Mam wrażenie, że zamiast zastanowić się i przeanalizować temat, większość podchodzi do tych przepowiedni binarnie: tak, nie.
Idea tego wątku to próba zaprezentowania określonego scenariusza (nie jest istotne jaka jest geneza owego scenariusza) i badanie prawdopodobieństwa jego zaistnienia lub poszczególnych jego części. Z jakiegoś powodu traktujecie Nostradamusa i jego przepowiednie jak religię, albo odrzucacie w całości, albo traktujecie dogmatycznie. Analizujcie co się na świecie i w Polsce dzieje, szukajcie informacji i próbujcie łączyć przyczyny ze skutkami. To da wam dużo więcej korzyści, niż drętwe opiniowanie czyichś tekstów.