33 replies to this topic

[lelo223]

Witajcie.

 

Na początku chciałbym opisać gdzie znajduje się dom, ile ma lat(około) a następnie napiszę co mnie w nim niepokoi..

 

 

Otóż dom który jak sądzę jest w pewien sposób zły lub nawiedzony stoi na wiosce w której mieszka ponad 300 osób.

Jest to poniemiecki budynek z dużą stodołą. Myślę, że ma około 120-130 lat

 

Moja żona mieszkała w nim przez 29 lat.

W ciągu tego życia zarówno ona jak i jej rodzice spotkali z wieloma sytuacjami które ciężko wyjaśnić.

 

- Odczuwali dotyk rąk 

- Widzieli cienie przechodzących ludzi 

- Słyszała mocne i donośne kroki ze strychu

- Jej psy nigdy nie odważyły się wejść na strych budynku, lub jeżeli już weszly to wpatrywały się tylko w jeden punkt kręcąc głowami

- Dwa razy dostrzegła cień osób na ścianie

 

W jej domu od dawna towarzyszy im ktoś jeszcze. Wchodząc na strych cała rodzina odczuwa wzrok kogoś . Sam też tego doświadczyłem. Może to dlatego, że jest tam wiele niepotrzebnych rupieci.

 

Dom czasem żyje swoim życiem. Można z innego pokoju usłyszeć tłuczenie garnków w kuchni mimo, że nikogo tam nie ma.

Słychać przechodzenie z pokoju do pokoju w górnej części domu ( też nikogo tam w tym momencie nie ma )

Kilka ładnych lat temu. Moja jeszcze wtedy nie teściowa poświęciła dom w każdym zakamarku. Po tym obrzędzie sytuacja trochę się uspokoiła. 

 

Jednakże ostatnimi czasy niezrozumiałe sytuacje się nasiliły. W ciągu trzech dni zdechł pies który był młody a ponadto był oznaką zdrowia. Lekarze jednoznacznie nie mogli stwierdzić jaki był powód jego zgonu. Następnie wszystkie sprzęty w domu zaczęły się psuć lub gorzej działać.

W dniu dzisiejszym w niezwykły sposób w ciągu 40 minut pełny basen wody (5tyś litrów) zrobił się praktycznie pusty. Zalegała tylko woda na dnie, a po następnych kilku godzinach w stajni znalazłem zdechłą kozę.

 

Rodzina mojej żony od dawna ma pecha. Towarzyszy im od dawien dawna. Jeżeli trzeba w żniwa kosić pole to w magiczny sposób kombajn oraz traktor odmawiają posłuszeństwa ( miesiąc przed i miesiąc później działają bez zarzutu). 

 

Z opowieści rodzinnej w stodole spalił się Niemiec

 

Czy możliwe, że dom sam z Siebie znęca się nad domownikami?

Czy dom jest nawiedzony? 

 

Dziękuje za jakiekolwiek odpowiedzi

 

 

[Wszystko]

W dniu dzisiejszym w niezwykły sposób w ciągu 40 minut pełny basen wody (5tyś litrów) zrobił się praktycznie pusty.

 

Duchy wypiły wodę z basenu. Przecież nie mogła tak sobie zniknąć.Jedynie mogła wyparować albo wyciec z dziurawego basenu. Pierwsze rozwiązanie jest nierealne nawet gdyby woda wrzała.

[pishor]

Ciekawy temat (ale teraz oglądam mecz), więc... tylko jedno pytanie. Tak na szybko. Jak dostajecie się na strych? Jak się tam wychodzi?

[lelo223]

 

W dniu dzisiejszym w niezwykły sposób w ciągu 40 minut pełny basen wody (5tyś litrów) zrobił się praktycznie pusty.

 

Duchy wypiły wodę z basenu. Przecież nie mogła tak sobie zniknąć.Jedynie mogła wyparować albo wyciec z dziurawego basenu. Pierwsze rozwiązanie jest nierealne nawet gdyby woda wrzała.

 

Hej. 

 

Sprawdziłem basen ponownie. Nie jest w żaden sposób nieszczelny. Co do wyparowania wody, odrzuciłem ten pomysł od razu.

 

Oczywiście co do basenu... mogę mieć wątpliwości ( sąsiedzi jak wiadomo to **** ) 

 

 

 

Częściowo wygwiazdkowany wulgaryzm, wciąż pozostaje wulgaryzmem, zapoznaj się z regulaminem.

 

Alis . Ma się rozumieć. 

Ciekawy temat (ale teraz oglądam mecz), więc... tylko jedno pytanie. Tak na szybko. Jak dostajecie się na strych? Jak się tam wychodzi?

 

Należy wyjść z dużego pokoju na korytarz a następnie schodami na górę. Strych jest dwupoziomowy.

 

Oczywiście nie jest to strych jak w zwykłych domkach jednorodzinnych. Na górze w domu jest tylko jeden pokój który przylega do strychu. Nikt tam nie mieszka. Dodatkowo bezpośrednio do pokoju przylega niska i ciemna komórka na słoiki. 

 

Drzwi od strychu są stare, wyglądają bardziej jak stare drzwi od wychodka niżeli jak drzwi z klamką. 

 

Sam strych ma około 60m2 więc jest duży. Wysokość w pewnych miejscach sięga 3 metrów

Użytkownik lelo223 edytował ten post 02.07.2016 - 20:46

[Wszystko]

basen 5000 litrów to mniej więcej taki

Sąsiedzi musieli szybko wiadrami wodę wybierać.

[pishor]

Dzięki - bardziej niż o topografię piętra chodziło mi o samo wejście. Rozumiem, że to są zwykłe schody?

[lelo223]

Dzięki - bardziej niż o topografię piętra chodziło mi o samo wejście. Rozumiem, że to są zwykłe schody?

 

Zwykłe stare schody, nie dzisiejsze nowości.. Wszystko jest poniemieckie. 

 

Oczywiście wybiegając w przód... skrzypią jak się idzie. Tak jak wiele rzeczy w domu i w moim passacie. Ale tego nikt się nie boi bo wiadomo, że tak jest.

 

Dziwne wydają się punkty w których psy odczuwają lęk oraz te w których lęk odczuwają wszyscy. 

 

Na strychu słychać kroki z pokoju na górze oraz z pokoju na dole. Nie w tym samym położeniu pionu. Słyszane w dwóch różnych miejscach dlatego z pewnością ktoś się przemieszczał. 

basen 5000 litrów to mniej więcej taki

Sąsiedzi musieli szybko wiadrami wodę wybierać.

 

 

Znalazłeś identyczny basen do tego co mamy. Ładny kupiony zimą na allegro bo tanio. Chociaż zdjęcie pokazuje nie adekwatną ilość osób do orginału. W praktyce wygląda to tak: I mieszczą się tutaj może swobodnie trzy osoby

 

 

Co do wylewania wody wiaderkami.. czemu nie pomyślałeś o tym, że on nie ma stelaża i przecież wystarczy w jednym miejscu go ugiąć aby woda zaczęła się lać?

 

Szanowny sceptyku akurat mogleś nie spotkać się z prawdziwą ludzką złośliwością....

 

Może zostaw basen i pomyśl nad resztą tego o czym pisałem?

 

A wierzysz w ludzkie oczy? W to, że potrafią zakląć innych?

Użytkownik lelo223 edytował ten post 02.07.2016 - 21:16

[Zaciekawiony]

Pod względem fizycznym znikniecie 50 tysięcy litrów wody jest o wiele bardziej interesujące niż psy, przeczucia i cienie.

 

Kiedy basen był ostatnio widziany pełny i kiedy zorientowaliście się że jest pusty?

Czy opustoszał zupełnie?

Co robiłeś ty i inni domownicy przed odkryciem opróżnienia?

[Maska]

Niemiec który się spalił ? Ciekawe jak miał na nazwisko . Jak się spalił, to nic dziwnego, że chciało mu się pić.
Mój pies też nie chce wchodzić na strych,nie twierdze jednak, że mój dom jest nawiedzony(a może to pies jest opętany ). Pewnie stare, strome schody troche go zniechęcają.
Czy twoi teściowie piją alkochol, albo biorą/brali coś mocniejszego? Może chorują na jakieś choroby neurologiczne ?

[lelo223]

Pod względem fizycznym znikniecie 50 tysięcy litrów wody jest o wiele bardziej interesujące niż psy, przeczucia i cienie.

 

Kiedy basen był ostatnio widziany pełny i kiedy zorientowaliście się że jest pusty?

Czy opustoszał zupełnie?

Co robiłeś ty i inni domownicy przed odkryciem opróżnienia?

 

 

5tyś litrów. Radzę czytać powoli oraz ze zrozumieniem.

 

Ziemia była okropnie mokra więc wiem, że woda się wylała. Co do basenu ustalam, że zrobił to sąsiad. 

Niemiec który się spalił ? Ciekawe jak miał na nazwisko . Jak się spalił, to nic dziwnego, że chciało mu się pić.
Mój pies też nie chce wchodzić na strych,nie twierdze jednak, że mój dom jest nawiedzony(a może to pies jest opętany ). Pewnie stare, strome schody troche go zniechęcają.
Czy twoi teściowie piją alkochol, albo biorą/brali coś mocniejszego? Może chorują na jakieś choroby neurologiczne ?

 

To, że dom jest poniemiecki i z jakąś historią nie oznacza jeszcze, że mieszka w nim jakaś patola z marginesu! Nikt nie nadużywa i niczego nie bierze. Z głową tez mają wszyscy w porządku, więc nie rozumiem skąd pytania tego typu. Sądziłem, że znajdę tu jakieś mądre wypowiedzi, ale jak na razie się rozczarowałem, Alkochol! sięgnij lepiej po słownik, Dzieci z szkoły podstawowej mają bardziej inteligentne wypowiedzi...

 

Jak na razie to urządzacie sobie chyba jakieś kpiny. Wiem, w jakim domu mieszkałam przez tyle lat. Mój ojciec, też który nigdy w nic nie wierzył i nigdy nic nie słyszał po jakimś czasie stwierdził, że jednak ktoś w tym domu jeszcze się pojawia. Wyślecie mnie od razu na badania psychiatryczne, czy zarzucicie, że ćpałam tyle lat??? (dopisałam się do postu męża, więc forma żeńska, żeby nie było..) pozdrawiam niedowiarków

Użytkownik lelo223 edytował ten post 02.07.2016 - 21:43

[Kronikarz Przedwiecznych]

Kolego, wsadź główkę do tego basenu i schłodź się troszkę pozostałą tam wodą. Skoro zakładasz temat, to rozumiem, że chcesz uruchomić dyskusję i poczytać co mają ludzie do powiedzenia, prawda? Uwierz mi, że z burzy mózgów i pozornie błahych lub wręcz głupich odpowiedzi, niejednokrotnie da się dużo wynieść, a czasem obnażyć trolla. Czytaj i odpowiadaj.

[lelo223]

Kolego, wsadź główkę do tego basenu i schłodź się troszkę pozostałą tam wodą. Skoro zakładasz temat, to rozumiem, że chcesz uruchomić dyskusję i poczytać co mają ludzie do powiedzenia, prawda? Uwierz mi, że z burzy mózgów i pozornie błahych lub wręcz głupich odpowiedzi, niejednokrotnie da się dużo wynieść, a czasem obnażyć trolla. Czytaj i odpowiadaj.

 

"Dyskusja (od łac. discussio, aby to omówić) – jeden ze sposobów wymiany poglądów na określony temat, popartych argumentami, prowadzona w gronie dwóch lub więcej osób. Dyskusja może mieć formę ustną (komunikacja werbalna) lub pisemną. W wyniku dyskusji dochodzi do ścierania się różnych poglądów związanych z różnymi punktami widzenia osób prowadzących dyskusję. Określenie zbieżnego (wspólnego) stanowiska, o ile do tego dojdzie, może mieć formę kompromisu lub konsensu."

 

 

Mimo, że jesteś Moderatorem to wklejam Ci prostą formułkę z wiki bo chyba dopiero dorastasz do funkcji 

Jeżeli już się zapoznasz to proszę zaznacz mi gdzie unikam dyskusji lub ją ucinam? 

Użytkownik lelo223 edytował ten post 02.07.2016 - 21:49

[Kronikarz Przedwiecznych]

Póki co, to nic ci się nie podoba, dostajesz pytania i odpowiedzi, ale widać nie takie jakich oczekujesz. To napisz co chcesz od nas usłyszeć, klepniemy posta i polecisz już na wakacje. To ty mi wskaż gdzie ja napisałem, że unikasz dyskusji? Ja ci napisałem, żebyś ochłonął, nie czynił złośliwych komentarzy, bo nikt nie będzie z tobą pisał. Jak ci nie odpowiadają interlokutorzy to znajdź sobie inne forum i tam dyskutuj. 

Opisałeś jakąś tam historyjkę, bez żadnych konkretów i oczekujesz, że nie będzie pytań ani domysłów? Pierwsze posty w internatach?

[Kazuhaki]

Ładny kupiony zimą na allegro bo tanio.

 

A w jakich warunkach był przetrzymywany podczas zimy?

Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 02.07.2016 - 22:36

[Zaciekawiony]

 

Ziemia była okropnie mokra więc wiem, że woda się wylała.

To czemu nie napisałeś tego wcześniej? Z relacji wynikało że woda zniknęła, a gdy dopytywaliśmy pisałeś że basen jest szczelny. Nic nie wspomniałeś o tym że woda się wylała.