346 odpowiedzi w tym temacie

[kikkhull]

Myślę że ci co mieli dostać się na stadion byli kompletnie zieloni, nigdy nie byli na stadionie, spanikowani, przy kontakcie z ochroną wysadzili się od razu. Nie chcieli imprezy zaczynać przed rozpoczęciem meczu, bo kamery nic by nie pokazały, mecz odwołany, liczyli na mocny efekt w czasie samego meczu, tak żeby jeszcze widzowie TV zobaczyli co się dzieje, więc czekali na rozpoczęcie meczu. Pewnie liczyli też że ochrona bedzie mniej czujna gdy widzi kogoś spóźnionego i go szybko puści bez sprawdzania. Nie chodziło o dużą liczbę ofiar na samym stadionie tylko przekaz TV na cały świat. Do tego tysiące tratujących się ludzi doprowadziło by do większych ofiar niz sama bomba i to miało być na żywo relacjonowane. Na szczęście nie mieli w przygotowaniach dość czasu żeby wciągnąć w to ochroniarzy. Ci musieli by już przebywać wcześniej trochę we Francji, pracować, a zamachowcy to pewnie niedawno dopiero co przybyli, bez znajomości języka i bez szans na pracę. Zdecydowanie dla mnie termin nieprzypadkowy, prestiżowy mecz Francja Niemcy, transmisja na cały świat, może mieli zbyt mało czasu żeby lepiej się przygotować ale nie była do odpowiedź na smierć jakiegoś lidera, bo międzynarodowych meczów zaplanowa nie mogą, zbieg okoliczności. Ci z kałachami to musieli być zaprawieni w walkach, bo żeby zrobić taką rzeź to trzeba chyba juz trochę w życiu postrzelać.

[pishor]

raaany...

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisałeś.

 

 

Mała, ośmioosobowa grupa, w której prawie połowa członków, to absolutni amatorzy, którzy, na widok  biletera przy wejściu na stadion panikują i sie wysadzają w powietrze

Myślę że ci co mieli dostać się na stadion byli kompletnie zieloni, nigdy nie byli na stadionie, spanikowani, przy kontakcie z ochroną wysadzili się od razu

 

 

 

Na dodatek, działający zupełnie nielogicznie, bo próbują dostać się na stadion PO rozpoczęciu meczu, kiedy wszyscy siedzą już na trybunach, bo liczą, że dzięki temu, bileterzy (z litości?) wpuszczą ich bez kontroli - podczas gdy 40  - 50 minut wcześniej musieliby, oprócz nich, kontrolować ileś tam tysięcy osób.

Pewnie liczyli też że ochrona bedzie mniej czujna gdy widzi kogoś spóźnionego i go szybko puści bez sprawdzania.

 

 

 

Chcąc wysadzić się w świetle kamer tiwi, wybierają najgorszą z możliwych opcji, czyli próbę dostania się na stadion samotnie, tak jak jakby nie mogli spróbować wejść ze wszystkimi, zaczekać na rozpoczęcie meczu lub np. do końca pierwszej połowy i wtedy się wysadzić. W końcu nie mieli przecież zapalników czasowych - a gdyby nawet mieli (w co wątpię) to mogliby czas eksplozji przecież ustawić na dowolny moment.

Nie chcieli imprezy zaczynać przed rozpoczęciem meczu, bo kamery nic by nie pokazały, mecz odwołany, liczyli na mocny efekt w czasie samego meczu, tak żeby jeszcze widzowie TV zobaczyli co się dzieje, więc czekali na rozpoczęcie meczu.

 

 

 

Jednocześnie, pozostała część grupy, to podobno wyjadacze, których profesjonalizm, sprowadza się tak naprawdę, do umiejętności odbezpieczenia karabinu i strzelania na oślep z samochodu

Ci z kałachami to musieli być zaprawieni w walkach, bo żeby zrobić taką rzeź to trzeba chyba juz trochę w życiu postrzelać.

 

 

 

Ale wszyscy, to tak naprawdę kompletni amatorzy, bo organizują TAKI zamach na chybcika, bo nie mieli czasu na przygotowania, chociaż od dawna planowali, że to właśnie na TYM meczu zrobią jatkę

Zdecydowanie dla mnie termin nieprzypadkowy, prestiżowy mecz Francja Niemcy, transmisja na cały świat, może mieli zbyt mało czasu żeby lepiej się przygotować

 

 

 

I jeszcze jedno - bileterów stadionowych nie przekupili ale tych z koncertu już tak?

Na szczęście nie mieli w przygotowaniach dość czasu żeby wciągnąć w to ochroniarzy.

 

 

 

Ale jak im się to udało skoro...

zamachowcy to pewnie niedawno dopiero co przybyli, bez znajomości języka i bez szans na pracę.

 

...nie znali języka (pal sześć te szanse na pracę - w końcu przyjechali zamach robić, a nie zarabiać pieniądze)?

 

 

Czujesz, że to się tzw kupy nie trzyma?

 

 

A mimo to piszesz

Zdecydowanie dla mnie termin nieprzypadkowy, prestiżowy mecz Francja Niemcy, transmisja na cały świat, może mieli zbyt mało czasu żeby lepiej się przygotować...

 

 

 

To zadam dwa pytania.

Od kiedy wiadomo było, że ten mecz się odbędzie?

Dlaczego mieli zbyt mało czasu żeby się lepiej przygotować?

[kikkhull]

A ile czasu wcześniej my dowiedzieliśmy o meczu z Islandią, miesiąc. Niemcy mieli podobną sytuację w grupie.

[spooner]

129 ofiar, 352 osoby ranne z czego 99 osób jest w stanie krytycznym. Jedną z ofiar jest kuzynka reprezentanta Francji Lassany Diarry, który rozgrywał wczorajsze spotkanie.

[pishor]

miesiąc.

To za mało, żeby zorientować się,że przy wejściu stoją goście, co sprawdzają bilety?

To za mało, żeby dobrze ukryć ładunki wybuchowe na sobie?

cyt. Ochrona zauważyła u niego pas z materiałami wybuchowymi i wypchnęła go na zewnątrz.

link

 

To za mało żeby poznać godzinę rozpoczęcia spotkania?

To za mało żeby zorientować się, że skoro na meczu będzie prezydent Francji, ochrona będzie bardziej wyczulona na sprawdzanie wchodzących pod kątem zagrożenia terrorystycznego?

 

 

A tak poza wszystkim, to nie miesiąc ale KILKA MIESIĘCY.

 

Informacja z dnia 01.07.2015 r.

Przegląd Sportowy

Piłkarska reprezentacja Niemiec, rywal Polski w kwalifikacjach mistrzostw Europy 2016, zmierzy się 13 listopada towarzysko z gospodarzem turnieju głównego - Francją. Termin wyznaczono przy założeniu, że mistrzowie świata nie będą musieli grać w barażach.

link

Jak dobrze policzyć, to na zaplanowanie tego zamachu, terroryści mieli... CZTERY miesiące i 13 dni.

 

I nie pisz mi proszę, że mniej, bo warunkiem był awans Niemców na Euro.

[Zaciekawiony]

Cóż. niestety nie trzeba być specjalistą aby zorganizować coś takiego. A okazje wbrew pozorom pojawiają się wszędzie.

[skittles]

Na dobrą sprawę i tak mogło być gorzej. Francuzi w nocy wyszli na ulicę (podobnie jak po zamachu ze stycznia) i wielkim, zwartym tłumem pokazywali, że się nie boją. Teraz pomyślcie, co by było, gdyby terroryści przewidzieli tę, bądź co bądź przewidywalną, reakcję i umieścili w zgromadzeniu kolejnych kilku zamachowców oblepionych bombami. Strach pomyśleć... Niestety, jeżeli chce się kogoś zabić, to można to zrobić bardzo prosto, praktycznie od ręki i bez planów. A jeżeli jeszcze nie obawiamy się przy tym żadnych konsekwencji, to...

Użytkownik skittles edytował ten post 14.11.2015 - 23:37

[pishor]

A tak przy okazji tej informacji z dnia dzisiejszego:

Katastrofa szybkiego pociągu TGV we Francji

link

 

...sprawdziłem sobie wypadki pociągów TGW.

Tylko na Wiki ale może ktoś będzie miał inne dane - chętnie przeczytam.

 

Tak więc Wiki podaje, że jeśli chodzi o wypadki pociągów TGW, to było ich kilka:

Na liniach dużych prędkości:

 

 - 14 grudnia 1992 - Uszkodzenie wózka (zablokowanie kół), spowodowało wykolejenie pociągu na stacji Mâcon-Loché TGV przy prędkości 270 km/h. Pociąg zatrzymał się bezpiecznie

 

- 21 grudnia 1993 - Był to najsłynniejszy wypadek TGV – światowy rekord prędkości, przy której doszło do wykolejenia pociągu. Wydarzył się on przed wybudowaniem stacji TGV Haute-Picardie (dawna nazwa to Ablaincourt-Pressoir), w pobliżu południowego końca dzisiejszego peronu. Po okresie intensywnych opadów deszczu, pod torem nr 2 utworzyła się rozpadlina

 

- 5 czerwca 2000 - ...uszkodzeniu uległ układ przeniesienia napędu. Na skutek tego nastąpiło oddzielenie napędu od ramy wózka, prowadzące do katastrofy. Zadziałały hamulce bezpieczeństwa w wózkach 2, 3 oraz 23 (licząc od czoła pociągu). Pociąg się wykoleił częściowo i zatrzymał się 1500 m dalej, powodując zniszczenie torowiska.

 

 

Na pozostałych liniach

 

- 31 grudnia 1983: Na pokładzie pociągu Marseille-St.-Charles – Paris-Lyon wybuchła bomba zabijając dwie osoby

 

- 28 września 1988: TGV Sud-Est numer 70, obsługujący pociąg relacji 736, zderzył się z ważącym 100 ton samochodem ciężarowym przewożącym transformator elektryczny,

 

- 4 stycznia 1991: W wyniku uszkodzenia układu hamulcowego, pociąg TGV Atlantique numer 360 zbiegł z lokomotywowni Châtillon. Pociąg skierowano na niezajęty tor na stacji Paris-Vaugirard, na którym uderzył z prędkością 60 km/h w rampę załadunkową

 

- 31 października 2001: Pociąg TGV Atlantique relacji 8515 (Paris-Montparnasse – Irun), z 422 pasażerami na pokładzie, wykoleił się przy prędkości 130 km/h w pobliżu Dax w południowo-zachodniej Francji.

 

- 30 stycznia 2003: TGV Réseau, obsługujący pociąg relacji Dunkierka – Paris-Nord, zderzył przy prędkości 106 km/h ciężarówką, która utknęła na przejeździe kolejowym w pobliżu Esquelbecq w północnej Francji.

link

 

W tych wszystkich wypadkach, śmierć poniosły... 4 osoby (dwie na skutek wybuchu bomby - katastrofa z 31 grudnia 1983).

Dziś zginęło osób 10.

Wygląda na to, że Francuzom, "trzynastego piątek" przeniósł się też  na sobotę. Pech.

 

Jak dobrze policzyć, to na zaplanowanie tego zamachu, terroryści mieli... CZTERY miesiące i 13 dni.

 

 

48 dni jak już.

https://www.polskier...-naloty-w-Syrii

 

Bo w tym wszystkim chodzi o bezpośrednie działania ostrzału z powietrza na ternie Syrii.

 

Czyli francuskie działania w Mali w 2013 r., nie mają znaczenia? Tam zdaje się dość poważnie islamistom na odcisk nadepnęli?
Polemizowałbym ale w końcu teraz to Syria jest na topie - więc niech będzie.

[noxili]

szczerze  j

 

129 ofiar, 352 osoby ranne z czego 99 osób jest w stanie krytycznym. Jedną z ofiar jest kuzynka reprezentanta Francji Lassany Diarry, który rozgrywał wczorajsze spotkanie.

 

 

 1 Brevik = 77 zabitych 

Timothy McVeigh , 2 tony najpopularniejszego nawozu (dla porównania sąsiad rocznie zuzywa go ok 30 ton) kilka kanistrów ON = 168 ofiar i mnóstwo rannych.

[pishor]

 

Nie mów, że uwierzyłeś w walke z terroryzmem dla samej idei.

Nie - bo wiem, że 3/4 z tego, co oglądamy to teatr jest - na użytek maluczkich.
Szkoda tylko, ze przy ich wydatnym (i nieświadomym) udziale.

[pawaw1]

Europa obudzi się nie z ręką w nocniku, a z głową w szambie! Gdzie ta demokracja? Ludzie nie chcą więcej islamistów w europie, ale politycy i tak robią swoje. Ludzie mogą błagać, skomleć, wychodzić na ulice, robić protesty przeciw islamistom, ale to nic nie zmieni. My statystyczni Kowalscy jesteśmy takimi małymi trybikami w tej napędzanej propagandą machinie. Każdy myślący człowiek potrafi połączyć kropki i dojść do odpowiednich wniosków sam, a nie sugerując się wiadomościami w tv. I zaprawdę powiadam wam, że jeżeli dzisiaj zabrakło by na świecie ropy, to ja jako inżynier powiadam wam, że jest wiele innych źródeł energii! Najprostsze paliwo o zasobach niewyobrażalnie olbrzymich > woda+elektroliza! Na prawdę nie trzeba być geniuszem, ale lobby na ropę robią swoje. I argumenty o tym, że wodór w połączeni z powietrzem wybucha są śmieszne! Cała ta gó***oburza na tematy ropne mnie już irytuje od długiego czasu. Ktoś kto myśli, że bez ropy świat zginie jest małą inteligentna osobą ( już pomijając aspekty stricte polityczne , bo wiadomo, że przez najbliższe lata od ropy się nie uwolnimy, a ludzie jeszcze przez długo będą korzystać z jej zasobów, co uważam za całkiem normalne).. Podsumowując my zwykłe pionki na tej szachownicy możemy się buntować, ale na globalną politykę mamy znikomy wpływ. Wydaje mi się, że duża odsetek polityków też chętnie postąpił by inaczej odnośnie imigrantów, ale jak to mówią, zły jest ptak który własne gniazdo kala. Tym gniazdem są szeroko pojęte interesy mocarzy pociągających za sznurki. Ja jako Polak nie boje się chodzić po własnym podwórku i nie będę bał się nigdy ponieważ jesteśmy tak walecznym narodem, że nikt nam na łeb nie wejdzie. Wiadomo, że są lokalne problemy z mniejszościami w różnych miastach, ale jestem pewny, że w Polsce nigdy nie dojdzie do takich sytuacji jak we Francji. Trochę dygresyjny post, ale co mi tam. 

Użytkownik pawaw1 edytował ten post 15.11.2015 - 00:55