79 odpowiedzi w tym temacie

[Universe24]

Connor, ja nie. Sam opis fabuły tego filmu jest dla mnie wystarczająco ohydny i straszny.

 

 

Druga część stonogi ma świetny, brutalny klimat. Wszędobylski brud, smród i krew oraz etos prymitywizmu ludzkiej natury drapieżnika.

[Kazuhaki]

Teraz wychodzi trzecia część o ile już nie wyszła i w owej tytułowa stonoga będzie się składała z około stu segmentów.

Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 04.08.2015 - 19:51

[Lia]

To trochę ode mnie, z racji że uwielbiam ten klimat.

• Contracted - typowy body horror. Młoda kobieta spędza noc z nieznajomym, po czym zaczynają dziać się z jej ciałem bardzo niepokojące rzeczy.
• The Pyramid (Piramida) - grupa archeologów odkrywa kolejną piramidę w Egipcie. Oczywiście filmu by nie było, gdyby do niej nie weszli, a w środku nie działy się nadprzyrodzone rzeczy. Film typu found footage.
• Oculus - rzecz o złowieszczym lustrze, które zabijało. Bardzo dobry film!
• Extraterrestrial - bardzo pozytywnie się zaskoczyłam, bo sądziłam, że będzie to dno i metr mułu. UFO porywa grupkę osób, próbują się wydostać ze statku. Dość makabryczny i właśnie dlatego mi się spodobał.
• Død snø (Zombie SS) - horror typu czarna komedia. Tytuł mówi sam za siebie. Rewelacja!
• Zombeavers - j/w, bobry-zombie atakują turystów nad jeziorem.
• The Atticus Institute - kobieta oddaje siostrę do psychiatryka twierdząc, że dzieją się z nią niepokojące rzeczy. Trochę inny rodzaj opętania.
• As Above, So Below (Jako w Piekle, tak i na Ziemi) - kolejny found footage, tym razem spod ziemi. Grupka ludzi schodzi do katakumb w Paryżu, nie wiedząc jak głęboko pod ziemię się zapuszczają i co z tego wyniknie...
• Honeymoon - jeśli ktoś ogląda "Grę o Tron" to główną rolę gra tu Ygritte. ;-) Małżeństwo wyrusza na miodowy miesiąc nad jezioro. Po jednej nocy mąż zauważa, że jego żona zaczyna się dziwnie zachowywać...
• The Possession of Michael King - człowiek, który nie wierzy w opętanie szuka sposóbu, aby opętał go demon. Wszystko dokumentuje kamerą wideo.
• Oltre il guado - dla osób, które lubią minimalistyczny klimat. Film praktycznie bez dialogów. Obserwator przyrody przypadkiem w dziczy znajduje zapomnianą, porzuconą wioskę. Decyduje się spędzić w niej noc... wydaje mu się, że nie jest sam.
• Random - dla osób, którym podobało się The Purge (Noc Oczyszczenia). Dziewczyna zostaje sama w kampusie na święta. Nie spodziewa się, że przyjdzie jej walczyć o życie z grupką osób, które z nudów zabijają...
• Skinwalker Ranch - film o słynnym już ranczu, które uważane jest za miejsce przeklęte/nawiedzone/odwiedzane przez siły paranormalne.

Wymieniać mogłabym i dłużej... ;-)

Użytkownik Lia edytował ten post 06.08.2015 - 17:46

[malina035]

To i ja jako miłośniczka gatunku coś dorzucę osobiście wolę raczej klimatyczne opowieści na pograniczu horror/thriller straszący raczej klimatem niż walającymi się wokół flakami, choć zapewne moja lista będzie dosyć "babska"

 

 

Nieproszeni goście the uninvaited 2009/Opowieść o dwóch siostrach ji woon 2003

 

Osobiście chyba wolę amerykańską porób... wróć przeróbkę co na ogół jest rzadkością (może dlatego, że zachodnią wersję widziałam jako pierwszą)

opowieść o dwóch siostrach

Dwie siostry wracają do domu rodzinnego po długim leczeniu w zakładzie psychiatrycznym, po samobójczej śmierci ich matki. Okrutna macocha źle je traktuje i nie wierzy w ich wyleczenie, a ojciec całkowicie się jej podporządkował. Wkrótce w domu zaczną się dziać zjawiska nadprzyrodzone...

 

 

nieproszeni goście

Po tragicznej śmierci matki Anna (Emily Browning) trafia do szpitala psychiatrycznego. Kiedy wraca okazuje się, że jej ojciec znalazł pocieszenie w ramionach opiekunki, Rachel (Elizabeth Banks). Anna wraz z siostrą przypuszczają, iż ma ona coś wspólnego z ich rodzinną tragedią. Wygląda na to, że już wcześniej jej podopieczni ulegali dziwnym wypadkom.

 

 

Kolejny

 

W kleszczach lęku the turn of screw 1999

 

Główna bohaterka filmu to młoda, dobrze wykształcona i uboga zarazem dziewczyna z wielodzietnej rodziny (córka pastora), która w odpowiedzi na ogłoszenie, stawia się w Londynie na rozmowę w sprawie pracy w charakterze guwernantki dwojga osieroconych dzieci. Jej pracodawca – bogaty, stary kawaler (w typie dandysa), mimo rodzinnego pokrewieństwa chce pozbyć się ciężaru odpowiedzialności za dzieci brata. Dzieci wyjątkowo inteligentne i sprytne zaczynają prowadzić z młodą dziewczyną własną grę próbując ją najpierw zwodzić a potem zastraszyć.

 

Dość lekki w sam raz na spokojny wieczór we dwoje jak dla mnie

film dość mało znany nie widziałam trailera może dlatego, że jest produkcją telewizyjną nie kinową

 

Shutter-widmo 2004

 

Film rozpoczyna się pewnego wieczoru, gdy po wieczorze spędzonym w barze z przyjaciółmi młody fotograf Tun i jego dziewczyna Jane wracają do domu. Po drodze potrącają swoim samochodem przechodzącą przez ulicę kobietę. Ponieważ oboje są pod wpływem alkoholu uciekają z miejsca wypadku.
Jakiś czas później Tan wywołując swoje zdjęcia dostrzega na jednej z fotografii dziwny cień. Początkowo myśli, że to wada kliszy, ale kiedy przygląda mu się bliżej zauważa, iż ów cień do złudzenia przypomina twarz kobiety, którą potrącił owej feralnej nocy. Niebawem przyjaciele Tana zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach...

 

 

Taki trochę horror kryminał, na mnie wywarł specjalne wrażanie ze względu na to, że znalazłam w nim analogie do własnego życia.

 

 

 

Dodam jeszcze film który pierwszy raz widziałam jako mały bajtel zerkający z siostrą przez drzwi co by rodzice nie widzieli, że nie śpimy. Jest stary raczej znany (obsada na pewno) chociaż na filmwebie opisywany raczej jako thriller sciefi myślę, że pasuje.

 

Flatliners Linia życia 1990

 

Przygoda z pogranicza życia i śmierci. Grupka studentów medycyny podejmuje wyzwanie, chcąc przekonać się, co dzieje się z człowiekiem po śmierci. Ma im w tym pomóc naukowe podejście, w tym celu przygotowują specjalną salę i wyposażenie reanimacyjne, potem po kolei przy pomocy leków wprowadzają się w stan śmierci. Dla każdego z nich jest to zupełnie inne, osobiste przeżycie, które ma jednak wspólną cechę: wyciąga z zakamarków pamięci głęboko ukrywane zdarzenia sprzed lat.

 

 

Jak coś mi się jeszcze skojarzy dopiszę

[Silm4ril]

Hola, hola! Jakimś cudem żadne z nas nie wspomniało jeszcze o prawdopodobnie najlepszym filmie grozy w dziejach

 

 

Akcja filmu rozgrywa się w okolicach Amity Island, niewielkiego nadmorskiego kurortu. Wkrótce zaczyna dochodzić tam do przerażających wydarzeń. Pewnej nocy ginie młoda dziewczyna. Jej zmasakrowane zwłoki zostają odnalezione na brzegu. Miejscowy szeryf, Martin Brody (Roy Scheider), odkrywa, że sprawcą jest rekin ludojad. O wszystkim powiadamia burmistrza, który nie zgadza się na zamknięcie plaży. Nie chce wywoływać paniki, aby nie odstraszyć turystów. Gdy giną kolejne ofiary, szeryf Brody wynajmuje Quinta (Robert Shaw), znanego w okolicy rybaka i łowcę rekinów. Wraz z nim na polowanie wyrusza ichtiolog, Matt Hooper (Richard Dreyfuss).

 

Wątpię, czy komukolwiek trzeba przedstawiać "Szczęki". To jeden z tych filmów, które stały się legendami. Dziś ogólnie rozpoznawalne jest wszystko, co się na ten film składa - od perfekcyjnego w swej prostocie motywu muzycznego Johna Williamsa, po genialny plakat promujący film. To po prostu kamień milowy, dzieło, które zmieniło kino na zawsze (pierwszy blockbuster w dziejach!). Każdy znajdzie tu coś dla siebie. CI bardziej strachliwi przez dłuższy czas nie wejdą już do wody, a widzowie, których nie tak łatwo wystraszyć, i tak będą stuprocentowo zadowoleni. Wspaniała muzyka, niesamowite zdjęcia, genialne efekty specjalne (rekin wciąż wygląda jak żywy) i sympatyczni bohaterowie - krótko mówiąc, MISTRZOSTWO. Moja ocena: 9/10 (kategoria: animal attack).

[Silm4ril]

Uśpieni

(reż. John Pogue)

 

 

Grupa studentów (wśród nich Sam Claflin, gwiazda "Igrzysk śmierci: W pierścieniu ognia") bierze udział w przerażającym eksperymencie. Wkrótce przekonują się, że nie wolno igrać ze zjawiskami paranormalnymi. Ta historia wydarzyła się naprawdę. Charyzmatyczny profesor uniwersytecki Coupland (Jared Harris), którego metody pracy wzbudzają wiele kontrowersji, zachęca swoich studentów do udziału w niebezpiecznym eksperymencie. Ich wspólne działanie ma doprowadzić do stworzenia poltergeista, co według teorii Couplanda jest możliwe, gdy skumuluje się odpowiednią ilość negatywnej ludzkiej energii.

 

Film ten pozytywnie mnie zaskoczył. Nie wierzcie negatywnym opiniom w Internecie. Jest naprawdę ciekawie zrealizowany, ma fajny klimat i dobrą intrygę. Oczywiście, że momentami jest przewidywalny, ale taki już los filmów o duchach. Moja ocena: 7/10 (kategoria: duchy, demony).

[yzoja]

Ja od siebie dodam, moze nie zupełnie horror ale thriller sci-fi, bardzo pasuje do tematyki forum, tyfuł:
The Signal (Sygnał)
Mi osobiscie sie bardzo podobał a końcówka rozmontowała mnie na kawałki i zamiotła do kosza

 

strasznie mi się podobał ten film!

 

A widzę, że nie ma takich fajnych co ostatnio widziałam, więc podrzucam:

 

V/H/S (2012)

 

 

Film ten to jak dla mnie połączenie Movie 43 (bo film składa się z segmentów tworzonych w całości przez różnych ludzi) z Blair Witch Project (bo wszystkie sceny kręcone są naręczną kamerą). Historie nie kojarzą mi się z niczym konkretnym, są więc naprawdę świetne i chętnie zobaczyłabym rozwinięcie każdej z nich – niestety, musimy zadowolić się tym co jest. Jest to naprawdę jeden z lepszych horrorów jakie widziałam, nieprzewidywalny i ciekawy, a co chyba najbardziej interesujące – podoba się nawet ludziom, którzy unikają gatunku.

 

Są go trzy części, druga jeszcze okej, trzecia tragiczna.

 

 

Unfriended / Cybernatural (2014)

 

 

Film produkcji MTV, zrealizowany w całości na ekranie MacBooka z otwartą przeglądarką i Skypem. Niebanalny pomysł (znowu!) na horror w czasach social media. Dobrze straszny, wciągający i uważam, że nie brakowało mu zupełnie nic.

 

Wishcraft (2002)

 

 

Film wygląda jak kręcony w latach osiemdziesiątych, spokojnie można więc powiedzieć, że to budżetowy horror klasy B. Zachęcająco, prawda? Czasem jednak można znaleźć perełki wśród przedstawicieli tej grupy filmów.

 

Oceniłam ten film na 7 punktów, bo mimo przewidywalnych wydarzeń w 80% filmu, zaskoczyła mnie końcówka. A to jest coś. Znacznie bardziej cieszy mnie coś takiego, niż wyróżniająca się pierwsza połowa, zupełnie nieszablonowa i inna, zakończona typowymi dla gatunku scenami. Jest więc naprawdę okej.

Jest typowa popularna dziewczyna (Samantha), jest typowe amerykańskie gimnazjum i niezbyt typowy z wyglądu kujon (Brett), który udziela korepetycji naszej ślicznotce. Brett dostaje tajemniczą przesyłkę, zawierającą liścik z informacją o trzech życzeniach, a skoro jest zakochany i zbliża się bal, to chce, żeby Samantha z nim poszła. Bardziej banalne być nie mogło, prawda? W tym samym czasie po mieście zaczyna grasować psychopatyczny morderca w czarnej pelerynie, którego celem są tylko dziewice i prawiczki. Nie spodziewaliście się, prawda?

 

Nie jest to jednak aż tak kretyńskie i przewidywalne jak mogło by być.

 

Tragedia na przełęczy Diatłowa (2013)

 

 

Film odnośnie którego bardzo wiele ludzi ma dosłownie skrajne opinie. Dla mnie był on idealny, ciekawy, zostający w głowie, z fajną, ciekawą końcówką – science-fiction, ale nadal ciekawą. To był tytuł, który został z nami na następne parę tygodni, kiedy to przeczesywaliśmy internet w poszukiwaniu informacji o tytułowym incydencie i innych zdarzeń/zjawisk o podobnie niewyjaśnionych okolicznościach.

Jest to horror sf i żadnemu z tych członów nie można nie przyznać racji.

[yzoja]

Projekt Lazarus (2015)

 

 

Zaczyna się dobrze, później trochę nudy, a koncepcja na końcu bardzo mi się spodobała.

Tate, Olivia Wilde, obsada całkiem przyjemna.

 

Puls (2001)

 

 

Stare, pewnie większość z Was widziała. Trochę snuffy, trochę jakichś dziwnych stworków, ale naprawdę dobre.

 

Delikatna (2005)

 

 

Kto nie lubi historii zamkniętych w szpitalach?

 

Take Shelter (2011)

 

 

Może nie do końca horror, bardzie postapokalipsa może. Ale dobre!

 

Pewnego dnia facet wstaje z łóżka i zaczyna kopać schron na swoim podwórku, wstawia kontener, przygotowuje zapasy, a wszystko przez przeczucie, że nadchodzi huragan, jakiego jeszcze nie było. Znajomi odwracają się od niego i jego wariactwa, psycholog przestaje mieć sens, żona też ma dość… Ale może facet ma rację? Może ten schron ma im uratować życie? Może te sny to coś innego niż objaw choroby psychicznej?

 

11:11:11. Liczba przeznaczenia (2011)

 

 

Wielu ludziom pewnie nie podejdzie, mi się podobał, widziałam go dwa razy, za drugim razem tak samo dobrze mi się go oglądało.

Gość ubzdurał sobie, że zostanie nowym Mesjaszem.

 

Shutter - Widmo (2004)

 

 

Do Azjatyckiego kina grozy pałam wielką miłością, zaczęło się obowiązkowo od Klątwy i Ringu. Shutter to akurat Tajlandia, genialna trzymająca w napięciu historia o duchach i widmach.

 

Sierociniec (2007)

 

 

Kocham, uwielbiam. Tym razem kino Hiszpańskie (tak jak 11-11-11).

Rodzina przeprowadza się do wielkiego domu, są rodziną zastępczą dla wielu dzieci, ich własne gdzieś zaginęło, a matka zaczyna widzieć postać dziecka w worku na głowie.

 

Dziecko Rosemary (miniserial 2014)

 

 

Film Polańskiego to klasyka, pewnie, chociaż mi się nieszczególnie podobał, nie wiem czemu. Książka jest świetna, a współczesna wersja z zeszłego roku zdecydowanie bardziej do mnie przemawia - pewnie będę w mniejszości.

 

W roli głównej Zoe Saldana, którą teraz znają już chyba wszyscy, Avatar, Star Trek i teraz Strażnicy Galaktyki. Poza faktem, że nie jest blondynką, to jej postać niewiele się różni. No dobra, jeszcze kolor skóry. Jej mężem jest Patrick J. Adams, bardzo znany z głównej roli w Suits. Guy jednak nie jest tu aktorem tylko pisarzem, a w dodatku, jeśli dobrze pamiętam, wykłada na uczelni.

 

Margaux (w oryginale Minnie) Castevet grana przez Carole Bouquet jest młodsza (zdecydowanie bliżej jej do pięćdziesiątki niż siedemdziesiątki), jest piękna, naprawdę. Bardzo hipnotyczna postać, od której nie mogłam oderwać wzroku. Roman Castevet nazywa się nadal tak samo, niemożliwe, a w jego postać wciela się sam Lucjusz Malfoy! Czyli Jason Issacs. Pasuje.

 

Zamiast Nowego Jorku zwiedzamy Paryż, idealnie nadający się do tej historii.

 

 

 

*kłaniam się*

starczy na dziś.

[yzoja]

Widzę, widzę (2014)
Ich seh, Ich seh

(ang. Goodnight Mommy)

 

 

Horror psychologiczny. Kino austriackie, więc dziwnie jest od samego początku.

Mama wraca po operacji twarzy do domu, cała w bandażach, jej dwóch synów (bliźniaków) twierdzi, że to nie ona.

 

Ogólnie WTF. Jak ktoś z Was obejrzy to chętnie porozmawiam o tym filmie, ale trzeba przyznać: trzyma w napięciu i jest warty obejrzenia.

Użytkownik yzoja edytował ten post 07.09.2015 - 10:21