Skocz do zawartości


Zdjęcie

Coś przejmuje kontrole nad moją siostrą, pomocy!

duchy duch opętanie jasnowidzenie życie po śmierci

  • Please log in to reply
78 replies to this topic

#61

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Taa pamiętam jak ostatni raz komuś zasugerowałem, żeby odwiedził psychiatrę lub psychologa.... "ale jak to, ja jestem zdrowa! to na pewno jakieś duchy mówią, a nie jakaś schizofrenia". Ostatni raz.

 

@Oszcze, no to właśnie źle postąpiłeś - bardzo źle. :facepalm:

 

Nie wolno tak od razu o medycznych aspektach. Ja Ci to zaraz wszystko wytłumaczę w punktach, a przy okazji wytłumaczę wszystkim innym, niepewnym jak zachowywać się w trakcie takich dyskusji.

 

Najpierw trzeba zrobić rozpoznanie, żeby wiedzieć jaką zastosować taktykę rozmowy:

1. zapytać o zdrowie (ale, broń Boże nie wysyłając do lekarza)

2. zapytać o zainteresowania (nie wolno jednak być zbyt wścibskim, bo to są prywatne sprawy)

3. zapytać o pozycje filmowe zaliczone w ostatnim czasie (tu można dowiedzieć się przy okazji, co warto samemu obejrzeć)

4. zapytać o... marzenia (tu zalecałbym ostrożność, bo to jednak forum publiczne jest, ludzie marzą czasem o dziwnych rzeczach, a administracja u nas drażliwa, że ho, ho )

5. zapytać o wiek (tu znów - ostrożnie, bo część ludzi strasznie drażliwa jest na tym punkcie)

 

Po takim wstępie (oceniam go na kilka / kilkanaście postów), można przystąpić do właściwej rozmowy czyli:

6. zapytać o przebieg zaobserwowanych zdarzeń.

 

I teraz uwaga.

W żadnym, powtarzam, żadnym wypadku nie można negować tego, co pisze ta osoba. Z prostego względu - ona pisze prawdę, a prawdy negować nie wolno.

I to nie jest założenie - to jest fakt.

Inaczej by po prostu nie zakładała tematu - to chyba jasne?

 

Skoro tak, to przechodzimy do kolejnego etapu rozmowy, czyli diagnozy.

Tutaj mamy dwa wzorce postępowania, w zależności od tego, czy jesteśmy sceptykami, czy zwolennikami.

 

7a. Wersja dla zwolenników.

Radośnie przytakujemy osobie, z którą rozmawiamy, utwierdzamy ją w przekonaniu, że jej okaz ducha jest wyjątkowo atrakcyjny (miło jest wspomnieć w tym fragmencie dyskusji jak bardzo zazdrościmy jej tak okazałego ducha - to zawsze podnosi takie osoby na... duchu), a następnie wymieniamy swoje przygody z duchami.

Jest miło, jest sympatycznie, wszyscy są zadowoleni. Amen.

 

7b. Wersja dla sceptyków (tu będzie nieco trudniej ale damy radę).

Ze zrozumieniem wsłuchujemy się w opowieść (można w trakcie czytania potakująco kiwać głową mrucząc), a następnie delikatnie, powtarzam - delikatnie, wyjaśniamy tej osobie, że wprawdzie sami nie wierzymy w duchy ale tylko dlatego, że ich nigdy nie spotkaliśmy, a przecież na świecie są rzeczy, które filozofom się nie śniły, więc to co szura, szumi i szeleści autorowi danego tematu, to może być właśnie duch.

Nie mając jednak pewności, czy przypadkiem się nie mylimy podrzucamy takiej osobie przygotowane linki, z których dowiedzieć się będzie mogła ona, co sądzą na ten temat uczeni.

 

Oczywiście (i przepraszam, że o tym nie wspomniałem na wstępie) wcześniej musimy sobie takie linki z wypowiedziami uczonych przygotować.

Nie sądzę żeby powinno było być ich więcej niż kilka / kilkanaście - więc to żadna robota.

 

To co jest bardzo ważne - nie wolno kierować się w dyskusji swoim widzi mi się.

 

Nieważne ile masz lat i czego w życiu doświadczyłeś.

Nieważne jaki zawód wykonujesz i na czym się znasz.

Nieważne jakie masz przekonania i ile razy potwierdziłeś je w praktyce.

Nieważne też ilu wcześniej widziałeś dowcipnisiów w temacie "duch" i jak szybko możesz ich rozpoznać.

Tylko dowody są ważne.

 

Oczywiście - w przypadku sceptyków (i tylko sceptyków)

W przypadku zwolenników - wystarczy zwykła obserwacja i intuicja (sądzę, że nie muszę uzasadniać?).

 

I ostatnia rzecz, o której powinniśmy wszyscy pamiętać - zasady dyskusji.

 

A zasady są takie, że zwolennicy mogą wypowiadać się w 100%, natomiast sceptycy w 50%

W praktyce wygląda to bardzo prosto - na dwa posty zwolennika, sceptyk może napisać tylko jeden post.

 

Czyli - nigdy nie odpowiadamy od razu na pierwszy post osoby, która ma problem z duchami (dotyczy tylko sceptyków) - czekamy na jej drugi post i dopiero wtedy działamy według powyższego schematu.

 

Mam nadzieję, że ten krótki poradnik (oparty na doświadczeniach z ostatnich dni - czego nie ukrywam) pozwoli nam wszystkim cieszyć się dyskusjami na tym forum i przywrócić ma dawny, paranormalny blask.

 

Przy okazji sugestia do admina - dział creepypast można spokojnie zlikwidować - odnoszę wrażenie, że już nie będzie potrzeby wydzielać go osobno.


  • 4



#62

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kto wierzy w demony i opętania? Bo ja nie. Jest takie zjawisko jak opętanie ale jest to po prostu zestaw zaburzeń lub chorób psychicznych.
To jest temat o siostrze autorki ale słuch po autorce zaginął, więc to ty Endi jesteś niechcący w centrum uwagi.
  • 0



#63

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Taa pamiętam jak ostatni raz komuś zasugerowałem, żeby odwiedził psychiatrę lub psychologa.... "ale jak to, ja jestem zdrowa! to na pewno jakieś duchy mówią, a nie jakaś schizofrenia". Ostatni raz.

Z tego można wywnioskować, że...

a. miała schizofrenię i poczuła się zdemaskowana.

lub.

b. wkurzyła się, odpaliła i uciekła, bo to nerwowa dziewczyna :)- nastolatka

lub

c. szukała bratniej duszy , ale zaliczyła porażkę.

 

 

Pokarz? Pokazać, to ja ci mogę słownik.

słownik klawiatury mi nie naprawi. Czysta nauka. Ale może ty naprawiasz klawiatury słownikami. He he . Nie wnikam :)

 

 

Ja mam udowadniać coś czego nie ma?

To tak jakby udowodnić, coś czego nie da się sfotografować, albo sfilmować, nie mając  narzędzi do pomiaru danego zjawiska. To w sumie jedziemy na ty samym wózku.

 

 

I zacznij odpowiadać na pytania, bo odpisujesz wybiórczo, a jak cię Pishor zmasakrował, to cisza. Wygodnie, nie? :)

A co? Ja jakaś ofiara jestem?

 

 

I nadal nie odpowiadasz na pytania. Smutne. 

 

Zmasakrował cię argumentami, których nie potrafisz obalić, więc udajesz, że nie było sprawy - jak we wszystkich twoich tematach, w których poległaś. Jesteś ofiarą swojej ignorancji i niewiedzy.

 

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

 

To z czego są te duchy i dlaczego nie widać ich w dzień, natomiast w nocy tak? Chętnie się dowiem.


  • 0



#64

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

AVE...

Jak widzisz u mnie tak łatwo to nie przechodzi i zawsze szukam racjonalnych wytłumaczeń Piszę , tylko wtedy gdy ich nie znajduje,, albo z czystej ciekawości pytam, bo czasami racjonalne wytłumaczenia nie są dokładne.
Tak jak np w przypadku Shadow people, to zgania się to na psikusy spowodowane przez nasz wzrok. Ja też tak uważam , bo co noc widzę ciemniejsze place w przestrzeni kątem oka i wyglądają jak cienie. Dla mnie to normalka. Jednak gdy ktoś widzi np.idealny kształt człowieka lub kota, nie odczuwając strachu to trzeba się zastanowić głębiej a nie od razu obstawiać przy medycznych aspektach.

Kłamiesz. Nie szukasz racjonalnych wytłumaczeń, bo każde racjonalne wytłumaczenie odrzucasz. Stąd wierzysz, że potrafisz prorokować, a racjonalne i potwierdzone naukowo wytłumaczenie, że to twój mózg cię oszukuje, odrzucasz i zakładasz front walki ze sceptykami, bo nie biorą na poważnie tego, co piszesz. Ciężko brać na poważnie kogoś, dla kogo plazma - stan skupienia i plazma - składnik krwi to to samo, a na dodatek jest to dusza. Napisałaś, że ducha nie da się sfotografować. Jest to o tyle kretyńskie stwierdzenie, że cała dokumentacja dowodząca ich istnienia to fotografie, filmy i nagrania audio. Oczywiście prawie cała ta dokumentacja jest bezwartościowa, bo większość tego, co uchwycono okazało się albo losowym szumem, pyłkami w powietrzu, odbiciem na szybie lub po prostu efektem manipulacji.
Moja rada na przyszłość: zanim cokolwiek napiszesz, sprawdź na Wikipedii i w Googlach, czy nie piszesz czasem bzdur. Poprawi to zdecydowanie jakość twoich wypowiedzi...

Użytkownik Urgon edytował ten post 08.08.2016 - 20:13

  • 7



#65

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Racjonalne podejście do zjawisk niewyjaśnionych jest bardziej pragmatyczne i rozsądne. Historia pokazuje, że wyjaśnienia naukowe są o wiele bardziej trafne. Można podać wiele przykładów różnych zjawisk czy chorób, które były uznawane za niewyjaśnione, a znalazły wytłamaczenie.
Na przykład padaczka, paraliż senny, zaburzenia rytmu serca, choroby neurologiczne i wiele innych. A przecież w wielu rejonach świata, prawie wszystkie choroby uznaje się za owładnięcie przez byt niematerialny lub zły przepływ energii. W Polsce też jest wielu ludzi którzy podzielają taką wiarę i korzystają z terapi reiki. Trudno się spodziewać, że częś pozostałych, jeszcze nie dokońca wytłumaczonych zjawisk, znajdzie rozwiązanie na gruncie nadnaturalnym. Mogę być pewny że niedługo z tych wszyskich paranormalnych spraw zostanie tyle co kot napłakał.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 08.08.2016 - 19:27

  • 0



#66

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

Zróbmy eksperyment. Popsuj sobie  klawisze na klawiaturze m.in "alt" i spację, weź słownik i zacznij pisać pięknie, poprawną polszczyzną . Zobaczymy jaki wtedy będziesz mądry. :D

 

 

To z czego są te duchy i dlaczego nie widać ich w dzień, natomiast w nocy tak? Chętnie się dowiem.

Powiem, jeśli pierw przedstawisz mi naukowe dowody sceptyku, że one nie istnieją. No , jeżeli krytykujesz , to chyba musisz mieć podstawy co nie? Co za hańba, sceptyk nie posiada dowodów naukowych! Shok! Ale porażka :facepalm:

 

 

Kto wierzy w demony i opętania? Bo ja nie. Jest takie zjawisko jak opętanie ale jest to po prostu zestaw zaburzeń lub chorób psychicznych.
To jest temat o siostrze autorki ale słuch po autorce zaginął, więc to ty Endi jesteś niechcący w centrum uwagi

No ja właśnie też w to nie wierzę. Opętanie , to dla mnie ukryte tłumione uczucia, które zostały zepchnięte w podświadomość i tak kolokwialnie , próbują się przedrzeć do świadomości :)

He he , tak masz rację, w centrum uwagi, bo zawszę wpadnę jak śliwka w kompot :D

 

 

Kłamiesz. Nie szukasz racjonalnych wytłumaczeń, bo każde racjonalne wytłumaczenie odrzucasz. Stąd wierzysz, że potrafisz prorokować, a racjonalne i potwierdzone naukowo wytłumaczenie, że to twój mózg cię oszukuje, odrzucasz i zakładasz front walki ze sceptykami, bo nie biorą na poważnie tego, co piszesz. Ciężko brać na poważnie kogoś, dla kogo plazma - stan skupienia i plazma - składnik krwii to to samo, a na dodatek jest to dusza. Napisałaś, że ducha nie da się sfotografować. Jest to o tyle kretyńskie stwierdzenie, że cała dokumentacja dowodząca ich istnienia to fotografie, filmy i nagrania audio. Oczywiście prawie cała ta dokumentacja jest bezwartościowa, bo większość tego, co uchwycono okazało się albo losowym szumem, pyłkami w powietrzu, odbiciem na szybie lub po prostu efektem manipulacji.
Moja rada na przyszłość: zanim cokolwiek napiszesz, sprawdź na Wikipedii i w Googlach, czy nie piszesz czasem bzdur. Poprawi to zdecydowanie jakość twoich wypowiedzi...

 A ty napisałeś , że moje stwierdzenie, że ducha nie da się sfotografować jest kretyńskie , a potem piszesz. "Oczywiście prawie cała ta dokumentacja jest bezwartościowa, bo większość tego, co uchwycono okazało się albo losowym szumem, pyłkami w powietrzu, odbiciem na szybie lub po prostu efektem manipulacji." To jeśli ducha nie można uchwycić na filmie, to co takiego kretyńskiego jest w mojej wypowiedzi?

 

 

Racjonalne podejście do zjawisk niewyjaśnionych jest bardziej pragmatyczne i rozsądne. Historia pokazuje, że wyjaśnienia naukowe są o wiele bardziej trafne. Można podać wiele przykładów różnych zjawisk czy chorób, które były uznawane za niewyjaśnione, a znalazły wytłamaczenie.
Na przykład padaczka, paraliż senny, zaburzenia rytmu serca, choroby neurologiczne i wiele innych. A przecież w wielu rejonach świata, prawie wszystkie choroby uznaje się za owładnięcie przez byt niematerialny lub zły przepływ energii. W Polsce też jest wielu ludzi którzy podzielają taką wiarę i korzystają z terapi reiki. Trudno się spodziewać, że częś pozostałych, jeszcze nie dokońca wytłumaczonych zjawisk, znajdzie rozwiązanie na gruncie nadnaturalnym. Mogę być pewny że niedługo z tych wszyskich paranormalnych spraw zostanie tyle co kot napłakał.

Rozumiem i się z tobą zgadzam. To jest prawie pewne , że te paranormalne zjawiska kiedyś , da się opisać w naukowy sposób. Tylko chodzi mi o to w jakim kierunku to pójdzie. Neurologia , rozumiem, bo mózg potrafi nam płatać okropne figle.  Jednak jeśli spojrzeć na to z innej strony i przyjrzeć się temu nad czym pracują fizycy i powiedzmy teoretycznie, że równoległe wszechświaty naprawdę istnieją, to takie cieniste postacie uczucie czyjejś obecności , nie musi być wymysłem.

Jeśli okaże się, że opracowany został idealny metamateriał - cel fizyków- osiągnięcie niewidzialności. Staniemy się niedostrzegalni, jak duchy.

Jeśli okaże się , że podróże między wymiarami równoległymi światami ( tak zwane podróże w czasie) są możliwe, to....Shadow People i duchy staną się faktem :)

Nie można tego pominąć. Chyba  że teoria wszechświatów równoległych zostanie całkowicie obalona, a fizycy dowiodą , że istnieje tylko nasz świat, w którym nie ma już żadnej innej cywilizacji tylko nasza, wtedy będę zmuszona przyznać co poniektórym rację. Ale tylko wtedy.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 08.08.2016 - 20:01

  • -3



#67

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

Zróbmy eksperyment. Popsuj sobie  klawisze na klawiaturze m.in "alt" i spację, weź słownik i zacznij pisać pięknie, poprawną polszczyzną . Zobaczymy jaki wtedy będziesz mądry. :D

Zróbmy lepszy eksperyment: poproś rodziców, by ci kupili nową klawiaturę. To nie kosztuje dużo:
http://allegro.pl/kl...mask[1247][1]=1

Użytkownik Urgon edytował ten post 08.08.2016 - 19:36

  • 0



#68

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

Zróbmy eksperyment. Popsuj sobie  klawisze na klawiaturze m.in "alt" i spację, weź słownik i zacznij pisać pięknie, poprawną polszczyzną . Zobaczymy jaki wtedy będziesz mądry. :D

 

 

To z czego są te duchy i dlaczego nie widać ich w dzień, natomiast w nocy tak? Chętnie się dowiem.

Powiem, jeśli pierw przedstawisz mi naukowe dowody sceptyku, że one nie istnieją. No , jeżeli krytykujesz , to chyba musisz mieć podstawy co nie? Co za hańba, sceptyk nie posiada dowodów naukowych! Shok! Ale porażka :facepalm:

 

 

Kto wierzy w demony i opętania? Bo ja nie. Jest takie zjawisko jak opętanie ale jest to po prostu zestaw zaburzeń lub chorób psychicznych.
To jest temat o siostrze autorki ale słuch po autorce zaginął, więc to ty Endi jesteś niechcący w centrum uwagi

No ja właśnie też w to nie wierzę. Opętanie , to dla mnie ukryte tłumione uczucia, które zostały zepchnięte w podświadomość i tak kolokwialnie , próbują się przedrzeć do świadomości :)

He he , tak masz rację, w centrum uwagi, bo zawszę wpadnę jak śliwka w kompot :D

 

 

Klawiatura kosztuje 20zł - więc argumentowanie od tygodnia, że jest rozwalona mnie nie przekonuje. Ściemniasz. A jak już cie na nią nie stać, to możesz sobie wklejać posta do programu, który ci te błędy poprawi - ale po co, nie?

 

Czy ty jesteś normalna? Napisałaś, że duchy widać w nocy, ale nie zrobisz im zdjęcia, bo lampa błyskowa je..nie wiem co...oślepi? Zniszczy? Więc to TY mnie udowodnij to co napisałaś, a nie ja tobie - zacznij myśleć jak piszesz cokolwiek, bo to już woła o pomstę do nieba.


  • 0



#69

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

Zróbmy eksperyment. Popsuj sobie  klawisze na klawiaturze m.in "alt" i spację, weź słownik i zacznij pisać pięknie, poprawną polszczyzną . Zobaczymy jaki wtedy będziesz mądry. :D

@Shadow

Bijesz siebie samą na głowę w kombinowaniu jakby tu postawić na swoim i mieć ostatnie słowo.

Ja rozumiem, że jak masz zepsuty klawisz alt, to ciężko jest napisać zet z kropką ale tłumaczenie, że dlatego właśnie piszesz er-zet w słowie pokaż? :facepalm:

Bo, do tego się sprowadza twoja argumentacja właśnie.

No, błagam cię - są granice absurdu.

 

Mniejsza o ten błąd - każdemu może się zdarzyć i nie ma o co kruszyć kopii - wystarczyło edytować i poprawić, ewentualnie napisać sorry.

Problem w tym, że ten właśnie sposób obrony swoich racji stosujesz praktycznie w każdej dyskusji - w tym temacie również.

A później wyrażasz zdziwienie, że to, czy tamto. I pretensje masz.

Już ci kiedyś pisałem - jeżeli więcej niż jedna osoba mówi ci, że jesteś pijana, to goń do łóżka odespać. To najlepszy sposób reakcji.

No ale ty nadal nie słuchasz. Twój wybór.

 

edit: down

No i mamy "naukowy" dowód, którego tak domagała się Shadow.

No bo jak profesor uniwersytetu i członek TNW to chyba naukowiec?


Użytkownik pishor edytował ten post 08.08.2016 - 19:51

  • 2



#70

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wiem że to nie do mnie, ale skomentuję:
 

 

Powiem, jeśli pierw przedstawisz mi naukowe dowody sceptyku, że one nie istnieją.

 

Nie można natomiast dowieść nie tylko nieistnienia jakiegokolwiek osobowego boga, ale także duchów, wilkołaków, czarownic, krasnoludków itp., jeżeli w ich opisach nie ma wyraźnej sprzeczności. A na ogół nawet nie warto jej tam szukać m.in. dlatego, że opisy takich domniemanych bytów są nader niejasne i nie zawierają odpowiedzi na wiele istotnych pytań, dotyczących właściwości owych bytów.

prof. Barbara Stanosz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, członek zwyczajny Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, autorka prac z zakresu logiki języka

http://www.racjonali...Barbara.Stanosz

 

W zasadzie to da się dowieść że w szklance wody nie ma jakiś zanieczyszczeń np. rtęci ( czyli mamy określone miejsce i konkretną rzecz ) którą chcemy znaleźć.Więc wtedy możemy powiedzieć że rtęć w tej szklance nie istnieje. Ale duchy demony, zjawy itp. to niekonkretne byty więc nawet gdy ktoś stwierdzi że ducha w szklance nie ma to inny może powiedzieć że -jest ale go nie widać.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 08.08.2016 - 20:02

  • 2



#71

spooner.
  • Postów: 318
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

i zawsze szukam racjonalnych wytłumaczeń

 

Może i szukasz ale tylko przez krótką chwile. Ostatnio jak ci się przysniło, to mówiłas cos o demonach a byłas najprawdopodobniej w półśnie. To ma być racjonalność? Ogólnie dużo twoich postów przeczytałem i dosć często cos ci się przytrafia lub przytrafiało w przeszłosci i najczęsciej podpinasz te historie pod zjawiska paranormalne. A jeżeli kogos mogą urazić słabe teksty do takiego stopnia, że ktos będzie z tego powodu chciał sobie zrobić krzywde, to to już sprawa rodziców. Kabelek od internetu wyłączyć i wysłać do psychologa skoro internet może komus wyrządzić krzywde.


  • 0



#72

Gwynbleidd.

    May the dark side of the Force be with you

  • Postów: 69
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Po pierwsze to: :facepalm: - za całokształt...

 

 

 

Słownik pokazuje się osobie, a nie klawiaturze. Bo to osoba robi błędy, a nie klawiatura. Klawiatura robi to, co osoba w nią klepiąca chce. Słownik służy do nauki, żeby nie robić błędów. Popytaj mamy - powinniście jakiś w domu mieć.

Zróbmy eksperyment. Popsuj sobie  klawisze na klawiaturze m.in "alt" i spację, weź słownik i zacznij pisać pięknie, poprawną polszczyzną . Zobaczymy jaki wtedy będziesz mądry.  :D

 

 

 

 

To z czego są te duchy i dlaczego nie widać ich w dzień, natomiast w nocy tak? Chętnie się dowiem.

Powiem, jeśli pierw przedstawisz mi naukowe dowody sceptyku, że one nie istnieją. No , jeżeli krytykujesz , to chyba musisz mieć podstawy co nie? Co za hańba, sceptyk nie posiada dowodów naukowych! Shok! Ale porażka :facepalm:

 

 

 

 

 

 

Ad.1
Jak już parę osób wspomniało klawiatura to wydatek od 20 złotych w górę, nie jest to kwota przez którą potem pół miesiąca trzeba siedzieć o kromce suchego chleba dziennie. Poza tym jeśli ta opcja nie odpowiada jest jeszcze Word który podkreśla wszystkie błędy,  potem to tylko kliknąć prawym przyciskiem myszy na błędnych wyrazach - Informatyka Wyższa Stosowana.

Ad.2
Na ile pamiętam, to zawsze działało tak, że dowodzący danej teorii czy twierdzenia przedstawia argumenty które je potwierdzają, więc nie strój przysłowiowego focha i przedstaw dowody jeśli je masz... wymaganie dowodu na nieistnienie to taki mały błąd logiczny ale co tam.

 


Użytkownik 白狼 edytował ten post 08.08.2016 - 20:07

  • 1

#73

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Nie można natomiast dowieść nie tylko nieistnienia jakiegokolwiek osobowego boga, ale także duchów, wilkołaków, czarownic, krasnoludków itp., jeżeli w ich opisach nie ma wyraźnej sprzeczności. A na ogół nawet nie warto jej tam szukać m.in. dlatego, że opisy takich domniemanych bytów są nader niejasne i nie zawierają odpowiedzi na wiele istotnych pytań, dotyczących właściwości owych bytów.

prof. Barbara Stanosz, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, członek zwyczajny Towarzystwa Naukowego Warszawskiego, autorka prac z zakresu logiki języka

No dobra. Tylko jak mam uchwycić coś czego nie widać w obiektywie? Nie posiadam termowizora.

 

 

Może i szukasz ale tylko przez krótką chwile. Ostatnio jak ci się przysniło, to mówiłas cos o demonach a byłas najprawdopodobniej w półśnie.

To nie był pół sen. To było coś , co wyrwało mnie ze snu.

 

 

Ogólnie dużo twoich postów przeczytałem i dosć często cos ci się przytrafia lub przytrafiało w przeszłosci i najczęsciej podpinasz te historie pod zjawiska paranormalne.

.Podaję tylko przykłady na sobie.

 

 

A jeżeli kogos mogą urazić słabe teksty do takiego stopnia, że ktos będzie z tego powodu chciał sobie zrobić krzywde, to to już sprawa rodziców. Kabelek od internetu wyłączyć i wysłać do psychologa skoro internet może komus wyrządzić krzywde.

Wielu rodziców pracuje i dzieci są pozostawiane same sobie. I to jest błąd moim zdaniem,

 

 

Jak piszę to mi nie podkreśla, więc trochę robicie aferę nie na temat.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 08.08.2016 - 20:39

  • -1



#74

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Jakoś przez 150 lat historii fotografii ludziom udawało sie cykać fotki duchom bez termowizji. Chyba że się naoglądałaś jakichś Łowców duchów czy innego psedudokumentalnego badziewia i stąd te idiotyczne wymówki. W rzeczywistości ci ludzie nie szukają duchów, tylko taniej sensacji dla frajerów, a wszystkie zdarzenia są wyreżyserowane...
  • 0



#75

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Jakoś przez 150 lat historii fotografii ludziom udawało sie cykać fotki duchom bez termowizji.

Czyli wierzysz w istnienie duchów... To dlaczego próbujesz temu zaprzeczać?


  • 0




 


Also tagged with one or more of these keywords: duchy, duch, opętanie, jasnowidzenie, życie po śmierci

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych