A ktoś zauważył jak zmieniła się narracja w mediach państwowych(TVP)?
Wcześniej byli to głodni zmarznięci uchodźcy a teraz robi się z nich niewyżyte seks maszyny polujące na Europejki W kółko mówią o zajsciach w Niemczech a dzisiaj nawet o molestowaniu kobiet w Szwecji hehehe...
Akurat ta propaganda rządowa mi się podoba:)
Jeszcze jakby Niemcom zrzucić parę ulotek, to może wreszcie by się obudzili z tej poprawno politycznej propagandy.
Akurat media państwowe dostosowują się do retoryki partii rządzącej. PO była patologicznie prounijna więc i media były. PiS jest raczej eurosceptyczne więc media się do tego dostosowują. Poza tym nawet gdyby było inaczej to nie da się już dłużej tuszować lub ignorować tego co wyprawiają w Europie muzułmanie, przykładem sa media Niemieckie, które normalnie w ogóle pewnie nie mówiły by o szalejących muzułmanach, jednak dzięki internautom nie mają innego wyjścia.
Niemcy: Polacy starli się z uchodźcami. Użyto noży, polała się krew.
Kilka dni temu wieczorem, w niemieckiej miejscowości Adelsheim, doszło do bójki między Polakami a grupą uchodźców zamieszkujących obóz lub kontenery.
Polakom pracującym w Adelsheim nie podobało się, że imigranci przewracali i niszczyli pojemniki na śmieci. O bójce uzbrojonych w noże mężczyzn powiadomiono policję.
Gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce zdarzenia przed ośrodkiem znajdowali się Polacy, którzy mieszkali w sąsiednim budynku. Zatrzymano czterech z nich w wieku 22 do 43 lat.
Rzecznik policji w Heilbronn przekazał informację, że Polacy zostali już zwolnieni z aresztu. Sprawę wyjaśniają śledczy, którzy maja ustalić czy Polacy faktycznie grozili użyciem noża.
Mieszkańcy miasteczka opowiedzieli się po stronie Polaków. Twierdzą, że porządek w mieście zakłócają nie oni a imigranci.
Sądzę, że "emigranci" po starciu z Polakami, obojętnie, trzeźwymi czy też nie, omijać będą ich z daleka .
Szerzej o tym zdarzeniu w kresach pl.
Niemcy: starcie Polaków z migrantami. Doszło do rozlewu krwi?
W mieście Adelsheim doszło do konfliktu pomiędzy azylantami z miejscowego ośrodka dla uchodźców, a grupą Polaków. Według części źródeł doszło przy tym do krwawej bójki z migrantami.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę w miejscowości Adelsheim, w Badenii-Wirtembergii. Popołudniu doszło do konfliktu pomiędzy migrantami mieszkającymi w tamtejszym ośrodku dla uchodźców, a Polakami, którzy mieszkali w sąsiedztwie. Powodem miało być zachowanie azylantów, którzy zaczęli przewracać kontenery na śmieci, a według części źródeł – wyrzucać śmieci na ulicę.
Wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie, że przed ośrodkiem znajduje się grupa mężczyzn uzbrojona w noże, która próbuje dostać się do środka. Po przybyciu na miejsce policjanci zastali pięciu Polaków. Jeden z nich próbował uciec, ale według miejscowych źródeł został zatrzymany przez psa policyjnego, który lekko go ranił. Zatrzymano czerech Polaków w wieku od 22 do 43 lat (według części źródeł – pięciu). Według niemieckiej policji, wszyscy byli pod widocznym wpływem alkoholu i zachowywali się agresywnie. Jak podają lokalne media, żaden z nich nie miał przy sobie noża.
Według agencji IAR oraz portalu prostozmostu.net, w trakcie wieczornych zajść miało dojść do bójki pomiędzy migrantami Polakami, którym udało się wtargnąć do ośrodka. W wyniku czego co najmniej jedna osoba miała zostać ciężko ranna. Informacji tej nie potwierdzają jednak wprost źródła niemieckie, podobnie jak PAP. Lokalny portal rnz.de podał jedynie, że jedna z osób biorących udział w zajściu miała ranę ciętą. Jednak mieszkańcy Adelsheim, jak podaje prostozmostu,net, stają po stronie Polaków i twierdzą, że to nie oni, ale imigranci zakłócają porządek w mieście.
Wszyscy zatrzymani zostali już zwolnieni z aresztu. W ich sprawie toczy się postępowanie wyjaśniające. Okoliczności sprawy są, według policji, niejasne i wymagają zbadania.
PAP / IAR / wp.pl / dziennik.pl / pzn-news.de / rnz.de / prostozmostu.net / Kresy.pl
I jeszcze na koniec filmik w którym widać, jak to imigrant wzbogaca kulturę w berlińskim metro, czyli w wagonie załatwia potrzebę fizjologiczną :
Cała ta sprawa z imigrantami jest rzeczywiście kontrowersyjna, jednakże mam również pewne wątpliwości dotyczące słuszności sprawy. Gdy czyta się na bieżąco artykuły na temat gwałtów, napadów, morderstw przez imigrantów, nazywa się ich "południowcami". Osobiście nie jestem rasistą, i pytam się czemu mieszkańcy krajów południowych (m.in. Włochy, Hiszpania) są porównywani do muzułmanów tylko dlatego, że mają ciemniejszy odcień skóry co w przypadku krajów południowych jest normalne ze względu na położenie geograficzne. Obawiam się, że nienawiść do imigrantów może przeobrazić się w nienawiść do ludzi o śniadej karnacji, jakich jest wielu w różnych krajach również w Polsce.
Cała ta sprawa z imigrantami jest rzeczywiście kontrowersyjna, jednakże mam również pewne wątpliwości dotyczące słuszności sprawy. Gdy czyta się na bieżąco artykuły na temat gwałtów, napadów, morderstw przez imigrantów, nazywa się ich "południowcami". Osobiście nie jestem rasistą, i pytam się czemu mieszkańcy krajów południowych (m.in. Włochy, Hiszpania) są porównywani do muzułmanów tylko dlatego, że mają ciemniejszy odcień skóry co w przypadku krajów południowych jest normalne ze względu na położenie geograficzne. Obawiam się, że nienawiść do imigrantów może przeobrazić się w nienawiść do ludzi o śniadej karnacji, jakich jest wielu w różnych krajach również w Polsce.
Pewnie chodzi o dalsze południe czyli imigrantów z Afryki. To oni zazwyczaj powodują najwięcej problemów.
Jeżeli nie macie jeszcze dość kolejnych sensacji o imigrantach to zapoznajcie się z kolejnym bestialskim zachowaniem z ich strony:
Trzyletni chłopiec prawdopodobnie padł ofiarą gwałtu w norweskim ośrodku dla uchodźców Forus Akuttinnkvartering w Stavange.
Do dramatu doszło 6 stycznia.
Sprawą zajęła się policja, która jednak nie potrafi wskazać podejrzanych. Prawdopodobnie sprawców było kilku. Na podstawie wstępnych wyników badań trzyletniego chłopca policja nie może potwierdzić że do gwałtu doszło.
Śledczy nie informują jakiej narodowości był trzylatek. Chłopiec wraz z mamą przebywa w klinice dla ofiar gwałtu w Stavanger.
W ośrodku, w którym doszło do dramatu, przebywa obecnie około 800 migrantów.
Użytkownik Alis edytował ten post 15.01.2016 - 20:04
Ludzie muszą w końcu zrozumieć, że manifestacje to za mało, tym się nic nie osiągnie. Politycy mają to gdzieś, oni mają władze, a w Niemczech bodajże jeszcze przez rok czy półtora. W tym czasie można dobrze rozwalić kraj. Moim zdaniem w Niemczech jest już ten moment, by po prostu zacząć "zwalczać" bydło. Tzn powinni zacząć organizować jakieś grupy obronne, coś jak było na Węgrzech czy ostatnio w Finlandii. I jeśli zobaczą, że bydło zaczepia kobiety czy rozwala coś na ulicy to normalnie poucinać łapy. Tu trzeba siły, a nie dyplomacji.
Dziś natknąłem się na taką oto informację. http://www.fakt.pl/s...uly,604757.html Tak to nie żart od 2013 roku szkolą muzułmanów w celnym strzelaniu. Celem jest integracja i nauka języka szwedzkiego. Dużo głupoty w sowim życiu widziałem ale...
Kilka dni temu rozmawiałem z kolegą, który znajomych w Szwecji od czasu do czasu odwiedza i powiadam Wam, masakra. Przytoczę jego opowieść. Znajomi kolegi mieszkają w dzielnicy opanowanej przez "najbardziej pokojową" religię na świecie. 7 chłopa z Polski wcina podwawelska i zapija białym żuberkiem 40%. Nagle sruuu cegłówka wpada przez okno, "chłopcy" znający temat chwycili podręczne akcesoria sportowe w postaci kijów do uwielbianej przez amerykanów gry i szarża na ulice, tam dwóch śniadych wyrostków na ten widok zapodało tyły. Niestety za zakrętem czekała ekipa w sile około 30-50 śniadego chłopa. Cóż było robić? Zaplanowany odwrót i barykada na drzwiach. Nic jednak nie nastąpiło TEGO DNIA. Next day, wieczorem zawitało 3 nobliwych śniadych dżentelmenów z zapytaniem dlaczego nasi "chłopcy" (koło 50 lat) zaszarżowali na małolatów. Nasi pokazali wybitą szybę, śniadzi wyciągnęli kasę przeprosili i powiedzieli że "padawanom" się nudzi... Po dłuższej rozmowie wyszło na to że z Polakami nie chcą mieć zatargów bo ich szanują ale Szwedów biją dla sportu bo im się na to pozwala
Użytkownik opłoczeniec edytował ten post 19.01.2016 - 20:37
Poufny raport niemieckiej policji: w sylwestra napadano na kobiety w 12 landach
• Poufny raport Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej o napaściach w sylwestra
• Skala napaści jest większa niż dotychczas podawano
• Kobiety były molestowane i okradane w 12 landach
Z raportu BKA sporządzonego na zlecenie szefów resortów spraw wewnętrznych krajów związkowych, wynika że sprawcy działali według podobnego wzoru: grupy mężczyzn osaczały ofiary, molestowały je seksualnie i okradały. Z raportu wynika jednak, że nic nie wskazuje na zorganizowane działanie. W większości przypadków sprawcy nie byli ze sobą w kontakcie i nie planowali wspólnie przestępstw.
Dział prasowy BKA potwierdził, że podobne do kolońskich ekscesy miały miejsce „w różnej formie” i „różnej liczbie” w innych krajach związkowych Niemiec. Nie zdradził jednak szczegółów.
Dziennikarze WDR, NDR i „SZ“ ujawnili, że w miastach Nadrenii Północnej-Westfalii (przede wszystkim w Kolonii, Duesseldorfie i Bielefeld) policja odnotowała do 13 stycznia łącznie 1076 zawiadomień o przestępstwach w noc sylwestrową. 692 z nich to przypadki uszkodzenia ciała połączone z kradzieżą, 384 to przypadki molestowania seksualnego, przy czym 116 z nich połączonych było z kradzieżą.
W Hamburgu zgłoszono 195 przypadków, z czego w większości to przestępstwa o podłożu seksualnym. Podobne ekscesy miały miejsce w Hesji (31 przypadków), w Bawarii (27), Badenii-Wirtembergii (25), Bremie (11) i Berlinie (6). Pojedyncze przypadki miały miejsce w Dolnej Saksonii, Brandenburgii, Saksonii, Nadrenii-Palatynacie i Kraju Saary.
Wszystkie ofiary tych przestępstw to kobiety. Ich sprawcami, jak wynika z zeznań poszkodowanych i świadków, byli młodzi mężczyźni w wieku 17-30 lat o „południowym” lub „arabskim” wyglądzie.