Mój losie... wakacje się kończą, a i tak jakiś bajkopisarz się znajdzie...
Użytkownik Ófnik edytował ten post 28.08.2016 - 23:30
Napisano 28.08.2016 - 23:26
Mój losie... wakacje się kończą, a i tak jakiś bajkopisarz się znajdzie...
Użytkownik Ófnik edytował ten post 28.08.2016 - 23:30
Napisano 28.08.2016 - 23:57
Mój losie... wakacje się kończą, a i tak jakiś bajkopisarz się znajdzie...
Czemu tak uważasz?
Napisano 02.09.2016 - 01:53
Ciekawa ta sprawa tej kuchenki.. płyty (nie ważne ), już dwa razy przydarzyło mi się to samo. Pierwszy raz miało to miejsce jeszcze jak mieliśmy starą kuchenkę. Wyszłyśmy z mamą na zakupy - przedtem sprawdzałam kuchenkę (rutynowa inspekcja przed wyjściem z domu ) a kiedy wróciłyśmy palnik był rozpalony.
Wzbudziło to niepokój na tyle, że dzwoniłyśmy do dziadków (którzy także mają mają klucz) czy czasem nas nie odwiedzili pod nieobecność. Niestety sprawa pozostała nierozwiązana ...
Drugi raz przydarzyło się to stosunkowo niedawno - już z nową kuchenką. Wyszłam z domu do sklepu - wchodzę do kuchni a tam ogień bucha z palniczka w najlepsze W obu potrzeba przycisnąć guzik i czekać na "pstryk"
(w tej nowej kuchence, w przypadku tego palika który dokonał samozapłonu dość dłuuuugo bo coś tam "nie styka" )
Ale tak w sumie bardziej niż aspekt paranormalny niepokoił nas fakt, że może doprowadzić to do pożaru. Przyszedł jednak do nas miły pan "od gazu" i nie stwierdził wad, ulatniania sie itd. Więc chyba do końca życia pozostanę w niewiedzy
Albo to duchy, które liczyły że kupię nową herbatę i chciały zastawić wodę.
Użytkownik Ameline edytował ten post 02.09.2016 - 01:59
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych