44 odpowiedzi w tym temacie

[Camebe]

Witam, przed chwilą wpadłem na ciekawy pomysł. Co powiecie na to żebym od czasu do czasu zwiedzał jakieś opuszczone miejsca w mojej okolicy (Kraków) a następnie nagrywał w nich jakieś sesje z tabliczką ouija albo czymś innym? Nagrywałbym filmy co około 2 tygodnie i udostępniał je tutaj. Sprawdzę czy "nawiedzone" miejsca w Krakowie na prawdę są nawiedzone i jednocześnie czy przywoływanie duchów jest możliwe. Od razu mówię, że nie będą to żadne filmy fabularne z udawanymi reakcjami. Udowodnie, że nie ma czegoś takiego jak duchy a może i udowodnie, że istnieją.

Moja ekipa będzie składała się z 2-3 osób łącznie ze mną, filmy nie będą w 4k ale zrobimy to najlepiej jak potrafimy, żeby na nagraniu było cokolwiek widać i słychać.

Pierwszym miejscem, które bym zwiedził mogą być stare forty ponieważ tam mogę bez problemu dojsć na nogach a dwóch moich kumpli ma mapę tych fortów w głowie (kiedyś często tam bywali).

Co o tym myślicie? Ktoś by to ogladał? Możecie napisać w jaki sposób mamy coś "przywołać" w pierwszym miejscu.

@EDIT

Wpadłem jeszcze na ciekawe urozmaicenie do tych filmików, mogłbym obalać w nich jakieś mity dotyczące zjawisk paranormalnych, energi psi i innych takich. Główny mit mówiacy, że duchy istnieją będę oczywiście obalał przez calą tą "serie" (chyba, że okaże się być prawdziwy )

Użytkownik Camebe edytował ten post 23.08.2016 - 17:44

[Endinajla]

Ten nawiedzony dom w Krakowie jeszcze istnieje? Bo jak tak, to może, tam spróbujcie. Ja chętnie oglądnę

[Wszystko]

Idź sobie i ponagrywaj, wakacje za niedługo się kończą więc potem może nie być okazji na takie zabawy. Nie będę się powtarzał że wywoływanie duchów można o kant tyłka potłuc bo pewnie i tak nie dasz sobie powiedzieć.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 23.08.2016 - 16:59

[Camebe]

Ten nawiedzony dom w Krakowie jeszcze istnieje? Bo jak tak, to może, tam spróbujcie. Ja chętnie oglądnę

Tego do domu niestety juz nie ma chyba 6 miesiecy

Idź sobie i ponagrywaj, wakacje za niedługo się kończą więc potem może nie być okazji na takie zabawy. Nie będę się powtarzał że wywoływanie duchów można o kant tyłka potłuc bo pewnie i tak nie dasz sobie powiedzieć.

Ja dobrze wiem ze to nie wyjdzie ale lubimy z kumplami takie klimaty, zawsze mozna cos sobie nawzajem powkrecac. Nie chodzi mi o to ze chce udowodnic istnienie duchow, chce pokazac na tych nagraniach jak to wyglada rzeczywiscie.

Użytkownik Camebe edytował ten post 23.08.2016 - 17:32

[Endinajla]

Można powiedzieć, kochacie adrenalinę, he he Też to lubię

[Kronikarz Przedwiecznych]

 

Ten nawiedzony dom w Krakowie jeszcze istnieje? Bo jak tak, to może, tam spróbujcie. Ja chętnie oglądnę

Tego do domu niestety juz nie ma chyba 6 miesiecy

Idź sobie i ponagrywaj, wakacje za niedługo się kończą więc potem może nie być okazji na takie zabawy. Nie będę się powtarzał że wywoływanie duchów można o kant tyłka potłuc bo pewnie i tak nie dasz sobie powiedzieć.

Ja dobrze wiem ze to nie wyjdzie ale lubimy z kumplami takie klimaty, zawsze mozna cos sobie nawzajem powkrecac. Nie chodzi mi o to ze chce udowodnic istnienie duchow, chce pokazac na tych nagraniach jak to wyglada rzeczywiscie.

 

 

Napisz jaki masz sprzęt do tych nagrań. Bo chyba nie chcesz nagrywać zwykłą kamerką? I jak masz zamiar obalać czy udowadniać istnienie duchów czy innych zjawisk? Jakie masz wykształcenie w tej materii? Tak z ciekawości pytam bo możesz np. przejść obok ducha i nie zauważyć go, bo nie będziesz wiedział gdzie lub jak patrzeć. Nagrywać EVP też macie zamiar?

[Camebe]

Ten nawiedzony dom w Krakowie jeszcze istnieje? Bo jak tak, to może, tam spróbujcie. Ja chętnie oglądnę

Tego do domu niestety juz nie ma chyba 6 miesiecy

Idź sobie i ponagrywaj, wakacje za niedługo się kończą więc potem może nie być okazji na takie zabawy. Nie będę się powtarzał że wywoływanie duchów można o kant tyłka potłuc bo pewnie i tak nie dasz sobie powiedzieć.

Ja dobrze wiem ze to nie wyjdzie ale lubimy z kumplami takie klimaty, zawsze mozna cos sobie nawzajem powkrecac. Nie chodzi mi o to ze chce udowodnic istnienie duchow, chce pokazac na tych nagraniach jak to wyglada rzeczywiscie.

 
Napisz jaki masz sprzęt do tych nagrań. Bo chyba nie chcesz nagrywać zwykłą kamerką? I jak masz zamiar obalać czy udowadniać istnienie duchów czy innych zjawisk? Jakie masz wykształcenie w tej materii? Tak z ciekawości pytam bo możesz np. przejść obok ducha i nie zauważyć go, bo nie będziesz wiedział gdzie lub jak patrzeć. Nagrywać EVP też macie zamiar?

Moje doswiadczenie konczy sie na tym ze robilem kilka seansow, jesli chodzi wlasnie o sprzet do nagrywania moze byc ciezko bo tak na powaznie nigdy nic nie nagrywalismy.

[Skambha]

Ja lubię oglądać takie rzeczy. Zwłaszcza nagrywane w sposób amatorski, bo ma to lepszy klimat. Ale niestety nie pomogę doświadczeniem ani wiedzą, ponieważ nie posiadam takowych, jeżeli chodzi o ten konkretny temat.

[Camebe]

Ja lubię oglądać takie rzeczy. Zwłaszcza nagrywane w sposób amatorski, bo ma to lepszy klimat. Ale niestety nie pomogę doświadczeniem ani wiedzą, ponieważ nie posiadam takowych, jeżeli chodzi o ten konkretny temat.

Prawdopodobnie nagram cos w weekend z domowej roboty tabliczka ouija, jesli dobrze pojdzie to kolega zalatwi nam na czas nagran kamere nagrywajaca w HD, jesli pojdzie zle i kamery nie bedzie to bedziemy musieli radzic sobie tabletami i telefonami. Na pewno tez troche obrobie te nagrania, cos powycinam bo na pewno nikomu nie bedzie chcialo sie ogladac momentow w ktorych przechodzimy od jednego fortu do drugiego.

[Aidil]

To tak jak by chcieć nagrać trąbę powietrzną lub trzęsienie ziemi w Krakowie z marszu. Życzę powodzenia.

[dziewięć]

A ja tam chętnie obejrzę, nawet jeżeli z góry wiadomo, co z tego będzie.

[Camebe]

To tak jak by chcieć nagrać trąbę powietrzną lub trzęsienie ziemi w Krakowie z marszu. Życzę powodzenia.

Nie rozumiem dlaczego tak uważasz. Nie mam zamiaru na tym filmie "przywołać" żadnego Azazela ani żadnego innego szatana. Celem tego filmu/filmów ma być przedstawienie kilku miejsc w Krakowie, które uważane są za nawiedzone. Ta "rozmowa" za pomocą tabliczki ouija ma być tylko małym dodatkiem żeby film to nie było tylko bezsensowne zwiedzanie opuszczonych miejsc.

@EDIT

Można powiedzieć, że będzie to taki artykuł w formie filmu.

Użytkownik Camebe edytował ten post 24.08.2016 - 17:40

[pishor]

Ta "rozmowa" za pomocą tabliczki ouija ma być tylko małym dodatkiem żeby film to nie było tylko bezsensowne zwiedzanie opuszczonych miejsc.

 

Powiem tak - to twój wolny czas i jak go spędzisz, to twoja sprawa. Jednak jeśli uważasz, że dzięki tabliczkom ouija, te nagrania nabiorą "sensu", to obawiam się, że możesz się rozczarować..

Pomijam już fakt, że twój stosunek do całego przedsięwzięcia, z góry skazuje je na niepowodzenie - niezależnie od tego czym będziesz się tam zajmował.

Bo jeśli "zwiedzanie opuszczonych miejsc" określasz mianem "bezsensowne", a seanse z ouja - traktujesz jak zabawę, to znaczy, że robisz to tylko w celu nabicia oglądalności.

A takie pobudki nigdy się nie sprawdzają - również w życiu.

Chcesz odnieść sukces (nawet mały), to zajmij się czym, co NAPRAWDĘ cię interesuje - co jest twoja pasją.

Inaczej szkoda twojego czasu i "zaangażowania".

 

Ale, jak wspomniałem - twój czas, twoja decyzja.

[Camebe]

Ale ja nie mam zamiaru nabijać sobie oglądalności. Nie zrozumialeś tego co miałem na myśli, może i dlatego, że to po prostu źle napisałem. Celem tych nagrań będzie pokazanie jak to wszystko wygląda w rzeczywistości ponieważ ludzie w internecie za bardzo kolorują swoje opowieści a większość nagrań jest modyfikowanych tak żeby było widać na nich owe duchy etc.

[pishor]

I w tym celu będziesz smyrał paluchem po tabliczce ouja?

TAK, według ciebie "to" (cokolwiek masz na myśli - w sumie, mógłbyś doprecyzować czym jest "to", skoro już pytasz o poradę) wygląda w rzeczywistości?

Nie rozumiesz, że zwolennicy wywoływania duchów potraktują to jako próbę ośmieszenia ich poglądów, a przeciwnicy, czy tam sceptycy - wręcz przeciwnie, jako przykład na to, że tymi tematami zajmować mogą się najwyżej dzieciaki?

Inaczej mówiąc - jedni i drudzy potraktują takie nagrania jako właśnie próbę nabicia oglądalności.

Dam ci darmową radę - jeżeli masz cokolwiek robić, rób to dobrze. Nawet jeżeli nie osiągniesz celu, to przynajmniej zainteresujesz innych.

Jak robisz coś po łebkach, to nie zainteresujesz nikogo (co najwyżej pryszczatą gimbazę - no chyba, że to twoja grupa docelowa), a sam szybko się znudzisz.