A Polska leży w Europie i jest cywilizowana? Wydaje mi się, że tak. Więc dla nich to cel. I to nie byle jaki, bo można dopiec nie dość, że cywilizacji zachodu to jeszcze chrześcijanom i to konkretnie. Milion osób skupionych w jednym, słabo strzeżonym miejscu - może być lepsza okazja do nabicia sobie punktów przez takiego popaprańca z plecaczkiem? Myślę, że coś się wydarzy, chociaż z całego serca nie chciałbym tego. We Francji na Euro raczej będzie spokojnie, tam rzucą wszystkie siły i technologie, a Polska - z całym szacunkiem dla ludzi, którzy zajmują się ochroną tej imprezy - nigdy do takiego poziomu bezpieczeństwa się nie zbliży.