279 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

Nie odniesiesz się do tego?  

http://www.paranorma...iemia/?p=718253

Bez YouTube'a, tylko matma i fiza. Udowodnij, że masz rację trollusiu.

Cyt: Hahaha.

Cienias jesteś.

[Panjuzek]

 

Macie 2 godziny materiału 200 dowodów na... odpuście sobie twórczość idiotów dla idiotów.

 No właśnie sobie odpuszczamy. Te 2 godziny materiału to właśnie "twórczość idiotów dla idiotów."

 Mam pomysł. Proponuję Ci challenge, (po polsku wyzwanie, wiem że angielskiego nie znasz)

 Weź dowolny przykład, z tej dwugodzinnej propagandowej sieczki, a my, czyli agenci, bez problemu go obalimy. Obejrzałem tego arta, i na prawdę, wszyskie te niby dowody, opierają się na braku elementarnej wiedzy, manipulacji i zwyczajnym kłamstwie. Twój ruch. udowodnij że jest inaczej.

 

 A co do SciFana. Podważ chociaż jeden z  jego argumentów. Jeden. Stawiam złoto przeciwko piachowi, że nie dasz rady.

[Ogarnięty]

Juzek

Już podałem jeden mocny argument, którego SciFun unika jak ognia i robi sobie żarty z tematu. 

http://www.paranorma...487#entry718240

[Mariush]

Wszystko posłuchaj dokładnie tego materiału i przestań już bujać

Ale bzdury. Począwszy od pierwszego "dowodu"...

 

Poniżej film dokumentujący lot amatorskiej rakiety "Qu8k", która w 2011 roku wystartowała z pustyni Black Rock Desert w Nevadzie (USA) i wzniosła się na wysokość 36,9 km. Ukazuje on ujęcia z dwóch kamer pokładowych:

- zwróconej w kierunku horyzontu nie zniekształcającej obrazu kamery normalnokątnej (po lewej)

- zwróconej w kierunku powierzchni ziemi, zniekształcającej obraz (rybie oko) kamery szerokokątnej (po prawej)

Na ujęciu wykonanym kamerą normalnokątną widać doskonale krzywiznę Ziemi (mniej więcej od 1:00 na filmie)

 

Poniżej kadr z tego ujęcia (kadr wzięty z nagrania w wyższej rozdzielczości; LINK):

 

A tutaj ten sam kadr ściśnięty w poziomie w celu uwydatnienia owej krzywizny:

 

Tutaj więcej na ten temat.

[Zaciekawiony]

 

Dlaczego lot z Londynu do Nowego Yorku trwa tyle samo (różnica w czasie przesiadki) co lot z Nowego Yorku do Londynu. Przez 11 h lotu Ziemia obróci się o 18.326 km i nie ma praktycznie żadnej różnicy w czasie trwania lotu! Rozumiem, że to przez to że samolot.... leci w masie powietrza, która porusza się razem z Ziemią tak?

W momencie startu samolot porusza się wraz z ziemią i nie wytraca tej prędkości. Następnie porusza się w powietrzu z prędkością wobec punktu pozaziemskiego równą [prędkość obrotu ziemi w miejscu startu] + [prędkość względem miejsca startu]. Gdy ląduje wytraca tylko nadmiar prędkości związany z ruchem względem ziemi, bo miejsce lądowania porusza się wraz z ziemią z praktycznie tą samą prędkością co miejsce startu. W drugą stronę działa to tak samo. To trochę jak kaskaderski skok z dachu jednego pędzącego samochodu na dach drugiego. Efekt nazywa się względnością ruchu. Analogicznie gdy w wagonie kolejowym pędzącym z daną prędkością przejdziesz z jednego końca do drugiego i z powrotem, podróż w obie strony nie będzie się różniła, mimo że pociąg cały czas pędzi. Względem pociągu wykonujesz ruch w jedną i drugą stronę tak samo szybki i w takim samym czasie, względem ziemi wygląda to inaczej.

 

Pamiętasz jeszcze moje pytanie o podskakiwanie w pędzącym pociągu? Ile metrów wstecz przelecisz podczas podskoczenia gdy pociąg jedzie 100 km/h?

Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 14.03.2019 - 23:02

[Ogarnięty]

Mariush 

Na ujęciu wykonanym kamerą normalnokątną widać doskonale krzywiznę Ziemi (mniej więcej od 1:00 na filmie)

Naprawdę zmieńcie chłopcy dilera, bo juz macie ostre zwidy. Gdzie ty tam widzisz krzywiznę to naprawdę nie wiem. 

 

Zaciekawiony

Ależ co Ty za bzdury wypisujesz? Jak lecę zgodnie z kierunkiem niby obrotu naszej niby planety to lot musi być dużo dłuższy niż jak lecę w przeciwnym kierunku, gdy cel się do mnie przybliża z zawrotną prędkością. Dzieci w przedszkolu to by zrozumiały, ale nie Wy oczywiście. 

[Zaciekawiony]

Zgodnie z tą logiką, gdy w pędzącym pociągu podskoczysz, to w momencie oderwania stóp od ziemi, tylna ściana wagonu zbliży się do ciebie z prędkością 100 km/h. Zaś kamień rzucony do przodu, powinien zatrzymywać się, gdy tylko oderwie się od ręki. No bo przecież nic go nie popycha. Jak nic go nie popycha, to powinien się zatrzymać.

[Panjuzek]

 

Ależ co Ty za bzdury wypisujesz? Jak lecę zgodnie z kierunkiem niby obrotu naszej niby planety to lot musi być dużo dłuższy niż jak lecę w przeciwnym kierunku, gdy cel się do mnie przybliża z zawrotną prędkością. Dzieci w przedszkolu to by zrozumiały, ale nie Wy oczywiście.

 No właśnie. dzieci w przedszkolu rozumieją, Ale pan adwokat @ogarnię nawet nie czyta tego co się do niego pisze. Jesteś trolem. i to nie jest obraza tylko stwierdzenie faktu.  Smuteczek

 

 

Naprawdę zmieńcie chłopcy dilera, bo juz macie ostre zwidy. Gdzie ty tam widzisz krzywiznę to naprawdę nie wiem.

 Ja polecam Ci wizytę u okulisty. Z zezem nie ma żartów. Ta wada potrafi wypaczyć rzeczywisty obraz tego co znajduje się przed twoim nosem.

 

 A i jeszcze jedno. Podejmiesz wyzwanie? Czy tego też nie rozumiesz.

 

 

Ależ co Ty za bzdury wypisujesz? Jak lecę zgodnie z kierunkiem niby obrotu naszej niby planety to lot musi być dużo dłuższy niż jak lecę w przeciwnym kierunku, gdy cel się do mnie przybliża z zawrotną prędkością.

 Nie uwzględniłeś jednego faktu. Gdy startujesz, to zanim ruszysz masz taką samą prędkość jak powierzchnia ziemi. To raczej proste jest.

Użytkownik Panjuzek edytował ten post 15.03.2019 - 00:12

[Mariush]

Mariush 

 

 

Na ujęciu wykonanym kamerą normalnokątną widać doskonale krzywiznę Ziemi (mniej więcej od 1:00 na filmie)

Naprawdę zmieńcie chłopcy dilera, bo juz macie ostre zwidy. Gdzie ty tam widzisz krzywiznę to naprawdę nie wiem.

Jak zwykle "merytoryczna" odpowiedź z Twojej strony...

 

Dobra pomogę Ci jeszcze trochę.

Na wcześniej umieszczonym kadrze dołożyłem dla porównania w Paincie żółtą linię prostą. Dostrzegasz już różnicę między nią, a kształtem horyzontu?

 

Jeśli nie, to jeszcze ponownie ściśnijmy kadr w poziomie. Wcześniej naniesiona prosta nadal pozostaje prostą, a krzywizna uwydatnia się bardziej.

Teraz już widzisz, co trzeba?

[Staniq]

No, Mariush... teraz to dopiero mu skomplikowałeś zadanie:

- zobaczyć różnicę pomiędzy linią prostą a linią horyzontu.

Przecież to dla niego niewykonalne jest.

Zaraz powie, że sfałszowałeś zdjęcie.

[Wszystko]

Jego przekonanie, że Ziemia jest płaska, to wiara. Nie może uczciwie odpowiedzieć na pytanie dlaczego jeszcze ludzie nie znaleźli tej krawędzi Ziemi i jak wyglądają inne planety, czy też są płaskie.
Z map robionych przez płaskoziemców wynika, że najbliżej do tej krawędzi jest z południowych krańców Ameryki Południowej, Afryki i Australii. Tak na oko odległości od krańca Ameryki Południowej do krawędzi Ziemi wynosi 1000 km. To niewiele.
I płaskoziemcy twierdzą, że Ziemia jest nieruchomo a słońce krąży nad nią w ten sposób.

Gdyby tak było, to Słońce byłoby widoczne z każdego miejsca na ziemi przez cały czas.
Z tej grafiki wynika też, że księżyc jest widoczny tylko w miejscach gdzie aktualnie jest noc. A przecież księżyc bardzo często jest widoczny w ciągu dnia.

Aha i rozumiem ogarnięty że jak byłeś w szkole i mówiono że Ziemia jest kulista i obraca się to zwracałes uwagę paniom i panom nauczycielom że się mylą? Czy dopiero prawdę odkryłes po obejrzeniu tych cudownych powalających merytorycznie filmików z youtuba? Znajomym też mówisz o swoich odkryciach jak rozumiem żeby oni też wiedzieli że żyją w błędzie? Bo chyba nie chciałbyś żeby twoi bliscy spadli z krawędzi jak popłyną gdzieś w rejs statkiem co nie?

[Goosfraba]

Nie spadną z krawędzi, bo dookoła jest ten potężny lodowy mur! Przecież bez niego woda z oceanów wlewała by się w trąby tym słoniom co stoją na grzbiecie potężnego A`Tuina!

Załączone grafiki

• 

Użytkownik Goosfraba edytował ten post 15.03.2019 - 10:25

[Ogarnięty]

Mariush

Złudzenie optyczne. Lekkie zakrzywienie powstaje tylko w momencie kiedy kamera się obraca potem znowu mamy idealnie płaski horyzont. 

 

Ziemia jest płaska obojętnie z jakiej wysokości się spojrzy

 

Wszystko

 

 

Z tej grafiki wynika też, że księżyc jest widoczny tylko w miejscach gdzie aktualnie jest noc. A przecież księżyc bardzo często jest widoczny w ciągu dnia.

To baaaaardzo uproszczony model. Są modele, które pokazują że w istocie księżyc i słońce mogą być blisko siebie i widziane razem na niebie w dzień. 

 

Jak skoczycie z trampoliny umieszczonej na dachu pociągu i zrobicie w powietrzu załóżmy 10 salt, to wylądujecie rozumiem na trampolinie tak? Jak ptaszek będzie sobie latał w miejscu w pociągu, to nie wyrżnie w końcu o tylną ścianę maszyny tak? Pociąg ma swoją grawitację tak? To że skacząc w pociągu nie walimy w tylną ścianę podyktowane jest tym, iż w momencie skoku mamy pęd pociągu z którego się odbijamy i po krótkim pobycie w powietrzu spadamy praktycznie w to samo miejsce... Nadal nie wytłumaczyliście dlaczego lot zgodnie z kierunkiem obrotowym Ziemi trwa tyle samo co lot w kierunku przeciwnym. 

Użytkownik Ogarnięty edytował ten post 15.03.2019 - 13:34

[Tiga]

Towarzystwo Płaskiej Ziemii istnieje od polowy lat 50 ubiegłego wieku. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Towarzystwo_Płaskiej_Ziemi

Do tej pory nie przedstawili modelu układu słonecznego który zgadzałby sie z obserwacjami. Za to obecny model obowiązujący pokrywa się z nimi bardzo dokładnie.
Np. zaćmienie słońca w Polsce odbędzie się najwczesniej 13 lipca 2075 roku, będzie ono częściowe, całkowite około 100 lat później.

Jeśliś łaskaw Ogarnięty zaprezentować alternatywę płaskoziemców byłbym rad.

Użytkownik Tiga edytował ten post 15.03.2019 - 14:11

[Wszystko]

Tak myślałem, resztę pominął.
Pociąg ma grawitację-zgadza się natomiast w porównaniu z grawitacją planety jest ona zaniedbywalnie mała.
Czas przelotu samolotu z wschodu na zachód i odwrotnie zależy w dużej mierze od wykorzystania prądów strumieniowych. W styczniu 2015 r. samolot linii British Airways wykonujący lot z Nowego Jorku do Londynu samolotem boeing 777-200 wykorzystując prąd strumieniowy osiągnął prędkość 1199 km/h względem ziemi i był bliski przekroczenia bariery dźwięku, która wynosi 1225 km/h. Całkowity czas tego lotu wyniósł wtedy nieco ponad 5 godz., podczas gdy normalnie to ok. 7 godz.