@Tzeentch
Kronikarz, Panie Juzku skąd w Was tyle agresji?
Kto sieje wiatr ten zbiera burzę.
W nas nie ma agresji. To burza.
To natomiast jest tak żenujące od ortografii zaczynając, poprzez składnię i gramatykę a na treści kończąc, że aż nie wypada tego komentować.
Mimo wszystko pozdrawiam.
To zdanie jest jeszcze bardziej żałosne. "Gdy nie masz argumentów, spróbuj ośmieszyć adwersarza" To jedno z dziesięciu przykazań internetowego trola.
Alis wiem, że to nie mieści się w głowie ale owszem. Jest dużo gorzej! Oni nie tylko chodzą do muzeów. Nie wiem czy dasz wiarę ale czytają również książki ( są i tacy co je piszą sić!), chodzą do teatru, pracują, mają rodziny i jakoś tam sobie radzą. A w wolnej chwili leją się po mordach
Naprawdę "szacun". Tyle że, normalni ludzie, w wolnych chwilach, hodują rybki, słuchają muzyki, czy też robią tysiące innych rzeczy.
Wszyscy na tym forum jakoś sobie radzą. Inaczej nie pisali by tu o różnych rzeczach bo nie mieli by dostępu do internetu... Ale czy "jakieś radzenie sobie" to taki powód do dumy? Nobilitacja? Sukces?
Kiedyś w radio usłyszałem wywiad z kolesiem, który brał udział w ustawkach, i jednocześnie studiował Resocjalizację. Koleś barwnie opisywał, jak to rektorzy i inni studenci dziwili się że przychodził na uczelnię z obitym ryjem. Czy to czyni z niego kogoś lepszego?
Nie.
To taki sam idiota, jak koleś bez szkoły i ambicji. (brak szkoły nie determinuje inteligencji)
Też chodzę do muzeów, czytam książki I nawet kiedyś trochę pisałem. I wiesz co? Dla mnie to coś zupełnie normalnego. Coś jak deszcz, czy słońce. Taka zwykła rzecz, która przytrafia się normalnym ludziom. Nic z czego można by było tworzyć argument.
Użytkownik Panjuzek edytował ten post 21.10.2016 - 22:10