Witam wrzucam filmik,który ostatnio miałem okazję obejrzeć i muszę przyznać jest dość ciekawy.Teoria o braku samolotów wydaje sie byc absurdalna ,kiedyś nawet ktoś napisał,ze niebawem się okaże ,ze wtc tam nie stało
Napisano 15.08.2015 - 00:31
Witam wrzucam filmik,który ostatnio miałem okazję obejrzeć i muszę przyznać jest dość ciekawy.Teoria o braku samolotów wydaje sie byc absurdalna ,kiedyś nawet ktoś napisał,ze niebawem się okaże ,ze wtc tam nie stało
Napisano 15.08.2015 - 00:50
Samolotów nie było, Wież nie było, Pentagonu nie było, terrorystów nie było. Wszystkie nagrania sfałszowano, a samoloty w czarodziejski sposób znikły z powierzchni ziemi(choć ostatnio jeden znikł ale w innych okolicznościach). Czego to ludzie nie wymyślą. Najbardziej porąbana teoria tuż po tej, która mówi o bombach nuklearnych w wtc.
Właśnie przez takie bzdury normalne teorie dostają po tyłku i są porównywane do tych z gatunku fantastyki.
Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 15.08.2015 - 00:51
Napisano 15.08.2015 - 01:35
Napisano 15.08.2015 - 13:49
Tak ,tak... Specjalista od hologramów, niejaki Quintus Maximus ( zwany potocznie Quamliwusem ) twierdził, że te samoloty to hologramy nałożone na rakiety. Tych samych hologramów używa się według niego do chemtrails'owania. Nie wiem tylko, czy jest w 9/11 miejsce na latające kulki, bo są one prawdopodobnie nierozłącznymi towarzyszami owych hologramów.
Napisano 15.08.2015 - 23:15
Przecież oni to kręcili w studiu filmowym, tak samo jak lądowanie na Księżycu . Bzdura taka, że szkoda słów, pół Nowego Jorku widziało jak samoloty się wbijają w wieże. Mistyfikacja lądowania na Księżycu to samo, kiedyś pisali o tym i paru innych bzdurnych teoriach konspiracyjnych w którymś numerze National Geographic, oprawionym takim fajnym tytułem który mi się spodobał "War on science".
Pamiętasz może jakie to były teorie spiskowe napisane w tym magazynie?
Samolotów nie było, Wież nie było, Pentagonu nie było, terrorystów nie było. Wszystkie nagrania sfałszowano, a samoloty w czarodziejski sposób znikły z powierzchni ziemi(choć ostatnio jeden znikł ale w innych okolicznościach). Czego to ludzie nie wymyślą. Najbardziej porąbana teoria tuż po tej, która mówi o bombach nuklearnych w wtc.
Właśnie przez takie bzdury normalne teorie dostają po tyłku i są porównywane do tych z gatunku fantastyki.
Dzisiaj nie problem wręczyć pare tysięcy zielonych jakiemuś kolesiowi i za kasę można pofantazjować najlepsi zawodnicy to jednak new ageowcy reptilianie lub archonci odjazd totalny era wodnika wibracje ziemi itp. za to najbardziej wiarygodne teorie (NWO, WTC, piramidy z giza ) są przez wyżej wymienione teorie wkładane do 1 worka jako szalone.
Napisano 20.08.2015 - 17:16
Użytkownik Snaker edytował ten post 20.08.2015 - 17:16
Napisano 20.08.2015 - 18:54
Może jeszcze nie długo jakiś szaleniec powie że te samoloty były nałożone komputerowo a gapie byli zmuszeni aby przyznać że to samoloty uderzyły w WTC.
NA TYM właśnie opiera się ta teoria
Problem ze świadkami jest taki (i nie chodzi tu tylko o świadków zamachów z 11 września), że duża ich część widzi nie do końca to, co miało faktycznie miejsce (albo tez, już po zdarzeniach, wplata do swoich relacji opinie innych - w tym także mediów).
Przykładowo - z ostatnich dni (z naszego podwórka).
Świadkowie, którzy relacjonowali atak szaleńca z Kamiennej Góry, twierdzili, że biegł on przez miasto wymachując siekierą. Prawda była jednak nieco inna, bo jak ustalili śledczy, siekierę niósł on w reklamówce i wyciągnął ją dopiero tuz przed atakiem.
Wracając do świadków uderzeń samolotów w Twin Towers.
Prawda jest taka, że Manhattan ma gęstą, wysoką zabudowę i duża część świadków, twierdzących, że w wieże uderzyły samoloty, po prostu nie mogła tego widzieć, bo nie mieli oni wystarczająco rozległej perspektywy. Mogli, co najwyżej słyszeć jego dźwięk (zwielokrotniony zresztą przez echo odbijające się od wysokich budynków) i zobaczyć wybuch - o ile stali wystarczająco blisko budynków.
Dlatego śmiem twierdzić, że swoje relacje uzupełniali informacjami usłyszanymi w radio i od innych mieszkańców, którzy usłyszeli je jeszcze od innych mieszkańców.
To działa też zresztą w drugą stronę.
W jednym z filmów, który miał potwierdzić teorię "ghost plane", przytaczane były wypowiedzi świadków, którzy nie widzieli żadnych samolotów uderzających w wieżę (a konkretnie Boeinga uderzającego w wieżę południową).
Jeden z nich, przysięgał się, że nie było żadnego samolotu - był tylko wybuch.
Problem polegał na tym, że chwilę wcześniej opowiadał, że tuż przed uderzeniem w wieżę południową znajdował się po jej północnej stronie.
Czyli, nie miał szansy zobaczyć tego samolotu, bo, jak powszechnie wiadomo, uderzył on w wieżę od strony południowej.
No, chyba, że miał moce Supermena i mógł się poruszać z jego szybkością.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych