Klasyczny kawałek z pierwszej płyty Ill Billa i zarazem inne spojrzenie na sławetną masakrę w Columbine, bo z perspektywy Erica Harrisa. Jak się zapatrujecie na ten utwór? Zapraszam do dyskusji. Szalom!
Edit: Wkleiłem wersję z polskimi napisami gdyż zakładam, że nie każdy rozumie j.ang.
Użytkownik Blancik edytował ten post 29.11.2015 - 21:37