Skocz do zawartości


Zdjęcie

Śmierć - Podejście, opinia i wgl.

śmierc życie samobójstwo opinia dyskusja proces etap

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Chciałbym poznać wasze zdanie odnośnie śmierci. Co sądzicie o ludziach którzy popełniają samobójstwo przez swoją słabą psychikę oraz tych którzy potrafiliby zabić się z ciekawości co tak naprawdę ich czeka. Jak myślicie jak wygląda proces umierania w sensie tego co odczuwamy (widzimy/słyszymy/czujemy). Nie chodzi mi o procesy obumierania komórek itd. gdyby ktoś jeszcze na to nie wpadł. Zanim ktoś zacznie obalać teorie innych chciałbym by sam przedstawił swoje zdanie. Czy nie mając nic do stracenia nie widzicie w tym nic złego czy tak samo kiedy mając rodzinę taka osoba jest samolubna. Lub nie? Czy bylibyście gotowi to zrobić lub co musiałoby się stać by was do tego popchnąć ewentualnie do samego rozmyślania nad tym czynem.


  • 0

#2

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie wiem co samobójców czeka, prawdopodobnie nic, tak jak wszystkich. Chociaż za swój egoizm powinni pójść do piekła gdyby takie istniało. Zwykle jest ktoś komu na nas zależy, zwłaszcza rodzicom. Śmierć dziecka czy rodzica to na na pewno coś okropnego.

Mnie by nic do samobójstwa nie popchnęło. Samo to, że i tak kiedyś mogę umrzeć ja albo ktoś z mojej rodziny, to dla mnie codzienne źródło stresu. Cierpienia po czyjejś śmierci nawet sobie nie wyobrażam,

 

Sam proces umierania natomiast pewnie nie jest niczym strasznym. Jeżeli giniemy w wypadku prawdopodobnie tracimy przytomność zanim zacznie nas coś mocniej boleć, a gdy umieramy z powodu choroby, jesteśmy na lekach i naturalnie wydzielanych hormonach, które ból uśmierzają. Tylko fakt śmierci jest zły w tym wszystkim.


Użytkownik dziewięć edytował ten post 21.08.2016 - 14:38

  • 1



#3

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Co sądzicie o ludziach którzy popełniają samobójstwo przez swoją słabą psychikę oraz tych którzy potrafiliby zabić się z ciekawości co tak naprawdę ich czeka.

To samo co każdego, przepada w nicość, a ciało zjadają robaki.


  • 0



#4

Lupus28.

    ¯\_(ツ)_/¯

  • Postów: 641
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Chociaż za swój egoizm powinni pójść do piekła gdyby takie istniało. Zwykle jest ktoś komu na nas zależy, zwłaszcza rodzicom. Śmierć dziecka czy rodzica to na na pewno coś okropnego.

Nigdy w życiu nie nazwałbym tego egoizmem. To nie wygląda tak, że "o, ja sobie popełnię samobójstwo, a reszta niech się martwi". Psychika samobójcy nie działa tak samo jak psychika zwykłego człowieka, tacy ludzie myślą zupełnie inaczej. To nigdy nie jest w pełni świadoma decyzja.


  • 2



#5

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Latrans666,  co ci się roi w głowie?

 

Samobójstwo w czasach gdy nie wiadomo, czy wszystkie mądrości o istnieniu życia, po życiu są prawdą, to totalna porażka, bo może się okazać, że dalej  nie ma nic. Delikwent zmienia się  w energię, a życie to tylko kosmiczna anomalia.  

 

Nigdy nie zastanawiałam się nad śmiercią, wolę żyć, ale jakbym miała coś o tym napisać, to napisałabym tak - śmierć, sama w sobie, nie jest straszna, straszne jest to w jaki sposób umierasz.

 

Życie to dar i powinno się to docenić, bo może się okazać, że drugi raz tej szóstki w lotka już nie trafisz.

 

Z reguły samobójcy, to ludzie, którzy nie potrafią poradzić sobie z problemami, są za słabi psychicznie, by sprostać życiu. Zamiast walki podejmują ucieczkę w nieznane - śmierć. I tak są spostrzegani po śmieci.


Użytkownik Endinajla edytował ten post 21.08.2016 - 16:25

  • 0



#6

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zamienia się w energię, a co potem się dzieje? Gdzie ta energia trafia i czy ma świadomość?

Samobójstwa są popełniane z różnych powodów. Czasami są to sprawy finansowe, miłosne lub inne. W zasadzie to jak ktoś chce się zabić to lepiej niż kogoś innego miałby zabić. Bo samobójstwa rozszerzone gdzie ktoś najpierw odbiera komuś życie a potem sobie to zwykłe draństwo.

Kiedyś też o tym myślałem. Ale nie warto robić przykrości rodzinie.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 21.08.2016 - 17:02

  • 0



#7

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zamienia się w energię, a co potem się dzieje? Gdzie ta energia trafia i czy ma świadomość?

Samo to, że już nie ma ciała jest przerażającą wizją. Pewnie pamięć pozostanie i wszystkie zapisane informacje , ale ... tylko to.


  • 0



#8

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@up
Wedłóg mnie, raczej na odwrót. Ciało fizyczne zostanie przez jakiś czas- choć zacznie sie rozkładać. Przepadnie najpierw nasza świadomość i wiedza, która zapisana jest w mózgu.
Jak mózg będzie martwy, to gdzie mają być dalej zapisane te informacje?
No chyba że ktoś wierzy w duszę, która byłaby tu eterycznym pendriwem dla pamięci i świadomości.

Nie tak łatwo się zabić. Wlele czynnikow w tym przeszkadza. Chociażby wrodzony strach przed śmiercią. Wielu samobojców robi coś, a potem sie rozmyśla. Schodzą z dachu z ktorego chciali skoczyć, tamują krwawienie z porozcinanych tętnic, próbują rozluźnić linę która zaciska im się na gardle itp. Tak jakby podświadomość nie chciała umierać, nawet jeśli ktoś już się na to zdecydował.
Czy chęć popełnienia samobójstwa jest zła... Jak dla mnie to zależy od przypadku. Jeśli ktoś jest skazany na ciężkie kalectwo, ból i cierpienie do końca życia, jeśli odebrano mu wszystko co kochał, i mimo jakichś tam terapii ta osoba prosi o śmierć, to okrutnym byłoby skazywanie jej na tortury dla własnego "widzi mi się".
Inna sprawa jeśli ktoś ma jakiś powód do życia i szansę na szczęście w przyszłości. Wtedy samobójstwo jest nieuzasadnione, i moźe rzeczywiście samolubne.

Żeby natomiast sprawdzić jak to jest- poczekaj. I tak się dowiesz.
Życie to śmiertelna choroba.
Śmiertelna w 100 procentach.
Jak ktoś jest ciekawy umierania, to może powinien być też ciekaw co go pierwsze dopadnie bez jego interwencji? To zawsze zagadka. I żadko dostaje się do niej podpowiedzi.
  • 0



#9

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

No chyba że ktoś wierzy w duszę, która byłaby tu eterycznym pendriwem dla pamięci i świadomości.

W pewnym sensie.... podświadomość, której aktywność wzrasta, gdy spada aktywność mózgu .

 

 

Wiele samobójstw się nie udało ....i wtedy pozostawali kalekami do końca życia, sparaliżowani. Takie dożywotnie więzienie w ciasnej celi ciała- śmierć w torturach.


  • 0



#10

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Endinajla nie, nie zamierzam się zabić aktualnie mam trochę do stracenia więc nie śpieszno mi do tego. Pytam po prostu z ciekawości taka moja natura jestem bardzo ciekawski. Dlatego jeżeli ktoś chce się zabić robi to tak by prawie na pewno się powiodło jak strzał w głowę jeżeli nie jeden to dwa czy skok z wysokości tak dużej że nie ma prawa się przeżyć. Jeszcze jest możliwość wypicia dużej ilości silnych leków najlepiej zimą bo jeżeli się przeżyje to zamarznięcie gwarantowane (wiem z doświadczenia). Też jestem zdania że zabijanie się mając rodzinę, żonę a jeszcze na dodatek dzieci jest kompletnym egoizmem. Same dzieci mają psychikę zrytą do końca życia chyba że szczerze takiej osoby nienawidzą. Z drugiej strony list pożegnalny z info o winie konkretnych osób jest dobrym pomysłem na ich potępienie. Taka ostatnia zemsta.... 

 

Najbardziej mnie irytuje to jak rodzice trzymają takie naprawdę psychicznie i fizycznie ułomne dziecko na poziomie warzywa. Jakie to życie dla takiego dziecka? Po ich śmierci młode jest skazane na pomoc obcych którzy potrafią być okrutni. Zero miłości, zero szczęścia....


  • 0

#11

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja np. byłabym za takim projektem, by człowiek, za życia wyraził zgodę, czy jak,  nie daj boże, ulegnie wypadkowi i nastąpi całkowity paraliż, to czy się godzi na eutanazję czy nie. W tym momencie rodzina czy lekarze nie musieli by się bić z własnym sumieniem.

 

Ja słyszałam raz o człowieku, który popełnił samobójstwo wypijając lizol. Ta osoba zanim umarła, to doświadczyła rozpuszczania się tkanek i ogólnie rozkładu ciała za życia, bo mózg umiera w tym przypadku ostatni. Ludzie to mają pomysły. Shok.


  • 0



#12

Latrans666.

    Wszyscy kłamią....

  • Postów: 79
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dodatkowo można swoje zwłoki oddać do badań czy same organy za kasę dla rodziny. Znajomy pamiętam podpisywał cosik iż po śmierci będzie robił za obiekt szkoleniowy dla uczniów a dopiero po jakimś czasie oddadzą zwłoki rodzinie. / Gorzej jeżeli po wypadku zmieniłabyś zdanie ale nie mogłabyś już jakkolwiek dać o tym znać. Czy po prostu byłaby możliwość wyzdrowienia niewielka ale podpisałaś więc....


  • 0

#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czasami jest  tak że ktoś chce oddać swoje organy do pobrania albo jako obiekt badań dla studentów a mu powiedzą że się do tego nie nadaje i żeby się lepiej utopił w ściekach i wtedy jest mu smutno i przykro  :|


Użytkownik Wszystko edytował ten post 21.08.2016 - 20:20

  • 0



#14

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Też jestem zdania że zabijanie się mając rodzinę, żonę a jeszcze na dodatek dzieci jest kompletnym egoizmem.

 

Takie gadanie to trochę jak:

"ludzie umierający na raka są egoistami, bo umierają na raka sami i zostawiają rodzinę!"

 

Wiele prób samobójczych to tak naprawdę nie są próby samobójcze, tylko chęć zwrócenia uwagi. Z tym, że z założenia mają one małą szansę powodzenia. Prawdziwego samobójcę niezmiernie trudno rozgryźć. To jest człowiek "wewnętrznie martwy" na długo przed tym, jak faktycznie umrze, nie dający tego jednak po sobie poznać. Możesz z przyszłym samobójcą świetnie się bawić, śmiać i miło spędzać czas, a jakiś czas później dowiesz się, że pół godziny po waszym spotkaniu ten ktoś bez słowa powiesił się w szopie za domem.

Mówienie o samobójcach jak o egoistach jest zwyczajnym dogłębnym niezrozumieniem tematu. Samobójstwo to ostateczny efekt najczęściej wieloletniej, ciężkiej choroby psychicznej. Czy to depresji, czy innych - ale choroby. Oczywiście ludzie mają różną odporność psychiczną i jednych do samobójstwa popchnie to, co innego niekoniecznie. Piętnowanie takich ludzi to jednak sytuacja trochę jak z tym rakiem. To jak oskarżanie jednego, że umarł na raka, pomimo że jego sąsiad ze szpitalnej sali przeżył.

Mierzenie wszystkich jednakową miarą - to jest dopiero egoizm.


  • 3



#15

dziewięć.

    Apprentice

  • Postów: 472
  • Tematów: 9
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czy ludzie chorzy psychicznie pozbawieni są jakiejkolwiek  wyobraźni? Przestają myśleć o innych i skupiają się tylko i wyłącznie na sobie i swoim problemie? Jeśli tak, to z definicji są egoistami. 


  • 0




 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: śmierc, życie, samobójstwo, opinia, dyskusja, proces, etap

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych