Temat zrobił się tak ogólny że trudno zebrać myśli, żeby napisać coś sensownego.
Podane przez Topielice przykłady ludzi którzy chcieliby się zabić wcale nie muszą być trafione ponieważ samobójstwo nie jest normalną reakcją na skrajną traumę. Takie przeżycia mogą wyzwalać próby samobójcze ale nie są ich powodem, ponieważ większość ludzi posiada odpowiednie zasoby aby poradzić sobie ze stresem.
Myśli samobójcze są najpoważniejszym powikłaniem depresji. To objaw choroby a nie świadoma decyzja. Odpowiadając na pytania Topielicy z tego fragmentu Jej wypowiedzi:
"- Kobieta poroniła 3 razy pod rząd, dwa razy niemowlęta zmarły po kilku miesiącach nie widzi sensu żyć- powiesz jej ,że zawsze można adoptować?
- pedofil jest w więzieniu- tam koledzy się nim opiekują- jest skazany na dożywocie- co mu powiesz jak przekonasz ,że warto żyć?
- Jest sobie Lekarz który zaproponował jakiś rodzaj terapii po latach okazało się ,że wszyscy jego pacjenci mają raka.Chce się zabić z wyrzutów sumienia, z problemów z prawem i braku perspektyw na przyszłość, społeczeństwo uważa ,że to nie pomyłka a specjalne działanie.Czym go pokrzepisz?
-Ksiądz zaczyna wątpić w swoją wiarę przez dowody naukowe o powstaniu świata i ewolucji. Przestaje wierzyć zdając sobie sprawę ,że spędził 60, 70 lat nad czymś co jest teraz dla niego bzdura, za późno na zrobienie kariery, założenie rodziny( jakaś szansa jest ale jaka?) Jak mu wytłumaczysz ,że dalsze życie ma sens?"
Odpowiadam na pogrubione fragmenty : Nie da się przekonać chorego na depresję, chcącego popełnić samobójstwo, że nie warto, że życie jest piękne.
Chory ocenia swoje życie z poziomu depresji.
Osoby które próbowały popełnić samobójstwo powinny być leczone farmakologicznie i psychiatrycznie.
Próby samobójcze są wyrazem bezradności człowieka wobec problemów życiowych, wołaniem o pomoc – często nieświadomym, czasem mają wstrząsnąć otoczeniem, spowodować zmianę czyjegoś zachowania, osoby podejmujące tę próbę chcą zwrócić na siebie uwagę. Większość osób z myślami samobójczymi w depresji tak naprawdę nie chce umrzeć, ale jednocześnie bardzo chce się uwolnić od swojego cierpienia, bo nie są w stanie z nim żyć, a zatem próba samobójcza to raczej ucieczka od cierpienia, a nie od życia.
Moglibyśmy jeszcze długo pisać i rozdzielić zachowania samobójcze na pośrednie i bezpośrednie --> pośrednie myśli o śmierci --> myśli samobójcze --> tendencje samobójcze --> próby samobójcze --> samobójstwa dokonane oraz samobójstwa rozszerzone.
Ale temat jest trudny i przykry, myślę że nie ma powodu aż tak się rozpisywać.
To w tedy powiesz -spoko chłopie dasz sobie rade?Czy jednak trzymasz się wersji ,że takiej gnidy nie warto ratować?
