Skocz do zawartości


Zdjęcie

Naziści i tajemnicze czaszki


  • Please log in to reply
No replies to this topic

#1

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Ostatnie raporty z Komsomolskaja Prawda i Rossijskaja Gazieta brzmią jak sceny z filmu o Indiana Jones. Gazety opisują odkrycie teczki i dwóch czaszek obcych w górach Kaukazu w Adygeya. W teczkach znaleziono dokumenty sygnowane przez organizację Ahnenerbe, tajnego stowarzyszenia SS które badało okultyzm i siły nadprzyrodzone. Według naukowców, członkowie tego stowarzyszenia byli zainteresowani tajemniczymi dolmenami i dużą radioaktywnością jak występuje w regionie kanionu Kishinski.

 

1pgtg5.jpg

fot. domena publiczna

 

Wśród przedmiotów, naukowcy odkryli również niemieckie mapy terytorium Adygea, które zostały wyprodukowane w 1941 roku. Eksperci byli zaskoczeni ich dokładności i kompletnością. Historycy znają wiele szczegółów na temat prac Wermahtu Edelweiss, które miały miejsce u szczytu Elbrusu znajdującego się na Kaukazie. Jednak dokładnego celu tajemniczej organizacji nie znamy. Pozostaje to wielką tajemnicą, tak samo jak to co znajdowało się w teczce.

 

2cz50dw.jpg

fot. domena publiczna

 

Ahnenerbe to instytut w nazistowskich Niemczech który miał za zadanie przeprowadzać badania archeologiczne i badać historię kultury aryjskiej. Instytut prowadził eksperymenty i uruchomił szereg wypraw na całym świecie. Ci ludzie starali się udowodnić, że Nordycy - Aryjczycy rządzili światem w odległej przeszłości. Nazwa Ahnenerbe oznacza "odziedziczone po przodkach".

 

Ahnenerbe chciało wiedzieć wszystko o tym co było związane z tajemnicą i nieznanym. Byli w Tybecie, Antarktydzie oraz na Kaukazie. Interesowali się zjawiskiem UFO i szukali sposobu na uzyskanie ostatecznej i absolutnej władzy. Byli zaangażowani w rozwój nowych rodzajów broni, które miały zmienić przebieg wojny. Pracowało dla nich ponad 300 specjalistów z różnych sektorów. Co ciekawe tylko nieliczni wiedzą, że rok przed wojną Hitler zaproponował pomoc ZSRR w budowie drogi między Pitsundą i Ritsą w ramach współpracy międzynarodowej. Wysłał tam specjalistów od budowy górskich dróg. Po zakończeniu prac niemieccy specjaliści zostali znalezieni martwi. Ich samochód spadł w szczelinę. Do dziś wielu turystów przybywających nad jezioro Ritsa przejeżdża przez tunele wybudowane dzięki Niemcom.

 

Okazało się później, że budowa tej strategicznej drogi miała bardzo tajemnicze przyczyny. Hydrolodzy z Ahnenerbe mieli ustalić, że skład wody pobranej z jednego ze źródeł znajdujących się w jaskiniach pod jeziorem Ritsa był idealny do wytwarzania osocza. Żywa woda z Abchazji miała być transportowana w pojemnikach ze srebra na wybrzeże. Następnie okrętami podwodnymi, a na koniec samolotami do Niemiec. Taką historię opowiada profesor Bormotova z wydziału ekonomi i zarządzania z Technologicznego Uniwersytetu stanu Maikop. Niemcy mieli mieć nawet plany budowy specjalnych tuneli dla okrętów podwodnych prowadzących od morza do jeziora. Plany zostały przerwane przez wojnę.

 

49 Górski Korpus Wermahtu podjął się wspinaczki na Elbrus w regionie Adygeya. W dolinie rzeki Belaya w pobliżu kozackiej wsi Dajóvskaya stał pułk Westland SS. Pomiędzy rzekami Pshish i Psheja znajdował się pułk czołgów. Jesienią 1942 roku na lotnisku w Majkop zjawił się 3 Dywizjon 14 Grupy zwiadowczej, wyposażonej w najnowszy dwusilnikowy samolot nazywany FW-189 wyposażony w najbardziej zaawansowane narzędzia szpiegowskie. Był uważany przez wiele osób za tajne latające laboratorium.

 

"To było więcej niż wystarczające, by chronić tajne dochodzenie, które wykonywało Ahnenerbe w górach Adygea" mówi Bormotova "Wehrmacht miał swoją siedzibę w Maikop. Stamtąd organizował wszystkie niemieckie działania na Kaukazie. Jesienią 1942 roku, nie było tam linii defensywnej. Mimo to istnieją doniesienia o stanowiskach żołnierzy zainstalowanych wysoko w górach. Nie jest jasne dlaczego wojska zostały rozmieszczone na górze Pshekish w sierpniu 1944 , kiedy front znajdował się daleko na zachodzie. Co tam było, że naziści nie mieli czasu tego dokończyć. Czy te tajemnicze rozmieszczenie wojsk było spowodowane tajemniczymi badaniami Ahnenerbe?" Pyta Bormotova.

 

20u6fk2.jpg

fot. domena publiczna

 

Wiele osób jest przekonanych, że naziści byli zainteresowani dolmenami - prehistorycznymi budowlami które miały być zbudowane przez Atlantydów. Miała tam też się znajdować brama do światów równoległych.

Nawet dzisiaj ludzie wciąż opowiadają o dziwnych wydarzeniach w tej okolicy. Ostatnio pojawił się artykuł w lokalnej prasie o gigantycznym szkielecie podobnym do ludzkiego, który miał mieć 3 metry wysokości i został znaleziony w kanionie Borjomi.

 

Teraz rosyjskie media donoszą o tajemniczych czaszkach znalezionych w jaskini na górze Bolszoj Tjach prawie dwa lata temu przez grupę kierowaną przez etnografa Vladimira Melikova. Według Melikova jedną z najbardziej tajemniczych cech tych czaszek jest brak sklepienia czaszki i szczęki. Oczodoły są niezwykle duże. Czaszka ma układ kości podobny do ludzkich.

 

2zdvbqe.jpg

 

al2nhj.jpg

 

23hkayt.jpg

fot. domena publiczna

 

Paleontolodzy z Moskwy nie są już tak podekscytowani. Po otrzymani fotografii przyznali tylko, że czaszki nie są podobne do niczego. Sugerują, że czaszki mogły ulec deformacji podczas leżenia przez tak długi okres w piasku. Tylko dlaczego obie są niemal identyczne, jakby nastąpiły odkształcenia to nie powinny być identyczne na obu czaszkach.

 

Inni badacze wysunęli daleko idące tezy i uważają, że mogą być to czaszki Anunnaki...

 

Znalezienie ich wraz z dokumentami sugeruje, że były poszukiwane przez naukowców z Ahnenerbe. Ponieważ mogły należeć do istot pozaziemskich, twórców naszej rasy mogły być w kręgu zainteresowań nazistów.

 

http://www.paranorma...emcznie-czaszki


Użytkownik kpiarz edytował ten post 25.01.2016 - 15:37

  • 8





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych