Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jak daleko możemy dotrzeć?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
91 odpowiedzi w tym temacie

#31

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

^kiepski przykład z tym pociągiem bo to nie o to w tym chodzi. Bo porównujesz sytuację gdzie ktoś szybciej dotrze bo wcześniej szedł 10 minut a potem tylko pare minut.
Więc nie możemy wtedy powiedzieć że czas zwolnił kilkukrotnie bo tak nie jest.
Weźmy przykład z autem które jedzie 1 m/s więc 100 metrów pokonuje w 100s. Jeśli ten sam dystans pokona 360km/h czyli w 1 sek. To nie znaczy że czas zwolnił 100 razy.
Bo cała rzecz polega na tym że spowolnienie zegara umieszczonego w aucie jest porównywane z innym zegarem który np. spoczywa przy drodze pod drzewem.
Więc jeśli ten zegar który jedzie wraz z autem spowolni minimalnie względem tego co spoczywa. Nie chce mi się tego liczyć ale jeśli w aucie zegar po przejechaniu 100metrów w sekunde wskaże 0,999999999999999 s. to ten co spoczywa wskaże 1s (oczywiście te 0,9 to jest tak na oko ale na pewno spowolnienie będzie mikroskopijne)

A ten przykład z lotem na gwiazdę nie bardzo kapuję, albo muszę się wczytać albo inaczej go trzeba napisać.
Aha już kapuję. Że podróż z powrotem trwałaby jeszcze krócej. Na ziemi minie wtedy więcej lat. A ile to trzeba też policzyć z tego samego wzoru.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 17.05.2016 - 17:47

  • 0



#32

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W dylatacji czasu mamy dwa układy . Jeden jest w ruchu a drugi w spoczynku.

Dla tego kto leci szybko  w kosmosie i pozostaje w ruchu, światło będzie pokonywało dłuższą drogę.

bo czasoprzestrzeń będzie się bardziej rozciągać. Czas dla niego będzie spowalniał.

Do tego co stoi w spoczynku światło będzie poruszać się po krótszej drodze.

Tym samym praktycznie ten na ziemi zestarzeje się szybciej niż ten w lkocie

Ale tu  jak wiecie lepiej możecie mnie poprawić, bo z tą dylatacją czasu to w szkole

zawsze miałam problem :/

 

 

Tak samo jest z człowiekiem ten który się porusza starzeje się wolniej.

Chodzi ci o poruszanie się po Ziemi?

Jak tak, to muszę twoją teorię obalić. Przykro mi.

Nie jestem sportsmenką, nie lubię biegać. Prowadzę osiadły tryb życia :D

Idąc do szkoły np. prowadząc ankietę  nie raz padłam ofiarą nauczyciela, który myślał , że jestem uczennicą,

albo strażnika, który żądał ode mnie identyfikatora ucznia, i nie chciał mnie wpuścić,

do nie dawana musiałam pokazywać dowód kiedy kupowałam piwo, Co za porażka :facepalm:

Kiedy mówię ile mam lat , to patrzą na mnie jak na jakiegoś kosmitę :/

ludzie  z reguły dają mi od 8 do 12 lat poniżej mojego wieku.

Nie jestem astronautą, nie latam UFO , podróżnikiem w czasie też nie jestem....

A widzisz... Idąc za kotem Schrodingera, jestem jednocześnie osobą dorosłą dla siebie i nastolatką dla obserwatora :D


  • 0



#33 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

W sumie najciekawsze w tym wszystkim jest to, że grupa lokalna będzie w przyszłości jedynym obserwowalnym zasobem Wszechświata. I każdy z gromad galaktyk dąży do tego by stać się jednym skupiskiem gwiazd. Czyli w praktyce w przyszłości każda gromada oddali się i połączy ze sobą lokalnie więc wieloświat i tak zaistnieje. Bo w teorii będzie to możliwe a obserwatorzy z przyszłości nie będą mieli na to dowodów.


  • 0

#34

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Tak samo jest z człowiekiem ten który się porusza starzeje się wolniej.

 

Ja to widzę raczej tak jak Panjuzek - dla poruszającego się czas płynie wolniej jedynie z naszego punktu widzenia. Jego zegarek dalej odmierza czas w normalnym tempie, a on sam również starzeje się w normalnym tempie. Haczyk w tym, że on dożyje swoich "normalnych" dajmy na to 90 lat, ale dla obserwatora z zewnątrz (poruszającego się względem niego wolniej), minie np. 120 lat. Nie znaczy to jednak, że któryś żył szybciej albo wolniej.

Dlatego poruszające się krótkożyjące cząstki żyją pozornie dłużej - tak naprawdę żyją tyle samo, po prostu z naszego punktu widzenia mija więcej czasu.

 

Ale w sumie to pewien nie jestem, niespecjalnie się na tym znam ;) Temat ciekawy, ale trudny niestety.


  • 1



#35

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie skittles dobrze napisał. Tak samo z tym lotem w kosmos, na Ziemi czas będzie płynął wolniej i np My wrócimy po 10 latach, a na Ziemi minie wtedy 30 lat. Tylko, że dla nas te 10 lat to będzie wciąż takie same 10 lat, a dla obserwatora po prostu 30. Ale to nie oznacza, że zatrzymaliśmy czas czy spowolniliśmy starzenie się.


  • 0



#36

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie bardzo. Dla niego czas płynie normalnie kiedy spoczywa, jak się porusza to to już płynie wolniej czyli nie-normalnie.
Tak samo jest z człowiekiem ten który się porusza starzeje się wolniej.

Dla podróżnika poruszającego się z prędkością pod-świetlną, wrażenie upływu czasu będzie takie samo jak dal kogoś kto stoi w miejscu (względnie).

 Ale gdy podróżnik rozejrzy się dookoła stwierdzi że czas wokół niego przyspieszył. A więc miony żyją dokładnie tyle ile żyć powinny. Chociaż nam wydaje się że żyją dłużej.

 

 Nie możemy zapominać o tym że ziemia porusza w przestrzeni z ogromną prędkością. szybciej niż jakikolwiek pojazd zbudowany przez człowieka. Wydaje się nam że siedząc w fotelu przed kompem nie poruszamy się. A tak naprawdę:

 

Ziemia krąży wokół osi:

 Prędkość około 1667  km/h w zależności od odległości od równika i wysokości na jakiej się znajdujemy.

 

Ziemia krąży wokół słońca:

107210 km/h (ok. 29,76 km/s)

 

Układ słoneczny porusza się dookoła centróm drogi mlecznej z prędkością: 268km/s

 

podsumowując

 

 0.46+29,76+286=316,223 km/s (1 138 403 km/h)

 

Z różnych względów (google , rodzinka i takie tam pisałem na raty), , napisanie tego posta zajęło mi 30 min. W tym czasie przemierzyłem ponad pół miliona kilometrów. (nie dodałem prędkości z jaką porusz się cała droga mleczna).

 Dla mnie czas płyną normalnie, podobnie jak dla dużo szybszego miona. Dla nas mion żyje dłużej, dla miona to my żyjemy krócej. Dla teorytycznego obiektu który się bezwzględnie nie porusza mu żyjemy dłużej, niż nam się wydaje. Wszystko zależy od prędkości z jaką się poruszamy i dlatego masa czarnej dziury nie ma znaczenia dla upływu czasu, gdyż nie wpływa na jej prędkość.

 

 

Tak samo jest z człowiekiem ten który się porusza starzeje się wolniej.

 

Można również powiedzieć że ten który się nie porusza, starzeje się szybciej.

 

 Ale prawda jest taka że obaj starzeją się w tym samym tempie, tylko w innym czasie. Więc czas nie jest stały, jest wynikiem prędkości. To rodzi kolejne implikacje, ale nie mam dzisiaj siły o tym pisać.

 

Edit.

 @skittles trafił w sedno. Dokładnie o to mi chodziło.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 17.05.2016 - 23:02

  • 0



#37

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Ziemia wokół osi - 1667 km/h

Ziemia wokół słońca - 107210 km/h

Układ słoneczny wokół drogi mlecznej - 268km/s

Suma: 1 138 403 km/h


 

O'k , ale na tym się kończy?

Galaktyki już nie poruszają się wokół czegoś?

Może nie, może tylko oddziałują na siebie grawitacyjnie.i tworzą gromady i supergromady.

A te gromady sądzę , że muszą obiegać coś jeszcze większego i bardziej potwornego,

Coś tak niebezpiecznego jak np. kwazar.

To oznaczałoby , że poruszamy się jeszcze szybciej.

Może jakby dodać te wszystkie prędkości, których jeszcze nie znamy, odkrylibyśmy, że

Wszechświat tak naprawdę porusza się z prędkością światła, ale my tego nie czujemy

bo jest naszym punktem odniesienia. Dlatego może prędkość światła jest taka nieosiągalna dla masy,

bo to oznaczałoby , że poruszalibyśmy się szybciej od wszechświata :)


  • 0



#38

Jooe.
  • Postów: 212
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

 

 

Ziemia wokół osi - 1667 km/h

Ziemia wokół słońca - 107210 km/h

Układ słoneczny wokół drogi mlecznej - 268km/s

Suma: 1 138 403 km/h


 

O'k , ale na tym się kończy?

Galaktyki już nie poruszają się wokół czegoś?

Może nie, może tylko oddziałują na siebie grawitacyjnie.i tworzą gromady i supergromady.

A te gromady sądzę , że muszą obiegać coś jeszcze większego i bardziej potwornego,

 

 

Być może to coś w rodzaju Large Quasar Group tylko jeszcze większe. LQG rozciąga się na 4 mld lat świetlnych i składa się z 73 kwazarów. Można tylko sobie wyobrazić jaka jest grawitacja pobliżu takiej grupy albo wewnątrz niej.

 

Może jest coś jeszcze większego niż gromada kwazarów, poza obserwowalnym wszechświatem. Można sobie tylko wyobrażać jakie są tam potwory.

Przykład supermasywnej czarnej dziury 

ngc-1277-wielkosci.jpg


  • 0

#39

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Być może to coś w rodzaju Large Quasar Group tylko jeszcze większe. LQG rozciąga się na 4 mld lat świetlnych i składa się z 73 kwazarów. Można tylko sobie wyobrazić jaka jest grawitacja pobliżu takiej grupy albo wewnątrz niej.

Zmiażdżenie najwyższego stopnia.

Tak się zastanawiam jak bardzo zakrzywiona musi być tam czasoprzestrzeń?


  • 0



#40

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Ziemia wokół osi - 1667 km/h

Ziemia wokół słońca - 107210 km/h

Układ słoneczny wokół drogi mlecznej - 268km/s

Suma: 1 138 403 km/h


 

O'k , ale na tym się kończy?

Galaktyki już nie poruszają się wokół czegoś?


 

Na tym się nie kończy.

 Istnieją grupy galaktyk, generalnie wszystko gdzieś się przemieszcza. Ruch galaktyk niekoniecznie musi odbywać się wokół czegoś.  Dlatego nie dodałem tej prędkości. Mimo to wiemy że galaktyki pędzą z zawrotną (dla nas ziemian) prędkością.

 

 

Może jakby dodać te wszystkie prędkości, których jeszcze nie znamy, odkrylibyśmy, że

Wszechświat tak naprawdę porusza się z prędkością światła, ale my tego nie czujemy

 Prędkość którą zgrubnie wyliczyłem to 316, 223 km/s czyli 1 138 403         km/h

 Prędkość światła w próżni to około 300 000 m/s czyli          1 080 000 000  km/h

Chyba że coś pomyliłem

 

 Dodanie wszystkich prędkości nie zbliży nas znacząco do prędkości światła.


  • 0



#41

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Prędkość którą zgrubnie wyliczyłem to 316, 223 km/s czyli 1 138 403         km/h

Prędkość światła w próżni to około 300 000 m/s czyli          1 080 000 000  km/h

Chyba że coś pomyliłem

 

Dodanie wszystkich prędkości nie zbliży nas znacząco do prędkości światła.

 Nie chyba raczej się nie pomyliłeś :)

Tylko wiesz, wszechświat jest ogromny i nigdy nie wiadomo ,

co jeszcze się gdzie zakręci.

Chodziło mi o całość. Z jaką prędkością porusza się nasza membrana :)

Bo jeśli światło nie jest w stanie opuścić naszego wszechświata , zakładając

że istnieją multiwszechświaty, pomiędzy którymi istnieje całkowita ciemność,

to wychodziłoby na to, że żyjemy w ogromnej czarnej dziurze, która nie wypuszcza

światła. No chyba, że światło podróżuje pomiędzy różnymi bańkami, a nie tylko w środku.

A jeśli żyjemy w czymś takim, to .obracamy się z ogromną prędkością, działa na nas 

ogromna siła. No chyba , że w czarnej dziurze jest podobnie jak w oku cyklonu ,

Po bokach wieje jak złe a wewnątrz cisza i spokój :D


  • 2



#42

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

W sprawie spowolnienia czasu posłużę się fragmentem z książki kogoś zdecydowanie bardziej mądrzejszego w tym temacie niż ja.

"Teraz jednak może zrodzić się całkiem uzasadnione pytanie: ale co powoduje, że kije w ruchu skracają się i co sprawia że poruszające się zegary zwalniają tempo chodu? Czy to się dzieje naprawdę? Czy może jest to jedynie drugorzędny przejaw różnicy zdań na temat tego, na czym polega prawidłowy pomiar? Wśród fizyków nie ma bynajmniej jednomyślności w tej sprawie i często możemy się spotkać ze stwierdzeniem iż tylko wydaje nam się że poruszające się zegary chodzą wolniej od zegarów nieruchomych, albo zdaje nam się iż poruszające się kije stają się krótsze. Jednak obawy te są nieuzasadnione. Poruszające się zegary naprawdę chodzą wolniej, a poruszające się kije skracają swoją długość, jeśli tylko pojęcie chodu zegarów albo długość kija mają jakikolwiek sens".

Źródło http://lubimyczytac....eorii-einsteina

Użytkownik Wszystko edytował ten post 19.05.2016 - 18:43

  • 0



#43

Panjuzek.
  • Postów: 2804
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@wszystko. Widzę że za wszelką cenę starasz się być w opozycji.  Cytat który podałeś pochodzi z książki "Czas na czas: klucz do teorii Einsteina" , Teorii względności.

 

 

 

 

Jednak obawy te są nieuzasadnione. Poruszające się zegary naprawdę chodzą wolniej, a poruszające się kije skracają swoją długość, jeśli tylko pojęcie chodu zegarów albo długość kija mają jakikolwiek sens".

 To prawda. Tylko że mamy do czynienia z małym niedopowiedzeniem.  "Poruszające się zegary naprawdę chodzą wolniej" dla nieruchomego obserwatora.  Dla obserwatora poruszającego się z tymi zegarami, te zegary chodzą "normalnie" dowodem na  to jest fakt iż dla nas, tu na ziemi zegary chodzą normalnie, mimo iż zapewne istnieją jakieś planety czy też księżyce, które poruszają się znacznie wolniej od ziemi, i dla obserwatora na powierzchni takiego obiektu, nasze zegary będą chodziły wolniej. Dlatego mówi się o relatywistycznym upływie czasu. A najsłynniejsza teoria Einsteina nazwana została teorią względności. Krótko mówiąc, postrzeganie upływu czasu, zależy od pozycji z jakiej się to obserwuje. Bezwzględne spowolnienie czy też przyspieszanie czasu po prostu nie istnieje.

 

Nie czytałem tej książki ale jestem pewien, że ten cytat jest wyrwany z kontekstu.


Użytkownik Panjuzek edytował ten post 19.05.2016 - 20:19

  • 0



#44

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie jest wyrwany z kontekstu. Fakt postrzegania upływu czasu na zegarze poruszającym się przez nieruchomego obserwatora nie ma tylko znaczenia teoretycznego, nie jest tylko złudzeniem.Przecież zegar w ruchu naprawdę chodzi wolniej. Dowodem na to są eksperymenty z wożeniem zegarów atomowych w samolotach. Po przywiezieniu na ziemię te zegary są opóźnione w stosunku do tych na ziemi.

Oczywiście że w tym spowolnieniu ma się na myśli że jest względem czegoś to tak samo jak porównujemy dwa drzewa kiedy mówimy że jedno urosło względem innego.

 

Aha i wiem z czego pochodzi cytat który dałem bo wkleiłem linka gdzie jest opis tej książki i tytuł.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 19.05.2016 - 20:26

  • 0



#45 Gość_.Uzurpator.

Gość_.Uzurpator..
  • Tematów: 0

Napisano

Bo jeśli światło nie jest w stanie opuścić naszego wszechświata , zakładając
że istnieją multiwszechświaty, pomiędzy którymi istnieje całkowita ciemność,
to wychodziłoby na to, że żyjemy w ogromnej czarnej dziurze, która nie wypuszcza
światła. No chyba, że światło podróżuje pomiędzy różnymi bańkami, a nie tylko w środku.

 

O ile istnieją inne wszechświaty to żaden foton by do nas nie dotarł. Nie przebył by takich wielkich odległości. W sumie o ile od wielkiego wybuchu minęło ponad 13 mld lat to czemu nie może to być faktyczny czas istnienia czegokolwiek? Przecież ludzkie życie w tej skali czasu to ziarnko piasku w całości. Nie jesteśmy wstanie swoim umysłem ogarnąć faktu jak długo może trwać miliard lat. Przecież to wieczność. A to co obserwujemy rozpoczęło swoją ekspansje wiele miliardów lat temu. I to mógłby być początek wszystkiego.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych