14 odpowiedzi w tym temacie

[ahanti]

szukam osoby konkretnej ,ktora zrobi seans u mnie w domu .potrzebuje skontaktowac sie ze zmarla osoba .prosze o powazne odpowiedzi na priv

[Alucard]

Jeżeli uznasz za niepoważną odpowiedź, że nie ma czegoś takiego jak medium, to ja uznam twoje zachowanie za niepoważne bo wierzysz w coś, na co nie ma jakiegokolwiek dowodu.

[GBZP]

Dokładnie tak, jak powyżej Prawda jest taka, że jeśli otrzymasz jakąś "poważną" odpowiedź, będzie to oszust. W dzisiejszych czasach wszelkie wróżki, medium, astrolodzy i inni magicy to wyłącznie naciągacze.Wydasz pieniądze, podczas seansu dostaniesz taką odpowiedź na jaką liczyłaś, lub taką bardzo ogólną, pasującą zawsze.

Użytkownik GBZP edytował ten post 17.06.2016 - 08:47

[Kronikarz Przedwiecznych]

szukam osoby konkretnej ,ktora zrobi seans u mnie w domu .potrzebuje skontaktowac sie ze zmarla osoba .prosze o powazne odpowiedzi na priv

 

Nie można skontaktować się ze zmarłą osobą. Pogódź się z jej śmiercią. To naturalna kolej rzeczy, mimo, że często bardzo trudno to zrozumieć. Nie wierz naciągaczom.

[Vaqowsky]

Jeżeli uznasz za niepoważną odpowiedź, że nie ma czegoś takiego jak medium, to ja uznam twoje zachowanie za niepoważne bo wierzysz w coś, na co nie ma jakiegokolwiek dowodu.

 

No super. Przecież to tylko forum PARANORMALNE. 

 

najlepiej zmieńcie nazwe na sceptycznie.pl i będzie adekwatnie.

Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 17.06.2016 - 21:16

[pishor]

@ Vaqowsky

I wracamy do odwiecznego problemu.

Czy skoro forum ma w nazwie "paranormalne" to wszyscy, bez wyjątku powinni się rzucić do poszukiwań medium?

A może jednak dopuszczasz pewien... tfu, tfu... sceptycyzm w tej kwestii?

Swoją drogą - rozumiem, że na PW wysłałeś autorce tematu przynajmniej ze dwie propozycje?

Z tych najbardziej doświadczonych i sprawdzonych oczywiście. Bo tych, mniej pewnych, to pewnie masz w zanadrzu jakieś dwa tuziny kandydatów?

[Vaqowsky]

chodzi tutaj o sens argumentacji tego zdania, które podkreśliłem. Nic ponad to. Sam jestem sceptyczny w wielu kwestiach ale nie podnoszę takich żenujących argumentów

[pishor]

Nie widzę nic żenującego w stwierdzeniu "wierzysz w coś, na co nie ma jakiegokolwiek dowodu".

No chyba, że czegoś nie wiem (co niewykluczone) i istnieją niepodważalne dowody na istnienie ludzi, którzy kontaktują się ze zmarłymi, rozmawiają z nimi, oraz są w stanie pośredniczyć w kontaktach, pomiędzy nimi, a nami - żyjącymi.

Natomiast wiele słyszałem o oszustach, którzy żerują na ludziach zdesperowanych, wypełniając ten... "segment rynku".

[Kronikarz Przedwiecznych]

chodzi tutaj o sens argumentacji tego zdania, które podkreśliłem. Nic ponad to. Sam jestem sceptyczny w wielu kwestiach ale nie podnoszę takich żenujących argumentów

 

A dlaczego ten argument jest żenujący? Przecież to nie zostało w żaden sposób udowodnione, czyż nie? Jeśli masz inną wiedzę, to podziel się niż z nami - ja chętnie poczytam. Czekamy.

[Vaqowsky]

No jeden i drugi niech się zorientuje o definicji słowa "wiara"/"wierzyc" i przemyśli sobie przed kompuiterkiem jaka jest różnica między wierzeniem w coś a wiedzą.

 

Po co w takim razie tworzyć paranormalne tematy rpzecież nic z tych rzeczy nie jest udowodnione.

 

Najlepiej rozmawiajmy tylko o namacalnych rzeczach. O euro2016, o wojnie na ukrainie, o polityce krajowej itd.. 

 

Nigdzie nie napisałem, że medium to fakt i niech chłop szuka tu albo tam. Można poddać w wątpliwość umiejętności kontaktu z duchami(jeśli istnieją) ale używać argumentu NA TYM FORUM, że coś nie istnieje bo nie zostało udowodnione.. kabaret

Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 18.06.2016 - 12:39

[Alucard]

Po prostu nie chce żeby kolejna osoba dała jakiemuś oszustowi ciężki szmal za coś, co jest zwyczajną ściemą. Na istnienie kosmitów również nie ma dowodów, jednak można samemu sobie odpowiedzieć na pytanie, czego istnienie jest bardziej prawdopodobne. I co jest w ogóle prawdopodobne.

Użytkownik Alucard edytował ten post 18.06.2016 - 13:43

[Wszystko]

Wiara w kontakt z duchami wynika z niewiedzy. Gdyby ktoś wiedział na ten temat odpowiednio dużo to nie wierzył by w coś takiego jak medium
Tylko ignorancja powoduje że człowiek wierzy w takie coś.
Więc to nie jest kwestia wiary, tylko faktów. Kto tych faktów nie zna, nie wie na czym polegają metody spirytystów, ten wierzy że to prawda.

[pishor]

Można poddać w wątpliwość umiejętności kontaktu z duchami (jeśli istnieją) ale używać argumentu NA TYM FORUM, że coś nie istnieje bo nie zostało udowodnione.. kabaret

 

Jak to - "jeśli istnieją"? 

Dopuszczasz wątpliwość w kwestii istnienia duchów  - NA TYM forum?

I jednocześnie stawiasz do kąta kogoś, kto wątpi w istnienie prawdziwego medium?

Serio?

 

Tak poza wszystkim, na logikę - skoro duchy mogłyby nie istnieć, to tym bardziej nie istniałyby osoby, które mogłyby się z nimi kontaktować.

Więc poddawanie w wątpliwość ich umiejętności w dziedzinie kontaktów byłoby jak najbardziej uzasadnione.

Bo trudno raczej kontaktować się z kimś kogo istnienie nie jest pewne.

[Vaqowsky]

 

Można poddać w wątpliwość umiejętności kontaktu z duchami (jeśli istnieją) ale używać argumentu NA TYM FORUM, że coś nie istnieje bo nie zostało udowodnione.. kabaret

 

Jak to - "jeśli istnieją"? 

Dopuszczasz wątpliwość w kwestii istnienia duchów  - NA TYM forum?

I jednocześnie stawiasz do kąta kogoś, kto wątpi w istnienie prawdziwego medium?

Serio?

 

Tak poza wszystkim, na logikę - skoro duchy mogłyby nie istnieć, to tym bardziej nie istniałyby osoby, które mogłyby się z nimi kontaktować.

Więc poddawanie w wątpliwość ich umiejętności w dziedzinie kontaktów byłoby jak najbardziej uzasadnione.

Bo trudno raczej kontaktować się z kimś kogo istnienie nie jest pewne.

 

 

Ale nie wiesz tego, nie masz wiedzy! Więc zostaje tylko wiara!

 

Ktoś może powiedzieć, że duchy nie istnieją a inny odpowie, że po prostu nie mamy o nich wiedzy.

ja dopuszczam wszystkie możliwości i tym się różnimy.

[pishor]

Nie wiesz czym się różnimy, bo ja akurat w istnienie duchów wierzę.

Szukam tylko dowodów (także tu) i nie znajduję ich w krzesełkach, które się same przesuwają, w cieniu na zdjęciach, białych plamach i w pukaniu, stukaniu, czy innych pierdnięciach z takim przejęciem opisywanych tu wielokrotnie.