34 odpowiedzi w tym temacie

[StatystycznyPolak]

Widziałem kiedyś podobny filmik. Za Chiny nie mogę go teraz znaleźć. Na tamtym filmie widać było podobny kształt tego czegoś, tyle że był on szary. Prędkośc z jaką to się poruszało była podobna. Stawiam więc, że jest to jakaś usterka/artefakt kamery, ale to musiałby potwierdzić ktoś kto zna się na tym.

Użytkownik Sebastian. edytował ten post 26.12.2015 - 21:52

[Zaciekawiony]

Jak dziewczyny zauważyły to mocno po fakcie, to mogły nie pamiętać która jak szła wokół kamery.

[Antymateria]

Ta dziewczyna po lewej stronie machnęła ręką przed ekranem, to widać od razu. 

[pishor]

Nie wiem jak to było zrobione ale patrząc na to nagranie (oryginalne) przychodzą mi do głowy dwie rzeczy.

I obie skłaniają do stwierdzenia, że to fake jest.

 

Pierwsza, to parafraza dowcipu - Ile dziewczynek potrzeba do włączenia kamerki w telefonie? Dwie.

Druga, to pytanie PO CO było wykonane to nagranie? Nie znajduję żadnego innego uzasadnienia jak tylko takie, że dziewczynki chciały nagrać "cienistego".

Czy po to, żeby zrobić dowcip autorowi, czy w jakimś innym celu - nie ma szczególnego znaczenia.

 

Telefon został specjalnie i bardzo starannie (co widać na filmie) ustawiony w takiej pozycji, żeby nagrać konkretny fragment pokoju, w którym nic się nie dzieje.

Gdyby nie pojawienie się "cienistego", to tak naprawdę na nagraniu widzielibyśmy tylko ławę, ścianę, sofę i dwie dziewczynki, które oddalają się od nagrywającego telefonu.

Nie widzę jakiegoś szczególnego powodu żeby nagrywać filmiki o tak fascynującej tematyce, stąd wnioskuję, że tematem nagrania miało być coś, o czym właśnie rozmawiamy, a z tego wynikałoby że obie dziewczynki musiały wiedzieć, że to coś na nagraniu się pojawi.

A skoro wiedziały, to musiały całość zaplanować. Że dość nieudolnie, to inna sprawa.

 

Pomijam tu fakt, że nadal nie zobaczyliśmy nagrania oryginalnego, bo to, które zobaczyliśmy, przedstawia tylko fragment zdarzenia - nie widać na nim momentu wyłączania kamerki. A ktoś przecież musiał ją wyłączyć. Inaczej mówiąc, to nagranie również musiało być edytowane. A skoro tak, to jego wiarygodność jest taka sobie.

 

Moim zdaniem, jest to słaba próba wywołania taniej sensacji, przez nudzące się nastolatki i nie ma znaczenia w jaki sposób całość została czy to zmontowana, czy zainscenizowana.

[nazarek88]

@Pishor

To są filmiki, które nagrywają się po 8 sekund tkzw Vines.  Możesz sprawdzić sobie w necie o tym. Są to takie krótkie, zazwyczaj śmieszne filmy. Dziewczyny widać próbowały coś wymyślić jakiś taniec czy coś i wiem, że to jest jedna z wielu prób nagrania tego co tam sobie wymyśliły. 

Nawet nie masz pojęcia jak bardzo ubolewam a zarazem ciesze się faktem, że tłumaczycie to fakem. Świadczy to o tym, że na filmie widać naprawdę coś wynaturzonego i jedyne logiczne wytłumaczenie to to, że film został zpreparowany. Załóż, że wierzysz, że ten film jest prawdziwy. Jak byś to wyjaśnił? 

W ogóle jeśli jest tu ktoś, kto może potwierdzić autentyczność filmów niech się wypowie. Oryginalny plik zajmuje bardzo mało miejsca i ma pewnie we właściwościach mnóstwo info, z których ktoś kto to ogarnia będzie mógł wyczytać czy to oryginał.
Jeśli ten film zostanie ostatecznie okrzyknięty fakem to będzie po prostu wielki błąd z waszej strony. Już wole wytłumaczenie w stylu "paper ghost" o ile macie na myśli, że ten efekt wyszedłby przypadkiem. Dziewczyny na pewno nie miały i nie mają pojęcia o tego typu efektach.
Także jeśli jest ktoś kompetentny, z którego zdaniem się tu liczą niech zanalizuję proszę oryginał i przynajmniej wykluczy możliwość fake.

[Zaciekawiony]

Nie widać jak wyłączają kamerkę. Więc nagranie zostało potem przycięte o czym ci nie powiedziały.

 

 

Załóż, że wierzysz, że ten film jest prawdziwy. Jak byś to wyjaśnił?

Dziewczyna w niebieskiej bluzce machnęła ręką, potem nie skojarzyła i obie uznały, że to musiała być jakaś postać... od góry ciemnoniebieska i z ledwie widocznymi, cielistymi nogami.

[nazarek88]

@Zaciekawiony
Napisałem wyżej, że to nagrywały to specjalnym trybem Vines. Tzn filmiki są do 8 sekund bodajże. Potem wrzuca się je na jakiś instagram czy coś. To jest dość popularne teraz u nastolatek. Dlatego nie widzimy momentu wyłączani kamery.

Na machnięcie ręką to to naprawdę nie wygląda.

[Kazuhaki]

Napisałem wyżej, że to nagrywały to specjalnym trybem Vines. Tzn filmiki są do 8 sekund bodajże.

 

Żeby na Vine'a coś nakręcić trzeba trzymać przycisk. Ewentualnie można zgrać z pamięci telefonu i wtedy utnie nam automatycznie wszystko i zostawi 6 sekund. Natomiast, gdyby to był jakimś cudem film zapisany z z Vine'a to byłyby w formacie 1:1, bo w takim aplikacja zapisuje filmy.

[pishor]

@Pishor

To są filmiki, które nagrywają się po 8 sekund tkzw Vines.  Możesz sprawdzić sobie w necie o tym.

 

Sprawdziłem. I zgodnie z tym, co napisał Kazuhaki

cyt.

"Jak działa Vine?

Tak jak Twitter jest mikroblogiem, na którym w jednym ćwierknięciu nie możesz przekazać więcej niż 140 znaków, tak Vine jest mikrovlogiem, gdzie jeden filmik nie może być dłuższy niż 6 sekund. Szybkie, łatwe i proste.

Sposób, w jaki działa aplikacja ma wpływ na jakość powstałych w niej produkcji. Aby uruchomić kamerę, musisz trzymać palec na ekranie smartfona. Dodatkowo, aplikacja automatycznie dzieli film na przynajmniej 3 sekwencje. I gotowe filmy wyświetla w pętli. To powoduje, że filmy z Vine przypominają animowane gify."

link
 

 

 Załóż, że wierzysz, że ten film jest prawdziwy. Jak byś to wyjaśnił?

 

Że pojawienie się na nagraniu "cienistego" związane jest z ruchem głowy dziewczyny po lewej stronie ekranu.

Coś, co nazwałeś cienistym pojawia się dokładnie w momencie kiedy ona podnosi głowę - prostuje się.

Z tego prosty wniosek - to ona wywołała cienistego. Nie wiem w jaki sposób, bo z tego filmu to nie wynika (za krótko ją widzimy w kadrze). Ale być może pomogłyby w wyjaśnieniu tego inne filmy z tej... "sesji".

Dodatkowo - ten cienisty nie porusza się równolegle do kamery  (z prawej do lewej filmowanego kadru). On porusza się od niej w kierunku dziewczyny

 

Jeśli ten film zostanie ostatecznie okrzyknięty fakem to będzie po prostu wielki błąd z waszej strony.

 

Ten fragment twojej wypowiedzi sugeruje, że bez względu od naszej oceny, ty już uznałeś, że masz dowód na pojawienie się cienistego. Niezależnie więc od tego, co napiszemy, ty i tak tego nie zaakceptujesz. No, ostatecznie zgodzisz się (ale z wielkim bólem) na "paper ghosta".

Stąd pytanie - po co w ogóle wrzucasz to nagranie?

[Wszystko]

To jest jakaś dziewczyna

Spowolnijcie sobie nagranie w byle jakim programie do oglądania filmów i spowolnijcie a potem zatrzymajcie w około 2 sekundzie jak ten niby cień będzie chował się po lewej stronie kadru

 

wyjaśnienie że był użyty tutaj jakiś program vine też jest niewiarygodne. Sprawdziłem we właściwościach filmu, jest on w rozmiarze jakoś 320 x 240, a nie kwadracie.

[nazarek88]

@Wszystko

Tam nie było nikogo więcej. No tak, to już jest kwestia wiary.

@Pishor

Słabo wywnioskowałeś co to sugeruje. Takie oceny co uznałem a co nie to naprawdę sobie daruj. To tylko Twoje zdanie i to Ty próbujesz narzucić mi co ja myślę.
Napisałem, że to będzie wielki błąd nazwać ten film fakem ponieważ po prostu mam pewność, że nikt w nim nie grzebał jakimś programem do robienia efektów specjalnych etc. Resztę możliwych wyjaśnień z chęcią wysłuchuję i samo zjawisko na filmie nie traktuję jak jakiegoś niepodważalnego dowodu na coś tam. Z resztą wcześniej o tym pisałem. Więc nie skacz mi proszę tak do gardła. Ja nie chcę nikomu nic wcisnąć.

Co do trybu Vines to było nagrywane prawie 3 lata temu. Może to miało wtedy inny format. Rozumiem, że meritum sprawy stała się autentyczność samego nagrania. Naprawdę tu będzie martwy punkt jeśli ktoś tego po prostu nie potwierdzi. A co do innych rozwiązań jak tak patrze na te piksele na filmiku to co jeszcze można z niego wycisnąć? Zostaje wolna interpretacja.
W gwoli ścisłości biorę pod uwagę że może to być nawet rękaw i gra cieni. Nie wiedziałem, że tak szybko zjadacie tu kogoś jak się z czymś świeżym wychyli.

  z 

Użytkownik nazarek88 edytował ten post 27.12.2015 - 23:22

[pishor]

Więc nie skacz mi proszę tak do gardła. Ja nie chcę nikomu nic wcisnąć.

Skakać do gardła? Z powodu takiego filmiku?

Bez urazy.

Po pierwsze - zacytuj, w którym momencie "skoczyłem ci do gardła" (łatwiej będzie się rozmawiać)

Po drugie - zacytuj, gdzie napisałem, że cokolwiek, komukolwiek chcesz wciskać (jak wyżej).

A tak na marginesie.

Nie odniosłeś się do sposobu nagrywania filmów przy pomocy tej aplikacji cyt."Aby uruchomić kamerę, musisz trzymać palec na ekranie smartfona." (ja) oraz cyt. "Żeby na Vine'a coś nakręcić trzeba trzymać przycisk." (Kazuhaki)

Ale i tak masz pewność

" że nikt w nim nie grzebał jakimś programem do robienia efektów specjalnych etc."

Okej - mi tam rybka
 

 

To tylko Twoje zdanie

 

Dokładnie - nigdy nie wypowiadam się w imieniu osób trzecich.

Rozumiem, że mogę SWOJE zdanie wyrazić?

Rozumiem też, że nie ma szansy na inne nagrania z tej sesji, cyt." Ale być może pomogłyby w wyjaśnieniu tego inne filmy z tej... "sesji".", chociaż sam napisałeś  cyt. "...wiem, że to jest jedna z wielu prób nagrania tego co tam sobie wymyśliły."

Okej.

Jeżeli nie ma, to ustalmy na dziś (ja to jakoś przeżyję), że jest to dowód na pojawienie się "cienistego" w pokoju dwóch nastolatek.

Zadowolony?

Ale, gdyby jednak szansa się pojawiła, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby te filmiki tu wrzucić - w końcu chodzi nam o dogłębne wyjaśnienie sprawy. Czyż nie?

[lagartija_nick]

Autor pisze:

 

"Film nagrywany był 12 stycznia 2013 roku około godziny 17-stej. Telefon, którym był nagrywany to jakiś Samsung z tamtych lat."

 

Dalej powołuje się, niejednokrotnie, na Vine. A więc - za Wikipedią:

 

"Vine zadebiutował jako darmowa aplikacja w styczniu 2013 i początkowo dostępny był jedynie dla urządzeń z systemem iOS. Jednak kilka miesięcy później pojawiły się także wersje na Androida i Windows Phone."

 

Pozdrawiam

 

 

[HajotHakados]

To chyba zakańcza dyskusję, skoro obalono podstawę. Nie dlatego, że mogło być inaczej, ale to rodzi także wątpliwości co do innych zapewnień autora.

Gratulacje Lagartija za celny strzał.

[nazarek88]

@Pishor

"Ten fragment twojej wypowiedzi sugeruje, że bez względu od naszej oceny, ty już uznałeś, że masz dowód na pojawienie się cienistego. Niezależnie więc od tego, co napiszemy, ty i tak tego nie zaakceptujesz. No, ostatecznie zgodzisz się (ale z wielkim bólem) na "paper ghosta".

Stąd pytanie - po co w ogóle wrzucasz to nagranie?"

Właśnie ten fragment. Mówisz mi tutaj co ja myślę.

Apropos wypowiedzi Kazuhaki'ego pominąłem, gdyż wydaje mi się całkowicie nieistotne jak to zostało nagrane tzn jaką dokładnie aplikacją. To jest przecież bez różnicy ponieważ nie wpływa na to co się nagrało na filmie. Kuzynka mi napisała, że kręciły Vines. Tak więc napisałem co o tym wiem bo ktoś się zdziwił po co w ogóle takie filmiki w domu nagrywać. Co do reszty nagrywanych tamtego wieczora filmików to trochę dziwnie prosić kuzynkę, żeby wysyłała swoje filmy z koleżanką i wrzucać je gdzieś po forach. Napisałem już ze jak ma jakiś jak ten, gdzie ten pokój widać a je nie zabardzo to niech mi podeśle.

Widzę, że jest tu niesamowita nagonka na tryb nagrywania tego filmiku jakby to miało jakiś wpływ na to co się ujęło. Nie potrafi nikt wytłumaczyć co to mogło być więc drąży do oporu w ogóle nie znaczące sprawy jak tryb nagrywania.

@lagartija

Vines nagrywało się jeszcze przed 2013 bez oficjalnych aplikacji. Były to filmiki po 6-8 sekund i od groma tego w internecie. Nikt wtedy nie potrzebował oficjalnej apki. Pisząc aplikacja miałem na myśli prosty program do nagrywania w telefonie, który albo nagrywa określony czas,  daje możliwość wybrania momentu przycięcia lub automatycznie tnie filmik na części.

 

Nadal utrzymuje, że ten film jest w 100% nie przerobiony.