111 replies to this topic

[mateyek24]

W temacie 3 dziwne filmiki wideo natrafiłem na post użytkownika Nerubis. Pisał on o ukrytych treściach w bajkach Walta Disneya. Pisze np. o napisie SEX widocznym w Królu Lwie, po małej obróbce. Napotkaliście takie treści w bajkach? Co o tym sądzicie?

A można prosic jakiegoś linka do tych scen?

[Amontillado]

Chodzi o tę scenę z "Króla Lwa" (ech, kiedyś to były bajki):



Pojawiły się zarzuty, że w tej scenie pyłki traw niesione przez wiatr układają się w wyraz "SEX". Posądzano twórców o zamieszczanie podprogowej informacji mającej zachęcać dzieci do rozwiązłości seksualnej. Sami twórcy tłumaczą, że wyraz to "SFX" i jest skrótem od "special effects" zamieszczonym tam przez specjalistów od efektów jako swoisty podpis.


http://www.youtube.com/watch?v=fGjizqFU5sE


_______________________________________

Ode mnie scena z animacji "Jak ukraść Księżyc" z 2010




"Bank Zła" a pod spodem napis drobnym druczkiem - "Przedtem Lehman Brothers".

Z kolei Lehman Brothers to (za wikipedią):

amerykański bank, oferujący głównie usługi finansowe dla firm, jeden z największych w kraju. Został założony w 1850 roku przez żydowskich emigrantów z Niemiec, braci Henry'ego, Emanuela i Mayera Lehmanów. W 1969 roku połączył się z American Express, ale w 1994 roku nastąpił podział banku.

Bank ogłosił upadłość dnia 15 września 2008 roku, co spowodowało panikę na giełdzie w USA i większe przekonanie o kryzysie kredytów hipotecznych wysokiego ryzyka. Barclays przejął bankowość inwestycyjną Lehman Brothers w Stanach Zjednoczonych, część europejska i azjatycka została przejęta przez japoński bank inwestycyjny Nomura.

Według wielu ludzi, to właśnie ogłoszenie upadłości przez bank zapoczątkowało tzw. kryzys finansowy, który rozprzestrzenił się na cały świat.

http://www.youtube.com/watch?v=skacwDTvWUQ

[bobolino]

Chodzi o tę scenę z "Króla Lwa" (ech, kiedyś to były bajki):



Pojawiły się zarzuty, że w tej scenie pyłki traw niesione przez wiatr układają się w wyraz "SEX".

Zacznijmy leczenie Twojej choroby od tego, czy Ty widzisz w tych pyłkach wiatru słowo SEX.
(???)
Ani moja żona, ani ja, ani dziecko, niczego takiego nie zauważyliśmy - przed chwilą im to pokazałem. A potem zasugerowałem, że tam jest jakiś napis. Ni ****a, nie rozszyfrowali.

Są dwa rozwiązania:
- albo jesteś zakonnicą/księdzem
- albo chłopaka Ci brakuje

edycja: overdose

niski poziom merytoryczny+wulgaryzm=dają ostrzeżenie

Użytkownik overdose edytował ten post 31.08.2012 - 14:31

[Kronikarz Przedwiecznych]

Zanim zaczniesz leczyć innych, proponuję najpierw popracować nad sobą.
Po pierwsze to plucie jadem...typowe dla frustratów dnia dzisiejszego.
Po drugie - jeśli nie widzisz tam wyżej wymienionego słowa to masz również problem ze wzrokiem. A skoro wciągasz w to całą rodzinkę to proponuję jakiś Vision Express - tam podobno mają niezłe grupowe promocje ( nie wiem dokładnie, bo wzrok mam sokoli ).
Brak zauważenia słowa "sex" na zdjęciu/filmie, możemy także wytłumaczyć słabą i mało rozwiniętą wyobraźnią - to także dość częste schorzenie obecnie niestety
No i po trzecie - branie się za socjologiczno-psychologiczne ocenianie poprzednika musi mieć jakieś podstawy, prawda?
Jeśli napiszesz, że do tego wszystkiego jesteś psychologiem, to już będzie lekka tragedia bo nijak mi Twoja ocena nie pasuje do osobnika ocenianego. Może to być spowodowane np. ukończeniem prywatnej uczelni - tam często wprowadzają absolwentów w błąd, mówiąc na zakończenie nauki z uśmiechen na ustach - jest Pan psychologiem

Od siebie dodam co by za daleko od tematu nie odbiec, że to chyba żarty twórców. Może mało fajne ale chyba wciągnąłbym to pod humor rysowników/grafików. Nie wykluczam także przekazu podprogowego, ale tu mamy fragment filmu, powiedzmy kilka sekund a przekaz podprogowy nie jest widoczny "gołym" okiem i nie da się go zarejestrować inaczej niż mózgiem, zatem tutaj mi się to trochę kłoci, bo to są grafiki, zdjęcia widoczne jakiś czas na ekranie.

[exio]

Ależ użytkownik bobolino po części ma racje tylko nie potrzebne te emocje. Dopatrzeć możemy się wszędzie wszystkiego. Podobnie miała się sytuacja z kodem Biblii http://www.paranorma...al-nas-ostrzec/ Każdy widzi to co chce zobaczyć.

Podobnie miała się sprawa z Tinki Winky z Teletubisiów, komuś skojarzyło się że to gej bo nosił torebkę lol Na co małe dziecko kompletnie by nie wpadło bo nawet pewnie nie wiedzą co to jest gej bo skąd może to wiedzieć 4 letnie dziecko. I teraz pytanie czy to z bajkami jest coś nie tak czy z ludźmi? Ah te teorie konspiracyjne. Bo chyba właśnie do tego działu bardziej pasuje ten temat.

[Claire]

Znalazłam taki filmik o przekazie podprogowym w filmach Disney. Dość kiepskiej jakości i mocno kontrowersyjny.
Gość nieźle się wkurzył na bajki Disneya

A tak na poważnie to gdyby się tak głębiej zastanowic to mogłoby się okazać, że taki przekaz stosowany jest na dużo większą skalę.. i nie chodzi tylko o parę bajek Disneya ale o wszystkie dobranocki, kolorowe książeczki itd.. Myślę, że zło dociera do nas i do naszych dzieci z każdej możliwej strony i są tacy co się o to mocno starają....

Kiedyś oglądałam doświadczenie, podczas, którego włączono dzieciom bajkę Disneya chyba o tym sloniu Dumbo czy jakoś tak.. Siedziały jak zahipnotyzowane... to przejęcie tych dzieci było trochę niepokojące. Nie reagowaly w ogole na bodżce spoza filmu typu nagly hałas itp.

Ja wychowalam się na bajkach Disneya i obejrzałam chyba wszystkie możliwe, niektóre po sto razy.. i muszę przyznać, że jest w nich coś niepokojącego. Nie potrafię tego opisać, ale z tego co pamiętam bardzo przeżywalam te bajki, płakałam na nich, niesamowicie się wzruszłam, czasmi bałam, często mi się śniły. Uwazam, że niektóre sceny są stanowczo za mocne jak na dzieci i zbyt wymagające. Disney nie boi sie żadnych tematów typu smierć, kalectwo, ból, krew itd... Ale czy faktycznie stosują metody aby skrzywdzić dzieci? Wątpię w to... chociaż z drugiej strony tylu jest szalenców, że chyba nic mnie nie zaskoczy.

[0-20]

Ja bardzo dobrzę pamiętam bajki mojej młodości - Tom i Jerry... i pamiętam moją nienawiść do tej myszki... że zawsze robiła kotu na złość... było śmieszne oczywiście, ale również denerwujące. To zapewne był specjalny zabieg twórców... ale kto wie.

Użytkownik 0-20 edytował ten post 30.08.2012 - 21:34

[Ghost__]

Dobry filmik, miałem go wkleić i trochę się spóźniłem. Znalazłem również taką stronkę xxx , nie wiem czy kilka z tych obrazków po prostu nie jest zfotoszopowanych jak ten np.

Oceńcie sami.



Amontillado bardzo ciekawy post o banku zła.

Strona stwarza zagrożenie wirusowe.

/mylo

[Kardamon]

To się liczy?

[Blitz Wölf]

Król Lew: scena, kiedy Skaza śpiewa ''Przyjdzie czas'' jest wyraźną aluzją do przemarszów żołnierzy Wehrmachtu (zwróćcie uwagę na sposób, w jaki maszerują hieny). Znalazłam jeszcze to:



Nawet jeśli bajki mają jakieśtam treści podprogowe, to będąc dzieckiem i tak pewnie nikt tego nie zauważał.

Użytkownik Lepusa edytował ten post 31.08.2012 - 00:43

[0-20]

Ja mam to szczęście że nie wychowałem się na bajkach Disney'a Nigdy mnie to nie interesowało... nawet jak byłem mały wolałem obejrzeć np Pszczółkę Maję bądź Tabalugę

[Uzurpator]

Uważam, że problem z kreskówkami leży w trochę innym miejscu. Jednak wolę się nie wypowiadać, gdyż nie jestem na czasie w tym temacie.

[Gebol]

Nie, wcale tu nie ma żadnego podtekstu ani nic

A tak wgl to wg mnie twórcy filmów napewno tworząc bajki dla dzieci nieraz dawali jakieś nie poprawne teksty bądź sceny.