Nie potrafi nikt wytłumaczyć co to mogło być więc
Koleżanka w niebieskiej bluzce machnęła ręką przed obiektywem. Już trzeci raz podaję wyjaśnienie.
Napisano 29.12.2015 - 12:56
@Pishor
"Ten fragment twojej wypowiedzi sugeruje, że bez względu od naszej oceny, ty już uznałeś, że masz dowód na pojawienie się cienistego. Niezależnie więc od tego, co napiszemy, ty i tak tego nie zaakceptujesz. No, ostatecznie zgodzisz się (ale z wielkim bólem) na "paper ghosta".
Stąd pytanie - po co w ogóle wrzucasz to nagranie?"
Właśnie ten fragment. Mówisz mi tutaj co ja myślę.
Po pierwsze - nie mówię co myślisz tylko jakie masz nastawienie do tego tematu. To jednak subtelna różnica.
A nastawienie to wygląda tak, że niezależnie od tego, co ktokolwiek by napisał, ty i tak wiesz swoje - na filmie zostało zarejestrowane coś niezwykłego.
Wiesz nawet co, bo wyraźnie sugerujesz to tytułem tego tematu.
Po drugie, zacytowany fragment nijak się ma do zarzutów jakie mi postawiłeś - pozwól,. że raz jeszcze zacytuję twoją wypowiedź:
"Więc nie skacz mi proszę tak do gardła. Ja nie chcę nikomu nic wcisnąć."
Po trzecie wreszcie, nie jest odpowiedzią na pytania / prośby, które przedstawiłem:
"...zacytuj, w którym momencie "skoczyłem ci do gardła" (łatwiej będzie się rozmawiać)"
"...zacytuj, gdzie napisałem, że cokolwiek, komukolwiek chcesz wciskać (jak wyżej)"
Ale mniejsza, bo nie o tym jest temat.
wydaje mi się całkowicie nieistotne jak to zostało nagrane tzn jaką dokładnie aplikacją. To jest przecież bez różnicy ponieważ nie wpływa na to co się nagrało na filmie
Być może nie ma to wpływu na to co się nagrało, a być może ma - tego nie jesteś w stanie stwierdzić z góry.
Ale odpowiedź na pytanie o sposób nagrywania ma jeszcze inne znaczenie - może zwiększyć lub zmniejszyć wiarygodność całej historii.
Tym bardziej, że jest ona z tzw drugiej ręki.
To nie ty byłeś świadkiem zdarzenia i autorem nagrania - ale to ty bronisz go tu jak niepodległości.
Nawet, jeżeli założymy, że mówisz prawdę, to dlaczego nie możemy zakładać, że to ciebie ktoś wkręcił?
Każde, nawet najbardziej błahe (z twojego punktu widzenia) pytanie, może pomóc to zweryfikować.
A tym samym pomóc w rozwiązaniu tej zagadki.
Co do reszty nagrywanych tamtego wieczora filmików to trochę dziwnie prosić kuzynkę, żeby wysyłała swoje filmy z koleżanką i wrzucać je gdzieś po forach.
Nie mniej dziwne, niż wrzucanie tego, które już wrzuciłeś. Rozumiem, że wrzuciłeś je za jej zgodą i ona też jest zainteresowana rozwiązaniem tej zagadki? Skoro powiedziało się "A"... itd. No chyba, że to wyłącznie twoja inicjatywa - wtedy rzeczywiście taka prośba mogłaby być przez nią różnie odebrana.
Widzę, że jest tu niesamowita nagonka na tryb nagrywania tego filmiku jakby to miało jakiś wpływ na to co się ujęło. Nie potrafi nikt wytłumaczyć co to mogło być więc drąży do oporu w ogóle nie znaczące sprawy jak tryb nagrywania.
I znów interpretujesz to po swojemu.
Nagonka? Jaka nagonka? Zwykłe pytania doprecyzowujące, a nie nagonka.
Jesteś już wystarczająco długo na tym forum żeby wiedzieć, że tak jest w każdym podobnym temacie. Nie rozumiem, dlaczego więc z góry zakładasz złą wolę pytających?
A co do drugiej części tego zacytowanego fragmentu.
Zawsze i wszędzie, chcąc wyjaśnić cokolwiek, najpierw trzeba zapoznać się z tłem wydarzeń i okolicznościami im towarzyszącymi - właśnie po to, by wykluczyć jakiś przypadek, który mógł mieć wpływ na przekłamanie odbioru. No chyba, że z góry uznamy, że takie zdarzenia jak pojawienie się "cienistego" (co sugerujesz w tym temacie) to oczywista oczywistość i skupimy się na emocjonujących rozważaniach dotyczących powodów jego pojawienia się, a wszystko, co mogłoby wyjaśnić to jako naturalne, przypadkowe zjawisko uznamy za nieistotne i psujące nam przyjemność pogrążania się w nastroju "opowieści z dreszczykiem".
Prosząc o inne nagrania z tego dnia, chodziło mi na przykład o to żeby móc zobaczyć miejsce, z którego nagrywano od strony sofki, bo to mogłoby na przykład nakierować nas na inne racjonalne wyjaśnienie tego, czym mógł być ten cień zarejestrowany na nagraniu.
Ty upierasz się, że to nie mogła być ręka jednej z dziewczyn ani też żadna z tych dziewczyn.
Ale przecież w miejscu gdzie ustawiono telefon do nagrywania (nad tym miejscem), mogło być coś, co np. potrąciła druga dziewczyna prostując się (bo to właśnie w tym momencie na ekranie pojawił się cień) i to właśnie to coś przesłoniło na chwile obraz, dając złudzenie, że ktoś przechodzi w kadrze - możesz to wykluczyć?
To tylko jedna prawdopodobna możliwość - a przecież mogło być ich więcej. Ale tego się nie dowiemy, jeżeli do dyspozycji będziemy mieli tylko jedno, króciutkie nagranie z jednego tylko ujęcia.
Napisano 01.01.2016 - 02:30
Z pewnością nie jest to fake ani jakakolwiek próba wywołania taniej sensacji. Ot, coś mignęło przed kamerą i uznane zostało przez autorki za szybko poruszającą się postać. A faktycznie wygląda jak postać (jakby chodząca w przyspieszonym tempie).
Zwróćcie jednak uwagę na ostatnią klatkę, w której widać to coś. Zasłoniło dziewczynę -Oznacza to, że obiekt wcale nie znajdował się na środku pokoju, a co najwyżej kilka cm od kamery, przed dziewczyną.
Dedukuję zatem, że ta po lewej odchodząc od telefonu, w którym właśnie uruchomiła nagranie przypadkowo czymś "przejechała" po tym malutkim obiektywie -Mógł to być kawałek jakiejś tkaniny, jej ubioru, nawet zwisająca nić.
Właśnie noszę na sobie bluzę z czymś takim:
Mógł to być na przykład taki właśnie "węzełek". Tak czy inaczej, z pewnością było to coś niewielkiego, co przesunęło się niedaleko od obiektywu.
Na pewno nie ręka, bo na rękę to to nie wygląda i jak ręka się nie zachowuje. No i gdyby machnęła dłonią to by zasłoniła cały obraz.
Pozdrawiam
Napisano 26.08.2019 - 17:14
Witam wszystkich. Sporo lat minelo od mojej ostatniej wizyty. Troszke forum przygasło widze niestety ale dobrze powspominac. Przypomnialem sobie ten temat i pamietam ze wyjasnienie tej cenistej postaci skonczylo sie na tym ze wiekszosc zarzucila mi fejk. Ze to fotomontaz. Tak po latach wam powiem ze nie wiem czy to czasem nie byl ewentualnie pukiel wlosow ktory sie obsunal jak jednak odchodzila od kamerki? Jedno moge zapewnic nic nie grzebalem przy tym materiale a dostalem wycinke scenki od kuzynki bo na calosci robily jakies glupoty i sie wstydzily pokazac reszty.
Koniec koncow jak sie przygladne to i tak tam widze cielistą postać.
Pozdrawiam wszystkich
Vortal Rzeczy Paranormalnych →
Życie Po Śmierci →
Nasze Historie →
Spełniające się sny, cieniści ludzie i inne...Started by Acia , 11.05.2015 shadow people, ludzie cienie and 7 more... |
|
|
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych