Skocz do zawartości


Zdjęcie

Iluminackie symbole w bajkach Disney'a i nie tylko?


  • Please log in to reply
111 replies to this topic

#46

Blitz Wölf.
  • Postów: 495
  • Tematów: 7
  • Płeć:Nieokreślona
  • Artykułów: 1
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

''Pan Kleks w Kosmosie''; Dyscyplina (klik)
Film z '88 roku.

Wsłuchajcie się w tekst.
''Dziecko nie może za dużo czytać, tylko wybrane problemy...'' (cenzura)
''Dziecko nie może o nic pytać, ma słuchać, co mu powiemy...'' (ma wierzyć bezkrytycznie w to, co powie władza)
''Bywa czasami, że jakieś dziecko próbuje mieć własne zdanie... Wtedy z nim krucho, wtedy z nim kiepsko: to dziecko dostanie lanie.'' (zwalczanie opozycji)

Czyli wszyscy mają być tacy sami, równi, myśleć tak samo i nie odstawać od reszty. Nie mogą myśleć samodzielnie, a już broń Boże krytykować władzy. Wszelkie przejawy niekonsekwencji będą srogo karane. Jak dla mnie ta piosenka parodiuje komunizm. :P
  • 0



#47

erebeuzet.
  • Postów: 865
  • Tematów: 31
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wyrwane z kontekstu filmu.
Stanisław Lem na dachu mówi zresztą sam za siebie...

Zauważcie zresztą (filmik tytusa np.), że animacje tworzą ludzie dorośli i przemycanie pewnych żartów, skojarzeń, nawiązań jest pewną regułą. Zwłaszcza w animacjach 7+

Nikt tego nie robi by kontrolować dzieci, a doszukiwanie się ukrytych przesłań często bywa wymysłem chwili, a nie obiektywnym twierdzeniem ich autora. To podatni na sugestie odbiorcy pozwalają nieprawdziwej teorii żyć własnym życiem.
Incepcja 8D

Ja np. widzę w SH2 faceta z problemem palenia marihuany, ale to tylko moja interpretacja...

Użytkownik erebeuzet edytował ten post 12.04.2013 - 20:05

  • 1

#48

Laestar.
  • Postów: 35
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,
wielu z was zapewne spotkało się z teorią o kreskówce 'Ed, Edd n' Eddy' która głosi o tym, że wszyscy bohaterowie żyją w czyśćcu. Z uwagi na to że w dzieciństwie była to przez długi okres czasu moja ulubiona kreskówka, bardzo mnie ta teoria zaciekawiła. Znam każdy odcinek na pamięć, więc uważam że autor faktycznie mógł wzorować się na czymś takim jak czyściec.
Oto oryginalny tekst (angielski) tej historii:
http://img341.images...70854218527.png



Istnieje teoria która interprentuje bohaterów kreskówki Ed, Edd i Eddy jako martwe osoby, które znajdują się w czyśćcu wiecznego dzieciństwa (Istniał odcinek o nazwie 'Podmiejski czyściec', po którym bohaterowie zaczeli chodzić do szkoły). W kreskówce ani razu nie pojawiła się żadna dorosła osoba.

Istnieje wiele teori na temat śmierci bohaterów, od wybuchu spowodowanego wyciekiem gazu, do apokaliptycznych scen takich jak nuklearna eksplozja która zabiła znaczną część Stanów Zjednoczonych.

Inna teoria sugeruje że dzieci żyjące w zaułku są martwymi dziećmi z okolicy, każde z nich z innych czasów.


Co o tym sądzicie?

Temat połączono.
/Connor

  • 0

#49

Connor.

    Kings Never Die

  • Postów: 1674
  • Tematów: 60
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 5
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No ale co w związku z tym? Nie oglądałem tej bajki, więc nie wiem. Treść kreskówki ma nam przybliżyć jakieś informacje na temat czyśćca?
  • 0



#50

Templário.

    Last white hope

  • Postów: 151
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Ed bardziej przypominał mi zombie niż duszę w czyśćcu :P
  • 0

#51

bolekilolek.
  • Postów: 1377
  • Tematów: 27
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Oglądałem i lubiłem w dzieciństwie, ale głębszych tresci bym się nie doszukiwał :) Muszę jedynie przyznać, że ta kreskówka w pewnym sensie była dziwna, zawsze ci sami bohaterowie, zamiast nowych to jakies tekturowe postacie, no ale raczej nic niezwykłego w tym nie ma ;)
  • 0



#52

Padael.

    Tauri

  • Postów: 1017
  • Tematów: 73
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Słabo raczej znam tę kreskówkę ale z nudów znalazłem cytat o postaciach z niej i jest bohater, który wprawdzie nie występuje ale wysyła listy, więc sugeruje to jednak istnienie, jeśli można tak powiedzieć, innych poza zaułkiem.
Oto cytat z Wikipedii
http://pl.wikipedia...._Ed,_Edd_i_Eddy

Hiaki – mowa o nim w odcinku „Przygoda Korespondencyjna”. Wysyłał Eddy'emu listy z Korei. Raz nawet wysłał pieniądze, które jednak nic nie były warte w rejonie Edów. Brał udział w programie szkolnym Strażników Miejskich.

Osobiście nie widzę specjalnego celu w ukryciu czyścca w tej produkcji, ukryte treści są chyba po to by wpływać na ludzi.
  • 0



#53

Gebol.
  • Postów: 153
  • Tematów: 5
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

W filmie pojawia się dorosły brat Eddy'iego. A co do tematu to wątpię aby kreskówki z Cartoon Network Miały jakiś głębszy sens.
  • 0

#54

HeyMacarena1s.
  • Postów: 10
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dzień dobry.
Jestem "nowy" na tym forum więc najpierw się przedstawię.Mam na imię Łukasz forum przeglądam od dłuższego czasu lecz dopiero teraz zebrało mi się na rejestrację.

Przechodząc do tematu.Bajki maja treści podprogowe.Ktoś napisał tutaj,że dzieci nawet tego nie zauważają,ale w dalszym ciągu oddziałuje to na ich psychikę.Pamiętam program i-doser który oddziaływał na nasz mózg za pomocą różnych częstotliwości.A więc dlaczego w bajkach twórcy nie mieli by przekazywać nieświadomym dzieciom swoich poglądów .Wiem,że mógłbym zostać uznany za osobę yyy niepoczytalną gdyby to był 1,2 przykłady,ale kilkadziesiąt i to w bajkach jednej wytwórni;coś mi tu śmierdzi.




Pozdrawiam Łukasz 13-latek z chorymi poglądami :)

Użytkownik HeyMacarena1s edytował ten post 14.04.2013 - 08:51

  • 0

#55

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Osobiście nie widzę specjalnego celu w ukryciu czyścca w tej produkcji, ukryte treści są chyba po to by wpływać na ludzi.


Nie chodzi o ukrycie czyśćca w tej produkcji, a raczej o inspirację autora. Tutaj bym się nie doszukiwała pierdół. To zresztą bardzo fascynujące, jeśli ta historia okazałaby się prawdziwa. Takie 'psycho' klimaty mnie akurat pociągają od zawsze. Na przykład kreskówka "Chojrak, tchórzliwy pies" - szczególnie odcinek z Fryzjerem Fredem (polski przekład), albo - to brzmi lepiej - The Freaky Fred. Na serio polecam 'Freaky Fred's poem', w oryginale, gdzie jest cały jego tekst. Miazga.
To są właśnie przykłady kreskówek, jak dla mnie, neutralnych, których autorem był po prostu 'psycho-geniusz'.

Oczywiście, w wielu serialach animowanych czy filmach mogą być ukryte treści, ale warto wziąć pod uwagę, że to tak jak z programami komputerowymi - programiści bardzo lubią dodawać własne 'dowcipy', zaznaczyć swój udział w produkcji, dać coś od siebie (np akcje google czy ta z zapisywaniem jakiegoś dokumentu w windowsowskim notatnku pod jakąś tam nazwą, po czym tworzy się coś tam). I tutaj znowu mam refleksję, że jeśli czasem faktycznie pojawiałą się takie przekazy, może nie jest to propaganda i pranie mózgu, a ostrzeżenie od 'jedynego dobrego wśród złych' i takie pierdoły.
Swoją drogą, to fascynujące brać udział w produkcji czegoś, co później wychodzi w świat na wielką skalę. Jestem przekonana, że gdybym dostała taką robotę w swoje ręce, też dodałabym jakiś interesujący detal. No wiecie, taka potrzeba wyrażenia siebie we wszystkim, w czym tylko można.

Edit: czy ktoś z Was oglądał te kolorowe, ładne, piękne, jasne, idealne w kształtach 'masówki', które teraz produkuje się dla dzieci? TO naprawdę zakrawa o propagandę. Ich pseudo wartościowy przekaz robi z gówniarzy po prostu kretynów. Wciska im się, że świat jest cudowny, życie proste i banalne i nie trzeba mieć wobec niego wielkich oczekiwań - wystarczy, że będzie się robić to, co wypada i co trzeba. Widziałam kilka takich kątem oka. Są tendencyjne i na myśl automatycznie przywodzą mi tych wszystkich modnych obecnie specjalistów od rodzin, psychologów w okularach z grubymi oprawkami, którzy mówią swoim sztucznym głosem o bezstresowym wychowaniu i sami wyglądają jak ofiary wielkiego prania mózgu, albo przynajmniej część jakiegoś spisku. Nie wiem, może tylko odnoszę takie wrażenie, bo dorastałam na 'Motomyszach z Marsa', kreskówkach marvelowskich i innych takich, w których lała się krew i wszyscy się tłukli, ale dzieciaki po takich uroczych cudach nie mają specjalnie pobudzonej wyobraźni i są podatne w późniejszym czasie na bzdury w stylu gotowych produktów serwowanych przez wytwórnie, jak ten nieszczęśny Bieber, itp. Wydaje mi się, że takie preferencje są wręcz celowo wpajane od małego. Jestem świrem, ale wolałabym dziecku w wieku, dla którego przewidziane są te bajki, poczytać coś fajnego, a w późniejszym czasie puścić mu Świat Według Ludwiczka czy innego Hulka, niż pokazywać te 'idealne' twory dla - odnoszę wrażenie - upośledzonych.

Użytkownik stupidkid edytował ten post 15.04.2013 - 09:57

  • 0

#56

Sarskie.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe, że odkopałem :)
Od jakiegoś czasu na Cartoon Network leci kreskówka p.t. "Pora na przygodę" (ang. Adventure Time).
Nie będę wam niczego streszczał, bo kto jest zainteresowany, to i tak zobaczy.
W każdym razie, jeden z naszych ziomków pokusił się o interpretację fragmentów serialu.

Drugą część wam odpuszczę, ale trzecia jest równie ciekawa :)

Użytkownik Sarskie edytował ten post 25.04.2013 - 12:48

  • 2

#57

Tromasz.
  • Postów: 114
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Dziś przeglądając faktopedię, natknąłem się na taki oto obrazek :

http://faktopedia.pl...Tales-w-odcinku

Ciekawe ;-)
  • 0

#58

Sarskie.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

@up Hah, ciekawe co twórcy chcieli nam przekazać :)
  • 0

#59

stupidkid.
  • Postów: 146
  • Tematów: 1
  • Płeć:Kobieta
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe, że odkopałem :)
Od jakiegoś czasu na Cartoon Network leci kreskówka p.t. "Pora na przygodę" (ang. Adventure Time).
Nie będę wam niczego streszczał, bo kto jest zainteresowany, to i tak zobaczy.
W każdym razie, jeden z naszych ziomków pokusił się o interpretację fragmentów serialu.
http://www.youtube.com/watch?v=b5E-_zEtUXg
Drugą część wam odpuszczę, ale trzecia jest równie ciekawa :)
http://www.youtube.com/watch?v=5mIhG3CdiB0&feature=youtu.be


"A jaka będzie twoja hipoteza?"

Moja hipoteza będzie taka, jak w moim poprzednim poście - nie doszukiwałabym się wszędzie na siłę "ukrytych treści". Czasami są one tylko żartem, lub zaznaczeniem swojego udziału w produkcji przez autora, animatora, kogokolwiek... Ślimak może być, na przykład, znakiem, symbolem, godłem (co kto woli) osoby, która to stworzyła - z tym, że ma swój udział w fabule, więc też nie przesadzajmy. Sama wizja zagłady świata to coś, co chyba każdy w jakimś stopniu przerabiał w swojej głowie, więc tym bardziej miałabym wątpliwości czy na takiej podstawie można wyciągać podobne wnioski... Jeśli pojawia się coś, co jest stricte "illuminati" w bajkach np. Disneya, kupię to prędzej. Akurat "Porę na Przygodę" lubię i sama zajmując się pierdołami wiem, że człowiek z wyobraźnią czasami walnie coś gdzieś dlatego, że taka jest jego wizja twórcza, to go pasjonuje i tak ma być, to jest jego wymyślone tło, które niekoniecznie sprzedaje (i chce sprzedawać) z wyjaśnieniami dla ogółu, albo chce zrobić "dowcip". Słowo "artysta" (ale odnoszące się do tego prawdziwego twórcy ze wszechświatem w umyśle, a nie obnoszącego się z takimi zamiłowaniami frajera) nie bez powodu ma wydźwięk taki, jaki ma. Może inaczej - nie istnieje schemat, wg którego się coś tworzy, nie można wszystkiego podciągać poprawnie pod linijkę, nie ma ograniczeń.
Reasumując, bez przesady. To już szukanie dziury w całym. Na tej zasadzie mogłabym interpretować większość kreskówek i okazywałyby się "gorsze" rzeczy.
  • 0

#60

Sarskie.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Moja hipoteza będzie taka, jak w moim poprzednim poście - nie doszukiwałabym się wszędzie na siłę "ukrytych treści". Czasami są one tylko żartem, lub zaznaczeniem swojego udziału w produkcji przez autora, animatora, kogokolwiek... Ślimak może być, na przykład, znakiem, symbolem, godłem (co kto woli) osoby, która to stworzyła - z tym, że ma swój udział w fabule, więc też nie przesadzajmy. Sama wizja zagłady świata to coś, co chyba każdy w jakimś stopniu przerabiał w swojej głowie, więc tym bardziej miałabym wątpliwości czy na takiej podstawie można wyciągać podobne wnioski... Jeśli pojawia się coś, co jest stricte "illuminati" w bajkach np. Disneya, kupię to prędzej. Akurat "Porę na Przygodę" lubię i sama zajmując się pierdołami wiem, że człowiek z wyobraźnią czasami walnie coś gdzieś dlatego, że taka jest jego wizja twórcza, to go pasjonuje i tak ma być, to jest jego wymyślone tło, które niekoniecznie sprzedaje (i chce sprzedawać) z wyjaśnieniami dla ogółu, albo chce zrobić "dowcip". Słowo "artysta" (ale odnoszące się do tego prawdziwego twórcy ze wszechświatem w umyśle, a nie obnoszącego się z takimi zamiłowaniami frajera) nie bez powodu ma wydźwięk taki, jaki ma. Może inaczej - nie istnieje schemat, wg którego się coś tworzy, nie można wszystkiego podciągać poprawnie pod linijkę, nie ma ograniczeń.
Reasumując, bez przesady. To już szukanie dziury w całym. Na tej zasadzie mogłabym interpretować większość kreskówek i okazywałyby się "gorsze" rzeczy.

Nie wydaje mi się, żebym "przesadzał" :) Tematem dyskusji są przecież ukryte treści w bajkach, więc chyba trafiłem w dziesiątkę.
Zrozumiałbym gdybym próbował się bawić w "rozszyfrowywanie biblii", ale to są rzeczy, które po obejrzeniu kilku odcinków same rzucą się w oczy spostrzegawczym.

Ps - nie ponoszę odpowiedzialności za uwagi autora filmiku, jego punkt widzenia i ewentualną nadinterpretacje.

Użytkownik Sarskie edytował ten post 25.04.2013 - 14:34

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych