Ja bym sprawdził poziom płynu, (raczej będzie ok. ale trzeba zawsze zaczynać od najprostszych rzeczy) A porem stan paska od wspomagania.
Jeżeli jego wygląd budzi jakiekolwiek wątpliwości, to radzę wymienić. Tak czy inaczej. Ja bym obstawiał pasek.
Napisano 31.10.2017 - 00:12
. Pod korkiem wlewu jest jednak dużo syfu, co to może oznaczać?
Syf pod korkiem to zły znak. Zazwyczaj oznacza że do oleju dostała się woda. Powodów jest, kilka. Najpoważniejszy z nich,m to walnięta uszczelka pod głowicą. Ale może też chodzić o niewłaściwy olej (chociaż, teraz prawie wszystkie są mieszalne) lub jakiekolwiek nieszczelności w płaszczu wodnym.
W silnikach które nie były używane przez długi okres czasu, to częsty problem związany z rozszczelnieniem różnych połączeń.
Ale prawie na pewno to woda w oleju. Pytanie , skąd się tam wzięła. Trudno to zdiagnozować na forum. Trzeba ugryżć dotknąć powąchać.
Napisano 31.10.2017 - 07:14
Syf pod korkiem to zły znak. Zazwyczaj oznacza że do oleju dostała się woda. Powodów jest, kilka. Najpoważniejszy z nich,m to walnięta uszczelka pod głowicą. Ale może też chodzić o niewłaściwy olej (chociaż, teraz prawie wszystkie są mieszalne) lub jakiekolwiek nieszczelności w płaszczu wodnym.
W silnikach które nie były używane przez długi okres czasu, to częsty problem związany z rozszczelnieniem różnych połączeń.
Ale prawie na pewno to woda w oleju. Pytanie , skąd się tam wzięła. Trudno to zdiagnozować na forum. Trzeba ugryżć dotknąć powąchać.
Co z tym zrobić w takim razie? Nie czuję niczego niepokojącego podczas jazdy, oleju też nie bierze, ale przy korku oleju na obudowie silnika widać tłuste plamy. Czy może to oznaczać, że przez korek przedostaje się olej na zewnątrz, a do środka woda? Czy walnięta uszczelka pod głowicą daje jeszcze inne symptomy? Najgorsze jest to, że przez ostatni rok dwa razy dolewałem płynu do chłodnicy bo gdzieś ubywało. Dzięki za odpowiedź.
Napisano 31.10.2017 - 11:12
Co z tym zrobić w takim razie? Nie czuję niczego niepokojącego podczas jazdy, oleju też nie bierze, ale przy korku oleju na obudowie silnika widać tłuste plamy. Czy może to oznaczać, że przez korek przedostaje się olej na zewnątrz, a do środka woda? Czy walnięta uszczelka pod głowicą daje jeszcze inne symptomy? Najgorsze jest to, że przez ostatni rok dwa razy dolewałem płynu do chłodnicy bo gdzieś ubywało. Dzięki za odpowiedź.
Tak, walnieta uszczelka pod glowica daje jeszcze symptomy takie jak np. ubywajacy plyn do chlodnicy. Moze tez byc dymienie na bialo.
Napisano 31.10.2017 - 14:48
No niestety, trochę bulgocze i przy okazji wylatuje lekki biały dymek z wydechu. Warto wypróbować tester co2 dla pewności? Czym grozi jazda z uszkodzoną uszczelką?
Napisano 31.10.2017 - 23:29
Czym grozi jazda z uszkodzoną uszczelką?
Grozi odkształceniem głowicy, co wiąże się z kosztowną naprawą. Wystarczy dłuższa trasa, brak chłodziwa, i dolanie zimnego płynu.
Woda z olejem tworzy emulsję, która nadal ma właściwości smarne, ale tym słabsze im więcej wody w oleju. więc może dojść do zatarcia panewek, przy wyższych obrotach.
Tak czy inaczej. im dłużej będziesz jeździł z tą usterką tym większa szansa że następnym właścicielem twojego samochodu, będzie właściciel złomowiska, gdyż cena naprawy może przekroczyć wartość samochodu.
Napisano 09.11.2017 - 13:57
@wszystko
Piszczenie przy włączonym silinku i na postoju to w 99% coś w okolicy paska osprzętu. Albo za luźny pasek, albo zwalone ułożyskowanie koła pasowego alternatora, pompy wody, sprężarki klimatyzacji, wspomagania. Pasek może być też za mocno napięty. Jak mechanik niedawno robił to przypuszczam, że nie sprawdził osiowości kół pasowych i pasek jest przekoszony. Do poprawki.
Tak na marginesie mialem do niedawna do czynienia z silnikiem, w którym pasek wspomagania napędzany był z wałka rozrządu. Jak się mocno go napięło (ale książkowo) i gwałtownie skręciło koła do oporu, to rozrząd przeskakiwał. Ot, włoskie patenty.
@lukinho
Ten osad pod korkiem oleju nie wskazuje na problem z uszczelka. Płyn w oleju daje jasną maź, taki klasyczny budyń w kolorze kawy z mlekiem.. Przy takiej porze roku jak teraz i krótkich przejażdżakch po mieście też może się robić i to nie jest nic złego.
To co masz na korku to zwykły nagar, albo olej za niskiej klasy do silnika, albo dawno nie zmieniany, albo ktoś jeździł wcześniej długo bez zmieniania oleju. Nie ma powodów do przejmowania się.
Żeby sprawdzić, czy uszczelka jest w porządku, rozgrzej silnik, otwórz maskę, odkręc korek zbiornika, przygazuj mocno i chwilę potrzymaj - jak zacznie bulgotać, to uszczelka do roboty. Musi porządnie bulgować przez dłuższą chwilę, pojedyncze bąble są ok. Inny objaw to mocne dymienie na biało z wydechu, na zimnym i rozgrzanym silniku.
Ale jak to stare polo, tobym sobie głowy uszczelką nie zawracał. Jak jeździ normalnie, to niech jeździ. Nic mu nie będzie. No chyba żę jesteś bardzo przywiązany do auta albo jest w perfekcyjnym stanie technicznym (chyba takie polo nie istnieje), to wtedy można dać głowicę do zrobienia. Ale moim zdaniem nie warto.
@halinaeu
Krokowiec jak krokowiec, ale obejrzałbym też serwo. Właściwie to najpierw.
0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych