Nagrody Darwina (Darwin Awards) to corocznie przyznawane w wyniku głosowania w internecie "nagrody". Mają one wyłącznie charakter symboliczny i nasycone są czarnym humorem, a nazwane są nazwiskiem tówrcy teorii ewolucji - Charlesa Darwina, by "Upamiętnić osoby, które przyczyniły się do przetrwania naszego gatunku w długiej skali czasowej, eliminując swoje geny z puli genów ludzkości w nadzwyczaj idiotyczny sposób."
W tym linku znajdziecie wydarzenia z kandydatur do nagrody darwina.
A oto najbardziej śmieszne i zarazem głupie
1. Zjada młode
Pewnego dnia strażnik parku narodowego Yellowstone wmieszał się w tłum ludzi, którzy wysiedli z samochodów i przyczep turystycznych, by obserwować niedźwiedzia. Na skraju drogi zauważył kobietę, która smarowała twarz dziecka jakimś nieokreślonym mazidłem.
- Co pani robi? - spytał.
- Smaruję go miodem, rzecz jasna! - odpowiedziała kobieta.
- Po co? - zdumiony strażnik zadał oczywiste pytanie.
- Chcę zrobić zdjęcie, jak niedźwiedź zlizuje miód z twarzy dziecka - odpowiedziała rzeczowo matka. Na szczęscie dla dziecka - choć zapewne nie dla ewolucji gatunku - strażnik nie pozwolił, by chłopiec zbliżył się do niedźwiedzia. Do dziś dręczą go koszmary, w których widzi tę scenę. To zdarzenie w pewnej mierze tłumaczy, dlaczego niektóre dzikie zwierzęta zjadają swoje młode.
2. Zgubna moda
Buty na koturnach, czyli platformy, obowiązkowy element stroju modnych kobiet, już spowodowały śmierć dwóch osób. Można przewidywać, że na tym się nie skończy jeśli inne panie pójdą w ich ślady. Pierwszą ofiarą była dwudziestopięcioletnia nauczycielka ze szkoły pielęgniarek, która doznała pęknięcia czaszki wskutek upadku z sandałów na trzynastocentymetrowych koturnach. Druga ofiara mody wyjechała samochodem na betonowy słup, ponieważ ośmiocentymetrowy obcas uniemożliwił jej naciśnięcie pedału hamulca. Niestety, w wypadku zginęła również niewinna pasażerka. W świetle tych tragicznych wydarzeń eksperci radzą, by społeczeństwo podjęło odpowiednie środki, które zapobiegłyby takim wypadkom, jak również - mniej dramatycznym - obrażeniom nóg i pleców. Widuje się już platformy o wysokości trzydziestu centymetrów. Policja i służba zdrowia apelują do obywateli, by ostrzegli wrażliwe na modę znajome i namawiali je, żeby po prostu powiedziały nie, nim spotka je nieszczęście spowodowane przez podeszwy.
3. Świąteczne choinki
Sześćdziesięcioletnia kobieta z Quebecu została aż trzy razy potrącona przez samochody pędzące szosą, gdy próbowała uratować swoje świąteczne choinki. Tak, choinki. Kobieta wiozła na dachu samochodu kilka świerków. Słabo przywiązane drzewka wysunęły sie spod liny i spadły na szosę. Była już noc, a przy drodze nie było latarni. Mimo to odważna kobieta zaryzykowała życie, by uratować choinki przed zniszczeniem pod kołami samochodów. Zginęła, a jej ofiara była daremna.
4. Próżność przyczyną tragicznej Liposukcji
David, czterdziestolatek z Mineola, gorąco pragnął pozbyć się sadła; najwyraźniej zależało mu na tym bardziej niż innym. Czemu nie zaoszczędzić pieniędzy - pomyślał - i nie poddać się amatorskiemu zabiegowi liposukji w garażu? Jak łatwo zgadnąć, użycie odkurzacza nie jest najbezpieczniejszym sposobem na eliminację nadwagi. David zmarł w tej zaimprowizowanej klinice z powodu przedawkowania lidocainy. Każdy, kto jest na tyle głupi, by spokojnie się położyć i poddać medycznemu zabiegowi wykonywanemu przez amatora w garażu, niewątpliwie zasługuje na Nagrodę Darwina za swą bezrozumną próżność. Fałszywy lekarz przeprosił rodzinę ofiary.
5. Pośladki
Brazylijscy piloci na widok nadlatującego z przeciwka innego samolotu puścili stery, zdjęli spodnie i przyłożyli do przedniej szyby gołe pośladki. Ich maszyna straciła sterowność i runęła na ziemię.
6. Samobójca
Francuz, Jacques LeFevier postanowił popełnić samobójstwo. Aby mieć pewność, że próba samobójcza się powiedzie stanął na urwisku i przywiązał kamień do szyi. Następnie wypił truciznę i podpalił swoje ubranie. Próbował nawet zastrzelić się podczas skoku, ale kula chybiła przecinając linę z kamieniem. Woda morska, do której wpadł niedoszły samobójca, ugasiła ogień, a zalewając usta, spowodowała wymioty, które usunęły truciznę z żołądka. Jacques został wyciągnięty z wody przez rybaków i odwieziony do szpitala, gdzie zmarł z powodu wychłodzenia organizmu.
7. Się przyczepił!
Mieszkaniec Vermont Ronald Demuth wpadł niedawno w niezłe tarapaty. Podczas oprowadzania po miejscowym Zoo grupy aktorów z Petersburga pan Demuth przeholował, chcąc pokazać im jeden z cudów Ameryki. Wybrał ciekawy sposób by zaprezentować siłę ... "Szalonego kleju" (Crazy glue) Chcąc pokazać jak silny jest klej Demuth nałożył trochę kleju na dłonie i wybrał ... śmieszny sposób • przytknął swoje dłonie do pośladków przechodzącego nosorożca. Nosorożec, żyjący w Zoo już od 13 lat, początkowo nie wykazał żadnego zaniepokojenia, gdyż poklepywanie go przez zwiedzających było
normalną częścią wycieczki. Jednakże w pewnym momencie zorientował się w rodzaju więzi (niedobrowolnej) jaka łączy go z panem Demuth i wtedy ... spanikował i zaczął biegać jak szalony dookoła wybiegu, ciągnąc za sobą pasażera. "Sally (nosorożec) nie czuła się ostatnio zbyt dobrze. Miała straszne zaparcia. Dlatego daliśmy jej sporo środków przeczyszczających i rozluźniających, by ulżyć jej cierpieniom. Stało się to na chwilę przed głupim żartem pana Demuth" powiedział James Douglas opiekun zwierzęcia. Podczas szaleńczego biegu Sally zniszczone zostały dwa ogrodzenia, uszkodzona ściana wybiegu i uciekło wiele małych zwierząt. Dodatkowo trzy kozły piżmowe i jedna kaczka zostały zadeptane na śmierć. Co do pana Demuth, to trzeba było ekipy medyków i opiekunów zwierząt, by móc uwolnić pośladki nosorożca od jego dłoni. Najpierw należało schwytać zwierzę i uspokoić je. W tym momencie zaczęły działać środki przeczyszczające i pan Demuth skąpał się w kilkudziesięciu litrach rzadkiego gauna nosorożca. "To była trudna sprawa. Musieliśmy jednocześnie uspokajać Sally i osłaniać twarze przed gaunem. Pan Demuth był w nim po szyję. Kiedy udało się nam ją złapać trzech ludzi z szuflami musiało pracować, by zapewnić mu dostęp powietrza. Dopiero wtedy mogliśmy go odkleić." Powiedział Douglas. "Myśle, że teraz Demuth daruje sobie na jakiś czas zabawy z klejem". Rosjanie obserwowali całą scenę zdziwieni, choć w podziw wprawiła ich siła kleju. "Kupię trochę dzieciom, ale nie pozwolę im go zabierać do zoo" powiedział Vladimir Zolnikov, szef grupy.
8.Bomba
Iracki terrorysta Khay Rahnajet, nie nakleił wystarczającej ilości znaczków na liście bombie i powróciła ona do niego oznaczona "zwrócić nadawcy". Otworzył list i wyleciał w powietrze. Podobna historia przydarzyła się kolumbijskiemu terroryście Fernando Varro, który wysłał paczkę z bomba do ambasady USA. Na przesyłce zapomniał jednak nakleić znaczka, więc poczta zwróciła ją nadawcy. Varro otworzył pakunek i wyleciał w powietrze.
9.Śmiertelna grawitacja
22 letni mieszkaniec miasteczka Reston w Stanach Zjednoczonych został znaleziony martwy, po tym jak próbował wykonać skok bungee z 30 metrowego wiaduktu kolejowego, wykorzystując jako linę złączone linki holownicze. Policja Fiarfax County podała, że Eric A. Barcia, pracownik baru fast food, połączył kilka linek holowniczych razem, owinął jeden koniec wokół jeden nogi, zaś drugi koniec przyczepił do barierek wiaduktu. Następnie skoczył i ... uderzył w chodnik! Warren Carmichael, rzecznik policji, stwierdził, że Barcia był sam ponieważ niedaleko znaleziono jego samochód. "Długość przygotowanej przez niego liny była większa niż wysokość wiaduktu" powiedział Carmichael. Policja twierdzi, że przyczyną zgonu były ogólne obrażenia. Sekcja zwłok została zaplanowana na następny tydzień.
10.Biegunka
Angielski lekarz amator odkrywca nowej metody leczenia biegunki. Jak każdy wynalazca, przetestował ja najpierw na sobie. Metoda polegała na wykonaniu lewatywy z... cementu. Dzięki skomplikowanej operacji "odkrywcę" uratowano
11.Rosyjska ruletka
Drugie miejsce, czyli Wyróżnienie Darwina zdobył 19 letni Rasheed z Teksasu, który zagrał przed przyjaciółmi w rosyjska ruletkę za pomocą półautomatycznego pistoletu. Młody głupiec nie wiedział, ze półautomatyczna broń, w przeciwieństwie do rewolweru, zawsze znajdzie kule. Jego szanse na wygranie w rosyjska ruletkę wynosiły zero.
źródło www.jeja.pl