Być może kiedyś jeszcze wrócę do tej kwestii w przyszłości a teraz tak na gorąco.
Na forum nie prowadzi się dyskusji tylko przegania żartownisiów własnych i tych z zewnątrz. Panujące obecnie podejście tylko ich zachęca.
Kiedy przed laty pojawiło się to zjawisko (moim zdaniem było do przewidzenia) proponowałam rozwiązanie. Nie twierdze że miałoby być wdrożone ale nie było nawet wzięte pod uwagę. Osobiście tak bym postąpiła. Dotychczasowa polityka nie zdaje egzaminu.