Skocz do zawartości


Zdjęcie

Bóg zjawiskiem paranormalnym ?!

Bóg Zjawiska Paranormalne

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
160 odpowiedzi w tym temacie

#76

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zastanawiam się dorian@, czy "ofiary" składasz do koszyczka, czy w beret (zryty).

Co do wojny z szatanem (zwał jak zwał), trwa od zarania dziejów, a zaczęło się jakoś w okolicy Edenu i z katolicyzmem ma tyle wspólnego, ile ja mam. Faktycznie, jak szczyglis powiedział, katolicy wroga sobie stworzyli, bo bez niego nie byliby w stanie utrzymać w ryzach tych wszystkich owieczek. Strach ma wielkie oczy, albo postać diabła. Szatan, tak na prawdę jest wytworem chorej wyobraźni, bo straszyć czymś trzeba, a zbuntowany anioł, nie jest taki straszny.





#77

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja się pokuszę teraz o podróż w dość kontrowersyjną pewnie dla co niektórych tezę.

Mianowicie - osoby religijne być może pomyliły pojęcia.

 

O co mi chodzi? Ano o to, że patrząc tak stricte religijnie - to wcale nie Bóg musi być tym "dobrym".

Oczywiście zaraz osoby wierzące zmieszają mnie z błotem, ale...polecam doczytać do końca to, o czym chcę napisać.

Popatrzmy na obecny świat, na swoje życie, na życie znajomych, rodziny - każdy chyba zauważy, że bycie tym dobrym raczej nie jest zbyt opłacalne, łagodnie mówiąc. Więc teraz cofnijmy się do wierzeń - oto mamy najpierw Boga sadystę, który wręcz upaja się widokiem śmierci, potem mamy Jezusa, który praktycznie nic o Bogu nie mówi. I gdzieś tam w tle pojawia się postać Lucyfera. Lucyfera, którego można porównać do greckiego Prometeusza. Ten ostatni dał ludziom ogień, ten drugi dał im wiedzę. Dał wiedzę i możliwość myślenia. Za co wg mitologii katolickiej został ukarany, bo jak to? Przecież owieczki mają składać pokłony, a nie myśleć! I oto według mitologii szatan dostał bana do nieba, bo się sprzeciwił. Gdyby traktować wszystko dosłownie - to właśnie szatan dał człowiekowi możliwość myślenia. To szatan dał mu możliwości wyboru. To szatan dał mu wolność. Nie żaden Bóg, bo dla Boga taki rozwój był niekorzystny.

 

I teraz tak - zakładając, że ktoś wierzy w Boga, to powinien sobie postawić dość kluczowe pytanie - czy aby nie wierzy on w nie tego co trzeba. Bo myśląc logicznie - okazuje się, że to mityczny szatan jest tym dobrym, a nie Bóg.

 

Nieprzyjemna myśl, że świat stworzył sadysta, a nie miłosierny byt, co?

Tyle tylko, że jest to tak samo prawdopodobne, jak to, że Bóg jest miłosierny, przy czym przesłanek na jego sadyzm jest milion razy więcej, niż na to, że mógłby być miłosierny. Ale oczywiście wierzący nie biorą tego pod uwagę, oszukując samych siebie i udając, że jest inaczej.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 24.08.2016 - 23:10

  • 3



#78

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Też zawsze się zastanawiałam nad tym który tak na prawdę jest dobry. I jak anioł który był boskim ulubieńcem, "niosącym światło" i wcieloną dobrocią, stał się nagle idealnie zły po tym jak sie raz tylko sprzeciwił. I co jest dobrego w bogu, który karał za wyrażenie swojego zdania, odcięciem skrzydełi i strąceniem do piekła? Zresztą szatan i ludzie przechodzili prawie to samo. Nas wykopał z raju za zjedzenie jabłka i nałożył jeszcze kary dodatkowe.

Skoro obie historie są niemal identyczne, (twory boskie które się sprzeciwiły i zostały za to wyrzucone z nieba) to może strąconych z edenu ludzi, też powinno się uważać za zło doskonałe?
Mamy do tego podobne pobudki co szatan.

Albo rozdzielanie upadłych aniołów i demonów na przykład. To też zastanawiające bo (może mam tak przez książki które czytałam w liceum) jedne wydają się nadal dobre, a drugie złe, choć to tylko dwie nazwy tych samych mistycznych stworzeń. Każdy demon jest upadłym aniołem, który został strącony za takie zbrodnie jak na przykład: zakochanie się, wyrażenie własnego zdania czy nauczenie czegoś ludzi.
Bardziej okrutny i zły wydaje się ten który zabraniał im kochać, mysleć po swojemu i dzielić się wiedzą.

Co do pytania tematu, "czy bóg jest zjawiskiem paranormalnym". Po rozwleczeniu tematu, można dojść do wniosku że skoro demony i opętania przez nie, również w biblijnym rozumieniu tego słowa, są uznawane za zjawiska paranormalne, to anioły i ich stwórca też powinny. Skoro pochodzą z tej samej opowieści co bóg, to czemu tylko stworzenia ze złej strony miałaby być paranormalne, a nie cała opowieść?
I przypomniał mi się czyjś wcześniejszy post że "zjawiskiem" jest tylko to co było pare razy "zaobserwowane".
Myślę że od biedy można to nazywać "zjawiskiem", bo tak jak jedni ludzie twierdzą że porwało ich UFO, inni mają objawienia, jeszcze inni twierdzą że są opętani. Czyli są relacje ludzi którzy tych zjawisk "doświadczyli".
  • 2



#79

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To wszystko się trzyma kupy, jeśli uznać , że Bogiem jest wszechświat a Duchem Świętym energia wszechświata. Wtedy mamy podział

BÓG - Wszechświat

SZATAN - podświadome mechanizmy, które w jakiś sposób czerpią wiedzę i powodują poznanie prawdy.

 

Z założenia, człowiek powinien być poddany Bogu, czyli tym wszystkim procesom  i nie zakłócać mechanizmu praw fizycznych jakimi emanuje wszechświat.

Podświadomość  odnajduje dostęp, do zakazanej człowiekowi  wiedzy i doprowadza do poznania tajemnicy Boga. To doprowadza, że tworzymy własne twory w organizmie Boga i stajemy się boskim nowotworem. Niszczymy jego cząsteczki, po przez np. eksplozje nuklearne, tworząc trucizny, przeznaczając życie na eksperymenty, emanując zła energią, powodując entropie.  Naginamy coraz bardziej. Zwierzęta, które nie posiadły wiedzy, nie powodują wojen, globalnych kataklizmów. Ich egzystencja i mądrość nie przyczynia się do zmian klimatycznych, tak jak nasza wiedza. Stąd Biblijna metafora drzewa poznania prawdy, dobra i zła etc.

Kolejnym owocem jakie zerwiemy, będzie nieśmiertelność. W tym momencie nowotwór, jakim jest człowiek, będzie się rozprzestrzeniał i niszczył wszechświat, sam stając się bogiem Boga, zdobywając władzę nad wszechświatem.

 

Czyli Bóg nie jest zjawiskiem paranormalnym - to nasz wszechświat.

 

Szatan, to  nic paranormalnego - to nasza tajemna wiedza, do  której uzyskujemy dostęp,  po przez rozwój świadomości, za pomocą podświadomości, dlatego kościół, tak bardzo potępia nauki okultystyczne i nas ogłupia, byśmy nigdy nie odkryli tajemnicy Boga. Dlatego Illuminati nazwali się iluminatami - Oświeconymi, a Lucyfer to inaczej niosący światłość ( lux- światło; ferre- nieść). Takie satanistyczne organizacje używają magii, preferują okultyzm itp. czyli wszystko co potępia wiara.  Dlatego New Age Mowement, w oczach Chrześcijaństwa, to iście szatańska alternatywa.

 

Anioły, też nie są paranormalne, bo to nasze świadome dążenie do podporządkowania się Bogu ( Universum) , to pozytywna energia, którą taki podporządkowany  uzyskuje. ( Nie mam na myśli tych co zabijają w imię boga)


Użytkownik Endinajla edytował ten post 25.08.2016 - 14:59

  • 0



#80

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6712
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Nic bardziej mylnego, nad uważanie Boga za byt miłosierny. To zbrodnicza postać, czego mogę dowieść.

Niech Was nie zwiedzie:

"Jahwe, Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność, zachowujący swą łaskę w tysiączne pokolenia, przebaczający niegodziwość, niewierność, grzech"     Ks. Wyjścia 34, 6

 

Ślicznie to wygląda, prawda? Jego łaska i miłosierdzie dotyka nas zatem w dość tajemniczy sposób. Oto lista osób, które Bóg Jahwe w swej nieskończonej dobroci i miłosierdziu zamordował lub w ich zabiciu współdziałał:

 

Lp.
Opis przypadku
Odnośnik
Zabici

 

1.

Żona Lota, za oglądanie się za siebie.
Rdz 19, 26
1

 

2.
Er, bo był "zły w oczach Boga".
Rdz 38, 7
1

 

3.
Onan, bo nie chciał mieć dzieci z bratową. Oprócz tego robił sobie dobrze, a takie "dobrze", to nie jest dobrze.
Rdz 38, 10

1

 

4.
Zatopienie armii egipskiej w Morzu Czerwonym.
Wj 14, 6-31
600

 

5.
Kara za odlanie posągu oraz tańce.
Wj 32, 27-28

3 000

 

6.
Dwaj synowie Aarona za ofiarowanie nieodpowiedniego kadzidła.
Kpł 10, 1-3
2

 

7.
Ukamienowanie bluźniercy.
Kpł 10, 23
1

 

8.
Wywiadowcy, za przedstawienie raportu o Kanaanie.
Lb 14, 35
10

 

9.
Człowiek zabity za zbieranie chrustu w sobotę.
Lb 15, 32-36
1

 

10.
Za kontestowanie władzy Mojżesza.
Lb 16, 27-33
3+

 

11.
Za palenie kadzidła.
Lb 16,

35 250

 

12.
Za narzekanie, że Bóg zabija Izraelitów.
Lb 17, 10-14
14 700

 

13.
Za spożywanie darów ofiarnych i oddawanie pokłonów innym bogom.
Lb 25, 1-9
24 002

 

14.
"Jakże mogliście zostawić przy życiu wszystkie kobiety?"

Lb 31, 1-18
6+

 

 

15.
Bóg uczynił twardym serce Sichona i wydał go Mojżeszowi.
Pwt 2, 30-33
1+

 

16
Pan wydał Izraelitom Oga (i ludność 60 miast)
Pwt 3, 3-6
1+

 

17,
Akan z rodziną spaleni i ukamienowani.
Joz 7, 10-25
1+

 

18.
Masakra Aj
Joz 8, 1-25
12 000

 

19..
Pięciu królów (plus wszyscy ludzie w ich miastach)
Joz 10, 8-26

5+

 

20..
Siedmiu królów (plus wszyscy ludzie w ich miastach)

Joz 10, 28-39

7+

 

21.
Królowie Jabin i Jobab (plus ich poddani)
Joz 11, 1-11

2+

 

22.
"Pan wydał Kananejczyków i Peryzzytów w ich ręce."

Sdz 1, 4
10 000

 

23.
Kuszan-Riszeataim

Sdz 3, 8-10
1

 

24.
Dostarczenie "Słowa od Boga".
Sdz 3, 20-21
1

 

25.
Pan wydał Moabitów w ręce Izraelczyków.
Sdz 3, 28-29

10 000

 

26.
Pan sprawił, że (...) jeden przeciw drugiemu skierował miecz.

Sdz 7, 22 8, 10
120 000

 

27.
"Bóg zesłał ducha niezgody"
Sdz 9, 23,49
1 001

 

28.
Pan pozwolił dokonać pomsty na Ammonitach; jego duch był nad Jeftem.
Sdz 11, 29-39
1

 

29.
Samson opanowany duchem Pana

1.0Sdz 14, 19
30

 

30.
Samson opanowany duchem Pana

2.0 Sdz 15, 14-15
1 000

 

31.
Samson w samobójczym zamachu terrorystycznym zabija z pomocą Pana 3000 osób. Czyżby stało się to inspiracją?
Sdz 16, 27-30
3 000

 

32.
"Oto tak poraził Pan Beniaminitów wobec Izraela."

Sdz 20, 35
25 100

 

33.
Pan chciał, by synowie Helego pomarli.
1 Sm 2, 25
2

 

34.
"Oto Ja uczynię taką rzecz Izraelowi..."

1 Sm 3,11 4,2-11
34 000

 

35.
Nie zaglądajcie do Arki Przymierza...
1 Sm 6, 19
50 070

 

36.
Pan oddał Filistynów w ręce Izraela.
1 Sm 14, 12-14
20

 

37.
"Tak mówi Pan Zastępów: Ukarzę Amaleka za to, co uczynił Izraelitom"

1 Sm 15, 2, 33
1

 

38.
Dawid (a może Elchanan?) zabija Goliata ("odda cię Pan w moją rękę")
1 Sm 17, 46-51
1

 

39.
"Pan jest z Dawidem", gdy ten odcina Filistynom 200 napletków.
1 Sm 18, 27-28
200

 

40.
"Pan poraził Nabala tak, że umarł."

1 Sm 25, 38
1

 

41.
Król Saul i jego 3 synów, za radzenie się wróżbiarki, a nie Pana.
1 Sm 31, 6
1 Krn 10, 13-14
4

 

42.
Dawid zabija posłańca. Wiemy z 1 Krl 15, 5, Dz 13, 22 że wszystkie uczynki Dawida, z (wyj. jednego) są dobre w oczach Pana (i z jego nakazu).
2 Sm 1, 13-15
1

 

43.
"Dawid więc dał rozkaz młodzieńcom, a ci ich stracili."

2 Sm 4, 12
2

 

44.
Gdy woły szarpną wóz, nie próbuj ratować Arki przed upadkiem.
2 Sm 6, 6-7
1

 

45.
Pan udziela pomocy Dawidowi, gdy ten zabija Aramejczyków.
2 Sm 8, 5-6
22 000

 

46.
Pan udziela pomocy Dawidowi, gdy ten zabija Edomitów.

2 Sm 8, 13-14
1 Krl 11, 15-16
18 000

 

47.
"Pan uczyni to, co uzna za słuszne!"

2 Sm 10, 12-18
1 Krn 19, 18

47 001

 

48.
Bóg, za występek Dawida, dotyka jego dziecko tak, iż umarło.
2 Sm 12, 14-16
1

 

49
Gdy jest klęska głodu, Bóg zaleca powieszenie synów Saula przed żniwami.
2 Sm 21, 1-9
7

 

50.
"W tym dniu właśnie Pan sprawił wielkie zwycięstwo."

2 Sm 23, 8-21
1 Krn 11, 11-23
1 403

 

51.
Bóg zażądał od Dawida spisu ludności, potem zań ukarał śmiercią tysiące.
2 Sm 24, 1-15
70 000

 

52.
Dawid (którego uczynki są dobre w oczach Pana) zabijał też już zza grobu - taka jego była ostatnia wola, by zabić Joaba i Szimejego.
1 Krl 2, 29-34
44-46
2

 

53.
Bóg jest kreatywny i czasem nasyła lwa, by zabił w jego imieniu.
1 Krl 13, 26
1

 

54.
Bóg usunie ślad po rodzie Jeroboama, "jak uprząta się gnój bez reszty".

1 Krl 14, 7-17
1

 

55.
Zimri zmarł, "czyniąc to, co złe w oczach Pana".

1 Krl 16, 18-19
1

 

56.
"Niech dziś będzie wiadomo, że ja Twój sługa na Twój rozkaz to wszystko uczyniłem."

1 Krl 18, 36-40
450

 

57.
Za insynuację, że nasz Pan nie jest Bogiem równin.
1 Krl 20, 28-30
127 000

 

58.
Jeśli nie uderzysz proroka, jak rozkazał Pan, zabije cię lew.
1 Krl 20, 35-36

1

 

59.
Pan zabija Achaba za okazanie łaski. "Tak mówi Pan: Za to, że wypuściłeś ze swojej ręki człowieka, (...) będziesz musiał (...) oddać twoje życie" 1 Krl 20, 42
1 Krl 22, 35-38
1

 

60.
Pan zsyła ogień z nieba na ludzi, którzy prosili Eliasza o zajście z góry.
2 Krl 1, 10-12
102

 

61.
Pan zabił króla Ochozjasza za wywiadywanie się u Beelzebuba.
2 Krl 1, 16-17

1

 

62.
Za przezywanie proroka per "łysek".
2 Krl 2, 23-24
42

 

63.
Za wątpienie w słowo Pana tłum zadeptał tarczownika na śmierć.
2 Krl 7, 2-20
1

 

64.
"Pan wypowiedział przeciw niemu ten wyrok"

2 Krl 9, 24-26
1

 

65.
"Oto słowo Pana"

2 Krl 9, 33-37

1

 

66.
"Pan wykonał to, co powiedział przez sługę swego, Eliasza"

2 Krl 10, 6-10
70

 

67.
"którego namaścił Pan po to, by zniszczył dom Achaba"

2 Krl 10, 12-13
2 Krn 22, 7
42

 

68.
Mattan i Atalia - przeciw nim Jojada zawarł przymierze z Panem.
2 Krl 11, 17-20
2

 

69.
Anioł Pański zabija Asyryjczyków...
2 Krl 19, 35
185 000

 

70.
...a Bóg ich króla. "sprawię, że w swoim kraju padnie od miecza"

2 Krl 19, 7,37

1

 

71.
"Bóg pobił Jeroboama i całego Izraela (...) a Bóg oddał ich w ręce Judy."

2 Krn 13, 15-17
500 000

 

72.
"Pobił więc Pan Kuszytów (...) Kuszytów padło wtedy tylu, że nie ostał się nikt przy życiu, albowiem zostali starci przed Panem."

2 Krn 14, 8-12
1 000 000

 

73.
"Pan uderzy cię wielką klęską"

2 Krn 21, 14-19
1

 

74.
Joasz, jego naczelnicy i wielkie mnóstwo wojska.
2 Krn 24, 20-25
1+

 

75.
"Zapłonął wtedy gniew Pana na Amazjasza(...) Wiem, że Bóg powziął zamiar, by cię zgubić"

2 Krn 25, 15-27
1

 

76.
"Oto Pan, Bóg ojców waszych, w swoim gniewie przeciw Judzie wydał ich w wasze ręce"

2 Krn 28, 6-9
120 000

 

77.
Pan nasz na spółkę z szatanem zabijają dziesięcioro dzieci Hioba (jego majątek). "zabrał Pan. Niech będzie imię Pańskie błogosławione!"

Hi 1, 10-20
10

 

78.
Prorok Jeremiasz przynosi prorokowi Chananiaszowi wyrok Pana.
Jr 28, 15-17
1

 

79.
Pan zabiera Ezechielowi jego radość - żonę.
Ez 24, 15-18
1

 

80.
Ananiasz i jego żona, bo nie oddali Kościołowi wszystkiego, co mieli.
Dz 5, 1-10
2

 

81.

Anioł Pański zabija Heroda.
Dz 12, 23
1

 

82.
Bóg zabija Jezusa.
Rz 8, 32
1

 

W sumie:

2 400 173

 

Gdyby moje kaprawe oko nie znalazło wszystkiego, proszę mnie wyprostować. Ale cóż może zmienić 5 czy 10 tysięcy? Miłosierdzie Boga naszego jest nieskończone... i żeby nie było, są na to kwity.





#81

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A żeś Staniq walnął listę :)

 

Z Bogiem jest taki problem, że jeśli wierzyć by w taki osobowy byt, to nie ma innej opcji, niż nazwanie go największym sadystą w historii Wszechświata. Żadna logika nie pozwala na stwierdzenie, że taki twór miałby być miłosierny. Historia świata to historia jednego wielkiego cierpienia i nie widzę przesłanek ku temu, aby coś w tej materii miało się zmienić. Osoba wierząca zrzuci z miejsca całą winę na mitycznego szatana, który w kościele jest chłopcem do bicia. Ale zaraz zaraz...przecież to Bóg miał stworzyć to wszystko, a nie szatan. Więc tutaj nawet zakładając, że za całe zło odpowiedzialny jest mityczny szatan, to i tak wychodzi na to, że Bóg sadystą jest, bo pozwala mu na działanie. Jakkolwiek by tego nie próbować ugryźć, w każdym przypadku wszystko świadczy przeciwko Bogu.

 

Na forum Nautilusa była jedna dziewczyna, która twierdziła, że ma kontakt z jakimiś aniołami, a do jej męża przychodzi sam Jezus. Niebywałe historie tam się działy. Finalnie doszło do tego, że jej mąż wręcz już tak się w to wszystko wkręcił, że w swoich wizjach biegał z mieczem i zabijał demony, bo tak mu kazał "Pan". Żaden racjonalny argument do niej nie przemawiał (Zaciekawiony może co nieco potwierdzić, bo też zna temat). Zero. Null. Bóg to miłość, a tylko my tego nie rozumiemy, natomiast walka prowadzona jest z szatanem... Bardzo mnie ciekawią takie przypadki - bo pokazują jak silnie można sobie coś wkręcić i przy tym obstawać. 

 

Doktryna chrześcijańska to jedno wielkie cierpienie (pomijam już nawet islam, bo tam to już jazda bez trzymanki). Całe to wierzenie opiera się na jednym wielkim cierpieniu i noszeniu swojego "krzyża". Jak to więc jest? Bóg tak kocha swoje owieczki, że najlepszą rzeczą jest ich cierpienie? Jak tutaj zatem nie mówić o sadyzmie? Nie da się.

Nie wierzę w żadnego osobowego Boga (ani w żadnego osobowego szatana). Gdybym wierzył w takiego Boga, to musiałbym jedynie skierować w jego stronę pakiet wiązanek, gdyż tak jak napisałem - taki hipotetyczny byt nie zasługiwałby na jakikolwiek szacunek, a wręcz na pogardę i na nienawiść.

 

Z drugiej strony w jakiś sposób rozumiem osoby wierzące. Niektórzy mają potrzebę wierzenia w coś. Jednego się w życiu nauczyłem - logika tutaj wysiada i próba rozmowy z taką osobą zawsze będzie skazana na niepowodzenie. Dlatego ja do tego podchodzę tak - nie obchodzi mnie to, kto w co wierzy, to jego prywatna sprawa. Nie mam zamiaru nikogo nawracać na niewierzenie, ale i tego samego oczekuję w drugą stronę. Jeśli ktoś odczuwa potrzebę wiary w Boga sadystę i oszukiwania samego siebie - jest to tylko i wyłącznie jego sprawa. Mnie nic do tego. Nie mam nic przeciwko religii i wierze w Boga, bo ma ona też swoje plusy, ale nadal jest to tylko iluzja i oszukiwanie samego siebie. Po części to nawet zazdroszczę ludziom wierzącym, tej iluzji, że ktoś się nimi opiekuje. Życie z takim iluzorycznym "protektorem" na pewno jest łatwiejsze. Ja uwierzyć jednak nie jestem w stanie, bo tak jak napisałem, musiałbym jednocześnie szczerze takiego Boga znienawidzić. To tak w skrócie, wielkim skrócie.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 25.08.2016 - 19:16

  • 1



#82

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Problem w tym , że ludzie nie wierzą w Boga, tylko dają na wiarę, to co usłyszą na mszy albo wyczytają w Biblii. A to błąd. Boga trzeba odkrywać samemu, a nie iść na łatwiznę i czekać, aż jakiś duchowny wyłoży  "prawdę" na tacy. Prawdziwe dziecko Boga, zrobi wszystko by odkryć go i nawiązać z nim kontakt. Bóg nie jest sadystą. On nas stworzył w sobie i od tej pory jesteśmy zdani tylko na siebie. Bóg nigdy nie karał ludzi. Ludzie ginęli w  kataklizmach. Zgładzała ich natura- procesy w Bogu a nie Bóg.  


Użytkownik Endinajla edytował ten post 25.08.2016 - 20:20

  • 0



#83

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale naturę i kataklizmy stworzył bóg. Czyi można powiedzieć, że karał ludzi?


  • 0



#84

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie karał. Bóg to Universum. Czy ty karzesz świadomie swoje ciało? No raczej chyba nie , co? To , że nabawiłeś się np. bólu gardła, nie oznacza, że chciałeś w ten sposób ukarać to miejsce. :) Te wszystkie kataklizmy, to taki  Boski układ autonomiczny. Taki nieświadomy mechanizm. My ludzie nie kontrolujemy świadomie wszystkich komórek ciała. Boska świadomość, nie kontroluje wszystkich mechanizmów przyrody.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 25.08.2016 - 20:46

  • 0



#85

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To czemu stworzył Ziemię z taką ilością różnych kataklizmów?


  • 0



#86

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A jak rodzi się taki astmatyk. Czy on decyduje o tym , że jego układ immunologiczny będzie tak pokręcony, że będzie reagował agresją na każde ciało obce? ( pyłki traw, roztocza, sierść etc.) Czy astmatyk, świadomie chce dostać ataku? Nie. To nie on o tym decyduje, tylko jego układ immunologiczny. Tak samo jest z Bogiem.


  • -1



#87

Urgon.
  • Postów: 1297
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Znaczy miłosierny Bóg nie lubi pewnych ludzi, dlatego sprawia, że chorują na astmę, zanim zdążą nagrzeszyć?
i nadal nikt nie odpowiedział na kluczowe pytanie: skąd wiadomo, który bóg to ten właściwy? Którego trzeba obarczyć odpowiedzialnością za takie skopanie świata?
  • 0



#88

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ludzie ginęli w  kataklizmach. Zgładzała ich natura- procesy w Bogu a nie Bóg.  

Rozumiem, że za kataklizm uważasz Holocaust, Rzeź Ormian, czystki w byłej Jugosławii, czy ludobójstwo w Rwandzie (a kolejnych przykładów można by jeszcze mnożyć przez dobrą chwilę).

W takim razie prosiłbym o ich zaszeregowanie.

To bardziej taki kataklizm jak trzęsienie ziemi, powódź, tsunami, wybuch wulkanu, czy trąba powietrzna?

 

Ciekawe też, czy ci wszyscy ludzie, którzy w nich ginęli szli na łatwiznę w odkrywaniu swojego boga, czy może uważali się za jego prawdziwe dzieci i próbowali go odkryć po swojemu - na przykład stojąc w kolejce do zagazowania albo czekając aż im ktoś rozpłata głowę maczetą?

Może nawet próbowali wtedy nawiązać z nim kontakt?

Jak myślisz?


  • 0



#89

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Shadow@
Tylko że tym co odróżnia boga od ludzi, jest to, że bóg jest podobno wszechmogący i idealny, wątpię żeby ktoś wszechmogący i jednocześnie kochający ludzi, nie mógł załatwić nam szczęścia i nieśmiertelności za skinieniem nadgarstka. Skoro tego nie zrobił to najwyraźniej bawi go patrzenie jak cierpimy, umieramy i zabijamy się nawzajem.

Albo ma nas gdzieś.

Użytkownik Enetra edytował ten post 25.08.2016 - 21:15

  • 0



#90

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

AVE...

Znaczy miłosierny Bóg nie lubi pewnych ludzi, dlatego sprawia, że chorują na astmę, zanim zdążą nagrzeszyć?
i nadal nikt nie odpowiedział na kluczowe pytanie: skąd wiadomo, który bóg to ten właściwy? Którego trzeba obarczyć odpowiedzialnością za takie skopanie świata?

Choroby i kataklizmy nie zależą od Boga. A ty się skupiasz na atomach swojego ciała, nagradzasz je lub karzesz? Człowiek nie jest pępkiem świata, boskim wybrańcem i nigdy nie będzie. Ale jeżeli naruszysz jakąś naturalną "architekturę", to ten błąd może zesłać na ciebie katastrofę. Małe zachwianie równowagi  i cała ludzkość może zniknąć z powierzchni globu. Ten boski układ obronny potrafi się bronić. Nie jesteśmy wybrańcami Boga, tylko małymi tworami w jego ciele, a gdy osiągniemy nieśmiertelność staniemy się boskim nowotworem. Stąd ostrzeżenie, by nie zrywać owocu z drzewa życia.

 

 

Rozumiem, że za kataklizm uważasz Holocaust, Rzeź Ormian, czystki w byłej Jugosławii, czy ludobójstwo w Rwandzie (a kolejnych przykładów można by jeszcze mnożyć przez dobrą chwilę).

W takim razie prosiłbym o ich zaszeregowanie.

To bardziej taki kataklizm jak trzęsienie ziemi, powódź, tsunami, wybuch wulkanu, czy trąba powietrzna?

To ludzkie tragedie... Boga w to nie mieszaj. To jakby jakaś komórka waliła do człowieka " Ty człowiek słuchaj , jakieś czarne coś rozrasta mi się po obwodach!!!" Człowiek nie zdaje sobie sprawy, że coś u niego jest nie halo i mutuje. Tak samo Bóg. On nie zwraca na nas uwagi.

 

 

 

Ciekawe też, czy ci wszyscy ludzie, którzy w nich ginęli szli na łatwiznę w odkrywaniu swojego boga, czy może uważali się za jego prawdziwe dzieci i próbowali go odkryć po swojemu - na przykład stojąc w kolejce do zagazowania albo czekając aż im ktoś rozpłata głowę maczetą?

Może nawet próbowali wtedy nawiązać z nim kontakt?

Jak myślisz?

To ludzkie konflikty. Bóg w nie nie ingeruje.

 

 

Shadow@
Tylko że tym co odróżnia boga od ludzi, jest to, że bóg jest podobno wszechmogący i idealny, wątpię żeby ktoś wszechmogący i jednocześnie kochający ludzi, nie mógł załatwić nam szczęścia i nieśmiertelności za skinieniem nadgarstka. Skoro tego nie zrobił to najwyraźniej bawi go patrzenie jak cierpimy, umieramy i zabijamy się nawzajem.

Albo ma nas gdzieś.

Bóg kocha nas tak, jak my kochamy swoje atomy w ciele.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 25.08.2016 - 21:35

  • -6




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: Bóg, Zjawiska Paranormalne

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych