3 replies to this topic

[Dager]

W miniony piątek - 30 października 2015 w odległości 480 000km przeleciało obok Ziemi ciało niebieskie, zarejestrowane pod nazwą - 2015 TB145. Przelot obiektu przemierzającego przestrzeń z prędkością 126000 km/godzinę (35km/sek) był tego dnia rejestrowany anteną  obserwatorium Arecibo w Puerto Rico. Obrazy radarowe ukazują owalny obiekt o średnicy ok. 600 metrów, którego powierzchnia wykazuje nierówności. Na niektórych ujęciach przypomina on wyglądem ludzką czaszkę, choć to oczywiste optyczne złudzenie.

 

 

2015 TB145 rotuje w ciągu 5 godzin. Wiele cech tego obiektu (prędkość i orbita) wskazuje na jego kometarne pochodzenie. Prawdopodobnie jest on  pozostałością jądra dawnej komety, która przestała być aktywna w wyniku utraty wierzchniej warstwy zestalonych gazów i pyłu. 

 

Link do obrazów rotującego obiektu: http://photojournal....atalog/PIA20041

[pishor]

Widziałem tą fotkę na Facebooku (wrzuciła ją moja znajoma, która śledzi z zapałem wszelkie kosmiczne aktywności i zjawiska) i nawet chciałem wrzucić tutaj ale zrezygnowałem, bo w temacie "kosmos" cienki jestem bardzo.
Inna sprawa, że "czaszkowość" tego zjawiska mnie zniechęciła (w kontekście halloween).
Ale skoro to samo Dager wrzuca, to ja przyjmuję to z dobrodziejstwem inwentarza i następną razą oporów już miał nie będę

[Dager]

Nowe i bardziej szczegółowe obrazy Obiektu 2015 TB145 uzyskane 31.10 2015  z dwóch współpracujących ze sobą anten sieci Network - Goldstone w południowej Kalifornii oraz Green Bank w Zachodniej Wirginii. Jeden piksel obrazu jest równy liniowo - 3,75 metra.

 

[sancho]

Właśnie skończyłem czytać nową książkę Grahama Hancocka "Magicians of the Gods" i przypomniałem sobie o tym obiekcie.

Książka opisuje że około 12800 lat temu jakiaś ogromna kometa uległa rozpadowi i szczątki jej jako deszcz różnej wielkości kawałków spadły na Ziemię. Kończyła się właśnie ostatnia epoka lodowcowa i efekty tych uderzeń spowodowały przedłużenie jej o natępne 1000 lat (Younger Dryas). Przy okazji też spowodowały zagładę dużych ssaków: mamutów itp.

Doszczętnie zastała też zniszczona zaawansowana cywilizacja. Legendy o Atantydzie i przekaz z wielu różnych historycznych i mitologicznych źródeł mają o tym mówić.

 

Według autora jak zresztą i wielu naukowców (Clube i Napier) szczątki tej komety to dzisiejsza kometa Ence jak również Taurydy - deszcz meteorów który możemy obserwować na przełomie października/listopada. Jeżeli założyć że obserwowany obiekt 2015 TB145 jest częścią tej ogromnej komety to tak jak to zresztą sugeruje autor możliwe, że jest wiele innych kawałków różnych rozmiarów. Któregoś roku zamiast małego deszczu meteorytów może na nas spaść deszcz ale dużo bardziej okazałych kawałków. 2015 TB145 miał około 400 metrów (mniej więcej 2x tyle co obiekt który spowodował Tunguskę).

Graham Hancock twierdzi że w wielu przekazach historycznych ludzie którzy ocaleli z zagłady próbują nas ostrzec przed tą katastrofą. Czyżby ten kawałek który prawie że musnął Ziemie to jakiś zły omen (trupia czaszka)...