"Wszystko działo się we wtorkowy wieczór w późnych godzinach wieczornych. Najpierw zamknięto ulicę Drzymały. Na każdym rogu stał patrol policji, wszędzie było mnóstwo uzbrojonych po zęby żołnierzy. Później w okolicach szpitala wylądowały dwa ogromne wojskowe śmigłowce."
Tak zaczyna się artykuł na portalu gorzowianin.com . Z dalszej części materiału można wyciągnąć wnioski, że były to standardowe ćwiczenia, aż pojawia się kolejny fragment:
"Około godziny 2.10 a 2.20 w nocy dnia 20.05.2015.usłyszeliśmy donośny dźwięk jakby helikopter lecz był to inny specyficzny dźwięk. […] Było dość ciemno lecz dało się zauważyć kształt oraz wielkość samolotu: około 8 m do 12 m jak i światła które oświecały krawędzie. Kształt przypominał latający spodek, w którym było dość mocne światło ale stłumione i z dużą prędkością obracające się. Dźwięk wydawał się bardzo głośny ale nie taki jaki wydaje samolot czy helikopter. Był bardziej wytłumiony Obiekt (samolot) krążył miedzy szpitalem Dekerta, os. Piaski, szkołą „Puszkina” ,ulicą Wyszyńskiego i tak zatoczył 4 kola. Przy drugim lub trzecim okrążeniu przyleciał jakiś samolot lub dron, który leciał na wysokości drzew może nieco wyżej i po chwili odleciał w stronę Kłodawy lub „Manhattanu”. O godzinie 3 w nocy wyszedłem z psem na spacer w kierunku stacji "Air port"(Orlen,) i zauważyłem ciężarówkę wojskową ogromnych rozmiarów w kolorach pustynnej burzy bez żadnych numerów rejestracyjnych zmierzającą w stronę Kłodawy."
Co sądzicie o wydarzeniu z Gorzowa? Może ktoś z was jest z tamtych okolic, lub macie tam kogoś znajomego/rodzinę? Piszcie w komentarzach! Możecie też odwiedzić mój kanał, na którym nagrałem krótki vlog m.in. z pytaniem o Gorzów do widzów. (https://www.youtube....e1jg8rqJ_QNqTWQ) Co ciekawe już minutę po opublikowaniu filmu jeden z mieszkańców Gorzowa napisał, że pierwsze słyszy o tej sytuacji.
Więcej pod adresem: http://www.gorzowian...na-dekerta.html
Użytkownik poznajemy nieznane edytował ten post 22.05.2015 - 07:02