Napisano 17.12.2015 - 23:10
Dyskutując o wydarzeniach 9/11 często pada stwierdzenie, że paliwo lotnicze mogło spowodować zawalenie się wież. Argumentem na to jest "fakt", że stal topi się dopiero w 2700 stopniach Celsjusza. (paliwo osiąga wartość 1500)
Kowal obala ten mit w 2 minuty.
Napisano 18.12.2015 - 12:45
Ten temat już był na forum. W skrócie - ogrzanie stali konstrukcyjnej do temperatury kilkuset stopni zmniejsza jej wytrzymałość na naprężenia kilkakrotnie, przez co szkielet konstrukcji nie jest tak bardzo wytrzymały jak w projekcie. Pan kowal powinien dobrze się orientować, że żelazo lepiej kuje się na gorąco, bo wtedy metal jest bardziej miękki. Po dużych pożarach bywa że stalowe konstrukcje dachów "zwieszają się" do środka jakby były zrobione ze sznurka.
Tak na prawdę twierdzenie że konstrukcja zawaliła się bo się stopiła pojawia się głównie w materiałach zwolenników teorii spiskowych, tymczasem oficjalne raporty mówią o utracie wytrzymałości. W tym przypadku to metoda "słomianego chochoła. (przeciwnikowi przypisuje się jakieś głupie twierdzenie a potem się je obala).
In principio erat Verbum.
Napisano 18.12.2015 - 14:19
Stale konstrukcyjne węglowe zachowują właściwości w przedziale od -20 st.C do +300 st.C, a temperatura topnienia takiej stali to około 1500 st.C. Stale specjalne, mają ten przedział lekko rozciągnięty do -40 st.C i 500 st.C, ale na tym się kończą ich maksyma. Każdy, kto zaliczył temat stali węglowych i wykresu żelazo-węgiel z przedmiotu Technologia metali z zakresu technikum, puka się w głowę z politowaniem, słysząc wyssane z palca 2700 st.C.
Nie wspominam o uśmieszkach spawaczy...
sceptyczny zwolennik
Napisano 19.12.2015 - 01:53
Nie bardzo rozumiem o czym jest ten temat?
Kwestia "stopienia się" konstrukcji budynków, podnoszona była głównie zaraz po wydarzeniach 9/11 - później mało kto twierdził, że elementy konstrukcyjne "stopiły" się pod wpływem temperatury pożarów.
Nie zmienia to faktu, że nadal do końca nie wyjaśniono sprawy stopionej stali znajdującej się pod gruzowiskami wież nr 1, 2 i 7 i odnoszę wrażenie, że te dwa tematy zostały wymieszane. Także tutaj.
@Zaciekawiony
Tak na prawdę twierdzenie że konstrukcja zawaliła się bo się stopiła pojawia się głównie w materiałach zwolenników teorii spiskowych...
Masz, mam nadzieję, na myśli bardzo stare materiały tych zwolenników?
Osobiście już dawno nie czytałem wpisów argumentujących w ten sposób kolapsu wież (pomijam tu harcowników, którzy temat 9/11 odkryli całkiem niedawno i bezmyślnie powielają argumenty wyszperane z początków jego istnienia).
Użytkownik pishor edytował ten post 19.12.2015 - 01:53
Napisano 25.09.2017 - 23:06
Dorzucam (tu bo nie byłem pewien gdzie pasuje) coś a propos argumentacji "Żaden wieżowiec o stalowej konstrukcji nie zawalił się od pożaru". Otóż mamy kolejny dość świeży taki przypadek. W styczniu tego roku spłonął i zawalił się 17-pietrowy budynek Plasco w Teheranie. Zginęło 20 strażaków.
Mamy tu i zawalenie praktycznie w swój obrys, i wydmuchiwane przez okna strumienie dymu. Dogaszanie szczątków trwało długo, jeszcze kilka dni po zawaleniu gruzy dymiły.
http://www.tehrantim...-bodies-trapped
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
