Pisząc , że światło tworzy czas miałam na myśli prędkość światła, która tylko nam pomaga w określaniu czasu. Co do czasu , to dla mnie istnieje tylko teraźniejszość, co trwa 0,00000000000000000000000000000000000000000000539116(13)s. . Przeszłość nie istnieje, tylko , taki mechanizm jak pamięć, zapamiętuje poprzednie etapy teraźniejszości. Przyszłość też nie istnieje bo przyszłość to teraźniejszość , która za chwilę nastąpi.
Jednak Wszechświat był kiedyś czymś mniejszym od atomu, jeśli wierzyć w teorię wielkiego wybuchu. Cały czas jednak uważam , że niektóre kwantowe zjawiska mogą na nas wpływać, ale wraz ze wzrostem materii dochodzą nowe prawa. Trochę takie siakie. Tak jak patrzeć na cząsteczkę wody a potem spojrzeć na ocean. Widać, że w oceanie zachodzą inne prawa, ale to nie zmienia faktu , że składa się on z wody. Rozpędzając człowieka do prędkości światła, rozpadnie się on na części pierwsze i znowu stanie się falą. A co stało by się z promieniem światła , gdybyśmy go nagle zatrzymali ?
Można iść w stronę tego, że Wszechświat
1. eksploduje i zanika cyklicznie
lub
2. Powstał w momencie zderzenia dwóch membran ( może ta druga była zbudowana z antymaterii, lecz była mniejsza i wygrała materia? - filozofuję
lub
Jest hologramem , który "wyrósł" na wszechświecie 2D, gdzie zapisana jest cała informacja o naszym 3D wszechświecie. Szczerze to.... w to wierzę najbardziej A to oznacza , że materia to tylko fala
Już teraz ludzkość próbuje tworzyć hologramy w których występują oddziaływania.
Użytkownik Endinajla edytował ten post 05.08.2016 - 14:51