Napisano 25.06.2015 - 06:54
Żyjemy z czasach w których każdy z twórczym podejściem do stroju, wyluzowanym stosunku do siebie i swojego ubioru, który nota bene nie jest nigdy ostateczną formą, może bawić się ubiorem^^, może nim nawiązać swoją stylizacją do przebrzmiałej już epoki.
W Polsce natomiast istnieje przywiązanie (zaściankowy konserwatyzm) do głównych nurtów, każdy szukający na własna rękę indywidualizmu w ubiorze, zresztą nie tylko w ubiorze, staje się nie tolerowanym dziwakiem.
Tutaj nie powinno się być indywidualistą, nadal nie powinno się wychylać nawet w tak wyluzowanym temacie jak moda.
Wystarczy wystawić nos za granicę i zobaczyć jak na swój użytek ludziska bawią się kolorem, łączą style czyli bawią się ubiorem i sobą.
Przecież w jakimś okresie można być sportowcem, sięgnąć do klasycyzmu, zanurzyć się stylach XIX i XX wieku, poszukać inspiracji dla swojego ubioru w świetnej modzie paryskiej czy angielskiej, czy też pobawić się miedzy i powojenny baciarskim stylem.
Włosy, paznokcie odrastają a ubranie można zmienić w zależności od humoru lub pomysłu na siebie trwającego nawet jeden dzień^^,
Użytkownik Aidil edytował ten post 25.06.2015 - 10:25
Napisano 25.06.2015 - 07:59
@Akinci, 'tolerancja' to dziś sztuka dla sztuki, pojęcie, w którym do końca nie wiadomo o co chodzi bo ciągle ktoś się czegoś czepia, wkoło komuś się coś nie podoba. Bezsens i pusty jak karton frazes. Doszło do tego, że tolerować znaczy dawać przyzwolenie na dosłownie wszystko. To tylko ładne słowo, wyszukane chyba po to by czymś mądrze brzmiącym zastąpić wyrażenia "dobra, daj spokój" albo po to żeby ludzie mieli się o co ze sobą drzeć I byle kto może człowiekowi rzucić tekstem, że jest nietolerancyjny w naprawdę błahej sytuacji, bez wielkiego wydźwięku ideowego.
Od dawna już nie używam tego pojęcia bo nie warto. Jak to się mówi, każdy kto ma jakiś problem może sobie nim gębę wytrzeć.
Napisano 25.06.2015 - 08:15
Muszę się zgodzić z Aidil, w naszej kochanej ojczyźnie zaściankowy konserwatyzm wciąż jest niestety obecny w wielu tematach. Co do bawienia się ubiorem to mi na przykład jakiś czas temu po obejrzeniu Sherlocka Holmesa (tego z Downeyem, Jr.) przyszło do głowy, że fajnie by było się tak czasem ubrać jaki taki XIX-wieczny dżentelmen - kapelusz/cylinder, biała koszula, marynarka, na zimniejsze dni płaszcz, ''marynarkowe'' spodnie i czarne skórzane buty. W gorące letnie dni to by się można było ugotować, ale na jesień-zimę taki ubiór byłby w sam raz. I zapuścić wąsa do tego. Albo popierniczać w kapeluszu kowbojskim . No, ale ludzie by się gapili i brali za dziwaka.
Można by na to nawet osobny temat założyć, bo tu już zaczynamy robić lekki offtopic - miało być o rurkach (chociaż wciąż tematy odzieżowe).
Użytkownik Legendary edytował ten post 25.06.2015 - 08:20
Napisano 25.06.2015 - 11:27
Użytkownik D!vine edytował ten post 25.06.2015 - 11:28
Napisano 25.06.2015 - 16:04
Legendary - Steampunk inspiruje się Stylem Wiktoriańskim. Pełno jest sklepów czy to w naszym kraju, czy zagranicznych w których możesz "ubrać się od stóp do głów". Są portale społecznościowe, blogi, itp. o tej tematyce, często zawierają porady jak np.: uszyć płaszcz, wykonać kapelusz, czy nawet gorset.
A wracając do tematu, to "taka moda" za którą ludzie ślepo podążają. Kiedyś ludzie krępowali się gorsetami (tak, mężczyźnie także), nosili peruki (a do tego młoteczek, coby zabijać wszy które im towarzyszyły), itp., itd. Pomysłowość ludzka w tym, aby robić sobie krzywdę na własne życzenie nie zna granic. Bo przecież trzeba być na czasie
Jeansy mają różne kroje (tak samo jak "materiałowe" spodnie, oraz sztruksy), więc nie trzeba wbijać się na siłę w rurki.
Trenuję, mam bardziej rozbudowaną masę mięśniową i nie chodzę na co dzień w dresach (na treningach śmigam w Kimono, zamiennie w koszulce i spodenkach).
Napisano 25.06.2015 - 17:48
I byle kto może człowiekowi rzucić tekstem, że jest nietolerancyjny w naprawdę błahej sytuacji, bez wielkiego wydźwięku ideowego.
To jest akurat prawda. Napisałem kiedyś tutaj, że nie toleruje tego gdy mężczyźni ubierają się w stricte damskie ciuchy i od razu zarzucono mi nietolerancję, głęboką homofobię i ultranacjonalizm
Co do rurek nie noszę, nie podobają mi się i są niewygodne.
Użytkownik Sebastian. edytował ten post 25.06.2015 - 19:29
Napisano 25.06.2015 - 18:59
Widzę, że temat o ciasnych portkach ma niezły wydźwięk na forum . Co i rusz jakiś nowy post. A ja sam się zapomniałem pochwalić swoją garderobą. Więc jak wszyscy to wszyscy - ja preferuję zwyczajne w kroju, raczej luźne, przecierane jeansy, wolę niebieskie, ale jedną czarną parę też mam. I krótkie spodnie (dresowe lub bojówkowe) na ciepłe dni.
Użytkownik Legendary edytował ten post 25.06.2015 - 19:01
Napisano 25.06.2015 - 21:27
Pozwolę sobie dołączyć do tematu.Mój biedny mężczyzna od roku chodzi w tych samych jeansach, gdyż najzwyczajniej nie może znaleźć"normalnych"(jest bardzo szczupły i kupno jakichkolwiek ciuchów to istna gehenna).Uznał, że w rurkach dobrze wygląda Slash i tyle.Oboje mamy własny styl niezależny od trendów.Jako kobieta od zawsze chodzę tylko i wyłącznie w dzwonach.Kocham ten fason, świetnie w nim czuję i w nosie mam blogerowe dyrdymały.Ktoś pisał o tolerancji.Super, nie ma problemu.Jednak ciężko nie krzywić się na taśmową produkcję.Zero indywidualności.Praktycznie wszyscy wyglądają tak samo.Dziś byłam z córką u fryzjera.I 4 bardzo modnych przedstawicieli płci męskiej, którzy niezależnie od siebie ścięli sie identycznie(boki zgolone, a na górze gęsta fala.Pozwoliłam sobie nazwać tę fryzurę"kaczy kuper".)Kobiety.Rurki+baleriny+gimnazjalny koczek na czubku głowy/rozpuszczone włosy z grzywą na bok zasłaniającą pół twarzy.Taką mamy różnorodność.Jeśli wpadnę na kogoś wybijającego sie ponad schemat-dostaję skrętu szyi.Pozytywnego;)Jak powiedział mój biedny mężczyzna- to po prostu brak wyobraźni.
Napisano 26.06.2015 - 00:04
Napisano 26.06.2015 - 01:21
Dlatego, jesli usmiechne sie pod nosem( czy nawet ostentacyjnie wysmieje) np. Twoj ubior, a Ty sie oburzysz, ze" mam tak nie robic", to ja jestem tolerancyjny, a Ty nie. Bo ja sie jedynie smieje, Ty chcialbys mi zabronic komentarza i wyrazania swojego zdania.
Wyrażać własne zdanie każdemu wolno, ale trzeba to zrobić z chociaż odrobiną kultury. Takie ostentacyjne wyśmiewanie, bo się komuś czyjeś ubrania nie podobają to według mnie brak kultury. A jak towarzyszą temu jakieś chamskie komentarze to już w ogóle.
Użytkownik Lupus28 edytował ten post 26.06.2015 - 01:59
Napisano 26.06.2015 - 07:29
@Shay:
"nie ma tolerancji dla braku tolerancji"
W demokracji jest miejsce dla wszystkich partii, nawet tych komunistycznych czy feudalnych?
Ad. dyskusji o stroju: ludzie, rly? Byłem pewien, że budowanie swojej wartości na stroju to problem dzieci początków podstawówki sam czasem łażę w dresie, czasem w koszuli, marynarce i krawacie, no w spódnicy na ulicę bym nie wyszedł, ale np. na występ czy jakiś hapenning to żadne problem. Od sindbadów się odczepić, są świetne!
@Wszystko
Przez wiele lat myślałem że dżinsy są zrobione z jakiegoś sztucznego materiału typu poliester. Dopiero jakieś 10 lat temu dowiedziałem się, że to jest w 100% bawełna.
Zależy jakie. Osobiście preferuję te z dodatkiem streczu czy jak to się tam wabi, bo są elastyczniejsze i mocniejsze. Mówię, oczywiście, o spodniach typu dżins, nie o materiale "jeans".
Użytkownik NTM edytował ten post 26.06.2015 - 07:41
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych