Napisano 05.09.2015 - 09:44
Napisano 05.09.2015 - 09:57
@Aidil,
Twoja wypowiedź jest najlepszym przykładem, jak piorą mózgi podając informacje o imigrantach i ich przyjęciu przez Europę.
Na początku każdy był przeciwny i ostro potępiał, jak Węgrzy np. a teraz już się ludzie łamią, szukają usprawiedliwień, no bo w sumie to nie takie złe, albo bierzmy teraz po dobroci, bo potem będzie tylko gorzej...NIE. Nie będzie gorzej i nikt nam nikogo na siłę nie wciśnie. To jest nasza decyzja a nie jakiegoś fagasa we Francji czy przystrzyżonej na garnku kanclerz NIemiec, którzy na tym zyskają kosztem swoich rodaków i całej kultury europejskiej. Ja się nie zgadzam na przyjęcie tych ludzi, nie zgadzam się na mieszanie kultur w takim stopniu. Przecież to jest tak oczywista zagrywka, żeby zasiedlić Europę, że o prostszą to chyba byłaby trudno. Jak się raz zgodzimy to oni nas za 5 minut dosłownie ZALEJĄ. Dlatego Węgrzy poczynili tak stanowcze kroki i mają tak radykalne stanowisko w tej sprawie. A Węgrzy to nasi ziomkowie, nie raz nas wspierali, patrzmy na nich a nie na fałszywych przyjaciół zza zachodniej granicy. Niech sobie Merkel i do swojego domu przyjmuje tych zakamuflowanych terrorystów. Od Polski wara!
Jaką masz gwarancję, że biedny uchodźca z dzieckiem na ramieniu, uśmiechający się do strażnika na granicy, nie jest terrorystą? Wystarczy zgolić brodę, założyć koszulkę I LOVE POLAND i zapraszamy? Jasne, że oni mają być mocno inwigilowani i sprawdzani i tylko "czyści" przejdą, ale bądźmy poważni. Jeśli tylko od kontroli granicznej będzie zależał tak wielki ich sukces, to ISIS czy każda inna organizacja terrorystyczna wykupi i obsadzi każdą granicę z każdym państwem, kwestia czasu. Więc jak ktoś mi mówi, spoko, będziemy ich sprawdzać, to ja się pukam w głowę i mówię mu to co tu napisałem.
Napisano 05.09.2015 - 10:08
Popularny
Aidil, kiedyś pisałaś:
Napisano 05.11.2013 - 10:00
Jak powinniśmy reagować jeśli jedna instytucja narzuca wszystkim swoje normy i chce regulować życie innych nawet nie zrzeszonych w jej szeregach.
Taką instytucją jest kościół katolicki.
Czy nadal ma obowiązywać zasada oddziaływania powyższej instytucji na kształtowanie prawa w sytuacji:
- większość polaków nominalnie ale może i faktycznie jest katolikami czy mogą swoje reguły narzucać innym.
- stawianie się często ponad instytucje demokratycznego państwa.
- zawłaszczanie przestrzeni publicznej ( krzyże w miejscach publicznych, nagłaśnianie imprez na przykład msze wychodząca poza kościół przez megafon lub głośne procesje)
Twoje delikatnie mówiąc negatywne podejście do KK znam bardzo dobrze. Pytanie jak odnosisz się do religii islamskiej gdzie jedno z przesłań Koranu mówi:
"Kobieta musi być posłuszna mężczyźnie i może być zmuszona do tego biciem, jeśli inne środki okażą się niewystarczające: Żony powinny być posłuszne, zachowywać tajemnice mężów swoich, gdyż pod ich straż niebo je oddało; mężowie doznający ich nieposłuszeństwa, mogą je karać, zostawić w osobnych lożach, a nawet bić je; uległość niewiast powinna dla nich być ochroną od złego z niemi obchodzenia się (4:34).
Rozumiem, że "za chwile" wszechobecne półksiężyce na szczytach Meczetów już przeszkadzać Ci nie będą?
Tak jaki i "nagłaśnianie imprez na przykład msze wychodząca poza kościół przez megafon lub głośne procesje".
Nie będzie mogło to przeszkadzać. Nic im nie zrobimy, bo nam poprawność polityczna nie pozwoli... W naszym kraju można bez konsekwencji pluć tylko na "katoli".
...
@upKP+
Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 05.09.2015 - 10:21
Napisano 05.09.2015 - 11:00
Napisano 05.09.2015 - 13:32
Premierzy czterech państw Grupy Wyszehradzkiej, którzy wczoraj obradowali w Pradze na nadzwyczajnym spotkaniu poświęconym migracji, oświadczyli, że wszelkie propozycje zmierzające do wprowadzenia obligatoryjnych kwot dotyczących przyjmowania uchodźców byłyby nie do przyjęcia.
No może w końcu coś razem ustalimy.
Dziennik "Corriere della Sera" napisał w reakcji na decyzję czterech państw: "Pod gruzami Muru Berlińskiego ćwierć wieku temu nie został pogrzebany tylko komunizm, jego błędy, jego zbrodnie".
"W gruzach legło niestety znacznie więcej, także - dodał autor komentarza - sama idea solidarności; która wykracza poza zaściankowy egoizm".
Logika krajów śródziemnomorskich: mamy problem-idźmy poszukać rozwiązania w UE- zrzućmy problem na barki kogo innego. Brawo.
Napisano 05.09.2015 - 15:17
Twoje delikatnie mówiąc negatywne podejście do KK znam bardzo dobrze. Pytanie jak odnosisz się do religii islamskiej gdzie jedno z przesłań Koranu mówi:
"Kobieta musi być posłuszna mężczyźnie i może być zmuszona do tego biciem, jeśli inne środki okażą się niewystarczające: Żony powinny być posłuszne, zachowywać tajemnice mężów swoich, gdyż pod ich straż niebo je oddało; mężowie doznający ich nieposłuszeństwa, mogą je karać, zostawić w osobnych lożach, a nawet bić je; uległość niewiast powinna dla nich być ochroną od złego z niemi obchodzenia się (4:34).
Kobieta w Islamie
Jak to jest, że w dyskusjach na pewne tematy ciągle pojawia się to samo? Autentycznie, kilkanaście/dziesiąt minut temu na FB ktoś powoływał się na DOKŁADNIE ten sam cytat w DOKŁADNIE tym samym temacie. Skąd takie zbieżności? o.O
W naszym kraju można bez konsekwencji pluć tylko na "katoli".
Nie tylko. Są pewne luki w prawie, akurat "obraza uczuć religijnych" jest, nie ma tam luki.
Społeczeństwo polskie się starzeje, bo w Polsce nie ma perspektyw dla przyszłych pokoleń - brak pracy, emerytur, pomocy medycznej itp.
Zgadzam się w 100%. Dziwię się, dlaczego w ogóle uchodźcy chcą tu przyjeżdżać. Czyżbyśmy byli dla nich tak atrakcyjni, jak dla Polaków "Zachód" w PRL?
Rozwiązanie jest proste: przyjąć uchodźców, zamknąć ich w obozach z minimum zapewniającym wikt i opierunek, a następnie wysłać unijne wojska do Syrii by spacyfikowały ISIS z użyciem maksimum brutalnej siły. Potem uchodźców odesłać, by się odbudowali. Nie ma w sumie innej możliwości by sobie z ich zalewem poradzić. Chyba że zaczniemy ich rozstrzeliwać, co jest nie tylko niehumanitarne, ale też niczym nie różni się od metod ISIS.
Też się zgadzam. Lepiej zażegnać tam konflikt raz, a dobrze. Tyle że Polacy sami sobie z tym nie poradzą, ale to długoterminowe rozwiązanie.
----
W takim kraju jak Francja są już całe dzielnice do których policja boi się wjechać, lokalna ludność jest okradana.
W Paryżu na dworcu, tym głównym gdzie jest TGV, widziałem patrol 6 uzbrojonych żołnierzy (zdaniem rodzeństwa biegłego w Counter Strike - w FAMASy). Podobnie patrolują też Brukselę i francuskie Clermont-Ferrand (nie taka duża miejscowość, niecałe 140 k ludzi). Kiedyś w Paryżu widziałem też kilku (chyba 3) czarnoskórych chłopaków, którzy przeskakiwali przez bramki metra. Od znajomych dowiedzieliśmy się, że nie warto nawet próbować zwracać im uwagi, bo mogą to uznać za prowokację i to nie oni będą mieć problemy za jazdę na gapę.
Użytkownik McNugget edytował ten post 05.09.2015 - 15:29
Napisano 05.09.2015 - 19:12
Finansowanie obozów dla uchodźców na greckich wyspach. Zapewniłoby to uchodźcom bezpieczny azyl przed wojną. Można dostarczać żywność, leki i inne materiały potrzebne do przeżycia. Pozwalanie na niekontrolowane rozlewanie się fali uchodźców po krajach UE jest parodią i oznaką ogromnej słabości.
Napisano 05.09.2015 - 19:21
Widziałeś co dzieje się na Lesbos i Kos? Rodowici Grecy boją się wyjść z domu, nie chodzą do pracy, dzieci do szkoły. Totalny chaos i dezorganizacja. I jeszcze im tam obozy zrobić i na stałe trzymać tam to rozjuszone bydło (nie mówię o wszystkich, a tylko o tych wulgarnych, agresywnych)?
Dopiero by było...
Napisano 05.09.2015 - 19:56
Dołożyłbym to tego jeszcze problem poprawności politycznej na portalach internetowych, gdzie większość postów anty jest kasowana. Czy nie mamy już nic do powiedzenia w tej sprawie?
Napisano 05.09.2015 - 20:13
Nie wiem czy to ktoś wrzucał już (jak wrzucał, to usuńcie) - trafiłem dzisiaj na Facebooku.
Półtorej godziny temu na granicy Włoch i Austrii na własne oczy widziałem ogromne zastępy imigrantów…
Przy całej solidarności z ludźmi znajdującymi się w ciężkiej sytuacji życiowej muszę powiedzieć, że to co widziałem budzi grozę… Ta potężna masa ludzi - przepraszam, że to napiszę - ale to absolutna dzicz…
Wulgaryzmy, rzucanie butelkami, głośne okrzyki „Chcemy do Niemiec” - czy Niemcy to obecnie jakiś raj? Widziałem jak otoczyli samochód starszej Włoszki, wyciągnęli ją za włosy z samochodu i chcieli tym samochodem odjechać.
Autokar w którym się znajdowałem z grupą próbowano rozhuśtać? Rzucano w nas gównem, walili w drzwi żeby je kierowca otworzył, pluli na szybę…
Pytam się w jakim celu? Jak ta dzicz ma się zasymilować w Niemczech? Czułem się przez chwilę jak na wojnie… Naprawdę tym ludziom współczuję, ale gdyby dotarli do Polski - nie sądzę by otrzymali u nas jakiekolwiek zrozumienie… Staliśmy trzy godziny na granicy przez którą ostatecznie nie przejechaliśmy. Cała grupa w kordonie policji została przetransportowana z powrotem do Włoch.
Autokar jest zmasakrowany, pomazany fekaliami, porysowany, wybite szyby. I to ma być pomysł na demografię? Te wielkie potężne zastępy dzikusów? Wśród nich właściwie nie było kobiet, nie było dzieci - w przeważającej większości byli to młodzi agresywni mężczyźni… Jeszcze wczoraj czytając newsy na wszystkich stronach internetowych podświadomie litowałem się, martwiłem ich losem a dzisiaj po tym co zobaczyłem zwyczajnie się boję a zarazem cieszę, że nie wybierają naszej ojczyzny jako celu swojej podróży. My Polacy zwyczajnie nie jesteśmy gotowi na przyjęcie tych ludzi - ani kulturowo, ani finansowo.
Nie wiem czy ktokolwiek jest gotowy.
Do UE kroczy patologia jakiej dotychczas nie mieliśmy okazji nigdy oglądać, I wybaczcie jeśli kogokolwiek obraziłem swoim wpisem… Dodam jeszcze, że podjechały auta z pomocą humanitarną - przede wszystkim jedzeniem i wodą a oni te auta zwyczajnie przewracali… Z megafonów Austryjacy nadawali komunikat, że jest zgoda by przeszli przez granicę - chcieli ich zarejestrować i puścić dalej - ale oni tych komunikatów nie rozumieli. Nic nie rozumieli. I to było w tym wszystkim największym horrorem…
Na tych kilka tysięcy osób nikt nie rozumiał ani po włosku, ani po angielksu, ani po niemiecku, ani po rosyjsku, ani hiszpańsku… Liczyło się prawo pięści… Walczyli o zgodę na przejście dalej i tą zgodę mieli - ale nie rozumieli, że ją mają! W autokarze grupy francuskiej pootwierali luki bagażowe - wszystko co znajdowało się w środku w ciągu krótkiej chwili zostało rozkradzione, część rzeczy leżała na ziemi…
Jeszcze nigdy w swoim krótkim życiu nie miałem okazji oglądać podobnych scen i mam poczucie, że to dopiero początek. Na koniec dodam, że warto pomagać, ale nie za wszelką cenę
Nie wiem, czy to prawda. Nie wiem, czy "bloger" istnieje rzeczywiście. Trochę mnie zastanawia, że właściwie przeczytać można o tym na samych "niezależnych" portalach.
Ale, z drugiej strony, wpis wygląda na autentyczny - głównie dlatego, że jest dość wyważony.
Wrzucam tylko dlatego, że sam mam mieszane uczucia jeśli chodzi o to, co się dzieje w tym temacie.
Z jednej strony wiem, że duża część tych ludzi walczy o życie (albo - lepsze życie). I, że są wśród nich zwykli, porządni ludzie.
Z drugiej, ma świadomość, że zdesperowany tłum w swojej masie może być nieobliczalny.
Albo nawet nie zdesperowany tłum - sam tłum w masie.
Nie da się nie pochylić nad tematem tych, którzy są w czasie tej podróży wykorzystywani albo giną okrutną śmiercią, jednak mam też świadomość, że jest wśród nich wielu takich, których nie chciałbym spotkać w ciemnym zaułku.
Problem nie jest biało czarny i nie da się go zdefiniować w prosty sposób.
Można o nim rozmawiać ale chyba niewiele to da.
Żeby go rozwiązać, nie wystarczy chyba uregulować kwestii przyjmowania tych uchodźców. Bo to jest leczenie syfa pudrem.
Trzeba zrobić coś, żeby nie chcieli oni uciekać.
Obawiam się, że na to potrzeba jeszcze czasu ale dziwię się, że do tej pory nikt nie wpadł jeszcze na to żeby wyeliminować przyczynę, a nie neutralizować skutek.
Odnoszę wrażenie, że nikt wpaść na to nie chciał.
Użytkownik pishor edytował ten post 05.09.2015 - 20:14
Napisano 05.09.2015 - 21:43
Pishu było (za dużo tych tematów jest).
. . .
Hordy nielegalnych imigrantów powoli zamieniają życie mieszkańców greckiej wyspy Lesbos w prawdziwe piekło. Wczoraj informowaliśmy o zamieszkach, które wywołała tam około tysięczna grupa uchodźców, a z dnia na dzień jest coraz gorzej. „Chcę wyjść do pracy i nie mogę. Moje dzieci nie mogą wyjść do szkoły. Zabrali nam nasze życie. Ktoś musi ich stąd zabrać” – opowiada na nagraniu jedna z mieszkanek Lesbos.
. . .
Z paranormalnej beczki.
Coś mi się wydaje, że te przepowiednie właśnie mają miejsce.
Dodam tylko, że właśnie w sierpniu tego roku Mars, Wenus i Słońce były razem w fazie Lwa.
Napisano 06.09.2015 - 20:02
Premier Izraela zapowiada, że nie przyjmie imigrantów z Syrii i Afryki
Premier Izraela Benjamin Netanjahu uprzedził w niedzielę, że jego kraj nie zgodzi się na zalanie imigrantami z Syrii i Afryki. Ogłosił też, że powstanie ogrodzenie na granicy z Jordanią.
- Nie pozwolimy, aby Izrael został zalany falą nielegalnych imigrantów i terrorystów - powiedział na spotkaniu z rządem nazajutrz po apelu przywódcy opozycyjnej Izraelskiej Partii Pracy Isaaka Herzoga o przyjęcie Syryjczyków uciekających przed wojną domową.
- Izrael nie pozostaje obojętny na tragedię uchodźców syryjskich i afrykańskich (...), lecz jest małym państwem, bardzo małym demograficznie i geograficznie i dlatego musimy kontrolować nasze granice - oznajmił.
Ciekawe czy Niemcy skrytykują Izrael tak jak Czechów i Węgrów..
Napisano 06.09.2015 - 20:20
Ciekawe czy Niemcy skrytykują Izrael tak jak Czechów i Węgrów..
Mnie bardziej ciekawi reakcja Tomasza Lisa, redaktorka niemieckiego "Newsweeka", po tym jak ostatnio krytykował (mało powiedziane) Węgry i Węgrów!
No i ciekaw jestem opinii GW, zwłaszcza naczelnego.
Napisano 06.09.2015 - 20:21
Dla Izraela jest to kwestia egzystencji. I tak już Arabowie są w Izraelu rosnącą grupą, więc dokładać do nich następnych byłoby dużym zagrożeniem, tym bardziej teraz kiedy nieopodal powstało państwo terrorystyczne nieuznające państwa żydowskiego.
Użytkownik owerfull edytował ten post 06.09.2015 - 20:22
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych