Ciekawe... a mówi się że przekonanie człowieka o swoim nieistnieniu jest diabła jednym z głównych celów. Więc skąd miałby nagle czynić taki "znak" wywołujący przecież zupełnie odwrotny skutek?
Napisano 01.06.2015 - 18:51
Bóg stworzył Szatana, więc z jednej strony mówienie o sobie ze jest się osobą wierzącą a z drugiej negowanie istnienia diabła jest trochę dziwne.
Jako ze nie wierzę w obrzeżanego cieślę nie wierze tez w żadnego diabła, co nie znaczy ze nie wierze w istoty nie materialne, które są dobre jak i złe.
Jeśli diabeł nie istnieje tako również nie istnieje Bóg.
Napisano 01.06.2015 - 18:59
No cóż można postąpić w dwojaki sposób.
Albo zostawić to jako ostrzeżenie i nie powtarzać tego. Albo sprawdzić ponownie czy takie zdarzenie nastąpi(czy nie był to przypadek). Według mnie to zwyczajny zbieg okoliczności
Ale to już zależy od autorki.
EDIT: Ciekawe ile z "opętań" to tak naprawdę choroby psychiczne typu schizofrenia.
Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 01.06.2015 - 19:08
Napisano 01.06.2015 - 19:00
Jeśli jesteś chrześcijanką to potraktuj to jako ostrzeżenie. Diabeł istnieje i mówi o tym religia chrześcijańska.
A jeśli autorka nie jest chrześcijanką to jak ma to traktować?
Opętania mają to do siebie, że ulegają im tylko wierzący... w opętanie.
Jeśli diabeł nie istnieje tako również nie istnieje Bóg.
No, to akurat nie jest takie równoznaczne.
Napisano 03.06.2015 - 22:14
Użytkownik morlowsk edytował ten post 03.06.2015 - 22:18
Napisano 03.06.2015 - 22:30
Mimo, że jesteś tu od 7 lat, to napisałeś 5 postów. Nie wiem czy śledzisz życie na forum, ale wątpię, bo wiedziałbyś, ile osób rejestruje się tutaj i trolluje dla zabawy lub wypisuje niestworzone historie licząc, że "paranormalni frajerzy", będą z cieknącą z rogów ust ślinką i płonącymi od pisania opuszkami, demonstrowali swą wiedzę.
Dlaczego każesz tym, którzy nie wierzą, żeby nie zabierali głosu? A Ty możesz bo wierzysz? Super katolickie podejście.
Otóż, możesz w to wierzyć lub nie, da się poznać czy ktoś ściemnia, czy po drugiej stronie siedzi znudzony gimnazjalista lub czy mamy do czynienia z prawdziwą niewytłumaczalną racjonalnie sprawą.
Z takiego doświadczenia i wiedzy czerpiemy w tym naszym wirtualnym życiu i oceniamy. Trzeba odsiewać ziarna od plew.
Naprawdę za prawdziwszą przyjmujesz teorię o "znaku szatana" niż przebiciu w instalacji elektrycznej?
Co to jest to "zło" o którym piszesz?
Jak zło, w które nie wierzymy, może nad nami zapanować? Podaj mi jakiś udokumentowany przykład takiego zjawiska.
Napisano 03.06.2015 - 23:02
Mimo, że jesteś tu od 7 lat, to napisałeś 5 postów. Nie wiem czy śledzisz życie na forum, ale wątpię, bo wiedziałbyś, ile osób rejestruje się tutaj i trolluje dla zabawy lub wypisuje niestworzone historie licząc, że "paranormalni frajerzy", będą z cieknącą z rogów ust ślinką i płonącymi od pisania opuszkami, demonstrowali swą wiedzę.
(…)
To akurat o niczym nie świadczy, ja też tu siedzę od 2012 roku, ale przez większość czasu nawet się nie logowałam, bo zwyczajnie wstydziłam się pisać, czując się daleko za Wami z moją nikłą wiedzą.
Dlaczego każesz tym, którzy nie wierzą, żeby nie zabierali głosu? A Ty możesz bo wierzysz? Super katolickie podejście.
Wcale tak nie powiedział, napisał przecież, że z ateistami też chętnie pogada, pod warunkiem, że piszą coś więcej niż "brednie" czy "fantazjowanie, ściemy". Faktycznie według mnie podchodzi do sprawy bardzo stronniczo i zdecydowanie mniej wymaga od osób o podobnych mu poglądach, a sceptyków wyraźnie traktuje bardziej krytycznie, ale nie wciskajmy mu słów, których nie wypowiedział czy nie sprostował.
Otóż, możesz w to wierzyć lub nie, da się poznać czy ktoś ściemnia, czy po drugiej stronie siedzi znudzony gimnazjalista lub czy mamy do czynienia z prawdziwą niewytłumaczalną racjonalnie sprawą.
Można się na tej pewności przejechać, ale generalnie masz rację, dlatego ciężko dziwić się ludziom, którzy często podchodzą do takich tematów jak ten z dużym dystansem.
Naprawdę za prawdziwszą przyjmujesz teorię o "znaku szatana" niż przebiciu w instalacji elektrycznej?
No niestety, nie idzie sprawdzić prawdziwości żadnej z tych teorii, tak więc czepianie się tego do niczego nie prowadzi, ale też od razu powoływanie się na siły nadprzyrodzone bez konkretniejszych przesłanek też nam nic nie daje, bo rzeczywiście bardziej prawdopodobne jest zwarcie czy inny przypadek w kablach. Mimo to jest na to (w tym przypadku) tyle samo dowodów, co na udział szatana w tym wszystkim i tutaj właśnie prawdopodobieństwo powinno stanowić kluczowy element i myślę, że istotnym jest, by nie zapominać, że zanim zaczniemy szukać paranormalnych wyjaśnień wypadałoby wykluczyć bardziej racjonalne wyjaśnienia.
Tak więc jeśli miałabym coś komuś zarzucać w tej kwestii, to pójście na łatwiznę, ale myślę, że po tylu latach na tym forum ciężko się dziwić ludziom, którzy stawiają wiarę ponad rozumem.
Jak zło, w które nie wierzymy, może nad nami zapanować? Podaj mi jakiś udokumentowany przykład takiego zjawiska.
Też mnie to bardzo ciekawi, w końcu rozumienie zła jest przeważnie inne w zależności od pytanej osoby, więc gdy jedna osoba będzie mówiła o złu, innej nawet to pojęcie do głowy nie przyjdzie. Zastanawiam się, jak (i czy w ogóle) morlowsk mógłby to wyjaśnić.
Użytkownik Carnivall edytował ten post 03.06.2015 - 23:16
Napisano 03.06.2015 - 23:29
Napisano 03.06.2015 - 23:37
(…)
Co do zła, to zwykły przykład. Robisz coś złego (sam uważasz to za złe), ale usprawiedliwiasz się błachostkami, a to, że nikt nie zauważy, że nikomu nie stanie się krzywda, to po czasie takiego usprawiedliwienia Twoje ramy moralne przesuwają się tak, że to co kiedyś było złe jest akceptowalne, albo co gorsza nie widzisz w tym nic złego. I dla mnie to jest stwierdzenie, że zło zapanuje nad nami, bo już nie wierzymy, że to zło.
I właśnie o to chodzi - nie ma jednej, uniwersalnej moralności, każda kultura trochę inaczej stawia te granice, każdy człowiek, który sam dąży do poznawania świata, też pewnie postawi je mniej więcej po swojemu, powiedz mi więc - jak możesz - sam jeden - określić, co jest złem, a co jeszcze nie w taki sposób, by było odebrane jednomyślnie tak samo? Tu jest ten problem, bo Twoja teoria się sprawdza, ale tylko w przypadku Twojej osobistej oceny - mam przez to na myśli, że kierując się swoimi zasadami będziesz w stanie stwierdzić, co DLA CIEBIE jest złe, ale będzie to tylko Twoja osobista opinia na ten temat, a nie fakt.
Tym samym ktoś, kto nie wyznaje idei zła, ma prawo uznać, że to nie zło nad nim zapanowało, a zwyczajnie ludzka natura albo spaczony charakter jednostki. Cokolwiek.
Napisano 04.06.2015 - 00:13
Użytkownik morlowsk edytował ten post 04.06.2015 - 00:48
Napisano 04.06.2015 - 11:39
@morlowsk, akurat sceptyczne podchodzenie do takich tematów nie jest bezpodstawne. Mieliśmy tu już tysiące tematów typu szczekająca firanka, slenderman na placu zabaw czy ostatnio rozmnażające się tosty. Jeśli ktoś zamieszcza w internecie takie historie to powinien być świadomy, że nie wszyscy uwierzą. A z tego co widziałem w tym temacie nikt nie pisał, że bzdura i kłamstwo, niektórzy po prostu próbowali znaleźć racjonalne wyjaśnienie.
Napisano 08.06.2015 - 19:32
To był Prezydent Rezydent Komorowski
Polityka.
/Connor
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych