Tak naprawdę każdy film jest skazany. Zawsze to będzie balon czy brud na kamerze. Szczerze gdybym zaobserwował UFO i byłbym nawet pewien tego zjawiska jak niesamowita prędkość czy inne cuda, bezgłośność czy skręt o 90/180 stopni w locie to raczej bym zachował to dla siebie. Przynajmniej mógłbym mówić, ze wierze w obce cywilizację i pojazdy obecne ich na ziemi z czystą pewnością. Chociaż już teraz bezgranicznie wierze w fakt życia pozaziemskiego w kosmosie nigdy nie wierze w prawdziwość takich video chciałbym po prostu osobiście doświadczyć jakiekolwiek zetknięcia.
Edit:
Sorry Noxili nie widzę podobieństwa żadnego. Nie ma elementów balona... ani sznura, ani kosza, nic.
A kto powiedział, że to musi być balon z koszem? A może duży balon na hel. Ale nie to tutaj jest najważniejsze, tylko to, że nic nie jest w stanie wykluczyć balonu (przeciwnie - takie sprawy jak prędkość, sposób poruszania się świadczą za balonem) i nic, absolutnie nic, nie wskazuje na to aby to był pojazd przybyszów z kosmosu - nie porusza się z żadną niesamowitą prędkością, nie wykonuje karkołomnych akrobacji, nie wciąga do środka krów ani ludzi świetlistymi promieniami ani nie strzela laserami. Za to porusza się jak balon a noxili dał zdjęcia na dowód, że istnieją balony o dokładnie takim kształcie. Więc co jest Twoim zdaniem bardziej prawdopodobne, balon czy statek kosmiczny? Nie mówimy o tym czym to na pewno jest, bo na pewno wiedzieć nigdy nie możemy, tylko czym to jest najprawdopodobniej. A najprawdopodobniej jest to balon. I tak się składa, że sceptykiem nie jestem - w tej sprawie tak, ale w istnienie inteligentnych cywilizacji pozaziemskich nie tyle wierzę, co uważam za pewnik. Ale jak widać wystarczy zdroworozsądkowe podejście i nieokrzykiwanie balonu statkiem kosmicznym, żebym został uznany za sceptyka.
Użytkownik Legendarny. edytował ten post 25.10.2015 - 01:46