13 odpowiedzi w tym temacie

[mistrzgry]

[Topielica]

Zamek to raczej nie jestXD Stawiam, że przerwano budowę hotelu(pewnie typowo pod wynajem na imprezy typu śluby, bankietyXD) i lokalna młodzież ma teraz nowy plac zabaw;p

A tak do samych zamków to zna ktoś przykład wybudowany po 1900? Co musiałoby być spełnione ,żeby określić współczesną budowlę jako zamek?

Co do samego nagrania- ja tu nic dziwnego nie widzę.

Użytkownik Topielica edytował ten post 10.05.2016 - 08:44

[mistrzgry]

Jest to najnowoczesniejszy zamek w europie ktory jest w łapalicach poczytaj o nim w internecie szalony bogacz dostal zgodze na jego budowe ale tylko na 150 metrow natomiast wybudowal na kilka tys metrow kwadratowych budowa zamku zaczela sie 1979 r 

 

 

http://www.ruszajwdr...ml#.VzGRsoSLS00

Użytkownik mistrzgry edytował ten post 10.05.2016 - 08:46

[TechnikWiertnik]

Sorry, ale jak oglądam ten filmik to wybucham śmiechem. 

 

Jak dla mnie totalne prowo, graffiti na ścianie to duch (?), wiele znaków używanych w rytuałach satanistycznych... czyli co, pentagram? Ten znak zapytania?

Na co drugim budynku można znaleźć "znaki używane w rytuałach satanistycznych". Połowa dzieciaków z gimnazjum ma nicki z dopiskiem 666 w grach, itp. to znaczy, że są satanistami? 

Nie no, ja się śmieję. 

 

PS. TELEFON NA CHWILE ZWARIOWAŁ 

 

===
Co do samego budynku, szkoda, że takie konstrukcje są tak szpecone przez graficiarzy amatorów. 

[Topielica]

Jest to najnowoczesniejszy zamek w europie ktory jest w łapalicach poczytaj o nim w internecie szalony bogacz dostal zgodze na jego budowe ale tylko na 150 metrow natomiast wybudowal na kilka tys metrow kwadratowych budowa zamku zaczela sie 1979 r 

 

 

http://www.ruszajwdr...ml#.VzGRsoSLS00

Historia świetna;D Mógłbyś o tym zrobić wątek.

A na zamku straszy widmo bankructwaXD 

[mistrzgry]

Kolego ja wszystko rozumiem takze to ze cebulactwo wypływa tobie az butami:) najpierw piszesz ze t hotel mimo ze nawet nie chialo ci sie sprawdzic w google przed zamieszczaniem tak durnego i nic nie znaczacego komentarza po drugie w tym miejscu niema zadnego grafitti proponuje abys pojechal na zamek sam to sprawdzic a skoro jestes taki odwazny to zapraszam na nocne wejscie napisz na priv ustalimy date.

[Topielica]

Kolego ja wszystko rozumiem takze to ze cebulactwo wypływa tobie az butami:) najpierw piszesz ze t hotel mimo ze nawet nie chialo ci sie sprawdzic w google przed zamieszczaniem tak durnego i nic nie znaczacego komentarza po drugie w tym miejscu niema zadnego grafitti proponuje abys pojechal na zamek sam to sprawdzic a skoro jestes taki odwazny to zapraszam na nocne wejscie napisz na priv ustalimy date.

Czy to do mnie? Jeśli tak to po pierwsze koleżanko;D Po drugie napisałam ,że to raczej nie zamek a stawiam na hotel;p 

[TechnikWiertnik]

Kolego ja wszystko rozumiem takze to ze cebulactwo wypływa tobie az butami:) najpierw piszesz ze t hotel mimo ze nawet nie chialo ci sie sprawdzic w google przed zamieszczaniem tak durnego i nic nie znaczacego komentarza po drugie w tym miejscu niema zadnego grafitti proponuje abys pojechal na zamek sam to sprawdzic a skoro jestes taki odwazny to zapraszam na nocne wejscie napisz na priv ustalimy date.

 

 

@Topielica, mi się wydaje, że kolega zlał nas w 1 osobę. 

 

Cebulactwo, czyli co? Po prostu moim zdaniem nic tam nie ma, jeżeli to nie grafiti to coś/ktoś rzuca cień. Do złudzenia przypomina mi to osobę która właśnie sprawdza coś na smartphonie. 

"Telefon nagle zwariował" - chodzi Ci o to, że ekran zrobił się czarny? To pewnie przez to, że raz światło padało bezpośrednio na obiektyw, a następnie rzuciłeś celownikiem w ciemną część budynku. Często otrzymywałem taki efekt w telefonie podczas nagrywania. 

 

WEDŁUG MNIE - fake. 

[Staniq]

Kolego ja wszystko rozumiem takze to ze cebulactwo wypływa tobie az butami:) najpierw piszesz ze t hotel mimo ze nawet nie chialo ci sie sprawdzic w google przed zamieszczaniem tak durnego i nic nie znaczacego komentarza po drugie w tym miejscu niema zadnego grafitti proponuje abys pojechal na zamek sam to sprawdzic a skoro jestes taki odwazny to zapraszam na nocne wejscie napisz na priv ustalimy date.

Drogi misiu. Oszczędzaj słowa, abyś za chwilę nie musiał za nie przepraszać. To po pierwsze.

Po drugie, grafiti jest tam od zatrzęsienia i jeszcze trochę. Na dowód tego:

 

fot/ screen z filmu

 

Jeżeli więc nie oglądałeś tego co zamieściłeś, przynajmniej się nie ośmieszaj. 

Poza tym w celu uzyskania "specjalnych efektów" film konwertowano do lustrzanego odbicia oryginału. Po co? Po to, aby wyglądało inaczej? 

Nie jest to zamek, tylko budowla na zamek wyglądająca, a czym miała być, w filmie nie wyjaśniono. Nie widać tablicy informacyjnej, ani czegoś, co pomogłoby to wyjaśnić.

[mistrzgry]

naprawde nie pomyslales ze film byl konwertowany poniewaz trzeba zmienic format aby je obrocic kolego to telefon i nagrywalo sie odwrotnie ja tam zadnego graffiti nie widzialem

[Staniq]

Czy Ty czytasz to co napiszesz? Co Ci telefon nagrywa odwrotnie? W lusterku nagrywałeś? Do odwróconej konwersji są proste programy, więc nie bredź o zmianie formatu. 

A grafiti się samo domalowało klatka po klatce?

Marna prowokacja, poćwicz jeszcze.

[pishor]

Muszę przyznać, że jak na zamek "który oficjalnie nie istnieje" (cyt. z filmu), to dość sporo informacji można o nim znaleźć w sieci (włącznie z fanpage'm na Facebooku)

Nawet Wiki o nim pisze.

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "zamek Łapalice'', żeby zobaczyć kilka stron wyników.

Min, dowiedzieć się można, że chcą go kupić fani Harrego Pottera link, link ale także, że jest on określany jako atrakcja turystyczna, do której odwiedzania zachęcani są zainteresowani link, co zresztą uskuteczniają chyba dość namiętnie, sądząc po sporej ilości filmików z tego miejsca, które znaleźć można na YT link  - to a'propos tych "surowych zakazów wstępu"(cyt. z filmu).

 

Co zaś do samego nagrania.

 

Pomijam już kwestię tych bazgrołów na murach, od których rzeczywiście roi się tam, co samo w sobie też potwierdza, że "surowe zakazy wstępu' chyba nie są aż tak surowe jak chciałby autor tematu (który musiał być rzeczywiście bardzo skupiony na próbie złapania ducha, że ich nie zauważył ).

 

Zdjęcie z tego artykułu, prezentujące całkiem zgrabną tabliczkę ze strzałką i napisem "kierunek zwiedzania" , też jakby, to potwierdza (choć dla uczciwości trzeba zaznaczyć, że wspomniano w nim faktycznie "zawieszona jest tabliczka z ostrzeżeniem o zakazie wstępu", choć dalej można przeczytać "Po drodze spotykamy grupki młodzieży beztrosko biegającej po krętych schodach. Odwiedzają wieżyczki, wyglądają i robią zdjęcia z najwyższych pięter budowli."

I to by było chyba tyle w temacie "miejsce niedostępne i tajemnicze".

 

enyłejs

 

Chodzi mi o to, że to co widać na tym nagraniu, to zwykła budowla w stanie tzw. surowym, otwartym". I to bardzo czysta, zważywszy na fakt, że to teren jakby nie patrzeć, budowy. Jedyne, co ja różni od, powiedzmy domu jednorodzinnego, to jej skala.

Zero tajemniczości, zero klimatu, zero czegokolwiek - poza petami i napisami na murach.

Te dwa, czy trzy cienie, tak dramatycznie zatrzymane w kadrze i potraktowane brakiem koloru, mogą być wszystkim, choć najprawdopodobniej są niczym.

I próba budowania na nich aury tajemniczości tego molocha, to szukanie sensacji na siłę.

 

Sam, jako, że często inwentaryzuję budynki w takim stanie (choć nie zamki), mam od groma filmików z takich miejsc.

Połowa z nich, gdym dorobił sobie do nich jakąś fajną teorię, plus naopowiadał, jak źle się czułem podczas ich nagrywania, rozwaliłaby nie tylko ten ale kilka innych tematów, bo kręcone są i w marnej jakości i słabym świetle - a często też w czasie kiepskich warunków atmosferycznych.

Więc zobaczyć można na nich niejedno - pod warunkiem, że się chce oczywiście.

No ale nie rozwali, bo to zwykłe domy jednorodzinne są - przed tynkami i wylewkami.

 

Do autora.

Możesz chłopie jechać tam w nocy, z całym tym "specjalistycznym" sprzętem ale stawiam dolary przeciw orzechom, że nie nagrasz nic ponad to, co już nagrałeś.

Z bardzo prostego powodu - to miejsce ma tyle tajemniczości, co klatka schodowa w wieżowcu.

No ale skoro musisz, to pewnie nic cię nie powstrzyma.

[Kaper]

Byłem na tym zamku parę razy. Zakazy wstępu i ostrzeżenia o groźnych psach rzeczywiście tam są ale za mur można dostać się bardzo łatwo, a psa widziałem tylko raz i to na smyczy idącego grzecznie razem z jakąś rodzinką, która również zwiedzała to miejsce.
A co do duchów... Serio? Który szanujący się duch zamieszkałby w XX wiecznym zamku z pustaków?
Zjawa z 1:34 minuty filmu to zwykły cień albo może plama po deszczówce (dolne partie budynku często są zalewane po ulewach).
Natomiast ponure straszydło z 3:11 to takie oto graffiti:

Różnego rodzaju malunków na ścianach jest tam sporo. Niektóre nawet całkiem ciekawe jak np. ten:

 

Są też inne, straszne, przerażające, których autor filmu nie pokazał chyba tylko ze względu na nasze zdrowie psychiczne. Bo kto miałby tak silną psychę by zdzierżyć widok czegoś takiego?

W gruncie rzeczy miejsce to jest imprezownią lokalnej młodzieży (o czym świadczą butelki, puszki i ślady po ogniskach), dobrym terenem do strzelania z ASG (pod stopami pełno plastikowej amunicji) i ciekawą, trochę dziką atrakcją turystyczną. Ciężko mi się tam doszukać czegokolwiek strasznego i tajemniczego.

[Legendarny.]

Zamek to raczej nie jestXD Stawiam, że przerwano budowę hotelu(pewnie typowo pod wynajem na imprezy typu śluby, bankietyXD) i lokalna młodzież ma teraz nowy plac zabaw;p

A tak do samych zamków to zna ktoś przykład wybudowany po 1900? Co musiałoby być spełnione ,żeby określić współczesną budowlę jako zamek?

Co do samego nagrania- ja tu nic dziwnego nie widzę.

 

Castello di Amorosa w Kalifornii, nie mogę znaleźć daty wybudowania, ale na pewno po 1900. Jest to zamek i winnica jednocześnie, o ile Wikipedia nie kłamie to jako winnica funkcjonuje od 2001.

https://en.wikipedia...ello_di_Amorosa

 

Zamek to bardzo umowne określenie, do średniowiecza zamki były budowlami stricte obronnymi, ale już od momentu wynalezienia i rozpowszechniania się broni palnej zaczęły tracić jako takie rację bytu i coraz częściej zamki były budowane jako budowle rezydencjalne, a określenie "zamek" utrzymywało się raczej jako podkreślenie prestiżu budowli i szlachectwa jej właściciela. Np. Zamek Królewski w Warszawie nie został wybudowany dla pełnienia żadnej funkcji obronnej. Tak więc nie ma przeszkody dla której właściciel budowli o której mowa w temacie nie mógłby nazwać jej zamkiem, dzisiaj i tak ani by już przed nikim nie obronił, ani nie istnieje już stan szlachecki, więc jedyną istotną przesłanką pozostaje styl architektoniczny.

Użytkownik Legendarny. edytował ten post 11.05.2016 - 20:12