A może polecacie coś innego niż paralizator do obrony dla dziewczyn?
z tego co wiem nikt nie uodpornił się jeszcze na kwas karboranowy... albo na wodorotlenek potasu (to akurat w odczynie silnie zasadowym)
ale ja jestem psychopatką, mnie nie słuchaj
najlepiej pójść się nauczyć jakiejś sztuki walki. wtedy nie będziesz potrzebowała nosić nic czego mogłabyś zapomnieć, albo nie znaleźć na czas w torebce polecam Aikido i tai-jutsu
z czego to drugie jest zazwyczaj skuteczniejsze ale trochę bardziej skomplikowane i szybsze
Użytkownik Enetra edytował ten post 14.04.2016 - 19:27