Skocz do zawartości


Zdjęcie

Duchy.

duchwywoływanie opętanie

  • Zamknięty Temat jest zamknięty
22 odpowiedzi w tym temacie

#16

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

A tak serio - zamknij internety, przebierz się w piżamkę, daj mamie i tacie buziaka na dobranoc i śmigaj spać - jutro rano leci Scooby Doo - coś w sam raz - są duchy i potwory i demony i gadający piesek - wszystko co mali chłopcy lubią najbardziej :)

A to nie jest nabijanie się? Traktujesz go jak zasmarkanego dzieciaka.

 

 

Proponuję wizytę u psychiatry, bo ewidentnie masz ze sobą problem. Nie dość, że wiesz, co myślą kosmici, widzisz plazmę za oknem, to jeszcze teraz dowiedzieliśmy się, że jesteś opętana. Naprawdę zaczynamy się o Ciebie bać! :( opowiedz komuś o tym wszystkim, po co tutaj narażać się na kpiny niedowiarków. Specjalista na pewno przyjmie Twoje przeżycia i doświadczenia z pokorą i doradzi, którą tabletkę brać rano, a którą wieczorem. Będzie lepiej!

A mnie jak wariata. Nie widzę żadnej plazmy za oknem.

 

 

To Twoja ostatnia szansa - następne posty typu "żyję opętana, ale jest ok" - zakończą się ostrzeżeniem za prowokację i urlopem.

Mówiąc, że żyję ze swoim demonem w przyjaźni, oznaczało , że umiem się dogadywać z własną podświadomością, czyli żyć z nią w harmonii. .Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

 

 

Słyszałem, że istnieje coś takiego jak świadomy sen, jest możliwość skontaktowania się w świadomym śnie z podświadomością, by osiągnąć spotkanie z duchem?

Świadomy sen LD istnieje. Wcześniej tego nie doświadczałam , ale jak niedawno spróbowałam, to teraz nawet nie skupiając się wpadam w ten stan, wystarczy tylko zamknąć oczy. Jednak LD jest na początku niestabilny jak tunel czasoprzestrzenny- szybko się zapada. Podświadomość toruje drogę do nieświadomości,czyli jest jedyną drogą do spotkania z duchem. Jednak żeby tego dokonać musisz ograniczyć świadomość, wpaść w trans albo właśnie sen. :) Jest jeszcze hipnoza, ale nie dla wszystkich jest to zalecane. 

 

 

Dziecko - jeszcze raz - w którym miejscu nabijam się z jego zmarłych rodziców - POKAŻ MI BO NIE WIDZĘ. Wytłumaczę Ci jak krowie na miedzy, bo logicznego myślenia próżno u Ciebie szukać - NAJPIERW ja napisałem swój post, POTEM on napisał post o swoich rodzicach - do którego się NIE ODNIOSŁEM - poczytaj sobie to kilka razy, może Ci w czaszce zaskoczy.

 

Najpierw piszesz, że demony nie opętują, potem, że Ty żyjesz ze swoim w zgodzie, potem, że to jednak nie demon a jakaś podświadomość - zdecyduj się, bo sama gubisz się we własnych zeznaniach - nie pierwszy raz, nawet nie dziesiąty, podczas Twojej krótkiej kariery na forum. 

 

Wcześniej widziałaś plazmę, teraz już nie? Kolejne sprzeczności w Twoich własnych postach. 

 

Jak można się dogadywać czy nie dogadywać z własną podświadomością? Ona po prostu jest, nie toczy z Tobą dysput filozoficznych - ubzdurałaś coś sobie, jak większość swojej "wiedzy" ponaginanej i ulepionej tak, żeby Ci pasowało do aktualnego tematu i teraz pitolisz jak potłuczona. Napisało Ci to z 10 osób.

 

Skąd wiesz jak zachowuje się tunel czasoprzestrzenny? Byłaś w nim kiedyś? Ktoś z Twoich znajomych był? Kolejna kosmiczna wiedza?


  • 0



#17

kurado.
  • Postów: 130
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jej znalazłem

W dzień trudno ją dostrzec. Jest niewidoczna, Lepiej to zobaczyć w nocy. Wtedy świeci ona tak znikomym światłem, ale ją widać. Najlepiej jednym okiem.
Kiedy na nią patrzysz , sprawia wrażenie dziwnej , nieforemnej luźnej formy- istoty ,która przybiera różne kształty i unosi sie w powietrzu jak duch.. Na pewno jest trójwymiarowa.
Wygląda coś jak zgęstniała woda, ale nie jest to woda. Jak wkładam w to rękę to czuję lekkie mrowienie- taki lekki prąd, czasami ręka staje się mniej widoczna - znika. Gdy przykładam do tego dłoń to, to , ta plazma przylega do niej i się dosłownie przykleja- oblepia. Przez to można fajnie sie tym bawić- formować. Dziwne w tym jest to , że sprawia wrażenie jakby żyła. :) Jak narysuję albo cos podobnego znajdę w necie to ci to , tu zapodam :)





Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2
  • 0

#18

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Dziecko - jeszcze raz - w którym miejscu nabijam się z jego zmarłych rodziców - POKAŻ MI BO NIE WIDZĘ.

 

Chodzi ci o ten tekst?

 

Przestańcie się nabijać z kogoś kto stracił rodziców

Gdzie w nim napisałam , że nabijacie się z jego rodziców? Owszem , nabijaliście się , ale nie z jego rodziców, lecz z niego.

Jeśli kogoś nie znasz to sie  nie nabijaj z tej osoby  , bo nigdy nie wiesz , co dana osoba przeżywa.

 

 

Najpierw piszesz, że demony nie opętują, potem, że Ty żyjesz ze swoim w zgodzie, potem, że to jednak nie demon a jakaś podświadomość - zdecyduj się, bo sama gubisz się we własnych zeznaniach - nie pierwszy raz, nawet nie dziesiąty, podczas Twojej krótkiej kariery na forum.

 Poniżej zapodaję moją wypowiedź, którą niedawno zamieściłam już na tym forum.

 

" Hipnoza wpływa na podświadomość człowieka. Tego co na nią wpływa na dziś internet nie zawiera dowodów, by można było je skopiować i wkleić. To tak jakby chciano w necie szukać namacalnych dowodów na to jak powstał wszechświat. Na razie jest to niemożliwe  Dla ludzi, którzy nie umieją lekko " się unieść" i dojrzeć to czego z normalnej perspektywy nie widać, takie zjawiska będą dla nich niewytłumaczalne, bo bazując tylko na źródłach i utartych przekonania i pomijając to co podpowiada nam podświadomość, do niczego nie zajdą.

Dlatego skupmy sie już tylko na tej podświadomości, czyli całej wiedzy , którą człowiek ma w sobie , ale tego nie wykorzystuje , bo myśli , że świadomość jest jedną wielką prawdą. Moim zdaniem w opętaniu dużą rolę odgrywa podświadomość. jest ona jakby alternatywą świadomości. Dwa kanały , które istnieją w człowieku i czasami na siebie oddziałują. Świadomość jest na tyle dominująca , że wypycha wszystko co w pewnym sensie jej nie odpowiada.

Weźmy np. człowieka wychowanego w  porządnej , religijnej rodzinie gdzie  nie wolno przeklinać, bić , wierzyć w szatana,  sprawy erotyczne  to tabu  itp. , więc wszystkie elementy budowania nowej osobowości są spychane w podświadomość, albo nieświadomość, tam się  kumulują. Różne mechanizmy są tłumione takie jak agresja, prokreacja itp. W podświadomości tworzy się nowa osobowość. Nowy duch, który próbuje przejąć kontrolę nad świadomością. Pojawia się w podświadomości osobowość całkowicie antagonistyczna do tego czego nauczyła sie świadomość, czego musiała sie nauczyć, do czego ją zmuszano.

Tak zwana "opętana" religijna osobą, zapewne będzie czuła nienawiść do kościoła, Boga. A egzorcyzmy z udziałem księży będą w stanie nawet zabić taką ofiarę "opętania"Taka osoba na pewno czuje silny stres, nienawiść i chęć walki by uciec , czy zniszczyć zagrożenie. Człowiek walczy o życie , dlatego przejawia tak wielką siłę.

Nie ma w tym nic demonicznego, ani chorobowego, dlatego trudno to odróżnić, bo nie jest ani jednym ani drugim. To są tylko zachowania, pragnienia, oczekiwania, które tworzą nową podświadomą osobowość, która będzie próbowała wedrzeć się do świadomości i przejąć nad nią kontrolę. Ten szatan, demon , duch , to w dalszym ciągu  ta sama osoba, , to ta sama dusza , która rozwarstwiła się na pół i stworzyła dwie sprzeczne z sobą  osobowości. Te osobowości walczą i w sumie jest to słuszne stwierdzenie , żę w jednym ciele są dwie dusze. Tylko , że żadna nikogo nie opętała. One powstały w tej osobie i mają równe prawa, są od samego początku częścią tej osoby a nie jakimś obcym bytem. Przypadek osobowości mnogiej to dowód na to ile potomnych dusz może rodzić się w nas. Do tego wystarczą tylko tłumione uczucia i  potrzeby."

 

I co , twoim zdaniem jest tu sprzecznego?

 

 

Wcześniej widziałaś plazmę, teraz już nie? Kolejne sprzeczności w Twoich własnych postach.

A co? To widzenie plazmy to jest coś dziwnego? Widziałam , ale nie przez okno, bo to "przez okno" to sobie już sam dopisałeś.

 

 

Jak można się dogadywać czy nie dogadywać z własną podświadomością? Ona po prostu jest, nie toczy z Tobą dysput filozoficznych - ubzdurałaś coś sobie, jak większość swojej "wiedzy" ponaginanej i ulepionej tak, żeby Ci pasowało do aktualnego tematu i teraz pitolisz jak potłuczona. Napisało Ci to z 10 osób.

Podświadomość może naprawdę wiele, możesz dzięki niej pokonać swoje słabości, lęki, a nawet osiągnąć sukces. Podświadomość to coś co ma większą " moc" od świadomości, dlatego warto żyć z nią w harmonii.

 

 

Skąd wiesz jak zachowuje się tunel czasoprzestrzenny? Byłaś w nim kiedyś? Ktoś z Twoich znajomych był? Kolejna kosmiczna wiedza?

No weź , nie zadawaj takich głupich pytań. Idź do księgarni i złap pierwszą lepszą książkę o tej tematyce Stephana Hawkinga, czy Michio Kaku albo kogokolwiek , przeczytaj , zanim palniesz kolejną głupotę. Tunele czasoprzestrzenne są niestabilne i szybko się zapadają.

 

 

Jej znalazłem
 

W dzień trudno ją dostrzec. Jest niewidoczna, Lepiej to zobaczyć w nocy. Wtedy świeci ona tak znikomym światłem, ale ją widać. Najlepiej jednym okiem.
Kiedy na nią patrzysz , sprawia wrażenie dziwnej , nieforemnej luźnej formy- istoty ,która przybiera różne kształty i unosi sie w powietrzu jak duch.. Na pewno jest trójwymiarowa.
Wygląda coś jak zgęstniała woda, ale nie jest to woda. Jak wkładam w to rękę to czuję lekkie mrowienie- taki lekki prąd, czasami ręka staje się mniej widoczna - znika. Gdy przykładam do tego dłoń to, to , ta plazma przylega do niej i się dosłownie przykleja- oblepia. Przez to można fajnie sie tym bawić- formować. Dziwne w tym jest to , że sprawia wrażenie jakby żyła. :) Jak narysuję albo cos podobnego znajdę w necie to ci to , tu zapodam :)

To  coś naprawdę wykazuje wszystkie cechy plazmy. Jedyne co różni tą substancję od szeroko pojętej plazmy to temperatura. Widzisz. Dowód na istnienie bardzo zimnej plazmy mam przed oczami. Gdyby było gorące to było by plazmą, ale jeśli jest zimne? To co to jest? 

 

Odpisałam na wasze posty, ale nie powinnam. I przestańcie już pisać o mnie. Kończymy off top!

 

@Devaelan i jak, próbowałeś osiągnąć świadomy sen? Jak to to napisz , jak ci poszło :) Sama jestem ciekawa :)


  • 0



#19

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wystarczy tych bzdur.

 

Zamykam.


  • 0



#20

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Na prośbę autora temat zostaje warunkowo otwarty. 

Proszę pisać na temat czyli odpowiedzieć na pytania Devaelan'a.


  • 0



#21

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Shadow, możesz napisać jak dogadywać się ze swoją podświadomością? Intryguje mnie to, tylko prosiłbym o twoje lekcje a nie z google

 

 

offtop.gif

 

Alis


  • 0



#22

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Skąd wiesz jak zachowuje się tunel czasoprzestrzenny? Byłaś w nim kiedyś? Ktoś z Twoich znajomych był? Kolejna kosmiczna wiedza?

No weź , nie zadawaj takich głupich pytań. Idź do księgarni i złap pierwszą lepszą książkę o tej tematyce Stephana Hawkinga, czy Michio Kaku albo kogokolwiek , przeczytaj , zanim palniesz kolejną głupotę. Tunele czasoprzestrzenne są niestabilne i szybko się zapadają.

 

Tunele czasoprzestrzenne to tylko teoria i potwierdzi Ci to zarówno Hawking, jak i Kaku. Einstein i Rosen z za grobu też. Ten drugi ponadto (Kaku) to fantasta, fizyk teoretyczny zahaczający już o SF. W jego programach na Discovery nie takie cuda już były (przepis na budowę statku Enterprise z polem siłowym, tunele czarna-biała dziura itp. cuda - oglądałem całą serię plus czytałem jego książkę). Tyle tylko, że facet na każdym kroku zaznacza, że to o czym mówi jest jedynie na zasadzie "co by było gdyby". I wyraża się jasno - że jest to tylko gdybanie - takie pseudonaukowe science fiction. Nikt do tej pory nie potwierdził faktu istnienia czegoś takiego, więc nie sugeruj swojemu oponentowi, że pisze głupoty. Znana nam fizyka od czasów Alberta jedynie matematycznie DOPUSZCZA istnienie czegoś takiego. I nic więcej.
 

 

Jej znalazłem
 

W dzień trudno ją dostrzec. Jest niewidoczna, Lepiej to zobaczyć w nocy. Wtedy świeci ona tak znikomym światłem, ale ją widać. Najlepiej jednym okiem.
Kiedy na nią patrzysz , sprawia wrażenie dziwnej , nieforemnej luźnej formy- istoty ,która przybiera różne kształty i unosi sie w powietrzu jak duch.. Na pewno jest trójwymiarowa.
Wygląda coś jak zgęstniała woda, ale nie jest to woda. Jak wkładam w to rękę to czuję lekkie mrowienie- taki lekki prąd, czasami ręka staje się mniej widoczna - znika. Gdy przykładam do tego dłoń to, to , ta plazma przylega do niej i się dosłownie przykleja- oblepia. Przez to można fajnie sie tym bawić- formować. Dziwne w tym jest to , że sprawia wrażenie jakby żyła. :) Jak narysuję albo cos podobnego znajdę w necie to ci to , tu zapodam :)

 

To  coś naprawdę wykazuje wszystkie cechy plazmy. Jedyne co różni tą substancję od szeroko pojętej plazmy to temperatura. Widzisz. Dowód na istnienie bardzo zimnej plazmy mam przed oczami. Gdyby było gorące to było by plazmą, ale jeśli jest zimne? To co to jest?

 

Tak sobie wkręcaj. To "Twoje coś" akurat nie wykazuje żadnych cech fizycznej plazmy. Wykazuje za to cechy gumy do żucia co najwyżej. Znamienne jest również to, że Twoja "plazma" wykazuje wg Ciebie oddziaływanie elektryczne, jak i elektromagnetyczne, oddziałując z fotonami (bo przecież je widzisz), a mimo tego nikt inny poza Tobą tego nie widzi i żadna aparatura nie jest tego w stanie wykryć. Ciekawe, prawda? Najczulsze przyrządy świata nie potrafią wykryć czegoś takiego, za to Ty jako "naznaczona" wszystko rejestrujesz, ba - mając już do tego gotową teorię, która w żaden sposób nie trzyma się kupy. Reasumując - twierdzisz, że widzisz duchy, które mają postać fizycznej plazmy (zimnej wg Ciebie, choć nie na tym polega określenie "zimna plazma"), dodatkowo oddziałujesz z nimi elektromagnetycznie (widzisz je), a nawet mechanicznie (formujesz je) oraz elektrycznie (czujesz prąd). Tylko Ty, bo żadna inna apratura tego nie potrafi. Do tego doklejasz fizyczne teorie. No moja droga, wybacz, ale jak można traktować to poważnie?
 
Przepraszam za OT, możecie mnie ukarać, no ale musiałem...

A żeby nie było, że taki totalny offtop, to autorowi napiszę, że jeśli chce sobie psuć życie na własne życzenie, to już jego sprawa i nie radzę forumowiczom przykładać do tego ręki.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 21.07.2016 - 17:51

  • 0



#23

Alis.

    "Zielony" uspokaja ;)

  • Postów: 690
  • Tematów: 171
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ponieważ nie rozumiecie po dobroci temat zostaje zamknięty.


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: duchwywoływanie, opętanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych