181 replies to this topic

[KIN4]

Wszczepianie chipów jest kontrowersyjnym tematem. Teraz zresztą jest to temat na topie, bo coraz częściej mówi się o ich zastosowaniu, oczywiście tylko w superlatywach. Chipy do płacenia w zamian karty kredytowej, chipy z historią chorób, dla żołnierzy w ramach namierzania itp,itd. Rodzajów zastosowań są setki. Przykładem jest np zastosowanie wszczepianych chipów w jednej z firm do identyfikacji swoich pracowników(właśńie wprowadzany).
Wszczepianie takich scalaków dla naszego konsumcyjnego społeczeństwa to same plusy, ale dla osób które chodź trochę mają głowę na karku to czyste niebezpieczeństwo, prowadzące do pełnej infiltracji naszego życia przez nieznane nam osoby (czyt. Władzę "Nowego Ładu"). W końcu scalaki nowej generacji mieszczą coraz więcej funkcji ktoś powiedział iż można czymś takim już kontrolować czynności życiowe.

Długo sie zastanawiałem nad sensem takiej kontroli i doszedłem do wniosku iż dla 90% przedstawicieli naszej niby wysoce rozwiniętej cywilizacji jest to potrzebne. Jeżeli pewnego pięknego dnia ktoś powie iż stworzył nas Bóg ale rękami innej cywilizacji, która przy okazji utworzyła religie (duże uproszczenie bo to temat rzeka) ,to co się stanie? W dodatku przekaże nam tą wiadomość OBCY ?
Załamanie wiary dziura po niej doprowadzi wielu do depresji (samobójstw), po zdjęciu bata w rodzaju grzechu u niektórych odezwą się prymitywne gorsze od zwierzęcych instynkty samozagłady. Powstanie totalny haos. Myśle, że chipy ( i za to pewnie zostanę zganiony) potrafiły by zapobiec tej sytuacji (przynajmniej złagodzić skutki "przejścia").

Co wy na to? :argue: :mlotek:

(temat w teoriach spiskowych-bo wdrożenie już następuje, a powód wprowadzania systemu jest niejasny) mam nadzieję że tematu nie powtarzam.

[pandemia]

To oczywiste, że w gazetach będzie się pisało tylko o tym w samych superlatywach!!! Natomiast o kontroli ludzi to już w mniejszym stopniu (najwyżej pod katem osób skazanych). Jeżeli chipowanie ludzi będzie nie obowiązkowe to spoko. Kto chce może mieć chipa to jego sprawa.
Natomiast jak dojdzie do chipowania masowe to będzie znaczyło jedno: Jakaś grupa chce przejąć władzę nad światem. Oczywiście preteksty dot. chipowania będą jak najbardziej związane z naszym bezpieczeństwem.

[dj_cinex]

Czytałem , że w Niemczech i jeszcze gdzieś (niekojarze aktualnie) ochotniczym rodzionom wszczepiano implanty rzekomo kontrolujace organizm i ostrzegajace przed choroba itd. ... ale jaki był/jest tego cel poza tym ? Niewiadomo

[pandemia]

Tak dj!!! ja też o tym czytałem W Hiszpanii podobno jest bar i dyskoteka do której wstęp mają osoby zachipowane - bezpłatnie. Na miejscu można się przy okazji zachipować koszt około 30 euro...

[Guliwer]

Zapisane w nim info , mogłyby służyc do celów medycznych lub identyfikacyjnych ludzi.

Ja się zaczynam już bać tych celów medycznych :

Ninby duże ulatwienie dla kazdego z nas

Wg. mnie z duzym naciskiem na niby

podtrzymanie wrazenia wolności, która tak naprawde przestanie istnieć .

W wielu miejscach już jej nie ma na dobrą sprawę, jakby się przyjrzeć paragrafom, służbom itp.

Ci którzy bedą się opierać przed chipami , będą mieli tak utrudnione życie , że siłą rzeczy będą musieli się dostosować.

Wolę głodować (żadna nowość), aniżeli bawić się w wszczepianie rzeczy które potem mogą mi na ciele owrzodzenie wywołać (co jest drugorzędne, pierwsza jest moja prywatność).

Już nie chcę użyć porównania co mi przypomina człowiek zchipowany, bo pewnie niektórzy się zdecydują na to ...

[eltom]

Znowu popadacie w panikę. Jak na razie te chipy służą dokładnie tak samo jak karta kredytowa. Tyle tylko, że nie musisz pamiętać, by ją nosić ze sobą. Można za jego pomocą szybko zidentyfikować daną osobę, w przyszłości może służyć właśnie jako karta kredytowa, otwierać drzwi w miejscu pracy, czy być swoistą książeczką zdrowia. W środku jest zamontowany bezprzewodowy transponder i pamięć. Co wpiszemy do pamięci, to już inna sprawa. Natomiast bezprzewodowe urządzenia używane są na świecie już dawno i jakoś nikt z tego powodu nie robił rewolucji. A czy mamy takie coś w kieszeni, czy za skórą, to kwestia indywidualnego podejścia każdego z nas. Teraz i tak większość ma telefony komórkowe i to jest dopiero problem, bo dopóki nie wyjmiemy z niego baterii, to możemy być zlokalizowani na całym świecie z dokładnością do kilku metrów. Chipy pod skórą nie mają tak mocnych nadajników.
Póki co :-)

[Guliwer]

To o czym napisałam , to fakty , oraz moje przemyslenia na temat chipów , a nie piesń pochwalna na ich czesc .
Mówisz , że wolałbyś umrzeć z głodu  niż dać wszczepić sobie chipa .
Ciekawe co byś powiedział mając dzieci płaczące z głodu ?
Wydaje mi się że byś zmiękł i to bardzo szybciutko. :smile:


P.S.  

I nie mówię tego wszystkiego jako zwolenniczka  zastosowań tego typu elektroniki. :smile:

A czy ja mówię o jakichkolwiek pieśniach pochwalnych?

Co bym zrobił mając dzieci płączące z głodu? Nie wiem, bo ich nie mam. A jeśli miałbym już gdybać to zapewne bym i zmiękł - dla ich dobra. Sytuacja jest jednak inna.

PS: Nie panikuję, ani nie bawię się w nie wiadomo kogo, piszę co myślę, jakbym zrobił.

[Arturus]

ak by to nie bylo obowiazkowe to ok... jak ktos chce to niech ma ale nie obowiazkowe bo to juz jest naruszenie praw clzowieka chyba... chociaz jak amerykance wprowdzlili podsluchy wszedzie to dlaczego nie i chipy??w koncu mniej osob zginie bo tuz za rogiem moze sie czajic terorysta z bombom przy pasku!!

[Halley]

No prosze wchodza chipy... przepowiednie przynajmniej coniektóre się sprawdzają.

[eltom]

To nazwij Vernego prorokiem.
Wymyślił sobie lot balonem dookoła kuli ziemskiej, łodzie podwodne, loty na Księżyc.
Bez przesady. Większość wymysłów pisarzy SF się powoli spełnia. To tylko kwestia postępu technologii.

[Halley]

To prawda, dlatego lubię SF

[Józek]

Ja sobię takiego czegoś nie dam wszczepić.

[Burrumz]

Muszę cię zmartwić. Będziesz MUSIAŁ mieć wszczepiony chip...
Dla "nich" jesteś bydłem, tak jak ja, tak jak wszyscy... ;<