Już to napisałaś i chyba ja też.
Tylko trudno porównać osobę o lekkich obyczajach do alergika.
Ekspertem nie jestem.
Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
ok. No to domatora i imprezowicza. Jest sens na siłę szukać kompromisu?
Nie wierzę ,że nikt z was nie ma takiej rzeczy która dyskwalifikuje potencjalnego partnera na starcie.
Oczywiście, że tak. Zwykle jednak są to rzeczy związane z poglądem na świat, z charakterem człowieka a nie z posiadanymi dysfunkcjami organizmu. Tutaj przykład, który podałam już wcześniej - odmienne zdanie w kwestii posiadania dzieci.
Wydaje mi się, że gdybyś swoje podejście do sapiących alergików wyartykułowała inaczej, to pewnie nikt by się nie czepiał. Ja ogólnie rozumiem o co Ci chodzi. Ale czy nie miałoby większego sensu stwierdzenie np. takiej treści "nie jestem zainteresowana wchodzeniem w związek z kimś, kto nie lubi (boi się) za dużo wychodzić z domu" (bo o to chyba w tym chodzi), zamiast publicznie ogłaszać, że "Alergicy niet, bo znałam takiego co nie chciał z domu wychodzić przez alergię". Właśnie o to chodzi, że jest cała masa ludzi, którzy pomimo swoich ułomności, takich czy innych, chcą brać z życia pełnymi garściami i tak, jak byś chciała - podróżują, chodzą na spacery, itp. nawet jeśli ich ułomności sprawiają, że nie jest to tak komfortowe jak dla innego (zdrowego) człowieka. I powtórzę też jeszcze raz - jest cała masa ludzi (większość z uczulonych), którzy mając alergie potrafią sobie z nią radzić i na co dzień (np. obcując z tymi osobami w pracy) nawet nie jesteś w stanie stwierdzić czy takie dolegliwości mają, dopóki się nie wygadają. I jest cała masa alergików, która prowadzi bardzo aktywny tryb życia. Stąd też Twój argument o podłożu alergicznym zupełnie do mnie nie trafia.
Racja nie znam wszystkich alergików na świecie;) Ale dla tych których dobrze poznałam( dwóch chłopaków i brat) alergia jest konkretną przeszkodą.I widać to po nich od razu.
Jesli ktoś poczuł się obrażony moimi odczuciami co do alergików to jest mi przykro. Ale właśnie tak myślę.
Nie widziałam potrzeby w uniknięciu słowa 'alergik'
Ja bym się nie obraziła jakby ktoś nie brał mnie pod uwagę z jakiegoś tam powodu O.o''