28 odpowiedzi w tym temacie

[Padael]

Moim skromnym zdaniem polityka powinna być obecna w osobnym dziale, agitacja zdecydowanie nie. Zresztą jeśli napisać o wydarzeniach politycznych  dnia wczorajszego to można umieścić je w dziale historia 

[Urgon]

AVE...

Od siebie dodam, że kilka dni temu dostałem niespodziewanego bana na SB na 48h za coś politycznego bodaj. Ale nie poleciałem potem skarżyć się na niesprawiedliwość i narzekać na gnębienie przez tych złych moderatorów. Zasłużyłem widocznie, to dostałem.
A co do fragmentu dzisiejszej rozmowy, to wymieniłem tam imię polityka w kontekście bycia autorem omawianej koncepcji obrony terytorialnej, a nie konotacji politycznych.

[pishor]

pishu no właśnie przez te swoje wpisy, przekonałem się jak działa tu polityka (pewnie inni też), a wcześniejsze bany były za podobne wpisy.

 

Ale czego nie rozumiesz?

To przecież działa jak w szkole, czy tam w każdym innym, nowym środowisku, w którym się pojawiasz.

Liczy się pierwsze wrażenie - które później ciągnie się za "delikwentem". I determinuje jego ocenę, nawet w przypadku, kiedy nie miał nic złego na myśli

[Legendarny.]

Ja się muszę tutaj częściowo zgodzić z D.B. Cooperem. Zaraz po jego wiadomości o "pięknym przemówieniu p. Dudy" sam dołączyłem do politykowania i spytałem "którego? bo znam dwóch i obydwaj to krętacze". D.B. Cooper poniósł konsekwencje a ja nie. Osobiście jestem przeciwnikiem zakazu politykowania więc jakby mnie ktoś spytał to jestem za zniesieniem go - ale jest to prywatne forum i decyzja należy oczywiście do Pani admin. Więc w takim razie, dopóki takie a nie inne prawo panuje dopóty apeluję o konsekwentne egzekwowanie go w przypadku wszystkich użytkowników i wszystkich przypadków łamania go. Żeby nie było równych i równiejszych. Tak więc czekam na bana.

[skittles]

Nie wiem jak teraz, ale gdy wprowadzano zakaz politykowania na forum to miał on duży sens. Wypowiadało się tu wtedy bardzo aktywnie kilka osób, które każdy, nawet najmniej związany z polityką temat, potrafiły zmienić w typowo onetowe przepychanki jednych z drugimi, co zwyczajnie rozwalało doszczętnie każdą dyskusję i odstraszało ludzi chcących pogadać, a przyciągało krzykaczy.

[pawaw1]

Ja zakaz politykowania rozumiem, ale nie rozumiem gdzie jest politykowanie w stwierdzeniu którego użył DBC. Przecież to jest prezydent naszego kraju w końcu i to jest fakt niezaprzeczalny, czy komuś to odpowiada czy nie. Wyrażenie luźniej opinii na temat wypowiedzi głowy państwa nie powinno być zakazane, ani uznawane za politykowanie. Tym bardziej, że była to bardzo skromna wypowiedź, która nie miała znamion zachęcających do dyskusji ... także trochę przesada z tym banem. 
Osobiście nic nie mam do tego zakazu, a nawet go popieram, ale on ma sens jeżeli rzeczywiście wywiązuje się jakaś dyskusja polityczna, a nie za jakieś takie lelum polelum jak w przypadku DiBiego... no szkoda, że tak się to skończyło. 

Zakaz politykowania ma sens i to duży i jak ktoś twierdzi inaczej tzn, że po prostu lubi polityczny shitstorm... Ja osobiście lubię wejść na forum i odpocząć od tego wszechobecnego politycznego bełkotu. Na prawdę można prowadzić dyskusję na wiele tematów nie włączając w to politycznych wywodów... 

[Zaciekawiony]

Zakaz politykowania jest dobry, problemem jest jego interpretacja a konkretnie definicja "politykowania". Czy wrzucenie w temacie o wiadomościach z kraju wieści o protestach przeciwko ustawie antyaborcyjnej, to będzie politykowanie czy nie? Myślałem aby to tam wrzucić ale nie byłem pewien jak to potraktuje moderator, bo nigdzie nie jest jasno powiedziane co jest politykowaniem, więc nie wrzuciłem. I miałem takich sytuacji jeszcze trochę.

[Anunnaki]

dlatego został zrobiony regulamin by przestrzegać  ale nadgorliwość nie jest lepsza od faszyzmu i czasem  przewrażliwieni zieloni  reagują zbyt pochopnie co nie zmienia faktu że politykowanie na tym forum jest  i było zawsze surowo karane , jesli  byśmy szli tym tokiem myślenia  tematy związane z imigrantami także powinny być  usunięte bo  też mają poniekąd podłoże polityczne  choć trudno się nie zgodzić z D.B. Cooperem  jego wpis na moje oko wcale nie narusza regulaminu,  może odrazu zakazać słowa duda , przecież Duda to nie tylko nasz prezydent ale także wyroby wędliniarskie i niestety  w tym przypadku D.B. Cooperem   mógł zostać nie dokońca słusznie ukarany  ale niech  zieloni się naradzą co z tym fantem zrobić bo   swoboda wypowiedzi jest tu ostro ograniczona już nie chodzi o politykowanie bo politykowanie jest be i tylko powoduje  przepychanki.

[spooner]

Dziękuję za wyjaśnienie ale ten pkt. wymaga sporych poprawek bo jest przedstawiony bardzo ogólnie.
Interpretujecie ten pkt. po swojemu.

Moderator, który mnie nielubi ma pełne prawo dać mi bana/ostrzeżenie za to, że napiszę, że Merkelowa jest taka i owaka.
To jest polityka, a "Zabronione jest poruszanie jakiejkolwiek tematyki związanej z polityka."

7.14 do poprawki.

[Wszystko]

Ja dostałem bana na całe forum za napisanie jednego zdania ,, nie wypieraj się tego jak były polski prezydent,,
Jest problem z interpretacją terminu politykowanie. Z tematami typu katastrofa smoleńska też jest problem. Jak tu pisać o działaniach nowej komisji smoleńskiej.

[Daniel.]

Jeśli DB dostał bana za "przemówienie pana p. Dudy", a goście za naśmiewanie się z prezydenta nie dostali, to faktycznie chyba jest tu coś nie tak?

[Kronikarz Przedwiecznych]

Proszę państwa, 
autor tematu jest prowokatorem i dobrze wie za co dostał bana i to n-tego z kolei za to samo - politykowanie. W kontekście jego księgi kar, jak najbardziej zasłużonego - skoro nie potrafi się powstrzymać przed takimi komentarzami, to niech przyjmie karę z godnością, a nie szlocha jak mała dziewczynka, która skaleczyła się w kolano.
Punkt 7.14 dla mnie jest jasny i dla lwiej części użytkowników forum także. 
Dobrze sprawę podsumował Pishor, jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć i B - opinia się za człowiekiem ciągnie i uwarunkowuje późniejsze traktowanie. 
 
Jeśli ktoś jeszcze nie wie jak interpretować punkt 7.14 to napiszę jeszcze raz:
 
Chodzi o politykę polską, ponieważ kiedy zakazu nie było, to przepychali się słownie i niewybrednie Polacy, użytkownicy naszego forum, którzy sympatyzowali to z jedną to z drugą frakcją. Tu nie chodzi o to, że nie możemy pisać, że Obama nie da nam wiz, Merkel przyjmuje uchodźców a Putin się zbroi przy polskiej granicy. 
Chodzi o to, aby uniknąć awantur i obrażania siebie nawzajem na tle POLSKIEJ polityki, jak to miało miejsce przed wprowadzeniem zakazu. 
A komentowanie w dniu 10.04. wypowiedzi Prezydenta Polski, który wiadomo czyją jest marionetką, wyczerpuje znamiona prowokowania do wymiany poglądów politycznych. 
 
A odnośnie padających wczoraj argumentów, dlaczego inni nie dostają banów, np. Urgon, oświadczam, że ja sam go regularnie banuje na SB i jak ktoś nie wierzy, niech do niego napisze.
A wyciąganie postów sprzed 6 miesięcy i udowadnianie gronu moderatorskiemu, że wtedy kary nie było, jest niepoważne. Czasem nie jesteśmy w stanie przeczytać wszystkich postów, niektóre nam umykają, zwłaszcza w okresie, kiedy liczba aktywnych modów jest mniejsza. Po to są opcje raportowania, aby takie sytuacje zgłaszać i proszę to robić. 

A skoro ktoś tego nie robi, a potem wyciąga jako argument, to nie leży mu na sercu dobro forum a jest zwyczajnie złośliwy.

[D.K.]

Widzę, że pomimo obowiązywania punktu 7.14 już od ponad trzech lat część użytkowników w dalszym ciągu nie zdołała uświadomić sobie jego znaczenia. Cóż, było to już tyle razy wałkowane, że kolejny raz wydaje mi się zbędny.

 

Pora więc na krótkie wyjaśnienie różnych wątpliwości:

• To, że komuś się udało napisać aluzję natury politycznej np. na SB i udało się uniknąć kary, nie oznacza przyzwolenia na łamanie punktu 7.14. Oznacza po prostu łut szczęścia i tyle.
• Punkt 7.14 obowiązuje wszystkich bez wyjątku, niezależnie od rangi. Także moderatorów oraz naturalnie mnie.
• W razie wątpliwości, czy dana wypowiedź stanowi naruszenie zakazu politykowania (tutaj odnoszę się konkretnie do uwagi Zaciekawionego), proszę najzwyczajniej w świecie spytać mnie lub dowolnego z moderatorów obecnego w danym momencie na forum.
• Zamiast wylewać gorzkie żali na temat tego, że "inni politykują", wystarczy zaraportować daną wypowiedź.

Naprawdę nie chcę mieć na forum żadnych dyskusji politycznych, wzajemnych przepychanek i całej tej atmosfery, jaka się z tym wiąże, niezależnie od tego, kto akurat sprawuje rządy. Punkt 7.14 sprawdził się znakomicie, spełnił swoją rolę i jest nietykalny.

 

A jeśli ktoś chce znać także moje prywatne zdanie na temat tego, co jest dopuszczalne, a co nie, to mam dobry przykład:

"A komentowanie w dniu 10.04. wypowiedzi Prezydenta Polski, który wiadomo czyją jest marionetką, wyczerpuje znamiona prowokowania do wymiany poglądów politycznych.".

 

Kronikarzu, dla mnie taka wypowiedź podpada także pod punkt 7.14. Ale już taka, jak poniżej jest akceptowalna.

 

"A komentowanie w dniu 10.04. wypowiedzi Prezydenta Polski wyczerpuje znamiona prowokowania do wymiany poglądów politycznych.".

 

Mam nadzieję, że taki przykład doskonale wyjaśnia wszelkie wątpliwości dotyczące punktu 7.14.

 

Natomiast jeśli chodzi o użytkowników lubujących się w prowokacjach i sprawdzaniu za co można dostać warna/bana, a za co nie, to grzecznie uprzedzam, że nie prowadzę żadnych statystyk skuteczności punktu 7.14 i wszelkie starania o jego usunięcie lub podważenie są bezcelowe. Korci Was chęć rozmowy o polityce? Proszę uprzejmie, dyskutujcie sobie śmiało -- ale nie tutaj.