114 odpowiedzi w tym temacie

[Zaciekawiony]

@ TheToxic

Czeku akurat pomnik Chopina?

[TheToxic]

Żebym ja to wiedziała.

 

Byłam mała jak w telewizji leciała " interwizja" czy coś w tym stylu. Filmy zagraniczne które były puszczane w Polsce zawsze leciały przez interwizje lata 1980-1990 Pojawiał się wówczas pomnik Chopina i charakterystyczna muzyczka, nie wiem dlaczego ale chowałam się za fotelami, zatykałam uszy i krzyczałam na całe gardło. Nie wiem czy bardziej przerażał mnie dźwięk czy sam pomnik. Do dziś pierwsze spojrzenie mnie odrzuca i kojarzy mi się ze śmiercią.

[Książe Zła]

Mnie zawsze przerażał Sobieski na tym obrazie co ma skrzydlay

[Duszkanna]

Jak byłam mała to bałam się tej muzyczki, która zaczynała każdy program "Nie do wiary"... 😎 Do tej pory zresztą po obejrzeniu horroru świece wszystkie światła w drodze do łazienki(problem pojawia się w drodze powrotnej) ☺

[TheToxic]

 Nigdy nie weszłabym sama w nocy do lasuXD

Unikam ciemnych cichych miejsc.

Wiem, że odpowiadam na dość stary post ale w tym tygodniu zaczęłam sezon rowerowy. Dzień coraz dłuższy więc i po południu jest coraz dłużej jasno, z racji iż musiałam jechać do sklepu po mięso wybrałam się lasem. Po 17.20 było już w lesie tak szaro-granatowo. Widziałam na granatowo zarys lasu i na szaro drogę asfaltową a smaczku dodawała mgła , Istny mroczny las z horroru, szkoda, że nie mam lepszego sprzętu bo aparatem bez lampy nic nie widać.

 

Najgorszy moment w lesie to miejsce gdzie mam las po obu stronach, nigdy nie widziałam dzika chociaż stado saren już widziałam (oddaliłam się aby całe stado mogło przebiec na drugą stronę)i oczywiście grzybiarzy lub amatorów mocniejszego trunku. Tego dnia co postanowiłam jechać przez las czytałam sobie creepypasty więc mój mózg widząc mgłę i piękny mroczny las dopowiadał, że zaraz coś ujrzę ale nie ujrzałam .

[Churchyard dweller]

 

Jak byłam mała to bałam się tej muzyczki, która zaczynała każdy program "Nie do wiary"

Ja uwielbiam tą muzyczkę do dzisiaj, przypominają mi się stare lata spędzone przy tym programie. Leciała ona w 'Nie do wiary' emitowanym w TVN do 2007 r. i TTV  w latach 2012-13. Bo w kontynuacji na Polsat czyli "Strefie tajemnic" w 2008-09 muzyka została zmieniona, nie miała już klimatu. Pamiętam jak oglądałem z całą rodziną jakiś straszny odcinek, chyba o duchach, a tu nagle chwilową ciszę przerywa głośne "walenie" w kuchni. Pobiegliśmy sprawdzić i okazało się, że źródłem dźwięku była lodówka, chyba jakiś element się popsuł. Tylko raz się tak zdarzyło i akurat w takim momencie. Ot, taki ciekawy zbieg okoliczności.

 

A jak już jesteśmy w temacie, poczujmy się jak za dawnych wieczorów:

 

[kokoszka]

Haha, też bałam się tej muzyczki. Raz gdy oglądałam odcinek będąc sama w pokoju musiałam drzeć się do mamy, żeby po mnie przyszła i zabrała z pokoju kiedy się skończyło. Musiałam iść myć zęby, a bałam się, że taki czarny kundel będzie siedział w wannie albo za drzwiami. To akurat był odcinek o czarnych psach widmo z łańcuchami czy coś takiego. Chyba przez ten program zaczełam interesować się paranormalnymi wydarzeniami.

Dziękuję Ci Color za wstawienie odcinka, poczułam się jak wtedy. Tylko po kogo ja się wydrę, żeby mnie z pokoju do łazienki odprowadził ;D

[Daniel.]

Jak za łebka oglądałem Jumanji to bałem się tego momentu co chłopaczka zaczęła gra wciągać za dłonie, przez dobre kilka lat nie byłem w stanie obejrzeć tego filmu, tak na mnie ta scena wpłynęła.

[Książe Zła]

Najbardziej przeraża mnie świadomość, że moi bliscy będą cierpieć za moje sztosy bądź że ogółem to sie na nich jeszcze kiedykolwiek odbije, nigdy więcej

[sclawler]