181 replies to this topic

[Ban]

Zostaje tylko jedna kwestia, którą nie wiem dlaczego pominąłem, mianowicie komunikacja. W jaki sposób ten czpi miałby się komunikować z komputerem? GPS, GSM czy jak? No bo w przypadku tych dwóch da się przecież zakłócić ich pracę. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?

[some]

Zostaje tylko jedna kwestia, którą nie wiem dlaczego pominąłem, mianowicie komunikacja. W jaki sposób ten czpi miałby się komunikować z komputerem? GPS, GSM czy jak? No bo w przypadku tych dwóch da się przecież zakłócić ich pracę. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?

Jest to standard RFID. O prosze tutaj:

http://cq.cx/verichip.pl

pan zlamal RFID czyli mozna skopiowac id kazdego. Warunkiem jest bliskie umiejscowienie czytnika na kilka sec.

[frosti]

no ale z kąd niby w bazie danych miało by sie znaleść wszystko o człowieku ? .Są miliony ludzi i żeby o karzdym zebrać dokłądne informacje to muiało by być drugie tylke osób które by zbierały te dane ....

Pierwsi ludzie z mikroczipamy będą mieli tylko część danych zapisanych "na mikroczipie". Ale ich dzieci już będą miały wszystkie dane zapisywane na mikroczipie ( karta zdrowia, itd itp).


Co do bezpieczeństwa danych na mikroczipie to najtrudniej będzie tylko "na początku". Na pewno zostaną wprowadzone surowe kary z kradzież/próbe kradzieżży ID mikroczipa. Potem pójdzie już z górki. Następne zamikroczipowane pokolenie będzie totalnie inwigilowane. To do jakiej szkoły chodzą, jaki program tv oglądają, czego szukają w internecie(?), jak często "logują się" w jakimś kościele (?) co kupują, czym się interesują itd. Jednostka u której wykryje się jakieś skłonności buntownicze/destrukcyjne dla Nowego Porządku Świata zostanie szybko wykryta i unieszkodliwiona.

[some]

Pierwsi ludzie z mikroczipamy będą mieli tylko część danych zapisanych "na mikroczipie". Ale ich dzieci już będą miały wszystkie dane zapisywane na mikroczipie ( karta zdrowia, itd itp).

Ekhm? Juz dawno ludzie maja wszepione chipy tylko teraz nie sa jeszcze zmuszani do tego. A co z ludzmi ktorzy maja wszepione te stare chipy? Beda je wymieniac?

[Berith]

Jak można zakładać, że jakiegoś rodzaju "zamaskowani bojownicy New World Order" wedrą się do domu i "unieszkodliwią" Cię za "skłonności buntownicze"? Przecież po kilku takich akcjach wszyscy, którzy mieliby chipy (czyli wszyscy ludzie) najpierw by je powyrywali, a następnie rozwalili "przywódców".

[norainbow]

no ale z kąd niby w bazie danych miało by sie znaleść wszystko o człowieku ? .Są miliony ludzi i żeby o karzdym zebrać dokłądne informacje to muiało by być drugie tylke osób które by zbierały te dane ....

na przykład zbierajac info z innych miejsc

''Brytyjskie Home Office (odpowiednik polskiego MSW) tworzy bazę danych, która będzie zawierać informację o podróżach 250 milionów ludzi, wjeżdżających każdego roku do Wielkiej Brytanii i wyjeżdżających zeń. O całej sprawie pisze tygodnik "Sunday Times"

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

''Miliony ludzi na całym świecie będą mogły być zlokalizowane i śledzone przez przyjaciół i rodziny za pomocą telefonów komórkowych. Jest to możliwe dzięki nowej usłudze Latitude, jaką firma Google zaprezentowała w środę, a która już wywołała falę krytyki.''

http://www.tvn24.pl/...,wiadomosc.html

przykladów niestety jest coraz więcej ...

[Ban]

beris: Znaleźliby na to wytłumaczenie, a ludzie by to kupili. A nawet jeśli nie to rewolucja od razu nie wybuchnie. Dzisiejsi ludzie może i mogliby się zbuntować, ale ich potomkowie już nie. Tak samo jak teraz dzieci nie uciekają z domów (nawet jeśli są najgorsze), bo nie będą mieli gdzie i za co żyć, a jeśli nawet to Policja ich zgarnie. Tak samo będzie z czipami.

[Berith]

Czy wy nie potraficie zrozumieć skali takiego zjawiska?
Jeśli dzięki chipom będziemy inwigilowani, to trudno - niech sobie wiedzą co robie.
Jeśli będą w jakiś sposób ingerować, pewnie to mi się nie spodoba i zaczne o tym mówić.
Jeśli ktoś mnie za to zabije, to ludzie, którzy mnie znali zaczną o tym mówić.
Jeśli ktoś ich zabije, to w ludziach z okolicy obudzi się strach i przestaną o tym mówić.
Jeśli jednak NWO znów interweniuje, to sytuacja znów się powtórzy i w końcu doprowadzi do fali protestów. Te natomiast najpewnej do ustępstw ze strony światego rządu. Na samym końcu będzie znów ukochana demokracja.

[Ill]

Jeśli dzięki chipom będziemy inwigilowani, to trudno - niech sobie wiedzą co robie.

Racja, to się jeszcze da przeżyć. Ponoć bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Jeśli będą w jakiś sposób ingerować, pewnie to mi się nie spodoba i zaczne o tym mówić.

Po pierwsze nie będziesz o tym wiedział, a jeśli już, to dobrowolnie się na to zgodzisz, w obawie przed odrzuceniem przez "wytresowane" społeczeństwo, przed utratą majątku, szacunku.
Poza tym, mówić sobie możesz. Myślisz, że ktoś Cię będzie słuchał?

Jeśli ktoś mnie za to zabije, to ludzie, którzy mnie znali zaczną o tym mówić.

Nikt Cię nie zabije.
Popełnisz samobójstwo, zginiesz w wypadku, umrzesz na zawał... itp.

Jeśli ktoś ich zabije, to w ludziach z okolicy obudzi się strach i przestaną o tym mówić.

Tu masz rację, martwi nie mówią, a przestraszeni to nawet zaprzeczają.
Jak myślisz jak silne są ludzkie instynkty przetrwania? Wystarczy zwykły gang, by ludzie bali się zgłosić sprawę na policję.

Jeśli jednak NWO znów interweniuje, to sytuacja znów się powtórzy i w końcu doprowadzi do fali protestów. Te natomiast najpewnej do ustępstw ze strony światego rządu. Na samym końcu będzie znów ukochana demokracja.

Nigdy nie dojdzie do ustępstw. Protesty są na nic, bo nie uderzają w NWO w żaden sposób.
Poza tym, demokracja to tylko puste słowo, nic nie znaczy. Gdzie masz teraz tą swoją demorację? Masz wpływ na cokolwiek? Nawet na swoje życie nie masz wpływu, bo musisz robić to co, Ci każą. Musisz być taki, a taki, wierzyć w to i to. A jak nie to do prania. Albo won.

Czy wy nie potraficie zrozumieć skali takiego zjawiska?

Ja nie mam rozbujanej wyobraźni. Mam pewną wiedzę o tym jak zachowują się ludzie w stresie i jak zachowuje się tłum. Zwłaszcza tłum.
Radzę poczytać, poczytać i jeszcze raz poczytać, bo nie trzeba żadnych super technologii kontroli umysłu, by wmówić KAŻDEMU, że koło jest kwadratowe. Wystarczą media.

Poza tym, wszystko jest już zaplanowane, ba niemalże wszystko jest już gotowe. Oni nie są idiotami, doskonale wykorzystują wiedzę o tym jak kontrolować człowieka, bo mają w tym ogromne doświadczenie. Jeśli ktoś myśli: "eee, tam. Ja nie dam się zmanipulować" to jest kretynem, bo nie pojmuje czym to jest i nie ma podstawowej wiedzy, jak działa jego umysł i mózg.

A tak w ogóle... Nie widzicie ich geniuszu? Zbudowali cywilizację, która sama się więzi i ogranicza. Utworzyli i wdrożyli mechanizmy, które powodują, że kontrolujemy i manipulujemy się sami według ich woli.
Strategiczne arcydzieło.

[Ill]

no mówiłme że to drogi biznes :\ chcieć zaczipowac tylko polaków to trzeba zainwestować 152 miliardy dolarów :\

Myślisz, że ile kosztuje wytworzenie jednej sztuki? 5$? 2$? Mniej?

jedno wyklucza drugie tu pisza że sa coraz tansze a na górze takie kwoty ?! bozatym skłaniam sie do wniosku że spisek być może jest ale napewno nie bendą ludziom wszczepiać tego cholerstwa :\ te chipy benda poprostu wszedzie w telefonach komputerach paszportach dowodach i poprzez t oludzie benda kontrolowani :\

Te kwoty, to były za usługę, a nie chip.
Przykład: iPhone - wyprodukowanie sztuki kosztuje kilka czy kilkanaście dolarów.
Cena rynkowa jest kilkanaście razy większa. Ciekawe dlaczego ?

[frosti]

Illurico pięknie odpowiedziałeś na post Berith sam chciałem napisać podobną odpowiedź ale niebyła by tak dobra jak twoja *wysoka piątką*

Porwania dzieci w Meksyku stają się coraz większą plagą, z którą nie radzi sobie rząd ani służby bezpieczeństwa. O swoje pociechy boją się głównie przedstawiciele klasy wyższej, gdyż porwania dla okupu zdarzają się znacznie częściej.
Chipy RFID chronią dzieci

Xega Company, jedna z meksykańskich firm dostarczająca rozwiązania z zakresu automatycznej identyfikacji, w odpowiedzi na zapotrzebowanie i rosnący niepokój mieszkańców Meksyku, stworzyła system, który chroni dzieci przed porwaniem.

System składa się z wszczepianego w ramię implantu zwierającego tag RFID oraz nadajnika GPS, który dziecko musi stale przy sobie nosić. W momencie porwania, dziecko ma nacisnąć przycisk na urządzeniu GPS, a informacja o lokalizacji porwanego przekazywana jest firmie Xega. W ten sposób można błyskawicznie zlokalizować dziecko.

W momencie porwania, dziecko ma nacisnąć przycisk... no comments (kobieta w momencie gwałtu też niech sobie naciśnie przycisk ) I oczywiście do reklamy wytoczone zostały najcięższe działa -dzieci. Morze jeszcze dodadzą, że wszczepiając sobie mikroczip pomagasz rysią z parku narodowego ? ( żeby tego czipu nikt nie usunoł temu biednemu dziecku to trzeba by mu go wszczepić w serce albo w mózg )

Tylko panowie "Smith and Wesson" mogą pomóc zwiększyć bezpieczeństwo 'dorosłemu' człowiekowi ( dzieci w tym świecie mają prze...kichane jak już wpadną w kłopoty).


Nie wiem czy wiecie ale kiedyś rock'n'roll był ZAKAZANY bo powodował niebezpieczne zachowanie u młodzieży czy coś tam i rząd się bał zamieszek. Teraz pomyślcie jaką władze będą mieli rządzący nad społeczeństwem z mikroczipami. I kto te władze będzie miał nad TOBĄ ? Kaczor? Donald ? Za MNIE nikt nie będzie decydował mam wolną wole i sam jestem sobie prezydentem, bogiem i sądem najwyższym

[Ban]

Chciałem napisać, że ładnie prawisz, ale gdy doczytałem twoją wypowiedź do końca zmieniłem zdanie.

Za MNIE nikt nie będzie decydował mam wolną wole i sam jestem sobie prezydentem, bogiem i sądem najwyższym cool6.gif

No tak... powiedz im, że sobie nie dasz go wszczepić i koniec? Chciałbym to widzieć. Powiedzmy, że nie dałeś sobie go wszczepić lub sobie go wyrwałeś. Tylko teraz nie można płacić gotówką, do lekarza bez chipa też cię nie przyjmą, a ludzie gdy zobaczą, że ktoś nie ma czipa będą dzwonić na policję. Jak będziesz funkcjonował w takim społeczeństwie? Wydaje mi się, że się nie da, a jeśli jestem w błędzie to sprowadź mnie na dobry tok myślenia. Chyba, że będziesz taki twardy i uciekniesz do lasu i będziesz jadł wiewiórki, albo będziesz kradł.

Edit: @convers, frosti: Miejcie litość, od tych błędów oczy bolą. W firefoksie macie słownik, tak trudno go używać?

-wielkie - na początku zdania",
-morze zamiast może -
-ta zamiast tą
-bendą
-rysią zamiast rysiom,
-usunoł
-niebyła
-napewno
-benda

To tylko wybrane, do tego dochodzi interpunkcja, literówki i pisanie trochę z polskimi znakami i trochę bez nich.