Jupi zabrało mi prawie godzinę przebrnięcie przez ten temat, ale było warto.
Cohira wybacz mi, że Cię rozczaruję, ale takie "eksperymenty" były już przeprowadzane. Choć raczej w internecie tego nie znajdziecie (a w jakich środowiskach się obracam to już nie Wasza sprawa
) to były one niezbyt humanitarne. Pierwsze z nich wyglądało tak, że wyrabino tabliczkę na wzór ouija, tylko, że z pomieszanymi literami alfabetu i cyframi. Zawiązywano osobie oczy i zadawano pytania, nie jej, duchowi. Co ciekawe osoby zadające pytania, znały odpowiedzi na nie a osoba która miała zawiązane oczy nie miała możliwości ich pozniania. Jednym z pytań było:
Jaka była sekfencja cyfr ostatniego kodu dostępu do kontroli głowic jądrowych? (A działo się to w jak się pewnie domyślacie USA)
Odpowiedź była conajmniej niemożliwa do sfabrykowania, a brzmiała ona mniejwięcej tak:
Zadaj poprawne pytanie to ci odpowiem.
Następnie badacz poprawił się, teraz pytanie brzmiało :
Jaka była sekfencja cyfr i liter ostatniego kodu dostępu do kontroli głowic jądrowych?
Wskazane zostało ponad 300 cyfr i liter, przeplatanych myślnikami. Gdy sprawdzono odpowiedź, okazała się poprawna.
Między innymi z tego powodu zaczęto rozprzestrzeniać propagandę o tym jakie to fałszywe są wszystkie sprawy związane z wywoływaniem duchów. Co ciekawe, powód dla którego siosty Fox zostały "zdemaskowane" nie była ich łapczywość na pieniądze. Zostały zastraszone by zrobić tak jak im nakazano, miały do wyboru, zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach, lub zrobić to co im kazano.
Oczywiście na podstawie jednego testu nie zaczęto robić tego wszystkiego, nieważe jak bardzo nieprawdopodobne było znanie odpowiedzi na takie pytanie. By nie pozostać gołosłownym, mówiłem o braku humanitaryzmu, owszem, przykładem tego jest "wychowanie" dziecka do 14 roku życia, bez żadnych dźwięków, nieznajomości świata, języka, pisma, twarzy innych ludzi. Taki nastolatek będący na poziomie intelektualnym noworodka został poddany takim samym testom, co ciekawe naukowcy przeprowadzający je zostali sprowadzeni do poziomu intelektualnego tego chłopaka... Nikt więcej nie próbował podobnych rzeczy.
Mam dużo do powiedzenia, a mało czasu. Mało mnie obchodzicie wy, niedowiarki, sceptycy, realiści, lecz osoby które mają jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, lub te które mają wątpliwośći i mogą nabyć szacunek do tego innego świata, lub go pogłębić, Wy mnie interesujecie.
Przy okazji, tak z innej bajki, czy ktoś z Was ma może gazetę z lat sześćdziesiątych, z pierwszymi zdjęciami powierzchni marsa? Nawet nie wiecie jak bardzo różnią się one od tego co teraz jest nam pokazywane. Rząd robi to co mu wygodne, praktycznie od prawie milenia u władzy są osoby z tych samych rodzin, tylko ze zmienionymi nazwiskami. Religie takie jak chrześcijaństwo zostało stworzone by trzymać ludzi w ryzach, by nie zaczynali za dużo myśleć. Jeśli kogoś interesująte sfery, pytajcie w tym temacie, zarówno o to, jak i o to co pisałem na początku tego posta.
A teraz Dobranoc, czy wiecie z kąd wzieło się to powiedzenie? Tak dobrze myślisz, to z tąd, że ludzie prosili o "dobą", spokojną i bezpieczną noc, to czego nie rozumieli, a z tym czego nie znasz, nie igraj, czy włożysz rękę w wielkiej hucie, do dziury, czarnej dziury w której nie możesz nic dostrzec? Jak myślisz jak to się skończy?