74 odpowiedzi w tym temacie

[spooner]

Jest kilka scenariuszy ale wydaje mi się, że Real pokona Sporting, po dzisiejszym to powinien być obowiązek.

[D.B. Cooper]

Jako kibic Kolejorza, napiszę... tego się nie spodziewałem

[Kronikarz Przedwiecznych]

Drugiego takie meczu nie będzie. Ciekawe jak się czują normalni kibice, którzy kupili bilety, cieszyli się i czekali na to wielkie, sportowe wydarzenie? Czy nie powinni oni teraz wyszukać tych wszystkich kretynów, przez których, nie mogli w nim uczestniczyć i przykładnie ukarać? A Policja powinna odwrócić głowę, skoro sama nic nie potrafi. 

Tak samo zbojkotowałbym włodarzy Legii za obojętność i brak stanowczych działań w sprawach kiboli. 

 

Mecz fajny, zaczął się przepiękną bramką Bale'a, i szczerze mówiąc, myślałem, że będzie pogrom. A tu niespodzianka miła. Trzeba oddać Legionistom, że nie odpuszczali i starali się, w miarę swoich skromnych możliwości, odgryzać się rywalom i organizować jakieś wypady pod bramkę Navasa. 

Bramka na 1:2 też piękna, myślę, że to był przełomowy moment tego meczu. Bramka do szatni zawsze daje kopa strzelającym, a tracącym, nawet Realowi, troszkę ostudza głowy

 

Żałuję, że nie udało się wytrzymać tych kilku minut, przy 3:2 dla Legii - to byłaby MEGA sensacja, jakby spotkanie zakończyło się takim wynikiem. Z drugiej jednak strony widać, że Real nie jest w formie, grają bez polotu, grę ciągną Kroos i Bale. CR7 dramat, obserwuję go w zasadzie non stop od wielu lat i takiego zastoju z formą to chyba jeszcze nie miał. Albo go wszyscy rozgryźli + jednak wiek i wyczerpanie organizmu, i mamy to co mamy. Szkoda. Chociaż jestem kibicem Barcy od 20 lat, to jednak do Realu i Ronaldo mam wielki szacunek, za to jak się poświęca dla sportu, jak trenuje, jak żyje - wszystko podporządkowane pod piłkę i trening - wzór dla piłkarzy. Nie słychać ekscesów, romansów, wygłupów, popijaw, jak to ma miejsce w przypadku piłkarzy często gęsto. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa zniżka i wróci do swojego normalnego poziomu na Gran Derbi - wtedy są emocje

 

Tak czy siak - gratulacje dla Legii, nie spodziewałem się tak dobrego spotkania, nikt się chyba nie spodziewał, i mam nadzieję, że dostali pozytywnego kopa na mecz ze Sportingiem, którego stawką jest udział w Lidze Europy i dalszy rozwój sportowy a także finansowy.

[D.B. Cooper]

.. eee, no dobra dobra, wynik wynikiem, nie popadajcie w hurraoptymizm, Real chciał to spotkanie wygrać na stojąco, nóżka prawa jedna banieczka, nóżka lewa druga banieczka , jakby to było jakieś decydujące spotkanie, to byłby pogrom, no nie ma się co oszukiwać. (Dziękujcie lakiernikowi)

[Staniq]

Napisałem wczoraj na SB, że Legia wygra. Kurczę (pieczone), tak mało brakowało, abym został prorokiem przez duże "P".

A tak, niezauważalnie prawie błysnąłem.

To się nazywa jasnowidzenie, a nie jakieś tam Shadow-widzenia.

[szczyglis]

Mecz fenomen. Z dwóch powodów - jednym z nich jest wynik, a drugim to, że kibicom nie było dane zobaczyć akurat TEGO meczu, bo to już się nie powtórzy. Real się przeliczył, myśleli, że pójdzie gładko, a tu zimny prysznic. Niedocenienie przeciwnika czasem boli.

[Daniel.]

Real ogólnie ma problemy ze słabszymi przeciwnikami, tzn z traktowaniem ich na poważnie. Rok temu w jednym z meczów z Malmo wygrali 2:0 po bramce w ostatnich minutach, co prawda drugi mecz już 8:0. z Ludogorcem też wygrali ledwo 2:1. Kiedyś zremisowali z CSKA, potrafili przegrać też z Galatasaray. Dla mnie jako kibica Realu Madryt jest to bardzo przykre. Bo można wybaczyć słabszą formę, można wybaczyć braki techniczne, ale nie można wybaczyć braku zaangażowania. Przecież Bale tygodniowo zarabia tyle ile wynosi cena połowy składu Legii. Przecież umiejętnościami to jest przepaść. Legia to wygrała sercem, zaangażowanie, duchem walki...

W Realu Madryt jest takie piękne przysłowie:

"Królewską biel na koszulce możesz splamić błotem, potem, a nawet krwią, ale nigdy hańbą"

Obecny Real Madryt, potrafi splamić ją tylko hańbą.

Użytkownik Daniel. edytował ten post 03.11.2016 - 22:47

[spooner]

Historyczny wynik LM - 8-4. I jak to dzisiaj skomentować? ;D

Benzema ratuje nam tyłek w 87min. Wygrywamy na Łazienkowskiej ze Sportingiem i bawimy się dalej w fazie pucharowej LE.

 

Od dwóch kolejek LM, Legia ma naprawdę bardzo dobą skuteczność strzelecką tylko za dużo tracimy tych goli.

Cierzniak do wymiany... Legia musi sie poważnie zastanowić nad bramkarzem, Malarz też nie jest za dobry.

[Daniel.]

Legia pierwszy raz w LM od 20 lat, a pobiła już kilka rekordów i zostawiła po sobie tyle, że będą to wspominać przez następne 20 lat.

[The Truth Is Out There]

Ha, a ja skazywałem Legię na porażkę w każdym meczu Jestem pod wrażeniem, że im się udało awansować do LE, jednak ten Hasnik to był cienki bolek Brawo Legia!

[Kronikarz Przedwiecznych]

Gwynnbleid- pamietasz nasza rozmowe na sb po meczu z realem? jak to bylo?
Gratulacje Legia. Nie spodziewalem sie tego i jestem pod duzym wrazeniem. 9 goli zdobytych w takiej grupie LM, remis z realem, wygrana ze sportingiem i LE na wiosne.
BRAWO!!

[spooner]

Pisałem, że drużyne należy oceniać po imprezie a nie przed i jak widać nie pomyliłem się chociaż zwątpienia na początku kolejki się pojawiły.

Zacząłem wierzyć w sukces od tego remisu z Realem. Wygraliśmy grupe śmierci i powojujemy w LE

[spooner]

Ajax Amsterdam będzie rywalem Legii Warszawa w 1/16 finału Ligi Europejskiej. Losowanie odbyło się w szwajcarskim Nyonie. Ajax był rywalem Legii na tym samym szczeblu rozgrywek przed dwoma laty. W sezonie 2014/2015 polski zespół poniósł dwie porażki. W pierwszym meczu przegrał 0-1, a w rewanżu 0-3. W barwach ekipy z Amsterdamu grał wówczas Arkadiusz Milik. Spotkania 1/16 finału Ligi Europejskiej zostaną rozegrane 16 i 23 lutego. Legia nie była rozstawiona, a to oznacza, że pierwszy mecz rozegra na własnym stadionie.

 

więcej: http://sport.interia...w-1,nId,2320414

[The Truth Is Out There]

Taa, a Arsenal znowu z Bayernem, a Barca z PSG, coś tu śmierdzi, ciepłe kulki 

[The Truth Is Out There]

Ech, ale żenada. Jeśli Barca wygra u siebie 5:0 to ludzie zaczną tam pielgrzymki organizować, bo to będzie większy cud niż w Fatimie