Pomyślałem sobie, że spędzając samotnie wieczór poszukam nowych kawałków, które zawsze podobały mi się w radiu (tzn, że chodzi mi o tytuły piosenek, bo mi się podobają same piosenki) i je posłucham na słuchawkach. Pełen luz, relax. Wpisuję do przeglądary google: best songs 2016
Oczywiście biorę adres pierwszy z brzegu, bo co tam mi zależy, chciałem sobie poszukać tylko dobrych piosenek.
Wchodzę na stronę:
http://songsnsingles...15-10-20-40-50/
Szukałem moich ulubionych kawałków, dlatego robiłem kopiuj/wklej (w google) tytułu i nazwy i potem odsłuchiwałem każdy kawałek. Moje zdziwienie dopiero wzbudził kawałek nr 13. Amazing Grace —>> Gospel - no kurde, trochę lubię gospel i oglądałem "Zakonnice w przebraniu" czy jak to tam się nazywało, ale kurcze, ja szukałem kawałków z 2016, a nie z któregoś tam.
Wtedy zacząłem uważniej przypatrywać się piosenkom w tym zestawieniu.
Wydaje mi się, że Ci którzy znają angielski nagle zobaczą dziwne zbieżności co to tytułu piosenki, a kolejnymi miejscami na liście. Chciałem na to tylko zwrócić uwagę, ale wydaje mi się, że znajdzie się tam jakieś miejsce na dowolną interpretację.
Przykład: (skojarzenia wyróżniam kolorem, ale tam jest o wiele więcej utworów, dlatego skojarzenia zostawiam Wam)
1. Work —>> Rihanna
2. Formation —>> Beyonce
3. Stay —>> Daryl Ong
4. Till It Happens To You —>> Lady GaGa
5. Pillow Talk —>> Zayn Malik
6. Love Yourself —>> Justin Bieber
No i tak dalej...