Skocz do zawartości


Zdjęcie

Problemy ze snem !


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
16 odpowiedzi w tym temacie

#1

Damian93.
  • Postów: 1
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam jestem tutaj nowy, mam kilka pytań i przy okazji napiszę co mnie spotyka każdego dnia, od dawien dawna mam paraliż senny, jedni się cieszą inni nie, ja jestem z tych osób którzy się nie cieszą, dlaczego? mam go codziennie, nawet kilka razy dziennie do tego dochodzi świadomy sen, i fałszywa pobudkach, jestem tym już zmęczony, w paraliży senny gdy się zaczął trochę mnie przestraszył, jest ze mną praktycznie od zawsze i każdego dnia, moja rodzina się nauczyła, że często podczas mojego spania lub drzemek odwiedzają pokój i sprawdzają czy czasem nie wołam o pomoc, oczywiście, wiem że trzeba zachować spokój żeby nas opuścił, najgorsze jest to, że teraz kiedy nawet zaczynam się uspokajać i od razu wiem co mnie spotka nie chce odpuścić i musi ktoś mi pomóc albo długo się męczę.. do tego mam świadomy sen wiem, że śnie i w tym momencie śpię, najlepsze jest to jak mam 5 snów w śnie i wiem, że śpię, tak samo jest bardzo częsty, fałszywą pobudka potrafię się tak budzić tak długo, że po normalnym wstaniu nie jestem pewien czy naprawdę wstałem idzie zwariować, w fałszywych pobudkach łapię się na tym,  jak idę do WC i patrzę pies jest w kuchnia a wiem świadomie, że jest w pokoju, albo rozmawiam z kimś z rodziny a ich nie ma w domu bo są w pracy, widać normalne osoby ich zachowania, jest naprawdę wielkim utrapieniem, jak tylko ktoś opuści dom, przychodzi wszystko, i nawet nie o stałych porach bo, często nie wiem, jak ktoś wychodzi do pracy albo coś a to mnie łapie od razu wiem, że dostałem sam w domu, mam 2 koty i psa, zauważyłem, że pomaga mi to odganiać może przez świadomość, że ktoś jest przy mnie albo nie wiem, bynajmniej pomagało, do pewnego czasu, teraz nic mi nie pomaga, najlepsze jest to, że często jestem zmęczony i chce naprawdę się wyspać a nie mogę bo od 5 rano zaczyna mnie to łapać plus nie raz paraliż senny w nocy co jest mało spotykane bo to powinno chwytać kiedy jesteśmy na skraju przebudzenia, wiec włączam tv i oglądam ale wiadomo człowiek zmęczony przysypia i mam jedno oko otwarte i przysypiam i znowu wraca to, wczoraj doszła do tego zmora, złapała mnie koło 8 rano, ale nie spałem tylko przysypiałem, coś chorego, nie widziałem postaci, to trochę jak by była nie widzialna tylko kontury nie wiem kto i co, ale cholernie była ciężka strasznie siadała mi na nogi i szła w moją stronę, dziwne to, że chciała łapać za szyję nie siadać na klatkę, kiedy tylko poczułem ciężar z całych siły próbowałem się przebudzić i udało się, teraz zapisałem się do lekarza może w jakiś sposób mi pomoże, lekki na sen albo na uspokojenie musi być jakieś wytłumaczenie, to samo 2 lata temu, miałem w dzień w dzień 1 sen, przychodziła do mnie kobieta, cała ubrana na czarno, teraz jak sobie to przypomnę mam dreszcze,  w czarnej sukni, tylko zasypiałem od razu chodziła przed moim pokojem, i to był świadomy sen tylko nie mogłem go kontrolować, pytałem się czego chce nic nie mówiła, ale wiem że chciała mnie nastraszyć ale nie skrzywdzić wywrzeć presję, w końcu ustało odeszła, do tego dochodziła dziwne sytuacje które mnie spotykały lub były w moim domu potwierdzone przez całą rodzinę, przez to wszystko nabawiłem się leków, mam 23 lata na ulicy zdrowy chłopak nikt by nic nie powiedział, ale przebywanie w domu jest dla mnie utrapieniem samemu, wracając do początku zaczęło się to jak za dzieciaka świadomie nie spałem ani nic, żaden sen, ktoś próbował ze mnie ściągnąć kołdrę szarpało się ze mną kilka razy aż odpuściło od tego momentu zaczęło mnie wszystko nękać, nawet do mojego domu znajomi nie chcieli przychodzić bo wiedzieli, że coś jest nie tak i Dziwnę sytuację spotkały mnie, nie raz słyszała cala rodzina jak ktoś chodzi po domu, albo woła moje imię, lub widziałem różne postacie, oczywiście, nie uważam że to coś nie zwykłego, tylko to dla mnie utrapienie, może coś jest ze mną nie tak i choruje po prostu dla tego teraz czekam na wizytę u psychiatry, ale o dziwo moja rodzina, widziała w domu sytuacje nie do wyjaśnienia, wyskakujące lustra z haków które trzeba podnieść żeby ściągnąć, łapanie za klamkę i szarpanie, dziwne zachowanie zwierząt, po prostu wiele sytuacji, sorry że napisane jest to chaotycznie, ale wiele sytuacji mnie spotkało, mogę opisać dalej jak ktoś będzie zainteresowany, piszę to bo wylanie tego osobą nie znanym jest dla mnie pomocą, bo wiedzą  znajomi jak jest, ale nie chce mówić wszystkiego żeby nie pomyśleli, że jestem chory na głowę, miał ktoś podobne sytuację? I co jest najgorsze ? raz miałem wizytę rudego faceta w śnie świadomym i powiedziałem do niego nie boję się Ciebie uśmiechnął się i się obudziłem.. Rozmawiałem z osobami mówili, że zły duch często przychodzi w takiej postaci, bo kiedyś moja ciocia opiekowała się starszą Panią znałem ją też dobrze, i na koniec ostatnie dni przychodził do niej rudy facet każdego dnia i ją chciał zabrać, ona była zła kobietą oczywiście nie można osądzać, moja ciocia bała się chodzić tam na koniec, bo ona mówiła że siedzi na szafie woła i woła, może to już głowa nie pracowała kto wie, nic nie jest wiadome! 


  • 0

#2

Maska.

    Entuzjastyczny sceptyk i spiczastonose dulary

  • Postów: 711
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

A co z życiem ? Być może nasilenie się tych objawów (nie mam pojęcia, czy w ogóle możliwych) miało związek z twoją sytuacją życiową. Stres, mało czasu dla siebie i do tego nawał obowiązków. Powinieneś to przemyśleć zamiast zwalać winę na jakieś rude demony nawiedzające szalonych ludzi.

Najpierw się zrelaksuj, wyśpij i dopiero później pisz na forach takich jak to.

Napisałeś chyba najdłuższe zdanie świata...
  • 0



#3

Camebe.

    Pan Snów

  • Postów: 88
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A co z życiem ? Być może nasilenie się tych objawów (nie mam pojęcia, czy w ogóle możliwych) miało związek z twoją sytuacją życiową. Stres, mało czasu dla siebie i do tego nawał obowiązków. Powinieneś to przemyśleć zamiast zwalać winę na jakieś rude demony nawiedzające szalonych ludzi.
Najpierw się zrelaksuj, wyśpij i dopiero później pisz na forach takich jak to.
Napisałeś chyba najdłuższe zdanie świata...

Nie no bylo kilka pytajnikow xD

A wracajac do tematu to rzeczywiscie moze to byc spowodowane stresem, tak wgl to zqzdroszcze ci tych falszywych pobudek bo nigdy tego nie doswiadczylem a wydaje mi sie ze to spoko opcja bo dluzsze sny :D
  • 0

#4

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Morfologia krwi była robiona?
  • 0



#5

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Stres, trauma itp. potrafią robić swoje.

Dobrze, jakbyś umówił się z neurologiem i zrobił sobie EEG i MRI lub TK ( w ostateczności)


  • 0



#6

Camebe.

    Pan Snów

  • Postów: 88
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stres, trauma itp. potrafią robić swoje.
Dobrze, jakbyś umówił się z neurologiem i zrobił sobie EEG i MRI lub TK ( w ostateczności)

Wg mnie robienie sobie EEG nic nie da. Ja mając 3 latka miałem bardzo złe wyniki, podejrzenie o padaczke (ponieważ 2 razy miałem drgawki). Pamiętam, że od zawsze podczas gorączki miałem bardzo dziwne sny, zawsze były o jednej tej samej rzeczy, nie powiem o jakiej bo po prostu nie umiem tego opisać. Miewałem wtedy też dziwne odczucie, coś jak nostalgia ze strachem. Jakiś rok temu badania powtórzyłem, wyszły "bardzo dobrze". A jak jest naprawdę? Te dziwne sny teraz czasami miewam i bez gorączki (kiedy mam jakiś stresujący okres w życiu w stylu problemów w szkole). A to uczucie nostalgii miewam już nie tylko podczas snów ale też kiedy jestem zmęczony albo zestresowany (wystarczy mi do tego nawet lekki stres). Przy okazji może ktoś wie co mi dolega albo odeśle mnie do jakiegoś lekarza bo szczerze nie mam pojęcia co to :D
  • 0

#7

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Stres, trauma itp. potrafią robić swoje.
Dobrze, jakbyś umówił się z neurologiem i zrobił sobie EEG i MRI lub TK ( w ostateczności)

Wg mnie robienie sobie EEG nic nie da. Ja mając 3 latka miałem bardzo złe wyniki, podejrzenie o padaczke (ponieważ 2 razy miałem drgawki). Pamiętam, że od zawsze podczas gorączki miałem bardzo dziwne sny, zawsze były o jednej tej samej rzeczy, nie powiem o jakiej bo po prostu nie umiem tego opisać. Miewałem wtedy też dziwne odczucie, coś jak nostalgia ze strachem. Jakiś rok temu badania powtórzyłem, wyszły "bardzo dobrze". A jak jest naprawdę? Te dziwne sny teraz czasami miewam i bez gorączki (kiedy mam jakiś stresujący okres w życiu w stylu problemów w szkole). A to uczucie nostalgii miewam już nie tylko podczas snów ale też kiedy jestem zmęczony albo zestresowany (wystarczy mi do tego nawet lekki stres). Przy okazji może ktoś wie co mi dolega albo odeśle mnie do jakiegoś lekarza bo szczerze nie mam pojęcia co to :D

 

Tak z psychologicznego punktu widzenia, stawiałabym na nerwicę. Nerwica to zaburzenie, które wywołane jest sprzecznymi sytuacjami, potrzebami, wiesz, taki konflikt w umyśle :) oraz stresem, traumatycznymi doświadczeniami etc. Może wpływać, na nasz organizm i powodować dolegliwości somatyczne, psychiczne oraz nawet zaburzenia snu. Sądzę, że podobnie powie ci ten psychiatra. Prawie każdy z nas, ma nerwicę w mniejszym lub większym stopniu. Co się dziwić  - choroba cywilizacyjna.

 

Więc głowa do góry a nerwy w konserwy i na eksport ;) 


  • 0



#8

Ksiądz Cerber.

    Siostra Zakonna

  • Postów: 404
  • Tematów: 12
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Współczuję Ci. Sama doświadczam podobnych rzeczy od mniej więcej 10 roku życia.Tyle, że nie napadają żadne zmory, upiory i inne takie. Rozumiem przez co przechodzisz, męczące jest to bardzo takie "życie" we śnie. Od jakiegoś czasu mam z tym spokój. Nie wiem dlaczego to zniknęło, chociaż raz po raz sporadycznie złapie mnie takie coś właśnie jak budzenie się we śnie, uczucie "wciągania" do snu. Nie można się wybudzić, a im bardziej się próbuje tym bardziej "wciąga". Idź może faktycznie do lekarza, jak ma Ci to pomóc. Ja sama nie wiem jak się tego pozbyłam. Samo przeszło, ale trwało z 12 lat i potrafiło przychodzić codziennie. Od jakiegoś roku mam spokój. 


Użytkownik Ksiądz Cerber edytował ten post 24.08.2016 - 20:01

  • 0



#9

Camebe.

    Pan Snów

  • Postów: 88
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Stres, trauma itp. potrafią robić swoje.
Dobrze, jakbyś umówił się z neurologiem i zrobił sobie EEG i MRI lub TK ( w ostateczności)

Wg mnie robienie sobie EEG nic nie da. Ja mając 3 latka miałem bardzo złe wyniki, podejrzenie o padaczke (ponieważ 2 razy miałem drgawki). Pamiętam, że od zawsze podczas gorączki miałem bardzo dziwne sny, zawsze były o jednej tej samej rzeczy, nie powiem o jakiej bo po prostu nie umiem tego opisać. Miewałem wtedy też dziwne odczucie, coś jak nostalgia ze strachem. Jakiś rok temu badania powtórzyłem, wyszły "bardzo dobrze". A jak jest naprawdę? Te dziwne sny teraz czasami miewam i bez gorączki (kiedy mam jakiś stresujący okres w życiu w stylu problemów w szkole). A to uczucie nostalgii miewam już nie tylko podczas snów ale też kiedy jestem zmęczony albo zestresowany (wystarczy mi do tego nawet lekki stres). Przy okazji może ktoś wie co mi dolega albo odeśle mnie do jakiegoś lekarza bo szczerze nie mam pojęcia co to :D
Tak z psychologicznego punktu widzenia, stawiałabym na nerwicę. Nerwica to zaburzenie, które wywołane jest sprzecznymi sytuacjami, potrzebami, wiesz, taki konflikt w umyśle :) oraz stresem, traumatycznymi doświadczeniami etc. Może wpływać, na nasz organizm i powodować dolegliwości somatyczne, psychiczne oraz nawet zaburzenia snu. Sądzę, że podobnie powie ci ten psychiatra. Prawie każdy z nas, ma nerwicę w mniejszym lub większym stopniu. Co się dziwić  - choroba cywilizacyjna.
 
Więc głowa do góry a nerwy w konserwy i na eksport ;)
Może rzeczywiście pójdę z tym do lekarza, chociaż nigdy o tym nie myślałem bo nie jest to dolegliwość, która utrudnia życie, te "napady" trwają maks 5 sekund. Możliwe, że jest to nerwica bo mam też problem z panowaniem nad emocjami :) Działa to tak, że większość tych złych emocji po prostu w sobie zamykam a jak uzbiera się tego za dużo to po prostu mogę wybuchnąć. No ale co zrobie, pewnie przypiszą mi jakieś leki na uspokojenie a to powinno pomóc, innych pomysłów nie mam xD

Użytkownik Camebe edytował ten post 24.08.2016 - 20:16

  • 0

#10

Endinajla.

    Empatyczny Demon

  • Postów: 2169
  • Tematów: 162
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Może rzeczywiście pójdę z tym do lekarza, chociaż nigdy o tym nie myślałem bo nie jest to dolegliwość, która utrudnia życie, te "napady" trwają maks 5 sekund. Możliwe, że jest to nerwica bo mam też problem z panowaniem nad emocjami :) Działa to tak, że większość tych złych emocji po prostu w sobie zamykam a jak uzbiera się tego za dużo to po prostu mogę wybuchnąć. No ale co zrobie, pewnie przypiszą mi jakieś leki na uspokojenie a to powinno pomóc, innych pomysłów nie mam xD

A spróbuj Neospasminę , to takie ziołowe bardziej lekarstwo z domieszką etanolu :D  he he . Można to kupić bez recepty i nie jest drogie.

http://supple.pl/s/neospasmina


  • 0



#11

Camebe.

    Pan Snów

  • Postów: 88
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Wypróbuję a jak umrę czy coś to napiszę żeby ludzie nie kupowali. A tak wgl to skończmy o tym bo zaraz dostaniemy upomnienie, że nie na temat :D

Użytkownik Camebe edytował ten post 24.08.2016 - 20:54

  • 1

#12

szczyglis.
  • Postów: 1174
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

O matko, przeczytanie tego to było niezłe wyzwanie. Autorze - tak na przyszłość - istnieje coś takiego jak kropka i nowe zdanie.

Średnio mi się chce wierzyć w taką przypadłość. Ja miałem coś podobnego, ale to po zabawach (świadomych) w różne dziwne tematy, typu LD, OOBE, hipnozy. Niełatwo było się potem przestawić z powrotem, ale żeby tak samo z siebie, wydaje mi się mało realne.

 

@Camebe

Jeśli chodzi o te tłumienie emocji, to nie słuchaj Endinajli i nie do lekarza, tylko idź się gdzieś wyżyć. Siłownia, bieganie, boks, cokolwiek.

Lekarz to Ci tyle pomoże, że da Ci prochy. Emocje musisz odreagować, najlepiej fizycznie i zobaczysz, że po skatowaniu ciała zaśniesz jak księżniczka. Zaufaj mi. Nawet głupie pompki na podłodze zacznij robić, brzuszki, czy podciąganie na drążku (jeśli masz). I nie ma, że boli! Wyżyjesz się, chyba żeś tchórz i pójdziesz po chemię, ale wtedy problemu nie wyleczysz, a jedynie go pogłębisz.


Użytkownik szczyglis edytował ten post 25.08.2016 - 00:38

  • 1



#13

ReSanter.
  • Postów: 8
  • Tematów: 5
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Miałem podobnie jak autor tematu, może w mniejszym stopniu. Działo się to w dziecięcych latach, gdzieś do 13 roku życia. Budziłem sie gdzieś o 4 w nocy i widziałem zjawy (nwm jak inaczej to nazwać). Widziałem chłopca patrzacego raz na mnie, raz w okno, latająca głowę, nawet lalkę ruszającą głową na biurku. Było tego więcej ale szkoda się rozpisywać. Sądzę że miałem takie przygód przez oglądanie strasznych filmików na yt i to, że zostawałem w domu tylko z babcią (rodzice pracowali). Myślę że zmiana trybu życia powinna pomóc Ci w twoich problemach. Nie negowałbym udania się do jakiegoś specjalisty. Zawsze warto spróbować.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka
  • 0

#14

Damian13371.
  • Postów: 2
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Sorry nie pamiętałem, że założyłem ten temat :) 


  • 0

#15

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Damianie napisałeś posta w sierpniu teraz mamy styczeń czy jakiekolwiek badania były robione ? Przyjmujesz jakieś leki ? Co ze wzrokiem ? Byłeś u okulisty , badałeś oko pod różnym kątem i co z głową ? 

Czy sytuacja się pogorszyła czy polepszyła z widziadłami ? Pytam się by mieć pewność , że nie utknąłeś w martwym punkcie , stawiam raczej na strach przed samotnością , opisywałeś , że zawsze zdarza się to gdy jesteś sam. Psychika ? Psychiatra pomoże ale pewnie kolejki do niego są długie , warto jednak iść prywatnie jeśli napiętnują się zdarzenia. I zrób coś , ze sobą bo się wykończysz , jedź na jakiś weekend ze znajomymi , odpocznij i wyśpij się , wycisz wewnętrznie jeśli to możliwe , nie oglądaj niczego co może ponieść adrenalinę , unikaj stresu w miarę możliwości , powinno coś pomóc. I opisuj czy pomogło czy nasila się. Radzę też zrobić prześwietlenie głowy , musisz mieć komplet badań w ręce i twarde argumenty aby wykluczyć bądź potwierdzić chorobę psychiczną.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych