2397 replies to this topic

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

No troszkę śmierdzi fejkiem. Zwłaszcza na końcu jak on idzie z nim i coś tam niby objaśnia. Nikt na ciebie nie wchodzi, a ty wyciągasz wnioski jakbyśmy ci sugerowali, że przemoc jest dobrym rozwiązaniem. Nie wiem czy miałeś kiedyś do czynienia z agresją i potyczkami, ale osobiście rozumiem, że w życiu czasami nie ma miejsca na gdybanie. Jak nie masz pojęcia o co gościowi chodzi to się go pytasz i tej osoby lub osób zaczepionych... Logiczne. Skąd masz niby wiedzieć? Zapytaj przechodniów, może ci odpowiedzą. Panuje duża znieczulica jak wiesz. Choć podejmowanie ryzyka jest pojęciem z ekonomii to można je przenieść do życia. Myśleć inaczej, ale załóżmy, że masz rodzinę i co? boisz się. Choć można też niepokoić się o własne życie. Oni nie martwią się czy zginą jutro czy dziś (robią to w imię religii) jest to dla ciebie głupie. A dla nich głupi może być twój brak reakcji. Pani Merkel popełniła błąd. Czasem się zastanawiam czy ona wgl. Śpi po nocach. Od jej naiwności rozpoczęło się wiele niechcianych rzeczy. Brzmi znajomo...

 

 

Jestem zaniepokojony dniami młodzieży w tym roku jak również mistrzostwami euro i przede wszystkim napływem nowych imigrantów.

[Daniel.]

Jestem ciekawy czy byście tak chętnie podejmowali dyskusje, gdyby agresorem nie był ten chudzinka z zaczesaną grzywką, elegancko ubrany, tylko np łysy gość w dresach o wadze ok 100kg.

Już widzę jak podchodzicie do takiego faceta z pytaniem "Dlaczego pan krzyczy na tą panią? Może powinien się pan uspokoić?".

Gdy mężczyzna jest agresywny, ale faktycznie, a nie aktorsko i w dodatku jest oszołomem na tyle, żeby publicznie stosować przemoc wobec kobiety to oznacza, że jakakolwiek próba dialogu z nim może się skończyć dla nas tragicznie. To nie negocjacje z agentem FBI, za plecami którego stoi 10 radiowozów. Tu reakcja musi być natychmiastowa, musisz wlecieć w takiego faceta, wtedy dostanie jasny sygnał, że się nie boisz, że ma przed sobą kogoś konkretnego(nawet jeśli tak nie jest), będzie też na pewno lekko wybity ze swojego amoku, a przede wszystkim zajmiesz czas, dzięki czemu kobieta będzie mogła np wezwać pomoc, czy oddalić się na bezpieczną odległość.

Zaraz ktoś pewnie powie, że "no tak, ja go zaatakuje, a on mi odda i będę miał podbite oko". No to słuchaj, jak masz takie podejście, to najlepiej odwróć głowę w drugą stronę i udawaj, że nic nie widzisz, albo weź telefon i imituj pisanie smsa, a kobietę zostaw na pożarcie łysola. Taka sytuacja niesie ze sobą ryzyko, że możemy zostać poturbowani, ale albo przekładamy inne dobro nad nasze, albo olewamy i udajemy, że się nic nie dzieje.

A jeśli ktoś uważa, że może zagadać agresywnego, dobrze zbudowanego patusa i rozwiązać konflikt dialogiem to znaczy, że nigdy nie miał do czynienia z taką sytuacją w rzeczywistości.

Wystarczy nawet podbiec, popchnąć delikwenta i krzyknąć do babki, żeby uciekała, samemu też zacząć się szybko wycofywać. Facet będzie zdezorientowany, czy ma iść za nią czy gonić nas.

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Oczywiście Daniel. Trzeba być zdecydowanym jeśli coś złego się dzieje i reagować.

 

Nie miałem do czynienia z kimś kto by trącał dziewczynę na mieście, obrażał ją itp. Po prostu mam cichą nadzieje, że konflikty można jeszcze rozwiązywać za pomocą słowa i posiadam świadomość, że w takich sytuacjach rzadko się udaje więc jestem czujny, bo w życiu doświadczyłem przemocy, ale każdy ma swoje zdanie.

 

 

"Jackowski - wizja roku 2016"

 

Tutaj macie coś na temat. Nie publikuje filmu, bo to kulturalne forum. 

[spooner]

Tak bo temat jest o imigrantach. A daje się tutaj badanie z udziałem białych obywateli, którzy porozumiewają się w języku narodowym.

 

A to białych imigrantów w ogóle nie ma?
Masz na początku filmiku z tego eksperymentu tego chama, który kopał i pluł na matke z dziećmi. Biała karnacja.

 

A by się okazało, że kobieta jest kieszonkowcem a on ją przyłapał. Dasz mu w mordę i okaże się, że ona ucieknie.

 

Ale akurat on nie dał mu w morde, taka jest różnica. Podbiegł i wziął za szmaty mając na uwadze agresora i ofiare. Tyle.
Poza tym w sytuacji, kiedy ktoś podejrzewa zagrożenie życia, to rzeczy materialne powinny zejść na drugi plan. Jak się pomylisz w ocenie, trudno. Chciałeś dobrze.

 

OSOBA Z KAMERĄ stoi na granicy peronu i toru. Jawnie to nagrywa. Więc sorry taką ukrytą kamerę sobie wsadźcie gdziekolwiek i nie wciskajcie mi kitu, że to świetna reakcja. Bo inni mogli widzieć kamerzystę i po prostu nie odstawiać szopki myśląc, że nie wiem kręcą teledysk do disco-polo. Z nożem by dźgnął to chyba by musiał od razu tego z telefonem gonić. Myślcie ludzie...

//EDIT 2

Aha zapomniałem najważniejszego. Ta prywatna kamera jest NIE JEDYNĄ NA DWORCU. Są taż kamery ochrony. W przypadku napaści przypuszczam, że agresor jest w 5 minut złapany.

Moim zdaniem ci ludzie nie sprawiają wrażenia jakby wiedzieli, że są kamery.
Widze bardziej ich poddenerwowanie sytuacją niż swiadomośc, że jest to ustawione.
Nie wiesz gdzie dokładnie stoi kamerzysta, być może siedzi oddalony i w dobrym, mało rzucającym się w oczy miejscu i nagrywa.
Poza tym kto tam będzie w takim miejscu zwracał uwage na takie rzeczy. W takich stresowych chwilach raczej ciężko o połączenie faktów.

 

Klaskajmy dalej Polakowi. Złamałby prawo uderzając tego gościa bo łamaniem prawa nie jest konflikt 2 osób i drobne przepychanki.

 

Czy ja dobrze rozumiem? Sugerujesz, że polak zorientował się o eksperymencie i postanowił przy kozaczyć zgodnie z prawem?
Czy może został zwerbowany do eksperymentu?

Nie będe tego negować, na tyle manipulacji i taka opcja jest możliwa.

Ale zakładając, że jest to w 100% prawda, to dla mnie jest to dobra postawa. Pisałem już dlaczego. Szybko i bezboleśnie. Krzywda nikomu się nie stała.

[Daniel.]

Gdzieś to w tv publikowali historię właśnie takiego kogoś kto się wmieszał, chciał pomóc. Skończył z obitym mózgiem i zmarł w szpitalu.

W jaki sposób się wmieszał? Bo strzelam, że właśnie wyskoczył z gadką. Jak wlecisz z zaskoczenia w agresora, choćby go popychając, nie musisz go bić, to na pewno upadnie. Dajesz wtedy czas ofierze na ucieczkę i sobie na wycofanie się.

Wszystko zależy od sytuacji, ale gdybym miał wybierać to na pewno wybieram reakcje szybką i zdecydowaną. Co jeśli rozmowa nie pójdzie po naszej myśli? Zaraz facet wyczuje, że się boimy i tracimy grunt pod nogami, wtedy zamiast pomóc kobiecie to stajemy się ofiarą numer dwa. Na zdecydowany ruch też już będzie za późno.

[spooner]

A ty myślisz, że każdy zorientuje się na widok awantury i jakiegoś typa z kamerą w oddali, że to jest jakaś szopka? Przecież to, że ktoś stoi ileś metrów i bawi się kamerą nie oznacza, że cos się tu kręci. Na dodatek dochodzi tutaj do dość stresującej sytuacji gdzie fakty juz ciężko połączyć, bo się po prostu myślenie zmienia. Twoja uwaga skupiona jest tylko na tym wydarzeniu.

Łatwo sie mówi siedząc przed komputerem i analizując filmik. Ciekawe jakbyś sobie poradził w rzeczywistości.
Czy też miałbyś taki analizatorek w głowie jak agresywny oszołom zachowujący się niepokojąco chce cos zrobić kobiecie.

Bo chyba mi nie powiesz, że na widok takiej sytuacji ty stwierdzisz: "podstawione... 20m dalej zauważyłem jakiegoś typa bawiącego sie kamerą... idziemy do domu". Poza tym tak jak napisałem poprzednio - ja nie neguje twojej teorii. Być może jest w tym filmiku jakiś fejk ale tego to się na 100% nie dowiemy.

[D.B. Cooper]

Dodając ten filmik nawet przez myśl mi nie przeszło, że ktoś tak zwyczajnie mówiac - po frajersku, będzie negował postawe naszego rodaka. Jakby ktoś filmiku nie widział, to czytając Wasze wpisy zastanawiałby się kto tu tak naprawdę był agresorem oO.
Daniel wszystko wyjaśnił wpisem #1376, sytuacji podobnej w realu nie widzieliście, ponieważ odwróciliście głowę.

[Mortalis]

Przecież to chyba o to chodzi żeby w pierwszych chwilach wystraszyć napastnika, niekoniecznie robiąc mu krzywde. Tak jak napisał Daniel, rozmowa może pogorszyć sytuacje, bo napastnik może wyczuć strach, a jeśli nasza reakcja będzie zdecydowana stawiamy się w lepszej sytuacji, bo mamy przewage. Z resztą, facet, który szarpie kobiete nie zasługuje na rozmowę. 

Użytkownik Mortalis edytował ten post 20.02.2016 - 08:33

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

No w sumie racja, ale kobieta może być jego dziewczyną. Słyszałem raz na mieście jak koleś wyrzucał coś swojej kobiecie dość ostro ją opierniczał. Ona i tak nic na to. Na jej miejscu strzeliłbym go w psyk albo odpowiedział coś by sobie nie dać w kasze dmuchać, a nie wysłuchiwać tekstów typu "co narobiłaś szm*to?" itp. Nie wiem dokładnie jaka była sytuacja jednak po takich ostrych słowach wciąż z nim gdzieś szła, głupich nie brakuje na tym świecie. Serio.

[Goosfraba]

"W Macedonii uchodźcy z Syrii, Afganistanu i Iraku będą pociągami transportowani bezpośrednio na teren Niemiec. Powstał właśnie plan "szlaku bałkańskiego". Nie, to nie żart, będą mieli kontrolę w Macedonii, a później jadą do Niemiec! Koszty pokryje kolej. Austria przyjmie:80 osób dziennie,Niemcy 3200".

A później niech pitolą o obowiązkowym rozlokowaniu "uchodźców".   

[­­ ­­ ­­ ­­ ­­]

Możesz je zmienić gdyby coś nie wypaliło w twoim planie czego nie życzę tobie ani innym tu obecnym forumowiczom.

 

Uważam, że filmik jest teraz nieco bardziej kontrowersyjny niż sam temat.