Temat jest zamknięty
Kendy zawsze czuł, że jego dom jest nawiedzony. Udowodnił to tajemniczy obraz.
Do pewnego momentu nigdy nie wierzyłem w zjawiska paranormalne, chociaż były dla mnie całkiem ciekawe. Stało się to kilka lat temu. W 2010 ja i moja rodzina przeprowadziliśmy się do nowego domu w Port Chester, Nowy York. Przez wszystkie rzeczy, które doświadczyłem nie cierpiłem tego domu, mimo że był ładny. To wszystko zaczęło się wtedy gdy moi rodzice poszli do pracy. Musiałem opiekować się młodszym bratem. Szczerze mówiąc, nie pamiętam gdzie była wtedy moja starsza siostra. Nie pamiętam, żeby była kiedykolwiek w tym domu. Nigdy nie mogłem zasnąć patrząc na pokój. Obracałem się twarzą do ściany i chowałem się pod kołdrą. W przeciwnym razie czułem czyjąś obecność. Coś patrzyło się na mnie a ja odczuwałem dreszcze na ciele. To była najgorsza część dnia. Miesiąc później znów się zaczęło. Moi rodzice byli na imprezie, a ja byłem sam w domu. Wszystko włączyłem, ponieważ zachowywałem ostrożność ze względu na doświadczenia. Używałem komputera i nagle poczułem to znowu - tuż za mną. Było mi tak zimno, że nie mogłem się ruszyć. Chyba byłem zbyt przerażony, żeby spojrzeć w tył i zobaczyć co mnie obserwuje. Nie wiem, ale to było silne uczucie. Po około trzech minutach, chyba mnie zostawił, bo mogłem się ruszać. Całą noc byłem przestraszony. Ponadto, w piwnicy było przerażające miejsce. Było zimno i cały czas czułem, że ktoś mnie obserwuje. Pewnej nocy, szukałem kilku zdjęć na telefonie mojej mamy. Zawsze to ja robiłem zdjęcia rodzinne i gdy je przeglądałem zobaczyłem obraz, którego nigdy wcześniej nie miała. To było w kuchni. W rogu stała dziewczyna z długimi prostymi włosami w białej sukience. Pokazałem to mojej mamie, ale ona stwierdziła, że sobie żartuje. Klika tygodni później moja mama wychodziła do sklepu. powiedziała mi wtedy, że przyjdą moi kuzyni. Wychodziłem z łazienki i wtedy zobaczyłem jak trzęsła się klamka. Ktoś pchał drzwi. Wyglądało to jakby ktoś próbował się do mnie dostać. Zapytałem się kto to, ale nikt nie odpowiadał. Nagle drzwi się zatrzymały, więc je otworzyłem. Nikogo nie było. Czekałem, bo myślałem, że moi kuzyni są za ścianą i chcą mnie wystraszyć. Nic. Wyszedłem z łazienki i nie zobaczyłem nikogo. Zastałem otwarte drzwi od piwnicy. Szybko je zamknąłem nadal nie wierząc w to co się wydarzyło. Po przeprowadzce zacząłem robić badania nad tym domem. Znalazłem stary artykuł. Pisało tam, że w 1800 roku mieszkała tam 20-letnia dziewczyna, która zmarła kilka dni po ślubie. Przeraziłem się. To mogła być kobieta, którą widziałem na zdjęciu.
Tłumaczenie własne
Źródło: http://paranormal.ab...a-Dead-Girl.htm
Użytkownik Afra57 edytował ten post 14.04.2016 - 21:30
