Skocz do zawartości


Klimatyczny kant warty 6 biliardów $


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
190 odpowiedzi w tym temacie

#91

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A ja tymczasem przypomniałem sobie kim był tamten prelegent. Pamiętałem, że w nazwisku miał coś z Mikołajem i wychodzi na to, że to dr Maciej Mikołajewski z Torunia.

 

ps. teraz widzę że to chyba jednak był zlot astronomiczny. W tamtym roku byłem w lato i na zjeździe i na konferencji, mogło mi się pomylić.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 27.04.2016 - 17:34

  • 0



#92

KXYZ.
  • Postów: 186
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie znam tego człowieka i jeszcze bardziej dziwi mnie jego brak profesjonalizmu. Ustaliłem, że obecnie ma nawet habiliitację i nawet wówczas - z tytułem doktora - to zaskakujące, że w ten sposób podchodził do swojej pracy.


  • 0

#93

kikkhull.
  • Postów: 329
  • Tematów: 6
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

AVE...

Chiny inwestują duże pieniądze w elektrownie atomowe i inne by uniezależnić się od węgla i gazu. Do 2050 roku chcą wyłączyć elektrownie węglowe. Robią to nie tylko ze względów ekologicznych, ale dlatego, iż zasoby węgla są ograniczone, a import jest kosztowny...

Niemożliwe do wykonania w praktyce. Nie da się w 100% zaopatrywać w energię tylko z elektrowni atomowych, bo nie da się tak łatwo sterować wytwarzaną energią. Nie można reaktora wyłączyć z minuty na minutę a prąd trzeba odprowadzić, inaczej dojdzie do przegrzania i eksplozji. To stało się w Czarnobylu. Z tego powodu trzeba posiadać elektrownie konwencjonalne aby sterować ilością wytworzonej energii.


  • 0

#94

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Można uzupełniać różnymi alternatywnymi - hydroelektrownie, wiatrowe, geotermia, ogniwa słoneczne.


  • 0



#95 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Czarnobyl to efekt złego zarządzania i błędów konstrukcyjnych. A fukushima była postawiona w rejonie trzęsień ziemi oraz tsunami. To apropos awarii. Jeśli elektrownie będą budowane w solidny sposób i odpowiednio używane nie ma zagrożenia. Chyba, że zamach. Ale jeśli ktoś się boi wypadku to niech w ogóle nie wychodzi z domu. Jeśli energii z elektrowni atomowych byłoby zbyt wiele jak na nasze potrzeby to można ją sprzedawać, na energię zawsze się kupiec znajdzie. Niemcy sprzedają 2x więcej energii niż my produkujemy. To mogłoby z czasem być kolejnym źródłem zysku.


  • 0

#96

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Elektrowniom konwencjonalnym czas zmiany ilości energii produkowanej z węgla liczony jest w godzinach. Dlatego elektrowniom bardziej się opłaca taniej sprzedać nadwyżkę w nocy byle ją zużyć. Elektrownie atomowe o wiele łatwiej jest pod tym względem regulować, właśnie w nich regulacja z minuty na minutę jest możliwa. Ponadto w elektrowni atomowej energia produkowana przez reaktor jest też używana do zasilania systemów kontrolnych i chłodzących. Zmniejszenie produkcji energii ogranicza się do wprowadzenia kilku prętów kontrolnych, a cały proces trwa kilka do kilkunastu minut w sprawnym reaktorze. W elektrowni węglowej obniżenie temperatury w piecu trwa o wiele dłużej, bo strefa wydajnego spalania węgla jest dość wąska, więc takie elektrownie pracują zwykle ze stałą mocą, a problemem są nadwyżki mocy w nocy. Dlatego też elektrownie węglowe łączy się często ze szczytowo-pompowymi, by w nich gromadzić energię w nocy (pompowanie) i odzyskać w dzień (spuszczanie wody)...
W Czarnobylu doszło do awarii w wyniku przeprowadzania eksperymentu, gdy część systemów bezpieczeństwa była niesprawna lub celowo wyłączona. Reaktor sam z siebie miał specyficzną konstrukcję, która powodowała, że wzrost temperatury przyspieszał wykładniczo reakcję prowadząc do dalszego wzrostu. Ponieważ wyłączono system automatycznego wyłączania reaktora, a operatorzy nie znali tej wady konstrukcyjnej, doszło do katastrofalnego zbiegu okoliczności. Podczas eksperymentu operator zbytnio spowolnił reaktor, co doprowadziło do powstania izotopu ksenonu, który pochłaniał neutrony, i zamiast całkowicie wyłączyć reaktor na 24 godziny, kontynuował eksperyment. Operatorzy nie wiedzieli, że ksenon spowalnia reakcję, więc usunęli za dużo prętów kontrolnych. Wszystko masz opisane na Wikipedii...

Użytkownik Urgon edytował ten post 01.05.2016 - 14:47

  • 0



#97 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

No więc chyba dobrym pomysłem byłoby wybudowanie od razu czterech lub pięciu elektrowni atomowych i uczynić ze sprzedaży energii kolejne źródło zysku. Natomiast elektrowni węglowych i tak się nie pozbędziemy. To byłoby głupie bo dzięki temu korzystamy z surowca, którego mamy pod dostatkiem a dodatkowo są miejsca pracy. Możny by ew. zmodernizować elektrownie aby były wydajniejsze i mniej zanieczyszczały środowisko (nie piję tu już do globalnego ocieplenia). 

 

A tak w ogóle to chciałem tylko zwrócić uwagę na jeden fakt. Tak się boicie tego globalnego ocieplenia a sami mówicie, że z czasem wszyscy przejdą na czystszą energię. Chociażby energię odnawialną z powodu topniejących zasobów paliw kopalnianych, na energię atomową bo to bardzo wydajny sposób pozyskiwania energii.

 

Więc jak sami widzicie nie ma żadnego zagrożenia. Czy tego chcemy czy nie i tak prędzej czy później przejdziemy na czystszą energię i zrobimy to dobrowolnie bo będzie to bardziej opłacalne. No więc czego się boicie? do 2050 roku podejrzewam większość rozwiniętych krajów pójdzie w ślady Chin i zainwestuje w atom i energie odnawialne, a przy obecnym poziomie zanieczyszczenia nawet przez następne 500 lat nie dojdzie do żadnej katastrofy. Więc o czym mowa. 

Jak sami widzicie ktoś tylko próbuje wykorzystać sytuacje póki jeszcze można na tym zarobić, nie uważacie?


  • 0

#98

D.B. Cooper.
  • Postów: 1179
  • Tematów: 108
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zakaz palenia węglem zrodził się w chorych głowach samorządowców.
Jakoś kiedyś 100% społeczeństwa ogrzewała swoje domy kaflakami itp. i problemu nie było. Teraz są inne wygodniejsze możliwości, przez co nastąpił znaczący spadek emisji, a nagle się problem pojawił xD. No ale jak ktoś Ruskiemu i Niemcowi obiecał, że rozbroi Polskę z kopalni w ciągu kilku lat (bo nierentowne itp. bzdury) to taka propaganda musi trwać.
Grunt, że gaz płynie - najdroższy w UE notabenę.

Użytkownik D.B. Cooper edytował ten post 10.05.2016 - 18:42

  • 3



#99 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

Dokładnie, ludzie są tak pochłonięci klimatyczną religią, że nie zauważają Niemców chociażby, którzy na tym programie zarabiają krocie, osłabiając zarazem inne kraje. Ludzie nie umieją spojrzeć na to wszystko z biznesowej strony, wspominałem o tym już wcześniej.

 

Redukcja emisji w PL ani nie przyśpieszy ani nie spowolni ocieplania się klimatu, zresztą podobnie jak redukcja CO2 w całej Europie, natomiast kilku krajom jak Niemcy przyniesie ogrome korzyści, a krajom jak Polska raczej straty. Bo płacimi na to składki, płacimy dodatkowe podatki, ew. możemy zamknąć jakąś elektrownie zwalniając ludzi, zastępujemy nasz surowiec czymś innym. Polska nie ma absolutnie ŻADNYCH korzyści z tego całego programu. Same straty. I w imię czego? W imię czegoś czym niewielu się przejmuje, a w co jeszcze mniej wierzy.


  • 2

#100

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jakoś kiedyś 100% społeczeństwa ogrzewała swoje domy kaflakami itp. i problemu nie było.

Informacje o fatalnej jakości powietrza w miastach i kotlinach podgórskich wywołanych dymami z pieców i spalinami znajdowałem już w książkach z lat 50-tych. Wtedy po prostu nie robiono regularnych pomiarów jakości i nikt się nie przejmował zdrowiem mieszkańców. Zwłaszcza, że sporo do powietrza dokładały się państwowe zakłady.

 

Obecnie na poziom zadymienia wpływa przenoszenie się ludzi z centrów na obrzeża miast. Powstają nowe osiedla domków jednorodzinnych, opalane oczywiście węglem lub drewnem, w związku z czym problem nasila się w miastach nizinnych.

 

 

Tak się boicie tego globalnego ocieplenia a sami mówicie, że z czasem wszyscy przejdą na czystszą energię. Chociażby energię odnawialną z powodu topniejących zasobów paliw kopalnianych, na energię atomową bo to bardzo wydajny sposób pozyskiwania energii.

Ba, tylko kiedy i jak to nastąpi - łagodnie gdy będziemy chcieli czy szybko z konieczności? Bo na przykład śląskie kopalnie przekroczą 1000 metrów głębokości i okaże się że nawet przy obciętym górniczym socjalu i dodatkach, węgla wydobywać się nie opłaca. Bo kolejne 20 lat spalania węgla to dalsze ocieplenie.


  • 1



#101 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

 

Ba, tylko kiedy i jak to nastąpi - łagodnie gdy będziemy chcieli czy szybko z konieczności? Bo na przykład śląskie kopalnie przekroczą 1000 metrów głębokości i okaże się że nawet przy obciętym górniczym socjalu i dodatkach, węgla wydobywać się nie opłaca. Bo kolejne 20 lat spalania węgla to dalsze ocieplenie.

Oczywiście, że z konieczności. Podkreślałem, że poza Europejczykami nikt nie zwraca uwagi na globalne ocieplenie lub temat zamyka oklepanymi formułkami i dalej robi swoje. Pal sześć czy z powodu tego, że mają to gdzieś czy nie ma realnego zagrożenia. A może to naukowcy opłacani przez UE celowo wciskają kit żeby ten program rozpędzać? Dlaczego nikt, ze zwolenników globalnego ociepolenia nie potrafi na to spojrzeć w taki sposób?

 

A co do kopalni to oni nawet sami swojego węgla nie sprzedają. Wszystko odbywa się, z tego co się orientuję, z pomocą pośredników (jeśli się mylę to proszę o poprawienie mnie) więc to oczywiste, że węgiel będzie droższy przez takie rozwiązanie, a zyski kopalni będą niższe. Poza tym skoro ograniczamy zużycie węgla to straty kopalni są oczywiste. W przypadku Polski widać to jak nigdzie indziej. Dziw bierze, że my się na to zgodziliśmy.

 

Słyszałem też, że wystawia się dokumenty na zakup np. maszyny za 500.000 PLN a w rzeczywistości kupuje się maszynę za 100.000 PLN. Reszta sumy "znika".


  • 0

#102

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jakoś kiedyś 100% społeczeństwa ogrzewała swoje domy kaflakami itp. i problemu nie było.

 

Argument w stylu "kiedyś nie odkażało się narzędzi chirurgicznych w szpitalach i ludzie jakoś żyli". Jak ktoś chce po wsze czasy tkwić w domu ogrzewanym kaflakiem i borykać się z rakiem płuc w wieku lat 50-ciu to proszę bardzo ;)


  • 2



#103 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

 

 

Jakoś kiedyś 100% społeczeństwa ogrzewała swoje domy kaflakami itp. i problemu nie było.

 

Argument w stylu "kiedyś nie odkażało się narzędzi chirurgicznych w szpitalach i ludzie jakoś żyli". Jak ktoś chce po wsze czasy tkwić w domu ogrzewanym kaflakiem i borykać się z rakiem płuc w wieku lat 50-ciu to proszę bardzo ;)

 

Moi dziadkowie całe życie używają jak to określiłeś "kafelków" i nic im nie dolega.


  • 2

#104

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Moi dziadkowie całe życie używają jak to określiłeś "kafelków" i nic im nie dolega.

 

A to z kolei argument w stylu "jak ja przeżyłem wypadek samochody, to każdy przeżyje".

 

Są ludzie, co mają po 100 lat, całe życie kopcą papierosy i nie mają raka płuc. Jednak związku palenia z rakiem płuc nikt już dzisiaj nie kwestionuje - jest oczywisty i udokumentowany. To, że komuś się udało, nie znaczy, że każdemu się uda. Można łatwo znaleźć statystyki ile ludzi rocznie umiera przez zanieczyszczenie powietrza. To nie są 1 czy dwie osoby, a tysiące.


Użytkownik skittles edytował ten post 10.05.2016 - 19:11

  • 2



#105 Gość_critter☆

Gość_critter☆.
  • Tematów: 0

Napisano

 

 

Moi dziadkowie całe życie używają jak to określiłeś "kafelków" i nic im nie dolega.

 

A to z kolei argument w stylu "jak ja przeżyłem wypadek samochody, to każdy przeżyje".

 

Są ludzie, co mają po 100 lat, całe życie kopcą papierosy i nie mają raka płuc. Jednak związku palenia z rakiem płuc nikt już dzisiaj nie kwestionuje - jest oczywisty i udokumentowany. To, że komuś się udało, nie znaczy, że każdemu się uda. Można łatwo znaleźć statystyki ile ludzi rocznie umiera przez zanieczyszczenie powietrza. To nie są 1 czy dwie osoby, a tysiące.

 

W jednym przypadku ten przysłowiowy 1% ignorujesz, w drugim podkreślasz, tak jak ci wygodnie. Nawet nie jestem zaskoczony.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych