Widzę, widzę (2014)
Ich seh, Ich seh(ang. Goodnight Mommy)
Horror psychologiczny. Kino austriackie, więc dziwnie jest od samego początku.
Mama wraca po operacji twarzy do domu, cała w bandażach, jej dwóch synów (bliźniaków) twierdzi, że to nie ona.
Ogólnie WTF. Jak ktoś z Was obejrzy to chętnie porozmawiam o tym filmie, ale trzeba przyznać: trzyma w napięciu i jest warty obejrzenia.
Ogólnie to WTF zepsuła realizacja. Zakończenie łatwo przewidzieć juz na samym początku.
Obraz zrealizowany sprawnie, ale raczej bez polotu. Dużo dłużyzn, które właściwie niczemu nie służą.
Pomijam juz fakt, że to zdecydowanie nie horror, a raczej dramat psychologiczny,
Film całymi garściami czerpie z klisz.
Taka mieszanka niemieckiego Funny games i Musimy porozmawiać o Kevinie, które to są bardziej godne polecenia.
Znając dużo obrazów tego typu raczej nudziłem się czekając zwyczajnie na finał.
Ale jeśli podobał Ci się polecam właśnie: "Musimy porozmawiać o Kevinie". O wiele większa konsternacja po seansie.
Lub w podobnym w klimacie choć roztrząsający dużo bardziej sugestywny problem "Kieł".
edit: a od siebie film, który juz chyba na forum polecałem.
18+ i nie mówcie, że nie ostrzegałem...
Użytkownik erebeuzet edytował ten post 19.09.2015 - 11:57